ABW o grach "Komor-killer" i "Komor-szoter"

Robert Frycz, twórcy strony www.AntyKomor.pl (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przygotowała ocenę prawną dot. gier "Komor-killer" oraz "Komor-szoter" zamieszczonych na stronie antykomor.pl, z której wynika, że "administrator strony mógł dopuścić się popełnienia czynu zabronionego".

"Na ww. witrynie internetowej zamieszczony został materiał w postaci dwóch gier komputerowych o nazwie 'Komor-killer' oraz 'Komor-szoter'. Wskazane gry polegają na strzelaniu do wizerunku Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego" - napisała w komunikacie przekazanym PAP w niedzielę rzecznik ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.

"Gry te możliwe są do pobrania i zainstalowania na komputerze bezpośrednio ze strony głównej witryny. Strona nie wymaga podania żadnych haseł ani przeprowadzenia żadnego procesu rejestracji. Czynnością wystarczającą do zainstalowania gry jest jedynie dwukrotne kliknięcie na ikonę programu (przedstawiającą Prezydenta Bronisława Komorowskiego, któremu po chwili zostaje przestrzelona głowa)" - podaje komunikat.

"Instalacja programu 'Komor-killer' polega na rzucaniu w wizerunek Prezydenta różnymi przedmiotami (fekaliami, młotkiem i innymi) aż do momentu zabicia postaci. (…) Na tej samej stronie zamieszczone zostały także odnośniki do linka zatytułowanego „zdjęcia”, gdzie zainstalowano zdjęcia przedstawiające Prezydenta jako: prostytutkę, homoseksualistę, pijaka, uczestnika czynności seksualnych, porównujące go do Józefa Stalina oraz innych polityków byłego ZSRR. (…) Komentarz zawierający informacje, iż program nie jest zapowiedzią zamachu na Prezydenta RP pojawia się dopiero po zainstalowaniu gry, na stronie głównej nigdzie nie jest wyświetlany. Świadczy to o tym, że zarówno twórca jak i administrator mają świadomość, iż treści mogą zawierać materiały znieważające prezydenta RP oraz mogące nawoływać do popełnienia przestępstwa" - uznali autorzy analizy prawnej ABW.

"Art. 135 § 2 znajduje się w Rozdziale XXVII Kodeksu karnego, opisującego 'Przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej', dotyczy przestępstwa publicznego znieważenia Prezydenta RP, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat trzech. Charakter zamieszczonych materiałów w postaci gier komputerowych oraz zdjęć przedstawiających prezydenta RP w sposób znieważający go, oraz upublicznienie tych materiałów za pośrednictwem Internetu, prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż administrator strony mógł dopuścić się popełnienia czynu zabronionego opisanego w powyższym artykule" - napisano w analizie.

W środę rano do mieszkania Roberta Frycza, autora strony antykomor.pl, wkroczyło sześciu przedstawicieli ABW oraz dwóch policjantów, którzy przeszukali mieszkanie, zabezpieczyli laptopa oraz inne nośniki danych. Robert Frycz po ich wyjściu zdecydował się na zamkniecie strony antykomor.pl, na której od sierpnia zeszłego roku gromadził materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim. - Nie było moim celem obrażanie prezydenta Komorowskiego, to była strona satyryczna a treści na niej zawarte miały wywoływać uśmiech - powiedział Frycz na sobotnim briefingu prasowym przyznając, że zamykając stronę kierował się strachem.

Akcja ABW wywołała wiele komentarzy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński uznał ją za przejaw atakowania wolności obywatelskich. Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz oraz politycy klubu Polska Jest Najważniejsza Paweł Poncyliusz i Paweł Kowal uznali akcję przeciwko stronie Antykomor za pretekst do zmiany Kodeksu Karnego - usunięcia artykułów dotyczących publicznego znieważania prezydenta, ponieważ, ich zdaniem, zagrażają one wolności słowa w Polsce.

Bartosz Kownacki, adwokat Frycza zapowiada, że zwróci się do Prokuratora Generalnego oraz Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie sprawy.

