"Czy powstrzymamy Jarosława Kaczyńskiego?"

(fot. PAP/Robert Stachnik)
PAP / zylka

To od wyborców zależy, czy uda się powstrzymać "falę kłamstwa", czy uda się powstrzymać Jarosława Kaczyńskiego - przekonywał w piątek na konwencji wyborczej w Szczecinie kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski.

- To od nas zależy, czy zdołamy powstrzymać falę kłamstwa, czy potrafimy powstrzymać falę zwątpienia budowaną przez naszych konkurentów. Od nas zależy, czy powstrzymamy Jarosława Kaczyńskiego w imię naszych marzeń o ładzie, wspólnocie, współpracy i pokoju - mówił w piątek Komorowski do około dwustu sympatyków, zebranych na szczecińskim pl. Lotników.

Kandydat przybył na wiec przy dźwiękach przeboju grupy U2 "One love, one life".

Zaapelował do PiS, żeby nie używało "kłamliwych aluzji i sugestii", że polskiemu szkolnictwu wyższemu grozi "niebotyczna katastrofa", ponieważ ktoś zamierza sprywatyzować ten obszar. - Jesteśmy w trakcie kampanii wyborczej poddawani operacji kłamstwa i oszustwa - dodał, mówiąc o "próbie przedstawienia w krzywym zwierciadle zamysłu modernizacji Polski, w tym unowocześnienia systemu szkolnictwa".

Powołał się konstytucję, gdzie - jak zaznaczył - jest mowa o publicznym kształceniu finansowanym ze środków publicznych. - Jeśli ktoś nie zna konstytucji, jeśli celowo myli pojęcia to albo jest cynikiem, albo niedoukiem - podkreślił.

Jak mówił Komorowski, kłamstw jest coraz więcej. - Jednych w 2007 r. straszy się perspektywą prywatyzacji służby zdrowia (....), innych straszy się prywatyzacją lasów państwowych i innych obszarów życia publicznego i społecznego w Polsce - dodał.

Zaznaczył, że Polska musi się modernizować i trzeba budować akceptację "mądrej reformy". - Jeśli się to nam nie uda, będziemy mieli znowu Polskę ogarniętą domową wojną polityczną - dodał.

Komorowski mówił, że sam daje kredyt zaufania Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale "żąda czynów, a nie słów", czyli "akceptacji kierunku na Polskę nowoczesną".

Podkreślił, że lepsze są "współpraca od awantury, wspólnota od dzielenia, ład niż nieład i chaos, prawda niż kłamstwo i pokój niż wojna".

- Pamiętamy, że nie tak dawno jeszcze więcej było wojny, więcej było chaosu, więcej było konfliktów na szczytach władzy, że ciągle mieliśmy w oczach łzy, że wstydziliśmy się przed światem, że spór się toczy o samolot, o krzesło, o prestiż, o własne interesy - powiedział kandydat PO.

Według niego szansą Polski na spokojne budowanie przyszłości jest jego wygrana w wyborach prezydenckich, która zapewni, że w Polsce będzie "zgoda przy budowaniu najważniejszych elementów władzy państwowej".

Komorowski pokazał zebranym przywiezione do Szczecina dokumenty dotyczące utworzenia w tym mieście Akademii Sztuki i przekształceniu Pomorskiej Akademii Medycznej w Pomorski Uniwersytet Medyczny.

Przed spotkaniem z wyborcami Komorowski odwiedził studentów Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Zjadł z nimi obiad w studenckiej stołówce. Zamówił zupę pomidorową i gołąbki.

