28. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

28. rocznica wprowadzenia stanu wojennego (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / demart

W 28. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego na Placu Zamkowym w Warszawie można było zobaczyć rozpalone koksowniki, patrole ZOMO, wozy bojowe oraz rekonstrukcję wydarzeń z tego okresu. W Łodzi zorganizowano happening upamiętniający tę rocznicę, a w Poznaniu Solidarność dziękowała parlamentarzystom i prezydentowi za ustawę odbierającą uprzywilejowane emerytury oficerom służb specjalnych PRL. Na Jasnej Górze odprawiono mszę św. w intencji ojczyzny.

Już po raz piąty w Warszawie Fundacja "Odpowiedzialność Obywatelska" przeprowadziła akcję "Młodzi Pamiętają". Jej celem jest przypomnienie tragicznych wydarzeń stanu wojennego oraz pobudzenie do refleksji nad całym okresem PRL-u. Już od samego rana ulice stolicy "patrolowali" członkowie grup rekonstrukcji historycznej i wolontariusze w mundurach Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej ZOMO i Ludowego Wojska Polskiego. Koksowniki rozstawiono przed Rotundą oraz na Placu Zamkowym. W intencji ofiar stanu wojennego w kościele św. Anny została odprawiona uroczysta msza św.

Punktem kulminacyjnym warszawskich uroczystości była inscenizacja wydarzeń z 13 grudnia 1981 roku na Placu Zamkowym, przygotowana przez członków Grupy Rekonstrukcji Historycznej Milicji i ZOMO. Można było zobaczyć starcia demonstrantów z ZOMO, walkę z opozycjonistami i milicyjne pościgi.

W Poznaniu szef wielkopolskiej Solidarności Jarosław Lange dziękował pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca parlamentarzystom i prezydentowi za uchwalenie i podpisanie ustawy odbierającej uprzywilejowane emerytury oficerom służb specjalnych PRL. Ocenił, że opozycjoniści bardzo długo czekali na czas sprawiedliwości.

DEON.PL POLECA

W Łodzi Koło Aktywności Platformy Obywatelskiej zorganizowało happening pod hasłem "Historia się rozmywa...13 XII 1981 r. Pamiętasz?". Akcja była skierowana przede wszystkim do młodego pokolenia Polaków. Miała im uświadomić, co się wydarzyło 28 lat temu.

W Ostrowcu Świętokrzyskim odsłonięto pomnik upamiętniający strajk pracowników Huty im. Marcelego Nowotki przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Z kolei w Radomiu przy płonących koksownikach rozpoczął się III Zimowy Przegląd Filmowy "Koksownik". Oprócz przeglądu ponad 20 filmów, który potrwa do 18 grudnia, zaplanowano prelekcje, spotkania autorskie oraz koncert.

28. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego uczczono na Jasnej Górze mszą św. w intencji ojczyzny. Byli działacze podziemnej Solidarności modlili się w intencji wszystkich, którzy zginęli w obronie wolności i swobód obywatelskich. Na placu przed Jasną Górą mieszkańcy Częstochowy zapalili znicze, tworząc z nich krzyż, ciągnący się od figury Matki Bożej do pomnika ks. Jerzego Popiełuszki.

Około 200 przeciwników gen. Wojciecha Jaruzelskiego manifestowało w nocy z soboty na niedzielę przed jego domem. W pobliżu demonstrowali zwolennicy generała, których zebrało się około 40. Obie manifestacje zakończyły się około godz. 1 w nocy. Demonstracje oddzielał od siebie szpaler kilkudziesięciu policjantów.

13 grudnia 1981 r. o godzinie szóstej rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i wprowadzeniu, na mocy dekretu Rady Państwa, stanu wojennego na terenie całego kraju.

Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i Solidarności. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1.750 czołgów, 1.900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. Stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

28. rocznica wprowadzenia stanu wojennego
Komentarze (1)
D
dziadek
14 grudnia 2009, 22:47
ludzie niewinnie internowani spędzili wiele wiele miesięcy w więzieniu, po wyjściu na wolność niewielkie mieli szanse na zatrudnienie, a do obecnej chwili te miesiące czy lata nie są wliczone do emerytury, tacy internowani mieli bardzo często od komuny wilcze bilety i inne szykany. Komuniści bardzo źle traktowali robotnika, chłopa, źle gospodarzyli dobrami, była ogólna bieda i niewola. Było częste "jednemu wziąść a drugiemu dać", bo to wspólna własność. Komunizm był skupiskiem ogromnego zła nabrali ogromnych pożyczek, nie mieli pomysłu na dobry budźet, i rozwój gospodarki wszystko było pozorne, Polska była republiką ZSRR, kraj biedniał, świat pracy strajkował bo nie było innego wyjścia. Komuniści zrobili wszystko aby nie popuścić władzy, nie chodziło o społeczeństwo, chodziło o utrzymanie komunizmu. Polacy wybaczyli by lecz pierwsze sprawiedliwość potem miłosierdzie i przebaczenie. Zbrodnie nie są wyjaśnione, zbrodniarze pod ochroną, nie ma zadośćuczynienia, rekompensaty, komuna nauczyła ludzi kraść, kombinować, pić, co po komunie zostało w PGR-ach, jaka mentalność. Jak można bronić ustrój komunistyczny, który spustoszył sumienia, gospodarkę, który odebrał człowiekowi wartości najwyższe, symbole święte i rycerskie hasło BÓG-HONOR-OJCZYZNA, kto to Polakom zwróci, czy tacy niby patrioci komuniści upomnieli się o Katyń albo o zbrodnie na dzieciach i straszych na terenach wschodnich przedwojennej Polski, tacy patrioci zgadzają się z 17 września 1939? To taka była służba dla dobra Ojczyzny? Zamiast chleba-czołgi? zamiast rozmowy ze światem pracy, stan wojenny? Kogo uratował? Komunistów!!!