Balcerowicz: bez kapitalizmu nie ma demokracji
Bez kapitalizmu nie ma demokracji - mówił w czwartek prof. Leszek Balcerowicz na konferencji w Sejmie zorganizowanej z okazji 25-lecia polskich przemian gospodarczych. 17 grudnia 1989 r. prace nad ustawami reformującymi gospodarkę rozpoczęła powołana przez Sejm nadzwyczajna komisja.
"Pracowaliśmy non stop, mieliśmy poczucie misji, że uczestniczymy w czymś wielkim, co ma szanse na powodzenie" - wspominał Jan Król, który w 1989 r. zasiadał w Komisji Nadzwyczajnej Sejmu ds zmian systemowych w gospodarce. Podkreślił, że posłowie pracowali "nie pytając o diety, nie rozliczając kilometrówek, nie przynosząc jedzenia na salę obrad".
Inna członkini komisji, Grażyna Staniszewska powiedziała, że Balcerowicz wykazał się odwagą, decydując się na przyjęcie teki ministra finansów w rządzie premiera Tadeusza Mazowieckiego. Zaznaczyła, że rząd stał wówczas przed koniecznością przeprowadzenia trudnych reform.
"Najważniejsza przyczyna, dla której się zgodziłem, to, że nie byłem wówczas jeszcze profesorem, ale doktorem" - powiedział Balcerowicz. Przypomniał, że wcześniej kilku profesorów odmówiło Mazowieckiemu przyjęcia propozycji. Zaznaczył, że podczas rozmowy z Mazowieckim powiedział, że jest w stanie wziąć na siebie tylko radykalny program reform. "Wiedziałem, że inny po prostu nie będzie skuteczny" - dodał.
Według Balcerowicza Polska na tle innych krajów w latach 1989-2013 poradziła sobie bardzo dobrze, jednak - stwierdził - przy braku reform w najbliższych latach wzrost gospodarczy w Polsce spadnie do 2 proc., gdy w ostatnich 20 latach wynosił 4,2 proc.
Z przedstawionych przez niego danych wynika, że w tych latach: 1989-2013 PKB per capita wzrósł w Polsce o 104 proc., a dla porównania w Rosji - o 18 proc.; na Węgrzech - o 22 proc.; na Litwie - 27 proc., Łotwie - 41 proc., Czechach - 48 proc., Estonii - 90 proc. Polskę wyprzedza m.in. Albania, która odnotowała wzrost o 129 proc.
Marcin Święcicki, który w rządzie Mazowieckiego był ministrem współpracy gospodarczej z zagranicą zaznaczył, że wolność działalności gospodarczej to prawo człowieka.
"Nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważne są wolności i prawa obywateli: prasy, zgromadzeń, polityczna, religijna (...) Jesteśmy gotowi w tych sprawach walczyć i bronić tego. Natomiast wolność gospodarcza: co chcę produkować, co sprzedawać, kupować i po jakiej cenie, to jakby wolność drugiej kategorii. To można regulować, tu państwo może decydować. Tymczasem wolność działalności gospodarczej to prawo człowieka" - powiedział Święcicki.
"Bez kapitalizmu nie ma demokracji" - podsumował Balcerowicz.
Leszek Balcerowicz z grupą ekspertów w 1989 r. stworzył plan reform gospodarczo-ustrojowych, który m.in. miał umożliwić transformację gospodarki sterowanej centralnie w rynkową; 17 grudnia 1989 roku projekty 10 ustaw, które złożyły się na "plan Balcerowicza", zostały po raz pierwszy zaprezentowane posłom. Sejm kontraktowy uchwalił je 28 grudnia 1989 r., ówczesny prezydent Wojciech Jaruzelski podpisał je 31 grudnia 1989 r., a 1 stycznia 1990 roku weszły one w życie.
Konferencja 25-lecie polskich przemian gospodarczych odbyła się pod patronatem marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.
Skomentuj artykuł