500 osób protestowało ws. Henryka Stokłosy

(fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
PAP/ ad

Około 500 osób, głównie pracowników firm należących do Henryka Stokłosy, protestowało w środę w Śmiłowie (Wielkopolskie) przeciwko wyrokowi sądu wobec byłego senatora, skazanego m.in. na 8 lat więzienia. W czwartek obrońcy złożyć mają zażalenie na areszt.

Protest zorganizowała rada pracowników Zakładów Mięsnych Farmutil. Protestujący zebrali się na placu przed zakładami, trzymając transparenty, na których napisano: "Na kryzys areszt pracodawcy" "Wyrok zemsta", "Nie ma naszej zgody na areszt", "Protestujemy przeciwko aresztowi naszego pracodawcy", następnie przemaszerowali oni do centrum Śmiłowa, gdzie protest się zakończył.

Podczas zgromadzenia odczytano oświadczenie, w którym stwierdzono m.in.: "…jesteśmy oburzeni niesprawiedliwym w naszej ocenie wyrokiem, jaki zapadł przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Mimo wątłych dowodów winy (...), naszego pracodawcę potraktowano gorzej niż zabójcę lub gwałciciela, wymierzając mu karę 8 lat więzienia i zamykając w areszcie(…). W tej sytuacji stanowczo domagamy się zwolnienia Henryka Stokłosy z aresztu i umożliwienia mu prowadzenia działalności gospodarczej aż do uprawomocnienia się wyroku".

DEON.PL POLECA

Policja nie odnotowała żadnych incydentów.

Henryk Stokłosa został w ub. tygodniu skazany nieprawomocnym wyrokiem na karę ośmiu lat pozbawienia wolności i 600 tys. zł grzywny. Decyzją sądu trafił do aresztu.

Jak poinformował PAP rzecznik byłego senatora Marek Barabasz, w czwartek obrońcy złożą zażalenia na areszt zastosowany wobec Stokłosy.

Stokłosa został skazany za korumpowanie urzędników Ministerstwa Finansów, sędziego sądu administracyjnego, a także za bezprawne więzienie i bicie swoich pracowników z zakładu utylizacji odpadów poubojowych Farmutil, którzy mieli go okradać, wyłudzenie pieniędzy z funduszy Unii Europejskiej oraz utrudnianie pracy policji w sprawie postępowania dotyczącego zatrucia środowiska naturalnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

500 osób protestowało ws. Henryka Stokłosy
Komentarze (1)
P
POlszewia
6 marca 2013, 19:57
Znamienne. I tak to własne koryto przyzwala w Polsce trwaniu największej nawet niegodziwości, zdradzie i zbrodni. I stąd też socjologiczne zjawisko tzw. lemingozy - czyli bezczelne rżnięcie przygłupa. WŁASNE KORYTO.