Sławomir Nowak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, skomentował tę sprawę w sobotę w TVN 24: - Nie akceptuję i nie podobają mi się tego rodzaju działania służb ścigających przestępstwa internetowe. Jeżeli prawo w tej kwestii jest ułomne, to trzeba je poprawić. Wolność słowa jest w Polsce wartością nadrzędną. Nawet jak nam się nie podoba sposób artykułowania tej wolności słowa, to trzeba tę wartość szanować, bo ona jest fundamentem demokratycznego państwa - powiedział Nowak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

ABW o grach "Komor-killer" i "Komor-szoter"
Komentarze (15)
23 maja 2011, 11:19
Nie mam nic przeciwko obrażaniu prezydentów. To zwykli urzędnicy, wystarczy tu pozew cywilny a nie działanie z publicznego oskarżenia.
23 maja 2011, 11:18
Do brat_robot: gościu, naucz się poprawnie pisać bez błędów, zanim będziesz dodawał komentarze. A po drugie, poszukaj w necie ile jest gier nt. Obamy a przedtem Busha. I nie pleć bzdur. U nas już jest druga Białoruś, lemingu. no to u was jest, bo u nas nie ma, przykro mi. gdybym zrobił taką grę z Lechem kaczyńskim piałbyś z oburzenia i wymachiwał krzyżykami, co?
P
poszukujący
23 maja 2011, 09:42
Mnie zastanawia dlaczego dopiero w niedzielę ABW wydała oświadczenie w tej sprawie, skoro w środę było przesłuchanie. Czyżby dopiero szukali na jakiej podstawie jakiegos mocnego haka. Według mnie takie oświadczenie powinno się ukazać najpóźniej w środe po południu, a nie po kilku dniach. Czyżby działali wg. zasady: najpierw się zamknie a później znadzie paragraf?
T
tramp
23 maja 2011, 09:40
Dość dawno temu w Skandynawiii używałem papieru toaletowego zadrukowanego w banknoty z wizerunkiem panującego monarchy. I Jego Majestat jakoś nie spadł z tronu.
C
Cyryl
23 maja 2011, 09:32
Do brat_robot: gościu, naucz się poprawnie pisać bez błędów, zanim będziesz dodawał komentarze. A po drugie, poszukaj w necie ile jest gier nt. Obamy a przedtem Busha. I nie pleć bzdur. U nas już jest druga Białoruś, lemingu.
23 maja 2011, 01:06
Mam chyba inne poczucie chumoru od autora "satyrycznej strony" i jego obrońców. Nie wywołuje u mnie uśmiechu gra polegająca na obrzucaniu fekaliami i przestrzeliwaniu głowy. Fotomontaż sugerujący, że ofiara "żartu" jest prostytutką, gejem lub zbrodniarzem też nie wywołuje u mnie uśmiechu. ambasada rosyjska płaci Ci za powstrzymywanie się od śmiechu :)
23 maja 2011, 01:04
Najpierw Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego robi rewizję w domu autora strony internetowej, a potem dokonuje oceny gry komputerowej ? Strona internetowa i gra komputerowa zagraża bezpieczeństwu państwa ? To chyba raczej partia rządząca straciła kontakt z rzeczywistością i stanowi dla zagrożenie dla ogółu. przepis o obrazie tzw. "głowy państwa" jest bez sensu. Nie widzę powodu, dlaczego z urzędu powinno się chronić dobre imię jakiegoś urzędnika tylko dlatego, że ma eksponowane stanowisko. I bez znaczenia, czy to jest nieudolny i żenujący Lech Kaczyński czy nieudolny i żenujący Bronisław Komorowski. Ten przepis nie ma racji bytu. Jeśli zaś chodzi o "satyrę" dostępną na tej stronie, to raczej prosty przykład prawackiego humoru. Jeśli kogoś to śmieszy, cóż, Rydzyk też się śmiał z "niemytego" Murzyna i cała pielgrzymka ryczała ze śmiechu. Co więcej, nużanie Marii Kaczyńskiej w szambie - które pan Rydzyk opisał tak barwnie swoim studentom - w prawackiej opinii nie jest niczym złym, więc nic dziwnego, że i tutaj nie widzą oni żadnego problemu. Jarosław tak jak nie widział obrazy brata i żony w wydaniu ojca Tadeusza, tak teraz nie widzi żadnych przesłanek obrażania Komorowskiego. Konsekwencja to podstawa podobno.
