Beata Kempa chce większego finansowania pomocy humanitarnej dla syryjskich uchodźców

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / kw

Minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa na zakończenie czterodniowej wizyty w Jordanii odwiedziła obóz dla uchodźców w Al-Azrak.

Jak poinformowała PAP, po powrocie do kraju zamierza zaproponować rządowi zwiększenie finansowania pomocy humanitarnej.

Obóz Al-Azrak to drugi najludniejszy obóz dla uchodźców syryjskich w Jordanii. Zamieszkuje go obecnie ok. 36 tys. osób, wśród których prawie 60 proc. stanowią dzieci. Jedna czwarta wszystkich syryjskich uchodźców przybyła do Jordanii z Aleppo.

Sam obóz mieści się kilkadziesiąt kilometrów na wschód od stolicy kraju - Ammanu, zajmuje powierzchnię 14 km kw. i jest prawie trzykrotnie większy, niż najludniejszy obóz w kraju, Zaatari. Od momentu założenia Al-Azrak zostało tam zarejestrowanych ok. 53 tys. uchodźców.

Al-Azrak podzielone jest na siedem wiosek, w których wszyscy mają nieograniczony dostęp do wody. Żeby opuścić obóz, uchodźcy potrzebują przepustek, w tym pracowniczych, z których korzysta część z nich. Obóz jest jednak oddalony od miasta i znajduje się właściwie na pustyni. Strzeże go wojsko jordańskie, finansowane ze środków Unii Europejskiej.

Minister Kempa odwiedziła szpital, szkołę, pracownię kształcenia zawodowego oraz centrum dla dzieci Makani stworzone przez UNICEF, któremu polska delegacja przekazała przybory szkolne.

W rozmowie z PAP minister podkreśliła, że była to ważna wizyta dla departamentu, którym kieruje. Jak dodała, mogła dzięki niej poznać potrzeby w zakresie pomocy uchodźcom, zarówno w obozach, jak i poza nimi.

W jej ocenie, warto by polski rząd finansował działalność organizacji pozarządowych działających na miejscu, zwłaszcza jeśli chodzi o długofalowe projekty. "Jordańczycy organizują się, jak mogą, ale nie byłoby możliwości opanowania tego problemu, gdyby nie pomoc innych państw i organizacji pozarządowych" - powiedziała Kempa.

Wśród projektów szczególnie wymagających wsparcia, Kempa wymieniła m.in. te dotyczące kształcenia zawodowego, dzięki którym młodzi uchodźcy zdobywają umiejętności pozwalające wykonywać zawód np. fryzjera, krawca, ślusarza czy spawacza. "Myślę, że jeden z takich projektów jesteśmy w stanie przeprowadzić przy kontaktach i współpracy po mojej studyjnej wizycie" - zadeklarowała Kempa.

Minister przywołała również projekt jednego z norweskich uniwersytetów, który prowadzi kursy on-line dla uchodźców. Jak dodała, podobny projekt mogłaby przeprowadzić jedna z polskich uczelni.

"Niezwykle ważną rzeczą jest to, że możemy wesprzeć finansowanie poszczególnych projektów i powinniśmy ten poziom finansowania podnieść, nie bać się, bo to tutaj działa bardzo dobrze i takie rekomendacje będę składać panu premierowi i Radzie Ministrów" - dodała Kempa.

Wsparcia wymagają jej zdaniem także projekty dotyczące ochrony zdrowia. Kempa podkreśliła, że lekarze z Wojskowego Instytutu Medycznego z Warszawy, którzy towarzyszyli jej w wizycie w Jordanii, zebrali tam odpowiednie informacje, które pomogą w opracowaniu rekomendacji w zakresie pomocy medycznej. "Myślę, że te projekty edukacyjne, a także dotyczące opieki medycznej, będziemy w stanie wesprzeć" - oceniła.

Minister poinformowała, że wszelkie decyzje co do ewentualnego zwiększenia finansowania pomocy humanitarnej w Jordanii, zostaną podjęte po jej powrocie do Polski. "Ta wizyta studyjna musi być teraz bardzo dokładnie przez nas przedyskutowana, w zdecydowanie większym gronie fachowców. Taki plan mam i po powrocie będę to analizować" - powiedziała.

W trakcie czterodniowej wizyty w Jordanii minister ds. pomocy humanitarnej spotkała się z przedstawicielami organizacji pozarządowych, w tym UNICEF oraz syryjskich władz. Poza obozem Al-Azrak odwiedziła również obóz Zaatari dla uchodźców syryjskich, w którym otworzyła polskie centrum szkoleniowe dla kadry medycznej oraz przekazała przybory szkolne dla uczniów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Beata Kempa chce większego finansowania pomocy humanitarnej dla syryjskich uchodźców
Komentarze (2)
16 stycznia 2018, 17:30
Jak poinformowała PAP, po powrocie do kraju zamierza zaproponować rządowi zwiększenie finansowania pomocy humanitarnej. -------- Ciekawe, czy ta pani jeszcze podzieli się refleksją, że muzułmańska Jordania stała się schronieniem dla ok. 650 tys uchodźców z Syrii, czyli 10% ludności swojego kraju, zaś katolicka Polska, która 2 lata obchodziła z dumą 1050 rocznicę chrztu, przyjęła ich 0 lub niewiele wiecej niż 0. Jaki owoce dało te 1050 lat chrześcijaństwa ?
16 stycznia 2018, 15:32
Przecież Kempa chce pomagać na miejscu .... czyli powinna być w Syrii,a nie w Jordanii. Co Ona tam właściwie robi?