40 przedszkolaków w 20-osobowym busie
Mikrobus, którego kierowca przewoził dwukrotnie więcej dzieci niż to dozwolone, zatrzymała w środę policja w Imielinie (Śląskie). Mikrobusem iveco zarejestrowanym na przewóz 20 osób, jechały 43 osoby, w tym 40 przedszkolaków.
Jak poinformowała aspirant Aneta Orman z zespołu prasowego śląskiej policji, kierowca dostał wysoki mandat. Policjanci analizują też, czy może usłyszeć zarzut spowodowania zagrożenia zdrowia lub życia przewożonych dzieci.
Busa zatrzymali w środę w Imielinie funkcjonariusze bieruńskiej drogówki. Policjanci z daleka zauważyli, że w nadjeżdżającym iveco część pasażerów podróżuje na stojąco. Po zatrzymaniu okazało się, że prócz kierowcy busem jechały 43 osoby – przedszkolaki i troje dorosłych opiekunów.
Jadące na przedstawienie do domu kultury dzieci siedziały na dwuosobowych siedzeniach czwórkami. Te, którym nie udało się usiąść, stały z opiekunami w przejściu. Po sprawdzeniu, że mercedes został zarejestrowany na przewóz 20 osób, kierowca został ukarany mandatem – zgodnie z aktualnym taryfikatorem przewidującym w tym wypadku mandat do 500 zł.
Policjanci analizują też sytuację pod kątem możliwości postawienia kierowcy zarzutu spowodowania zagrożenia zdrowie lub życia. Specjaliści podkreślają, że kwestia przewozu pasażerów w liczbie zgodnej z warunkami i parametrami technicznymi pojazdu ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa przewożonych osób i innych uczestników ruchu.
Skomentuj artykuł