"Gdyby nie zginął, nikt nie stawiałby pomnika"

(fot. PAP/Paweł Kula)
TVN24 / drr

- Gdyby Lech Kaczyński nie zginął, po zakończeniu kadencji nie byłoby żadnego powodu, żeby mu stawiać pomnik. Chociaż był najlepszym prezydentem z tych, których mieliśmy – powiedziała prof.  Jadwiga Staniszkis w programie "Fakty po faktach" w TVN24. Zdaniem profesor krzyż przed pałacem powinien jak najszybciej trafić do kościoła św. Anny.

Jak powiedziała Staniszkis w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem, Jarosław Kaczyński powinien skoncentrować się na "spełnieniu jego [Lecha Kaczyńskiego] marzeń o Polsce, a nie o jego posąg", bo na to jest za wcześnie. - Pomnik każdy nosi w sobie, ich postawienie to jest kwestia lat, a tu wszystko dzieje się za szybko - powiedziała Staniszkis. Dodała również, że Piłsudski czekał na pomnik dziesięciolecia, Polskie państwo podziemne i ksiądz Skrupka również. - Czy ktoś ich zapomnieł? Nie - stwierdziła.

Pytana jednak czy Lech Kaczyński zasłużył na pomnik, odpowiedziała, że tak. - Zasłużył jako polityk, który tak zginął. Gdyby nie zginął, po zakończeniu kadencji nie byłoby żadnego powodu, żeby mu stawiać pomnik. Chociaż był najlepszym prezydentem z tych, których mieliśmy – zastrzegła.

Według prof. Staniszkis, krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego powinien zostań przeniesiony do kościoła św. Anny. - Dla dobra pamięci Lecha Kaczyńskiego i godności krzyża powinien być jak najprędzej przeniesiony do kościoła. Bo to zaczyna być miejsce, które przyciąga ludzi sfrustrowanych, którzy nie mogą znaleźć miejsca. I powinien rozpocząć to Jarosław Kaczyński. To trudne, ale konieczne - stwierdziła.

Zdaniem socjolożki tylko prezes PiS może zakończyć kryzys pod Pałacem. - Niech przyjdzie, powie: „dziękuję za obronę krzyża, ale mój brat nie życzyłby sobie niszczenia jego pamięci w ten sposób, weźmy ten krzyż i przenieśmy do kościoła

Komentując zmianę retoryki Prawa i Sprawiedliwości i samego Jarosława Kaczyńskiego powiedziała, że przyjęła ją z żalem i niepokojem. - Wydaje mi się, że Jarosław Kaczyński jest gotowy zniszczyć PiS dla obrony pamięci brata. To jakaś inna racjonalność, której nie rozumiem i nie mogę oceniać - stwierdziła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Gdyby nie zginął, nikt nie stawiałby pomnika"
Komentarze (56)
ZT
zegar tyka, odmierza i nam
26 sierpnia 2010, 12:22
...Ach! jakież marne to całe filozofowanie o śmierci! Głośniej niż wszyscy mędrcy, zalecający spokój przed zgonem, mówi tykot mego zegarka w kieszeni. Słyszę ciche, drobne, metaliczne uderzenia i wiem, że są to kroki zbliżającej się śmierci...
MW
ma władzę w gębie, ma
26 sierpnia 2010, 11:50
jeśli osoba posiadająca monopol na /jątrzenie i oczernianie, umniejszanie i degradowanie, profanowanie i niszczenie /  uderzy, nie wolno jej oddać - ona ma władzę. — Arystoteles a tylko do czasu sie wydaje, że zło jest silniejsze... po ciemnej nocy bywają  słoneczne poranki...
M
monopoliści
26 sierpnia 2010, 11:43
Ludzie jątrzący i nieszczęśliwi a przy tym fanatycy stanowią plagę ludzkości. Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę. Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów. Uważają, że cały świat kłamie, a tylko oni mówią prawdę. — Mikołaj Gogol
Jadwiga Krywult
26 sierpnia 2010, 10:08
Tu nie chodzi o pomnik dla św pamięci prof Lecha Kaczyńskiego, a o pomnik dla całej delegacji Baju baju bedziem w raju ;)) (w większości przedstawicieli rządu) na czele z w/w prof Lechem Kaczyńskim. Przedstawiciele rządu na pewno nie stanowili większości pasażerów feralnego samolotu.
