W pandemii łatwiej o etat, ale przybywa umów B2B

(Fot. pl.depositphotos.com)

Chociaż 85 proc. pracowników nie zmieniło formy zatrudnienia, to pozostali pracują dzisiaj na nowych warunkach - informuje piątkowa „Rzeczpospolita”.

„Prawie co piąty z młodych pracowników zmienił w czasie pandemii formę zatrudnienia u obecnego pracodawcy, a biorąc pod uwagę wszystkie grupy wiekowe, 11 proc. badanych pracuje obecnie na innych warunkach niż przed pandemią” - wynika z październikowego sondażu agencji zatrudnienia Personnel Service, które publikuje „Rzeczpospolita”.

Wg badania przeprowadzonego na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie 1,1 tys. osób, łącznie 15 proc. pracowników przeszło w tym czasie zmiany formy albo miejsca zatrudnienia (co mogło się też wiązać z innym rodzajem umowy).

Gazeta wskazuje, że dla części badanych oznaczało to zresztą większą stabilność, której sprzyja, od wiosny tego roku, szybka poprawa koniunktury na rynku pracy. 25 proc., czyli co czwarty z pracowników, którzy bez zmiany pracodawcy zmienili formę zatrudnienia, przeszedł z tzw. śmieciowej umowy (o dzieło albo umowy zlecenia) na umowę o pracę.

Jak podkreśla cytowany przez „Rz” Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service, w czasie pandemii, która wywołała niemałe zamieszanie i niepewność na rynku pracy, na pewno wzrosła wśród pracowników wartość umowy o pracę.

„To oczywiście było związane z działaniem tarcz antykryzysowych, które premiowały utrzymywanie miejsc pracy i zatrudnienie w tej formie. Wiele osób mierzyło się jednak z przejściem z umowy o pracę na umowę zlecenia, umowę o dzieło czy B2B” - zwraca uwagę Inglot.

Badanie wskazuje, że grupa pracowników, którzy przeszli po wybuchu pandemii na bardziej elastyczne umowy była o 10 pkt proc. większa niż tych z nowymi etatami.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W pandemii łatwiej o etat, ale przybywa umów B2B
Komentarze (3)
WC
~Wojciech Chajec
25 października 2021, 10:49
O ile dobrze rozumiem B2B (po co takie angielskie skróty!?), to po prostu umowa-zlecenie, lub umowa o dzieło. Pracuje na etacie, ale - ze względu na to, że ostatnio nasz Dział Kadr przezwano z angielska na "HR", "czyli zasoby ludzkie" czuję się poniżony i z utęsknieniem czekam emerytury. Gdybym pracował na umowę, nie miałbym licznych świadczeń socjalnych, ale też nie podlegałbym narastającej biurokracji mojego pracodawcy
GG
~Gosc Gosc
23 października 2021, 05:30
To jest umowa śmieciowa bis,bez prawa do świadczeń socjalnych ,emerytury ,wysługi lat no i pseudo biznesmen może w każdej chwili dać kopniaka bez podania przyczyny.
IS
~Irena S
22 października 2021, 11:02
Co to znaczy B2B?