“Dziennik Polski": Liczniki wykradną nam sekrety

(fot. salimfadhley/flickr.com/CC)
PAP / psd

Instalowane przez dostawców prądu nowoczesne urządzenia umożliwią już wkrótce zdalne odczytywanie zużycia energii i przyniosą spore oszczędności. Jednak specjaliści z GIODO ostrzegają, że jednocześnie mogą być ciosem w prywatność, pisze “Dziennik Polski".

Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej zwykłe mierniki energii elektrycznej mają zostać zastąpione inteligentnymi do 2020 r. Na razie operatorzy sieci zainstalowali już u odbiorców ponad 150 tys. takich liczników i wkrótce rozpoczną ich testowanie.

Generalny inspektor ochrony danych osobowych Wojciech Wiewiórowski w liście do ministra gospodarki ostrzega jednak, że urządzenia mogą być zagrożeniem dla prywatności obywateli, bo duża część informacji, zbieranych w tego typu licznikach, ma charakter danych osobowych, co więcej, dość głęboko może ingerować w naszą prywatność.

DEON.PL POLECA

Na przykład dzięki informacji, kiedy jest włączone światło, można dowiedzieć się, czy jesteśmy w domu, a to już bezpośrednio dotyka sfery naszego bezpieczeństwa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

“Dziennik Polski": Liczniki wykradną nam sekrety
Komentarze (1)
D
Dami
23 lipca 2012, 13:40
Życie uczy, że z wszelkich możliwości korzystają najpierw... przestępcy. To oni nie oglądają się na ograniczenia prawne, finansowe i inne. Jeśli będą mieli okazję sięgnąć po dane i będzie się im to opłacać, to z pewnością sięgną. Ciekawe, że państwa demokratyczne idą w kierunku coraz większej inwigiliacji obywateli. Niby to wszystko robione jest w celu zwiększenia bezpieczeństwa, ale konkretne przykłady pokazują, że nie w pełni pokrywa się to z faktami. Londyn pokryty jest gęstą siecią kamer, ale nie zapobiegło to zamachom bombowym, użyciu substancji radioaktywnych do zabójstwa Litwinienki. Owszem, łatwiej było łapać sprawców, ale to wcale nie oznacza znaczącego podniesienia bezpieczeństwa tylko ułatwienie pracy organom ścigania. Jeśli kogoś pobiją lub zabiją to czy szybsze ujęcie sprawców sprawi mu radość? Wolałby raczej nie być ofiarą przemocy, a tego monitoring i inwigilacja nie zapewniają.