T
tsj
22 maja 2011, 23:59
Poczucie humoru czy rozsiewanie mentalnego moru?
K
kemot
22 maja 2011, 23:21
 miało być oczywiście "humoru" ale może faktycznie na tamtej stronie to był właśnie "chumor"
K
kemot
22 maja 2011, 23:19
Zdaniem autora strony: ====== - Nie było moim celem obrażanie prezydenta Komorowskiego, to była strona satyryczna a treści na niej zawarte miały wywoływać uśmiech ====== Mam chyba inne poczucie chumoru od autora "satyrycznej strony" i jego obrońców. Nie wywołuje u mnie uśmiechu gra polegająca na obrzucaniu fekaliami i przestrzeliwaniu głowy. Fotomontaż sugerujący, że ofiara "żartu" jest prostytutką, gejem lub zbrodniarzem też nie wywołuje u mnie uśmiechu. 
T
tsj
22 maja 2011, 22:26
Kto chce sobie - he, he - postrzelać: <a href="http://www.gry.pl/gra/Skarby-Robin-Hooda.html">http://www.gry.pl/gra/Skarby-Robin-Hooda.html</a>
L
leszek
22 maja 2011, 22:14
Zdaniem autora strony: ====== - Nie było moim celem obrażanie prezydenta Komorowskiego, to była strona satyryczna a treści na niej zawarte miały wywoływać uśmiech ====== Inne osoby oczywiście mogą mieć na ten temat inne zdanie i uważać tę strone za głupią i nieśmieszą.  Każdy ma prawo do własnego zdania. Agencja Bezpieczeństwa Wenętrznego, prokuratura i potem sąd powszechny będą się zajmować teraz gustami i rozstrzygać kto ma lepsze poczucie humoru ? Cytat ze strony internetowej ABW: ---------- Zasadniczym zadaniem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest ochrona państwa przed planowymi i zorganizowanymi działaniami, które mogą stwarzać zagrożenie dla niepodległości lub porządku konstytucyjnego Polski, zakłócić funkcjonowanie struktur państwowych bądź narazić na szwank podstawowe interesy kraju. ----------- A może jednak celem tej akcji nie jest strona internetowa, bo trudno tutaj dojrzeć jakiekolwiek zagrożenie dla niepodległości i porządku konstutucyjnego, ale partia rządząca ma zamiar zatykać gęby ludziom głoszącym niewygodne dla rządu poglądu i posługuje się tą błahą sprawą, żeby sprawdzić jak daleko się może posunąć.
L
leszek
22 maja 2011, 21:43
Najpierw Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego robi rewizję w domu autora strony internetowej, a potem dokonuje oceny gry komputerowej ?  Strona internetowa i gra komputerowa zagraża bezpieczeństwu państwa ? To chyba raczej partia rządząca straciła kontakt z rzeczywistością i stanowi dla zagrożenie dla ogółu. 
A
Arek
22 maja 2011, 21:18
Myślę, że ta akcja nie była całkiem bez sensu. Te gry to przegięcie i nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. To po prostu obrażanie drugiego człowieka. Okazało się, że strone zrobił jakiś dowcipniś. A gdyby to był jakiś psychopata rzeczywiście kombinujący jak zastrzelić Komorowskiego? To co wtedy? Sprawdzenie przez ABW o co w tym chodzi było jak najbardziej na miejscu.
K
kemot
22 maja 2011, 21:02
Rewelacyjna strona satyryczna. Rzut w prezydenta fekaliami, młotkiem. Przestrzeliwanie głowy prezydenta. Prezydent jako prostytutka. Prezydent jako homoseksualista. Prezydent jako Stalin. Patriotyzm w wydaniu PiS.