P
PiotrP
26 sierpnia 2010, 09:46
Oby gorączka pomnikowa nie skończyła się biegunką z Wawelu. Nie ma w tym biednym kraju nic ważniejszego do zrobienia jak stawianie pomników "nowym bożkom” Więcej szkody Kościołowi zrobi to bałwochwalstwo niż niejeden Urban. Żywy pomnik JPII jakoś się nie może przebić w ponoć katolickim kraju. Gdzieś trwającym na Krakowskim Przedmieściu zginęło przykazanie miłości została tylko nienawiść
A
Anna
23 sierpnia 2010, 14:09
Poczytaj ANNO Dzienniczek św. Faustyny. Czy tak wolno dokładać. Niestety Deon pozwala komentarzami dokładać innym. Stałych "komentatorów" nawet nie trzeba czytać. Wiadomo co napiszą. A tak nawiasem ... to nie wiem... pozwala Deon dokładać czy nie. Bo jak pozwala ... no to ... napisanie o tym jest dokładaniem?
A
ANNA
23 sierpnia 2010, 13:55
Anno a tobie wolno jak dokładasz bezpośrednio DEONOWI ? wszystkim wolno dokładać, kazdy bierze to na swoje sumienie, DEON nie ma CENZORA, chyba, ze juz coś bardzo nieprzyzwoitego lub gorszacego... przypomina mi to ataki na Radio Maryja, Anno. lepiej rozmawiać niz atakować... lub omijać wzrokiem złe słowa i zdania...
A
Anna
23 sierpnia 2010, 13:32
Niestety dokładanie innym nie jest katolickie. A Deon na to pozwala w komentarzach.
M
Maria
23 sierpnia 2010, 13:06
 Trzeba przede wszystkim sluchac woodza, ani pisac jakies glupie listy.... kaczynski sie nie myli... on proweadzi narod ku swietlanej przyszlosci 
Z
ZB
22 sierpnia 2010, 22:25
Pani Staniszkis też powinna trafić do kościoła św. Anny i wyspowiadać się. Tu nie chodzi o pomnik dla św pamięci prof Lecha Kaczyńskiego, a o pomnik dla całej delegacji (w większości przedstawicieli rządu) na czele z w/w prof Lechem Kaczyńskim.
M
Maria
22 sierpnia 2010, 21:48
komentarzedo listu Migalskiego bardzo pouczające. Ale nie pierdziorków ani robotów. toto "nienauczalne"
22 sierpnia 2010, 21:24
Uh, pan Migalski odrzucił ostatecznie łaskę Prezesa. Co na to wyznawcy PiS? <a href="http://migalski.blog.onet.pl/List-otwarty-do-prezesa-Jarosl,2,ID413141639,n">migalski.blog.onet.pl/List-otwarty-do-prezesa-Jarosl,2,ID413141639,n</a>
ZS
zatrzymaj się pomyśl
22 sierpnia 2010, 20:02
Anno, czy ty jesteś katolikiem aby ? twoja mowa mówi, ze nie, chyba dopiero wzrastasz, szukasz, na razie proszku w oku cudzym, zaniechaj, kazdy niech się bije w piersi swe... DEON jest jak najbardziej katolicki bo nikogo nie odrzuca, nikim nie gardzi, pokłada nadzieję, ze kazdy wróci do wartości, dla jednych droga długa dla innych krótsza. przepraszam cie Anno, ale powstrzymaj się od tej dziwnej krytyki.
A
Anna
22 sierpnia 2010, 18:58
Deonie popatrz jak pięknie twoi "etatowcy" sieja całą niedzielę nienawistne komentarze. Naprawde jestes katolicki
W
wampirLecha
22 sierpnia 2010, 18:47
 Biada.... biada... biada... Kto palil kukłę prezydenta Wałęsy, spali się!! Kto ogniem wojuje, od ognia ginie... biada... biada... biada...
M
Maria
22 sierpnia 2010, 11:34
Straszliwe zaślepienie ludzkie. Cóż, nasza kondycja, nie tylko narodowa.
ZD
zemsta do końca świata ?
