Eksperci raczej na plus o kadencji Nowaka

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mm

Kadencję Sławomira Nowaka na czele ministerstwa transportu eksperci oceniają dość dobrze, choć wytykają, że nie uniknął błędów, m.in. nieprzemakalność na argumenty i brak dialogu - wynika z opinii zebranych przez PAP.

Nowak podał się do dymisji w piątek, w związku z wnioskiem prokuratury o uchylenie mu immunitetu poselskiego. Prokuratura ma wątpliwości co do jego oświadczenia majątkowego, do którego minister nie wpisał m.in. zegarka, wartego kilkanaście tysięcy złotych.

DEON.PL POLECA

"Ta dymisja jest ze względów niezwiązanych z merytoryczną oceną pracy Nowaka. Jeśli chodzi o jego dwa lata w resorcie, to uważam, że dymisja się nie należy" - powiedział PAP ekspert rynku transportowego Adrian Furgalski.

W jego ocenie Nowak był lepszym ministrem niż jego poprzednik Cezary Grabarczyk (również z PO), ponieważ w przeciwieństwie do niego nie skupiał się wyłącznie na budowie dróg. "Cenię to, że był ministrem twardo stapiającym po ziemi. Nie obiecywał żadnych aktów strzelistych, tylko taką żmudną robotę u podstaw. Dobrze się stało, że odłożył projekt budowy kolei dużych prędkości czy pomysł budowy centralnego portu lotniczego" - wskazał ekspert.

Furgalski dobrze ocenił także pracę, jaką Nowak zrobił na kolei - po pierwsze przyspieszenie inwestycji w linie kolejowe, zwiększenie wykorzystania unijnych pieniędzy na drogi i kadrowe zmiany w spółkach PKP.

"Nie podzielam tego optymizmu, że wszystkie unijne pieniądze na kolej będą wykorzystane, ale faktem jest, że gdy Nowak przychodził do resortu, to zakontraktowanych było mniej niż połowa pieniędzy, a teraz jest ok. 70 proc." - zauważył.

Furgalski zwrócił też uwagę, że za kadencji Nowaka kolejarze zaczęli wykonywać tzw. rewitalizacje linii kolejowych, czyli przywracanie im parametrów, do których były zaprojektowane. Jest to tańsze niż modernizacje, a efekty są szybciej widoczne dla pasażerów.

Najwięcej krytycznych uwag, jakie Furgalski ma do pracy Nowaka, dotyczy transportu drogowego, a szczególnie postawy byłego ministra w konflikcie wykonawców inwestycji a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

Furgalski ocenił, że w tym przypadku Nowak "był nieprzemakalny na argumenty" rynku i z założenia przyznawał rację GDDKiA, a winą za problemy przy budowie dróg obarczał firmy budowlane. "O to mam największy żal, że nie dał sobie wytłumaczyć, że system budowy dróg trzeba zmienić" - wskazał Furgalski.

Podobne zarzuty do Nowaka ma prezes Polskiego Kongresu Drogowego Zbigniew Kotlarek. Ocenił w rozmowie z PAP, że dymisja ministra transportu nie będzie czasem żałoby dla branży drogowej. Zwrócił uwagę na brak dialogu między szefem resortu transportu a branżą, zarówno na poziomie organizacji pozarządowych, jak i wykonawców. "Nie było dialogu, a nawet zrozumienia ze strony ministra Nowaka" - powiedział. Jego zdaniem czas, kiedy resortem transportu kierował Nowak był trudny dla branży drogowej, wiele firm upadło. Ponadto wystąpiło wiele komplikacji na etapie realizacji inwestycji drogowych.

W ocenie Kotlarka dymisja ministra transportu Sławomira Nowaka nie ma żadnego znaczenia dla rozpoczętych już projektów infrastrukturalnych. "Teraz czekamy tylko na decyzje związane z wielkością współfinansowania inwestycji infrastrukturalnych z funduszy unijnych na lata 2014-2020" - powiedział.

Brak dialogu zarzuca Nowakowi także przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek. "Nasze spotkania z ministrem należały do rzadkości. Obrady Szczytu Kolejowego, na którym mieliśmy wypracować rozwiązania dla branży kolejowej też zostały wygaszone" - zauważył Miętek.

Związkowiec zwrócił uwagę, że były minister nie poświęcił należytej uwagi Przewozom Regionalnym. "To jest sprawa narodowa, a spółka stoi na skraju przepaści. Ludzi mniej interesuje, kto będzie ministrem, a bardziej - jak dojadą następnego dnia do pracy" - dodał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Eksperci raczej na plus o kadencji Nowaka
Komentarze (1)
jazmig jazmig
16 listopada 2013, 09:11
Sorry, ale polskie koleje oraz tory kolejowe to jedna wielka katastrofa. Dorobek Nowaka w tej materii jest żałosny.