Filozofia uczy samodzielnego krytycznego myślenia
Dobry kurs filozofii poszerza horyzonty myślowe i uczy samodzielnego myślenia - uważają nauczyciele i dyrektorzy szkół, w których nauczana jest filozofia; takich placówek jest w całym kraju tylko 196. Badanie w nich przeprowadził Instytut Badań Edukacyjnych.
IBE postanowił sprawdzić w jaki sposób nauczana jest filozofia w polskich szkołach, jak prowadzone są zajęcia oraz kto je prowadzi.
W niektórych krajach Unii Europejskiej filozofia w szkołach odpowiadających naszemu gimnazjum i szkołom ponadgimnazjalnym jest nauczana obowiązkowo - np. we Francji, Grecji, Portugalii, Hiszpanii czy Finlandii. W większości krajów jest przedmiotem fakultatywnym. Tak też jest w Polsce. W nowej podstawie programowej kształcenia ogólnego założono, że filozofię mogą wybrać uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Ponieważ jest to przedmiot do wyboru, w podstawie programowej funkcjonuje jedynie w wersji rozszerzonej; może być też w takim zakresie zdawany na maturze.
Jak podaje IBE w ubiegłym roku szkolnym, czyli 2013/2014, w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych filozofii uczono jedynie w 196 szkołach w całej Polsce (czyli 1,4 proc. szkół w skali kraju). Przy czym 17 proc. z nich (34 placówki) znajduje się w samej Warszawie, 40 proc. w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Najmniej tych szkół jest w gminach wiejskich - jedynie 4 proc. Najwięcej szkół uczących filozofii jest w województwie mazowieckim (44 placówki), śląskim (26), dolnośląskim i małopolskim (po 22); najmniej zaś w lubuskim, podkarpackim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim (po 3) oraz opolskim i podlaskim (po 4).
W szkołach, w których w roku szkolnym 2013/2014 lub w ciągu kilku ostatnich lat była filozofia, przeprowadzono badanie ankietowe (maj-październik 2014 r.) z nauczycielami i dyrektorami; w obu przypadkach otrzymano z powrotem ponad trzy-czwarte uzupełnionych ankiet. Dodatkowo w wybranych 15 placówkach przeprowadzono wywiady pogłębione. Dyrektorów pytano m.in. o sposób zorganizowania lekcji z filozofii, cele i motywacje przyświecające wprowadzeniu tego przedmiotu w ich szkole oraz przeszkody, które temu towarzyszą. Nauczycieli pytano o cele i motywacje związane z nauczaniem filozofii, stosowane metody nauczania, realizację podstawy programowej, a także o ich profil jako nauczycieli. Badanie zostało zakończone debatą ekspertów, która odbyła się w listopadzie 2014 roku. Wyniki badania opublikowano w czerwcu.
Okazało się, że jedynie w 18 szkołach filozofia była przedmiotem nauczanym na poziomie rozszerzonym, czyli w sposób opisany w podstawie programowej; na realizację takiego przedmiotu w podstawie wskazane jest minimum 240 godzin. Pozostałe szkoły postanowiły znaleźć inne rozwiązanie, np. prowadzenie filozofii jako przedmiotu uzupełniającego, kółka lub zajęć łączących ją z innymi dziedzinami. Jedynie w przypadku 15 proc. tych szkół zajęcia filozoficzne są nieobowiązkowe. W zdecydowanej większości są one obowiązkowe dla wszystkich uczniów lub grupy, której przypisano te zajęcia.
W większości wypadków zajęcia prowadzą osoby, które ukończyły filozofię (takich nauczycieli jest 103). Wśród uczących filozofii są też absolwenci filologii polskiej (64 osoby), historii (19 osób) i pedagogiki (8 osób). Większość z tych osób ukończyła też studia podyplomowe (123 osoby). Wśród nauczycieli filozofii 39 ma stopień doktora, a trzy - tytuł doktora habilitowanego, przy czym wszyscy mają przygotowanie pedagogiczne (studia, studia podyplomowe bądź kursy). W zdecydowanej większości nauczyciele filozofii uczą w tej samej lub innej szkole jeszcze jakiegoś przedmiotu (najczęściej etyki lub języka polskiego).
Na pytanie o motywacje wprowadzenia przedmiotu w ich szkole, dyrektorzy wskazywali zazwyczaj, że dzięki niej chcą kształtować u uczniów umiejętność logicznego myślenia, a także lepiej przygotować do wyzwań, które przyniosą w przyszłości studia. Wskazywane były też inne powody, jak tradycja szkoły, jej misja czy prestiż. Zapytani o to samo nauczyciele wskazywali, że przedmiot ten kształci samodzielność myślenia, lepsze rozumienie świata, ludzi i samego siebie, twórcze myślenie, uwrażliwia moralnie, daje możliwość dociekliwości, a także uczy krytycznego stosunku do stereotypów.
Badanie pokazało, że dla nauczycieli jest ważne, aby dzięki nauczaniu tego przedmiotu wyposażać uczniów w umiejętności potrzebne do funkcjonowania we współczesnym świecie, czyli nauczyć samodzielnie, logicznie i krytycznie myśleć. Dla prawie trzech-czwartych z nich w nauczaniu tego przedmiotu ważne jest wykształcenie u uczniów wrażliwości moralnej. W wypowiedziach nauczycieli i ekspertów przewijał się postulat wprowadzenia filozofii jako obowiązkowego przedmiotu dla wszystkich uczniów.
Z badania wynika także, że lekcje filozofii to w większości poszukiwanie odpowiedzi na zadane pytania lub postawione problemy. Ten aspekt wskazują nauczyciele jako wartościowy i atrakcyjny dla uczniów. Takie dyskusje, będące swoistym filozoficznym dociekaniem, wpływają - według nauczycieli - na uczenie krytycznego myślenia. Część pedagogów podkreśla również współpracę z nauczycielami innych przedmiotów we wprowadzaniu treści filozoficznych.
- Dobry kurs filozofii w zakresie podstawowym poszerza horyzonty myślowe i uczy samodzielnego myślenia - uważa autor badania dr Marcin Trepczyński prowadzący badanie. - Tego też oczekuje od filozofii większość dyrektorów i nauczycieli, którym udało się wprowadzić ją do swojej szkoły. Warto byłoby stworzyć ramy prawne, które ułatwiłyby to również innym szkołom. Badani nauczyciele wskazują też, że warto przyjrzeć się zapisom podstawy programowej, która przez wielu z nich jest oceniana jako zbyt obszerna - napisał w rekomendacjach.
Z danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że w tym roku szkolnym chęć zdawania w maju matury z filozofii zadeklarowało blisko 590 maturzystów z liceów i ponad 90 maturzystów z techników. W ubiegłym roku chęć zdawania egzaminu z filozofii zadeklarowało 535 abiturientów.
Skomentuj artykuł