Podczas posiłku rozmawiał ze studentami, którzy pytali go m.in. o szansę przywrócenia 50-procentowych zniżek dla studentów na przejazdy komunikacją miejską. Kandydat PO odesłał w tej sprawie studentów do dawnego rządu SLD, który zdecydował o ich obniżeniu. Tłumaczył też, że zależne to jest od stanu budżetu państwa. Trzeba szukać kompromisu - dodał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Czy powstrzymamy Jarosława Kaczyńskiego?"
Komentarze (31)
14 czerwca 2010, 12:45
tonący brzydko się chwyta... cytat z Arłukowicza bardzo trafny:) SLD robi zamach na Komorowskiego (co widać było we wczorajszej debacie), bo to właśnie z tej strony mają szansę na pozyskanie wyborców. Trzeba mieć świadomość, że takie wypowiedzi obliczone są na konkretny efekt w kampanii, nie są bezstronnym, merytorycznym komentarzem, ani nie odzwierciedlają rzeczywistych poglądów swoich autorów.
A
Alicja
14 czerwca 2010, 12:37
Dlaczego tak generalizujesz? Na czym to "fanatyzowanie się narodu" polega? Założę się że sam nie wiesz. I kto to jest to "my", trolle z gimnazjum?
VD
veto dla fanatyzmu
14 czerwca 2010, 12:29
Ciężko będzie powstrzymać Kaczyńskiego, bo naród się fanatyzuje - ale mysle damy rade. :-)
DM
dla myślących
12 czerwca 2010, 16:58
Jak można popierać kogoś, kto wykazuje się brakiem elementarnej wiedzy. Jak taka osoba może pełnić tak ważny urząd marszałka RP. Nic dziwnego, że stanowione w Polsce prawo stoi na żenująco niskim poziomie. Ale cóż, POsługujemy się siłą, nie argumentami.
A
ALONZO
12 czerwca 2010, 16:44
po owocach ich poznacie, niejeden wyparł się wiary i obyczajów ojców swoich, ale nie byłabym pewna jego przodków, po owocach poznaje się...
D
Dawid
12 czerwca 2010, 15:17
Kaczyńscy wywodzą się od Mieszka I Wśród swoich przodków mają założyciela państwa polskiego Mieszka I. Ale również królów, a nawet spiskowców. O kim mowa? O braciach Kaczyńskich. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski jest za to potomkiem szwedzkiego króla Inge I. Oto zaskakujące wyniki badań genealogicznych.<a href="http://dziennik.pl/zycienaluzie/article500006/Kaczynscy_wywodza_sie_od_Mieszka_I.html">dziennik.pl/zycienaluzie/article500006/Kaczynscy_wywodza_sie_od_Mieszka_I.html</a>
BP
bartosz paprocki
12 czerwca 2010, 14:41
~~ ALONZO pisze : przodkowie Kaczyńskich nie musza wstydzić się przed swiatem ,walczyli pod Polskim sztandarem i Godłem, byli patriotami nie musza się płaszczyć i wstydzić ani przybierać postawy słuzalczości...nie wylewali nigdy krokodylich łez... to nie w ich stylu...    Co do przodków to zalecałbym daleko idącą ostrożność chyba , że dysponujesz konkretnymi faktami -?   W tym temacie Komorowski wypada lepiej zdecydowanie
O
OBSERWATOR
12 czerwca 2010, 13:53
obserwator a w swojej rodzinie co zrobił...Palikot...to tak się walczy na pokaz, żeby zaistnieć, zrobić zadymę...a moze Palikot walczy o wartosci najwyższe, dlaczego nie wykazuje się na arenie pomocy dla ofiar powodzi...niechze tu wykorzysta zdolności tę swoją maczugę do walki o powodzian... moze jestes zwolennikiem Palikota ale nie mam wiedzy na temat żeby był obrońca prawdy i prawa i sprawiedliwosci, godnosci człowieka, znam go jedynie z niekontrolowanych wybryków, nie ufam takim jak on, Niesiołowski, i im podobni...wielkie plujki przez duże P i z tego sa słynni na arenie politycznej.
Jadwiga Krywult
12 czerwca 2010, 13:45
Nie chcemy prywatyzowac szpitali tylko komercjalizować - mówi Komorowski. Taaak. Dzisiaj nie mówi się, że ktoś zdefraudował czy ukradł publiczne pieniądze tylko wykazał się operatywnością. No, jest jeszcze w odwodzie kręcenie lodów. Na szczęście coraz mniej ludzi wierzy w tę nowomowę Komorowskiego JurkuS, a przypomnij nam może jak wygląda obecnie sytuacja w służbie zdrowia i co w kwestii poprawy systuacji zrobiło PiS, gdy było u władzy. Nie wiem, dlaczego PiS straszy prywatyzacją. Przychodnie ogólne (czy jak się tam nazywają) są przeważnie niepubliczne. Jurku, jak je oceniasz ? Czy pogorszyło się tam , czy płacisz za wizyty u lekarza ?
