W przesyłce konduktorskiej do Szczecina jechał… pyton królewski

Pyton królewski jechał w kierunku Szczecina w przesyłce konduktorskiej (fot. gliwice.policja.gov.pl)
PAP / tk

Policjanci z Gliwic zostali wezwani do przesyłki, która w pociągu z Przemyśla do Szczecina zaczęła się ruszać i syczeć. W paczce, nadanej w jednym ze śląskich miast na trasie pociągu, znajdował się pyton królewski. Sprawa jest badana pod kątem przepisów o transporcie zwierząt.

Jak poinformował w poniedziałek podinspektor Marek Słomski z gliwickiej policji, w niedzielę ok. godz. 14.30 gliwicka policja otrzymała zgłoszenie o dziwnej przesyłce, w której miała znajdować się elektronika.

Paczka, nadana na Śląsku do Szczecina przesyłką konduktorską w przejeżdżającym o tej porze przez region pociągu relacji Przemyśl-Szczecin, nagle zaczęła się ruszać i syczeć.

DEON.PL POLECA

Pyton królewski w przesyłce

- Na miejsce wysłano kryminalnych z III komisariatu i rozpoczęto oględziny. Wezwano też nadawcę, 40-letnią kobietę i w jej obecności przeprowadzono oględziny. Okazało się, że w pudełku jest łagodny, niejadowity wąż z rodziny pytonów dusicieli – pyton królewski – zrelacjonował Słomski.

- Ewidentnie przestraszony, przyjął postawę bierną i podczas interwencji nie stwarzał problemów. Kobieta tłumaczyła, że sprzedała węża z powodu bezpieczeństwa dzieci. Gad rósł bowiem i stawał się coraz silniejszy – dodał policjant.

Gliwiccy policjanci po dłuższych poszukiwaniach dotarli do osoby, zajmującej się hodowlą węży która, na czas postępowania, zadeklarowała opiekę nad zwierzęciem.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą przeprowadzą teraz postępowanie - pod kątem naruszenia przepisów o transporcie zwierząt. Sprawdzone zostanie m.in. czy wąż był legalnie hodowany oraz czy warunki jego wysłania nie były formą znęcania się nad zwierzęciem.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

W przesyłce konduktorskiej do Szczecina jechał… pyton królewski
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.