22 sierpnia 2010, 10:50
"wszyscy sprostali ? Komorowski powiedział w czasie inauguracji ,że po Smolensku ‘nasze państwo sprostało tej próbie ,sprostaliśmy wszyscy’ Zaiste , mądre i prawdziwe słowa. Sprostał z pewnością Tusk , oddając śledztwo Putinowi i mając do niego cały czas zupełne zaufanie , Sprostał Klich nie zabezpieczając ani lotu ani lotniska w Smoleńsku i pytając po co nam zdjęcia satelitarne? Sprostał Sikorski , który 2 godziny po katastrofie stwierdził , że to była wina pilotów , a potem naciskając na Hillary Clinton , żeby nie odwiedziła Wawelu Sprostał też Arabski organizując lot w taki sposób Sprostała Kopacz ,która kłamała w sejmie , że ziemia w Smoleńsku została przekopana na metr wgłąb Sprostał Miller latając do Moskwy jako listonosz po kolejne drugorzędne informacje Sprostał Graś , przepraszając po rosyjsku za to ,że pomylił formacje ,z której pochodziły smoleńskie hieny Sprostał i sam Komorowski przejmując w pośpiechu kancelarię prezydenta przed stwierdzeniem zgonu Lecha Kaczyńskiego ,wysyłając pijanych ludzi na grób A. Walentynowicz i mówiąc o profanacji miejsca katastrofy jako o nieznaczącym drobiazgu sprostał na pewno nasz noblista Bolek obwiniając zaraz po katastrofie prezydenta Kaczyńskiego sprostał niewątpliwie autorytet moralny “profesor” Bartoszewski żaląc się niemieckiej gazecie na tzw. nekrofilię w całej rozciągłości sprostał też laureat Oscara Pan Andrzej , organizując przy pomocy francuskiej gazety nagonkę przeciw pochówkowi prezydenckiej pary na Wawelu sprostał na 100% były rektor i były TW Ziejka blokując pochowanie prof. Kurtyki w kościele św. Piotra Wszyscy sprostali , to jasne . Bo gdyby nie sprostali to ustąpiliby i przeprosili , a przecież żadnej dymisji nie było…"
NS
nie startujcie na prezydentów
22 sierpnia 2010, 10:31
do kaczorek-pierdziorek i podobnych: a ty co potrafisz, nawet nie imponujesz piękną polszczyzną, same wulgaryzmy - plama ! nie daj Boże takiego prezydenta, pamiętajcie, nie startujcie na żaden urząd, bardzo was proszę, bo żenada, bo kompromitacja ...
S
srutu-tutu
21 sierpnia 2010, 18:58
Kaczorek-pierdziorek ty to jesteś fajny. Dodaj no jeszcze czadu, masz gadane jak cholera. Przecie co kosztuje obśmiać, obsmarować, przyprawić gębę (jak u Gombrowicza - wiesz kto to taki, nie?). Polskie społeczeństwo takie jednolite, jednomyślne a tu taki się znajdzie, co zrobi jak w Stanach Zjednoczonych. Wyniki procentowe prezydenckiego wyboru jak za wygranej Buscha-juniora.Tzn zbliżone. Ale Stany to zadupie i zacofanie nie to co Polska. U nas taki podział nie do pomyślenia. Pierdziorek bierz się za koment.
K
kaczorek-pierdziorek
21 sierpnia 2010, 11:05
 Bardzo Ciekawy komentarz: Broń nas Panie Boże od człowieka, który już w kampanii prezydenckiej pokazał jak potrafi świetnie udawać i bez żenady wykorzystać nawet śmierć brata! Cały czas podgrzewa atmosferę by zbić kapitał polityczny. Ja wierzę w mądrość Polaków i to że nie zagłosują na tak niemoralnego człowieka. Który już wystarczająco dużo zła uczynił nam wszystkim, dzieląc Polaków !
L
leszek
20 sierpnia 2010, 19:52
leszek, wprost miód miłości płynie z twoich ust. Im bardziej się wściekasz tym bardziej przekonany jestem do swoicj racji. Ja się wściekam? :-))) Wolne żarty... Zamiast podawać jakiekolwiek argumenty przyczepiasz mi różne łatki i mówisz że ja się wściekam? Najpierw olewasz wszelkie argumenty merytoryczne, potem autorytatywnie ogłaszasz że się wściekam, a na koniec uznajesz to za dowód, że masz rację... no to tylko pogratulować zakłamania i obłudy...
K
kaczorek-pierdziorek
20 sierpnia 2010, 19:37
 Niektorym sie wydzaje, ze powtarzanie jak mantry: I niektórym tak trudno zgodzić się z prawdą, że śp. Lech Kaczyński był politykiem wielkiego formatu i bardzo dobrym Prezydentem, dla którego dobro Polski było na pierwszym miejscu o lechu ka, osobie bardzo przecietnej, o polityku zakompleksionym i zawzietym , a prezydencie miernym, tej sytuacji nie zmieni
Jurek
20 sierpnia 2010, 19:33
leszek, wprost miód miłości płynie z twoich ust. Im bardziej się wściekasz tym bardziej przekonany jestem do swoicj racji.
