Francuska jednostka pancerna w Polsce

fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / psd

Francja przyśle do Polski na ćwiczenia jednostkę pancerna w sile kompanii - poinformowali we wtorek w Warszawie ministrowie obrony Polski i Francji: Tomasz Siemoniak i Jean-Yves Le Drian.

Le Drian powiedział, że przyjechał do Warszawy specjalnie, by osobiście poinformować polskiego wicepremiera i szefa MON o decyzji podjętej przez prezydenta Francois Hollande'a o odroczeniu do odwołania dostawy okrętu desantowego typu Mistral do Rosji.

Zapowiedział też, że w najbliższych tygodniach na ćwiczenia do Polski przyjedzie francuska jednostka pancerna. Siemoniak dodał, że mowa o pododdziale w sile kompanii. Szczegóły zostaną ustalone w najbliższych tygodniach.

Wicepremier mówił też, że decyzję w sprawie Mistrali przyjmuje z satysfakcją i uznaniem. "To bardzo dobra decyzja" - ocenił. Podkreślił też, że to jedne z najważniejszych dni w polsko-francuskich relacjach wojskowych w ostatnim czasie.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Francuska jednostka pancerna w Polsce
Komentarze (5)
A
a-psik
26 listopada 2014, 09:32
Ile są warte zachodnie "gwarancje" właśnie boleśnie przekonuje się Ukraina. My to wiemy już od 1939, a dalej naiwnie wierzymy i ufamy.
T
tomek
26 listopada 2014, 09:13
WICEPREMIER SIEMONIAK niech publicznie wyjaśni postępowania prowadzone w sprawie nielegalnych podsłuchów Żandarmerii Wojskowej wobec kadry 16 batalionu dowodzenia w Elblągu i odpowie na pytania: Dlaczego nie zabezpieczono urządzeń podsłuchowych wskazanych przez pokrzywdzonego. Dlaczego umorzono sprawy bez zapoznania się z materiałami operacyjnymi ŻW w Elblągu Dlaczego prokurator TOMASZ MACKIEWICZ z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Elbląg zataił dane chor. Grzegorza. K. z wydziału operacyjno-rozpoznawczego ŻW i dlaczego nie poniósł za ten czyn konsekwencji. Dlaczego szef prokuratury garnizonowej w Elblągu JAROSŁAW ŻELAZEK po otrzymaniu ponownego wniosku o wszczęcie postępowania w sprawie nielegalnych podsłuchów w 2008r nie wykonał czynności sprawdzających . Dlaczego tylko pokrzywdzony był przesłuchiwany, żandarmi byli tylko rozpytani bez pouczenia o karalności składania fałszywych zeznań, co to oznacz a i jaka jest wartośc dowodowa takiego rozpytania nie muszę tłumaczyc. Czy istnieje związek między pierwszym doniesieniem z lipca 2007w sprawie nielegalnie stosowanym podsłuchem , a wypowiedzeniem złożonym przez chor. Grzegorza K w lipcu 2007r A SIEMONIAK niech ujawni i poda do publicznej wiadomości zakres i wyniki kontroli przeprowadzonej dn.31.01.2008r w oddziale elbląskim ŻW dotyczącej nielegalnego stosowania podsłuchów. Dlaczego pokrzywdzony nie otrzymał informacji mimo upływu 5 lat na temat zakresu i wyników kontroli. 
S
Sowa
25 listopada 2014, 20:08
  No,  jeszcze  tego  brakowało.   Angole, Chfrancuzy, Jankesi co  lądują  helikopterem  w polu i pytają  tubylców o drogę,  czy  są  jakieś  granice  tej  błazenady?  Czy  Polacy  są  już  tak 
S
Sissi
25 listopada 2014, 20:58
Spadaj ruble prostować sowiecki trolu
I
I
25 listopada 2014, 19:40
hehhe podobnie jak w 1939 zabojady i angolskie mendy pozuja na "oborncow",a  wrazie czego skonczy sie jak zawsze