ABW tłumaczy się z zamknięcia "antykomor.pl"

PAP / psd

Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował PAP, że ABW przesłało na piśmie do KPRM wyjaśnienia dotyczące zamknięcia krytycznej wobec prezydenta strony antykomor.pl i przeszukania przez ABW domu jej autora.

Graś powiedział, że wyjaśnienia ABW trafiły do sekretarza rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacka Cichockiego. Nie chciał powiedzieć, co zawierają te wyjaśnienia, bo - jak tłumaczył - on się z nimi nie zapoznał.

Jak zaznaczył, ewentualna reakcja premiera będzie uzależniona od treści wyjaśnień ABW.

W poniedziałek premier - pytany o zamknięcie krytycznej wobec prezydenta strony antykomor.pl - zapowiedział, że rząd usunie przepisy umożliwiające nadgorliwość polskich służb. "Dla mnie to też było przykre zaskoczenie, że w takiej sprawie używa się tak nieadekwatnych środków" - podkreślił.

Jak dodał, aby w przyszłości służby nie miały pretekstów i pola do takiej "nadgorliwości", to "najwyższy czas zmienić przynajmniej te przepisy, które chronią bardziej polityków od innych ludzi".

Sprawa Roberta Frycza, autora strony antykomor.pl, zamkniętej po akcji ABW, trafiła w poniedziałek do Rzecznika Praw Obywatelskich. Adwokat blogera Bartosz Kownacki rozważa też, czy nie skierować do prokuratury zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy Agencji.

Akcja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeciw autorowi strony antykomor.pl w oczach wielu komentatorów była zamachem na wolność słowa. W środę rano do mieszkania Frycza wkroczyli przedstawiciele ABW i policjanci, którzy przeszukali mieszkanie, zabezpieczyli laptopa oraz inne nośniki danych. Frycz po ich wyjściu zdecydował się na zamknięcie strony antykomor.pl, na której od sierpnia minionego roku gromadził materiały o prezydencie.

Znalazły się tam m.in. dwie gry - "Komor-killer" oraz "Komor-szoter" oraz zdjęcia, które - zdaniem Agencji - mogły wyczerpać znamiona czynu zabronionego polegającego na znieważeniu głowy państwa. Jak podkreślała ABW, gra "Komor-killer" polegała na rzucaniu w wizerunek prezydenta różnymi przedmiotami - np. fekaliami, młotkiem, aż do momentu zabicia postaci.

Właściciel antykomor.pl przekonuje, że jego strona miała charakter wyłącznie satyryczny i nie znieważała prezydenta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

ABW tłumaczy się z zamknięcia "antykomor.pl"
Komentarze (8)
O
olek
27 maja 2011, 10:10
Polecam obiektywizm pezpartyjny w tych sprawach: prawo powinno chronić każdego Prezydenta demokratycznie wybranego. Najwyższy czas by zaczęła ta ochrona działać w naszym kraju. Prawo chyba nie może działać wstecz, więc to co było chyba nie da się już naprawić, choć prawnikiem nie jestem więc pewności nie mam. A fanatykom pewnej partii pragnę przypomnieć, że obrażanie i zniewagi zaczęły się od ataków na Prezydenta Wałęsę - pierwszego demokratycznie wybranego i to też trwa do dziś, kto za tym stał jeśli chodzi o palenie kukłyi czy został z tego rozliczony? Skandal! Ktoś kiedyś te ataki agresji rozpoczął i to trwa niestety do dziś, czas wreszcie to zakończyć w imię pokoju! Dziwnie że zwolennicy PiS którzy rozpoczęli ten niecny proceder braku szacunku dla demokratycznie wybranych prezydentów (Wałęsa,Kwaśniewski)nie zdawali sobie sprawy że jak zostanie wybrany ,, ich"prezydent to będą go spotykać podobne dgodne pożałowania akty.No chyba że byłi przekonani że ich kandydat nigdy nie zostanie wybrany 
P
per...
27 maja 2011, 09:32
Polecam obiektywizm pezpartyjny w tych sprawach: prawo powinno chronić każdego Prezydenta demokratycznie wybranego. Najwyższy czas by zaczęła ta ochrona działać w naszym kraju. Prawo chyba nie może działać wstecz, więc to co było chyba nie da się już naprawić, choć prawnikiem nie jestem więc pewności nie mam. A fanatykom pewnej partii pragnę przypomnieć, że obrażanie i zniewagi zaczęły się od ataków na Prezydenta Wałęsę - pierwszego demokratycznie wybranego i to też trwa do dziś, kto za tym stał jeśli chodzi o palenie kukłyi czy został z tego rozliczony? Skandal! Ktoś kiedyś te ataki agresji rozpoczął i to trwa niestety do dziś, czas wreszcie to zakończyć w imię pokoju!
RP
równe prawo
27 maja 2011, 06:42
 dla obecnego i poprzedniego prezydenta. jeśli ma być scgany ktoś za znieważenie obecnego prezydenta.... NAJPIERW mają być osądzeni wszyscy, którzy znieważali poprzedniego prezydenta
S
starykiemlicz
26 maja 2011, 19:38
Artykuł ten nazywa tę stronę "krytyczną", jej właściciel mówi "satyryczna", a prawda obiektywan jest taka, że ta strona była obraźliwa i znieważająca i ucząca gresji wobec drugiego człowieka i to w tym przypadku Prezydenta demokratycznie wybranego. Dla mnie sprawa jest oczywista, że strony agresywne nie powinny istnieć i powinno to być ścigane jako przestępstwo! ścigaj Palikota, jak ścigać toWSZYSTKICH i o to chodzi... poprzedni tez był demokratycznie wybrany zresztą i jakoś się o sciganiu nie mówilo. A gdzie powaga urzędu?
S
starykiemlicz
26 maja 2011, 19:34
Artykuł ten nazywa tę stronę "krytyczną", jej właściciel mówi "satyryczna", a prawda obiektywan jest taka, że ta strona była obraźliwa i znieważająca i ucząca gresji wobec drugiego człowieka i to w tym przypadku Prezydenta demokratycznie wybranego. Dla mnie sprawa jest oczywista, że strony agresywne nie powinny istnieć i powinno to być ścigane jako przestępstwo! ścigaj Palikota, jak ścigać toWSZYSTKICH i o to chodzi...
P
per...
26 maja 2011, 18:58
Artykuł ten nazywa tę stronę "krytyczną", jej właściciel mówi "satyryczna", a prawda obiektywan jest taka, że ta strona była obraźliwa i znieważająca i ucząca gresji wobec drugiego człowieka i to w tym przypadku Prezydenta demokratycznie wybranego. Dla mnie sprawa jest oczywista, że strony agresywne nie powinny istnieć i powinno to być ścigane jako przestępstwo!
S
starykiemlicz
26 maja 2011, 16:46
w szkole specjalnej na pytanie nauczyciela co to jest cenzura, uczeń odpowiedział: to jest jak można źle mówić o naszych a nie można źle mówić o nich. Słuchajcie głosu maluczkich...
K
KIBOL
26 maja 2011, 16:42
Tola ma Donalda Donald ma tole