L
leszek
20 sierpnia 2010, 17:38
jeszcze uzupełnienie... Jestem głęboko przekonany, że śp. Prezydent Lech Kaczyński chciał naprawdę dobrze i wierzył w to co robi. Był gorliwym patriotą i wierzył że to co robi, robi dla Polski. Tyle że dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane, a liczy się działanie i jego owoce. A te były żałosne, i tyle szkody co On wyrządził tą swoją chorą ideologią i jej wcielaniem to już od dawna nikt nie wyrządził...
L
leszek
20 sierpnia 2010, 17:33
m0cna, dobrze że jesteś mocna i wytrzymujesz oszczercze ataki leszka i paru innych. JurkuS, co jakiś czas stawiasz mi różne zarzuty. Ale nigdy ich nie uzasadniasz, tak jak np. teraz nie podajesz jakichkolwiek przykładów moich rzekomych oszczerczych ataków. Gdybyś podawał jakieś argumenty to moznaby kjeszcze o nich dyskutować, czy masz rację czy jesteś w błędzie. Ale skoro nie podajesz nigdy żadnych argumentów/dowodów to nie da się mówić że się mylisz. Ty jesteś zwyczajnym oszczercą. Zgrywasz sie tutaj na jakąś świątobliwość ale jak ktoś śmie się z Tobą nie zgodzić to wychodzi z Ciebie zwyczajny, malutki i podły człowieczek... Mnie się też nie raz dostaje. W przeciwieństwie do Ciebie,gdy stawim Ci jakieś zarzuty to zawsze podaję ich uzasadnienie oraz jakieś przykłady. Próba udowodnienia, że Prezydentowi Komorowskiemu nie przeszkadza krzyz przed pałacem prezydenckim jest nieudolną manipulacją faktami. Ale niektórzy sądzą, że powtarzanie tego jak mantry nada temu wiarygodność. Trzeba być wyjątkowo bezczelnym albo wyjątkowo otumanionym aby wypisywać takie kłamstwa! To Ty i Twoi kompani w swojej zakłamanej propagandzie usiłujecie dowodzić, że Komorowskiemu przeszkadza krzyż przed pałacem. Nieudolnie manipulując faktami usiłujecie dowodzić, że skoro Komorowski powiedział iż okres żałoby się skończył i należy przenieść krzyż, to ma to wg Was być dowodem na to że mu krzyż przeszkadza. I można n razy sprostowywać Wasze kłamstwa, a Wy i tak powtarzacie je jak swoją mantrę i sami już być może nawet uwierzyliście w te kłamstwa. I to ciągłe rzucanie w przestrzeń medialną, że domagamy się w tym miejscu pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego kiedy chodzi jedynie o godne uczczenie pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. No to uzgodnijcie wersje, bo jedni domagają się uczczenia ofiar a inni domagają się uczczenia Kaczyńskiego. I niektórym tak trudno zgodzić się z prawdą, że śp. Lech Kaczyński był politykiem wielkiego formatu i bardzo dobrym Prezydentem, dla którego dobro Polski było na pierwszym miejscu. Niektórzy to są najwyraźniej zbyt ograniczeni umysłowo aby zrozumieć, że dobro Polski to mogło być również na pierwszym miejscu i u prezydenta Jaruzelskiego i u prezydenta Wałęsy i u prezydenta Kwaśniewskiego. Tyle że każdy to dobro Polski widział inaczej. Gdy niektórym fanatyzm zastępuje rozum to nie są w stanie pojąć, że nie tylko oni chcą dobrze, i że jak ktoś ma przekonania i dążenia inne niż oni, to wcale nie znaczy że dobro Kościoła czy Polski nie leży mu na sercu. Niektórym zarażonym chorą ideologią lansowaną przez PIS wydaje się że ich idol był bożkiem, więc nie są w stanie zauważyć że Kaczyński był politykiem miernego formatu, tyle że mściwym oraz pełnym zawiści i nienawiści.
