"Byłem przeciwnikiem Okrągłego Stołu"

(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / psd

Bronisław Komorowski mówi "Gazecie Wyborczej", że był zdecydowanym przeciwnikiem rozmów Okrągłego Stołu. Uważał, że ich celem jest oszukanie "Solidarności".

Jednak rację mieli ci, którzy zaryzykowali wówczas kompromis. - "Dzisiaj wiem, że na strategię obozu władzy wpłynęły szokujące wyniki wyborów 4 czerwca w obwodach zamkniętych - wojska i milicji. Tam też wygrała "Solidarność"! Wtedy ostatecznie zarzucono ewentualne plany utrzymania władzy metodami niedemokratycznymi. To był koniec aparatu siłowego PRL. Dlatego uważam 4 czerwca za dzień wielkiego demokratycznego zwycięstwa Polaków".

Według Komorowskiego dzisiejsza próba przekreślenia zwycięstwa 4 czerwca i późniejszych dokonań Polaków jest szaleństwem politycznym. (...) Kompromis bywa konieczny, by jeszcze mocniej wygrać w przyszłości. Ostatnie ćwierćwiecze dowodzi, że warto było ryzykować.

Prezydent uważa, że w Polsce nie będziemy mieć wielkiego kłopotu z zaakceptowaniem Europy federalnej. Mamy zapisane w genach doświadczenie państwa wielonarodowego, wielokulturowego, wielowyznaniowego.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Byłem przeciwnikiem Okrągłego Stołu"
Komentarze (6)
M
Max
1 czerwca 2013, 13:18
Jedno wielkie kłamstwo. Tak kłamać może tylko - zięć oficera UB, który pomagał mu pisać pracę magisterską.
A
antybiotyk
1 czerwca 2013, 10:26
wsi mu te teksty układa?
A
a
1 czerwca 2013, 09:31
To przypomina slynne plusy dodatnie i plusy ujemne oraz jestem za a nawet przeciw. PO pali sie pod nogami  to wiecie rozumiecie, porozmawialismy i muszem pomoc. A zaznaczam slupki zaufanie mam duze i tylko czesciowo przez manewr z wonsami!, nawet jak troche strace.  PO doluje, ale daleko, b. daleko jeszcze nawet do optymizmu. Dzialacze manipuluja przy mechanizmie nieustannie. To jest przyklad. Prosze przyjac taki punkt widzenia: to jest prostacka manipulacja.  A przygladnijmy sie Wegrom, pomimo nagonki udaje sie.  
DK
domykanie kolanem układu
1 czerwca 2013, 09:15
W najbliższy wtorek prezydent Bronisław Komorowski wygłosi specjalne orędzie. 4 czerwca chce zachęcić Polaków do wspólnej radości z tego, co udało nam się osiągnąć. Ale to nie wszystko. Komorowski planuje, by rok 2014 uczynić całorocznym świętem wolności. Najważniejszym punktem uroczystości ma być 4 czerwca 2014 r. 25 lat od dnia pierwszych częściowo wolnych wyborów to będzie kulminacja tych obchodów - mówi w "Rz" Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta. Przypadająca w tym roku 24. rocznica 4 czerwca traktowana będzie przez Komorowskiego jako wprowadzenie do przyszłorocznego święta. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/przeglad-prasy-komorowski-z-oredziem-do-narodu,329542.html
O
olaf
1 czerwca 2013, 08:50
Prezydent głosi tezy sprzeczne z konstytucją, o tym że możemy być stanem Europy. TO SKANDAL
P
Polak
1 czerwca 2013, 08:34
Ten żałosny nieuk już otwarcie głosi swoją zdradę. Kwintesencja głupoty i butnej pogardy dla Polski i Polaków. Patrzcie lemingi coście wybrały !