O
Obserwator
12 czerwca 2010, 12:59
To juz przesada ,to zaklamanie i karierowiczowstwo PO....Marzenia o ladzie ,w spolnocie i pokoju?Nie glosuje na Pana!!!Bo Pan jest przeciwienstwem moich marzen... Zacznij stąpać twardo po ziemi zamiast marzyć.
W
wyborca
12 czerwca 2010, 12:56
To juz przesada ,to zaklamanie i karierowiczowstwo PO....Marzenia o ladzie ,w spolnocie i pokoju?Nie glosuje na Pana!!!Bo Pan jest przeciwienstwem moich marzen...
O
Obserwator
12 czerwca 2010, 12:54
walczy kulturą, dobrym słowem, programem wyborczym a nie penisem! Choć metod Palikota nie popieram, to jednak dla odświeżenia pamięci warto przypomniec sobie fakty, jaki był sens wystąpienia palikota, bo rozumiem, że do tego "pijesz". "Palikot pokazał sztucznego penisa na konferencji prasowej w Lublinie. I tak już zostało. A przecież istota sprawy była niesłychanie społecznie bulwersująca. Palikot ze sztucznym penisem w jednej ręce i z policyjnym pistoletem w drugiej dramatycznie protestował przeciwko brutalnemu traktowaniu zatrzymywanych kobiet w lubelskiej komendzie policji - podwójnemu gwałtowi i kilku przypadkom molestowania. Wcześniej bezskutecznie domagał się interwencji. Dopiero po tej manifestacji osiągnął cel - przesłuchania na komendach są monitorowane."
O
Obserwator
12 czerwca 2010, 12:45
Nie chcemy prywatyzowac szpitali tylko komercjalizować - mówi Komorowski. Taaak. Dzisiaj nie mówi się, że ktoś zdefraudował czy ukradł publiczne pieniądze tylko wykazał się operatywnością. No, jest jeszcze w odwodzie kręcenie lodów. Na szczęście coraz mniej ludzi wierzy w tę nowomowę Komorowskiego JurkuS, a przypomnij nam może jak wygląda obecnie sytuacja w służbie zdrowia i co w kwestii poprawy systuacji zrobiło PiS, gdy było u władzy.
A
ALONZO
12 czerwca 2010, 12:10
walczy kulturą, dobrym słowem, programem wyborczym a nie penisem! nie musisz popierać jak nie chcesz ale na owieczke to też nie wygladasz, przodkowie Kaczyńskich nie musza wstydzić się przed swiatem ,walczyli pod Polskim sztandarem i Godłem, byli patriotami nie musza się płaszczyć i wstydzić ani przybierać postawy słuzalczości...nie wylewali nigdy krokodylich łez... to nie w ich stylu...
A
Alonzo
12 czerwca 2010, 11:59
Kaczyński to wilk w owczej skórze - niestety wielu dało się nabrać na to przebranie
U
ula
12 czerwca 2010, 11:03
tonący brzydko się chwyta... cytat z Arłukowicza bardzo trafny:)
F
fala
12 czerwca 2010, 10:54
...powstrzymaj falę kłamstwa w sobie i w PO, człowieku, puchu marny...
S
szary
12 czerwca 2010, 10:18
Poseł lewicy Bartosz Arłukowicz stwierdził, że dopiero teraz poznajemy prawdziwego Bronisława Komorowskiego : << Nie podoba mi się Komorowski, którego poznajemy..Poczynając od gaf, których można naliczyć całe mnóstwo, poprzez w ogóle, patriarchalny styl uprawiania polityki. Mam wrażenie, że Bronisław Komorowski uważa, że stanowisko prezydenta i wygrana w tych wyborach po prostu mu się należą. Nie podejmuje próby debaty publicznej, nie zajmuje stanowiska w najważniejszych sprawach czy kwestiach dotyczących polskiej polityki i gospodarki. Tak naprawdę nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ukrywa przed nami swoje poglądy" - mówi Arłukowicz. Jego zdaniem, Komorowskiemu zdecydowanie lepiej wychodzi prowadzenie obrad Sejmu wtedy, kiedy wszystko ma napisane w punktach na kartkach. Problemy zaczynają się, kiedy musi zacząć mówić to, co naprawdę myśli." >>    O tak,  Komuch  arłukowicz to dopiero  a u t o r y t e t , takiego warto cytować. Gratuluję pomysłu
GS
grupka skowronków przy kawie
12 czerwca 2010, 04:20
Poseł lewicy Bartosz Arłukowicz stwierdził, że dopiero teraz poznajemy prawdziwego Bronisława Komorowskiego : << Nie podoba mi się Komorowski, którego poznajemy...  Mam wrażenie, że Bronisław Komorowski uważa, że stanowisko prezydenta i wygrana w tych wyborach po prostu mu się należą. [...]  ukrywa przed nami swoje poglądy" - mówi Arłukowicz. >> Conajmniej właśnie. My mamy wrażenie, że on już się czuje prezydentam, a te całe wybory to niedogosność, której nie da się już bardziej skrócić...  ( udalo się nie wprowadzić stanu klęski i doprowadzić, że będą teraz, czyli raptem tydzień