Jurek
20 sierpnia 2010, 16:30
m0cna, dobrze że jesteś mocna i wytrzymujesz oszczercze ataki leszka i paru innych. Mnie się też nie raz dostaje. Próba udowodnienia, że Prezydentowi Komorowskiemu nie przeszkadza krzyz przed pałacem prezydenckim jest nieudolną manipulacją faktami. Ale niektórzy sądzą, że powtarzanie tego jak mantry nada temu wiarygodność. I to ciągłe rzucanie w przestrzeń medialną, że domagamy się w tym miejscu pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego kiedy chodzi jedynie o godne uczczenie pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. I niektórym tak trudno zgodzić się z prawdą, że śp. Lech Kaczyński był politykiem wielkiego formatu i bardzo dobrym Prezydentem, dla którego dobro Polski było na pierwszym miejscu.
ZS
za szybko zapomniał
20 sierpnia 2010, 14:40
"W chrześcijaństwie krzyż jest znakiem miłosierdzia, przebaczenia i zbawienia,  głęboko wpisany w polską tradycję i kulturę. Na przestrzeni dziejów wielokrotnie stawiany w miejscach publicznych, by upamiętnić ważne wydarzenia. Ojciec Święty Jan Paweł II często wypowiadał się w sprawie obrony krzyża w miejscach publicznych. I tak w sprawie krzyża ustawionego przez górali na Giewoncie mówił: „Brońcie krzyża, dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie”. Były też czasy, które Pan Komorowski doskonale zna jako historyk i pamięta, kiedy krzyż był usuwany z przestrzeni polskiego życia publicznego – mówiono nam, że narusza świecki charakter państwa i drażni osoby niewierzące. Mówiono nam, że powinno się go zamknąć w kościołach i na cmentarzach, bo tam tylko jego miejsce. Jako działacz opozycji walczył Pan Komorowski z systemem, który mówił nam, Polakom, takie rzeczy. Jeszcze niedawno w kampanii wiele mówił Pan Komorowski o zgodzie, o tym, że zgoda buduje a tu po wyborach wywołał na samym początku zupełnie niepotrzebny i gorszący konflikt o krzyż. Nie ma powodu, by wstydzić się krzyża w miejscu publicznym, zwłaszcza tego krzyża i w tym miejscu". /cytuję/
W
wicio
20 sierpnia 2010, 10:52
Tia, jeśliby na przeciwko kościoła postawiono ogromny koścół szatana, to nie miałoby to nic wspólnego z propagowaniem satanizmu.
E
esi
20 sierpnia 2010, 09:31
Swoją drogą nie rozumiem jak to jest, że krzyż Komorowskiemu przeszkadza, Mocna, ale wypowiedź na naprawdę niskim poziomie. Aż żal jak niektórzy katolicy sami działają na szkodę swojego Kościoła. A komu pzeszkasza Kościół, że chcą Go osmieszać tego typu manipulacjami?
J
Jan
20 sierpnia 2010, 08:56
Naprzeciwko Lenina ustawiono wielki portret Marszałka, więc nie ma to nic wspólnego z propagowaniem komunizmu. Wilk syty i owca cała. Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Nie ma to jak wygodnie i bez narażania się ustawić: intelektualnie, werbalnie, materialnie, uczuciowo. Tylko dla niektórych będzie się swołocz. Ale to już ich problem. Nie?
19 sierpnia 2010, 22:54
Ale nie widzę całości tych dekoracji więc nie znam ich całościowej wymowy więc nie będę się wypowiadał czy to mądre czy nie i czy niesmaczne. Zwłaszcza że to kwestia gustów oraz światopoglądów. A widzę że nie stoją przed Pałacem Prezydenckim czy na placu. Naprzeciwko Lenina ustawiono wielki portret Marszałka, więc nie ma to nic wspólnego z propagowaniem komunizmu.
