Co dalej z absurdalnym karaniem aptekarzy?

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz i podsekretarz stanu Andrzej Włodarczyk podczas posiedzenia senackiej komisja zdrowia. (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / slo

Senacka komisja zdrowia nie zaproponowała w środę poprawek do nowelizacji ustawy refundacyjnej, zgłoszonych przez senatorów PiS. Poprawki dotyczyły m.in. postulatów środowiska aptekarskiego.

Senatorowie zajmowali się w środę nowelizacją ustawy refundacyjnej, która m.in. znosi kary dla lekarzy za niewłaściwe wypisanie recepty. Nowelizacja nie uwzględnia najważniejszego postulatu Naczelnej Rady Aptekarskiej, która chce skreślenia przepisów dotyczących karania aptekarzy za realizację niewłaściwie wypełnionych recept. Od poniedziałku w tej sprawie część aptek prowadzi protest. Poprawki, których nie rekomendowała komisja, senatorowie PiS zgłosili jako wnioski mniejszości.

Kolejna z poprawek dotyczyła doprecyzowania abolicji dla aptekarzy, ponieważ zapis przyjęty przez Sejm budzi wątpliwości czy objęłaby ona także recepty niezgodne z rozporządzeniem. Inna z proponowanych zmian znosiła ograniczenia cenowe w przypadku wydawania zamienników leków.

Następna z propozycji zakładała refundację leków "w całym zakresie zastosowań zgodnych z wiedzą medyczną", a nie tylko wskazań rejestracyjnych.

Podczas debaty minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapowiedział, że zasady kontroli lekarzy i aptek przez NFZ zostaną opisane w rozporządzeniach do ustawy refundacyjnej.

Dodał, że intencją resortu jest, by zasady kontroli aptek oraz lekarzy były jasne i dobrze opisane. Ocenił, że można je zamieścić w rozporządzeniach do ustawy.

- Będziemy dążyć do stworzenia takich przepisów w aktach wykonawczych, by apteki były kontrolowane w sposób merytoryczny, by uniemożliwić absurdalne karanie aptekarzy - zaznaczył minister. - Nie jest intencją resortu, by karać za to, że pieczątka jest postawiona pięć centymetrów w lewo czy w prawo" - zapewnił i dodał, że ustawa refundacyjna będzie na bieżąco monitorowana.

Prezes NRA Grzegorz Kucharewicz po głosowaniach wyraził swoje niezadowolenie. Zapowiedział, że decyzja o ewentualnym zaostrzeniu protestu zapadnie na najbliższym zjeździe NRA - w piątek. Dodał, że skoro minister zapowiedział, że postulaty środowiska aptekarskiego zostaną zrealizowane w rozporządzeniu, to oczekuje na taki dokument. - Jeżeli projekt nowelizacji ustawy można było przygotować w jeden dzień, to rozporządzenie także" - powiedział.

Zgodnie z nowelą uchwaloną przez Sejm, z ustawy refundacyjnej zostanie usunięty ustęp 8 art. 48. Przewidywał on, że jeśli lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o przypadki wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych, a także niezgodnie z uprawnieniami pacjenta. Lekarze, którzy do chwili wejścia w życie nowych przepisów wystawili taką receptę, będą objęci abolicją. O takie rozwiązanie postulowała Naczelna Rada Lekarska.

Sejm przychylił się także do części postulatów NRA. Według uchwalonych przepisów farmaceuci, którzy do dnia wejścia w życie noweli ustawy refundacyjnej zrealizują niewłaściwie wypisane recepty, nie będą ponosili za to odpowiedzialności. Posłowie nie spełnili jednak najważniejszego oczekiwania NRA i nie wykreślili z ustawy refundacyjnej przepisów zakładających odpowiedzialność finansową aptekarzy za realizację błędnie wypisanych recept.

Nowelizacja wprowadza ponadto zmiany w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Medycy nie będą wpisywać na recepcie poziomu odpłatności za leki mające jeden poziom refundacji. Zgodnie z nowelą Ministerstwo Zdrowia będzie mogło podjąć decyzję administracyjną o refundowaniu leku w przypadku użycia go przy schorzeniach, których nie obejmuje jego charakterystyka. NRL domagała się, by mogli o tym decydować bezpośrednio lekarze.

Nowe przepisy przewidują też, że Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych będzie publikował na swojej stronie internetowej dane dotyczące charakterystyki leków.

Nowela zmienia również sposób naliczania marży detalicznej dla leków i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego sprowadzanych z zagranicy. Chodzi o tzw. import docelowy leku dla konkretnego pacjenta, realizowany na podstawie szczegółowych i zweryfikowanych zaleceń lekarza. Zrównano marżę detaliczną dla tych leków z marżą detaliczną obowiązującą dla pozostałych rodzajów leków, dzięki czemu pacjenci mają mieć większy dostęp do tych środków.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co dalej z absurdalnym karaniem aptekarzy?
Komentarze (2)
IP
inny płatnik
18 stycznia 2012, 22:36
Ja tez opłacam składki ZUS, od kilku lat dobrowolne, w sumie daje to już 24 lata, i dowiaduję się, że dzięki Paltformie Obywatelskiej, pieniądze które sam sobie wpłacam, zostaną mi częściowo ODEBRANE, a za resztę nie mam prawa do leczenia. TO JEST ZWYKŁE ZŁODZIEJSTWO.
P
pacjent
18 stycznia 2012, 22:25
 dość tego bajzlu!!!! płace ZUS i ządam refundacji mojego leczenia!!!