B
Ba
12 czerwca 2010, 04:06
Poseł lewicy Bartosz Arłukowicz stwierdził,  że dopiero teraz poznajemy prawdziwego Bronisława Komorowskiego : << Nie podoba mi się Komorowski, którego poznajemy..Poczynając od gaf, których można naliczyć całe mnóstwo, poprzez w ogóle, patriarchalny styl uprawiania polityki. Mam wrażenie, że Bronisław Komorowski uważa, że stanowisko prezydenta i wygrana w tych wyborach po prostu mu się należą. Nie podejmuje próby debaty publicznej, nie zajmuje stanowiska w najważniejszych sprawach czy kwestiach dotyczących polskiej polityki i gospodarki. Tak naprawdę nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ukrywa przed nami swoje poglądy" - mówi Arłukowicz. Jego zdaniem, Komorowskiemu zdecydowanie lepiej wychodzi prowadzenie obrad Sejmu wtedy, kiedy wszystko ma napisane w punktach na kartkach. Problemy zaczynają się, kiedy musi zacząć mówić to, co naprawdę myśli." >>
T
t
11 czerwca 2010, 23:45
A tak bardziej merytorycznie, to coś mi się wydaje, że PO zaczyna wpadać w panikę. Teksty "o powstrzymaniu fali kłamstwa" - zwłaszcza w tej kamppanii - moim zdaniem nie świadczą o niczym innym jak tylko o początku histerii.
T
t
11 czerwca 2010, 23:42
Tak się zastanawiam, że ta Wasza przepychanka Was nie męczy. Ludzie po ile wy macie lat? :)
KINGA
11 czerwca 2010, 22:49
nie martw się przed tobą dość krwi, starczy ci...
K
KINGA
11 czerwca 2010, 22:47
a ty biedaczku - cały służysz tylko własnemu żądłu - pijesz krew? pewnieś komar?
Jadwiga Krywult
11 czerwca 2010, 22:42
PO nie służy bynajmniej narodowi polskiemu, widać i słychać to coraz wyrażniej... po metodach poznacie ich... Narodowi nie służy Jarosław Kaczyński, służy tylko własnej żądzy władzy.
A
ada
11 czerwca 2010, 22:31
Rozbiory Polski i zarażenie komunizmem i wszelkie inne zniewolenia - to rękami Polaków-zdrajców  zostały dokonane. Nie brakuje "krółów Stasiów" "Radziwiłłów" i tych co to za króla Sasa... historia znów kołem się toczy... PO nie służy bynajmniej narodowi polskiemu, widać i słychać to coraz wyrażniej... po metodach poznacie ich...
MP
milujacy przegranych
11 czerwca 2010, 22:30
...madre przypomnienie techniki nowomowy,nie zycze sobie Palikota w palacu  prezydenckim i jego ewentualnych  tam wybrykow... (pamietamy jakich,przeciez  Bronek nie powstrzyma przyjaciela),wezcie oboje strzelby i jedzcie do Smolenska...
R
rejtan
11 czerwca 2010, 22:20
Jarosław coraz bardziej zyskuje, kiedy Komorowski się kompromituje. Komorowski nie przekonuje programem wyborczym lecz oczernianiem, opluwaniem, co to za metody? Do tego popierany jest przez Palikota, który zasłynął najbardziej przez wymachiwanie penisem, też mi osobowości polityczne - pożal się Boże, gdzie tu kultura i powaga? mają nas Polaków za głupców?
Jacek Ż
11 czerwca 2010, 21:55
Jak bym tow.Wiesława słyszał! Albo Trockiego.Tylko,że teraz prawda tkwi w grobie a siła w portfelu.
Jurek
11 czerwca 2010, 21:47
Nie chcemy prywatyzowac szpitali tylko komercjalizować - mówi Komorowski. Taaak. Dzisiaj nie mówi się, że ktoś zdefraudował czy ukradł publiczne pieniądze tylko wykazał się operatywnością. No, jest jeszcze w odwodzie kręcenie lodów. Na szczęście coraz mniej ludzi wierzy w tę nowomowę Komorowskiego
N
Nupagadi
11 czerwca 2010, 21:36
IMGiW ostrzega, zbliża się trzecia fala: prawdziwej miłości (w odróżnieniu od miłości), prawdziwej prawdy i wzruszającej propagandy sukcesu. Będzie ona wyjątkowo wysoka i przerwie wszystkie wały, nawet te podlegające aktualnie inwentaryzacji. I nastanie wreszscie, dotąd tylko bezmyślnie obiecywany, prawdziwy raj na ziemi (trzeba tylko z miłością i pokorą wytłuc kilka milionów braci i sióstr, te tzw. watahy).