L
leszek
19 sierpnia 2010, 22:51
Dzięki za link, obejrzałem. Ale z tego co tam widać wynika, że ten portret Lenina wcale nie jest pod Pałacem Prezydenckimani nawet w jego sąsiedztwie, bo stoi o jeden budynek w prawo. (naprawdę tak bardzo lubisz się wypowiadać, że nie przeszkadza Ci nieznajomość tematu?) Twoje złośliwości są chybione i świadczą o tym że nie zachowujesz obiektywizmu. Wypowiadam się ponieważ zabrałaś głos sugerując że komuś krzyż przeszkadza a nie przeszkadza portret Lenina. Ale zabierając głos zapytałem gdzie dokładnie stoi ten portret Lenina więc nie zarzucaj mi że wypowiadam się nie znając tematu skoro pytam a nie osądzam i nie wydaję wyroku. To wszystko jest pod palacem. Mały skrawek ziemi. Rzecz jasna nie wpakowali tych plakatów w barierki. Musieli zostawić przejazd jezdnią i przejście chodnikiem. Ale to wszystko jest obok siebie. Ale na zdjęciach tego nie widać. I nie świadczy też o tym komentarz pod zdjęciem mówiący że jest to Pół rzutu beretem dalej Jeżeli rzeczywiście ten element dekoracji zawierający portret Lenina stoi przed Pałacem Prezydenckim to ja również nie uważam tego za zbyt szczęśliwy pomysł. Ale tego na zdjęciach naprawdę nie widać. Wygląda na to że dekoracje te stoją z boku, tam gdzie rzekomi obrońcy krzyża nie byliby już zainteresowani postawieniem krzyża czy pomnika Kaczyńskiego. Ustawianie portretów Lenina jest niezbyt mądre i w moim odczuciu bardzo niesmaczne. Ustawianie portretów Lenina to tak nieprecyzyjne określenie że wręcz wprowadzające w błąd. Komentarz pod zdjeciem w podanyhm przez Ciebie linku mówi że są to przygotowania do obchodów rocznicy Cudu Nad Wisłą... aczkolwiek jakby osobliwe. A więc nie jest to ustawianie portretów Lenina aby czcić Lenina ale ustawianie dekoracji (dość osobliwej) związanej z obchodani rocznicy Cudu Nad Wisłą. Ale nie widzę całości tych dekoracji więc nie znam ich całościowej wymowy więc nie będę się wypowiadał czy to mądre czy nie i czy niesmaczne. Zwłaszcza że to kwestia gustów oraz światopoglądów. A widzę że nie stoją przed Pałacem Prezydenckim czy na placu.
TB
tak było pomnik się należy
19 sierpnia 2010, 20:41
Ryszard Bugaj stwierdził, iż Lech Kaczyński jest najlepszym prezydentem dwudziestolecia demokratycznej Polski. Ja do tego dodam, że Kaczyński jest najlepszym prezydentem, jakiego nasz kraj kiedykolwiek miał. Nie trzeba było ogłaszać żałoby narodowej w naszym kraju. Około godz. 10, jak we wszystkich mediach wiadomość była już oczywista i potwierdzona, żałoba narodowa była w każdym polskim domu - stwierdził Buzek. Tam zginęli ludzie, których znałem osobiście od wielu lat. Z wieloma z nich byłem zaprzyjaźniony - Krystyna Bochenek, Grzegorz Dolniak, ale także prezydent Lech Kaczyński, którego znam od 30 lat - zaznaczył. Szef PE podkreślił, że Lech Kaczyński był gorącym, wielkim patriotą. I można się różnić, jeśli chodzi o to, jak wybudować dobrą, lepszą Polskę, ale trzeba mieć szacunek do tego, że ten człowiek tak bardzo myślał o Polsce i tak bardzo Polska była dla niego ważna - najważniejsza w życiu.
M
marzycielka
19 sierpnia 2010, 17:59
do leszek: dziękuję Ci za to co napisałeś, wyręczyłeś mnie :) Ja nie lubię sie powtarzać, a już szczególnienie nie lubię sie powtarzać gdy widzę złą wolę drugiej strony, która kieruje się kłamstwem, fałszywymi oskarżeniami, mąceniem itp. Naprawdę podziwiam Cię za wytrwałość, że chce Ci się jeszcze reagować na różne kłamstwa i fałsze wpisywane tu przez różnych fanatyków i mącicieli internetowych. Ja nie mam tyle czasu a przede wszytkim zdrowia ... ;)
19 sierpnia 2010, 15:48
Dzięki za link, obejrzałem. Ale z tego co tam widać wynika, że ten portret Lenina wcale nie jest pod Pałacem Prezydenckimani nawet w jego sąsiedztwie, bo stoi o jeden budynek w prawo. (naprawdę tak bardzo lubisz się wypowiadać, że nie przeszkadza Ci nieznajomość tematu?) To wszystko jest pod palacem. Mały skrawek ziemi. Rzecz jasna nie wpakowali tych plakatów w barierki. Musieli zostawić przejazd jezdnią i przejście chodnikiem. Ale to wszystko jest obok siebie. Ustawianie portretów Lenina jest niezbyt mądre i w moim odczuciu bardzo niesmaczne.
K
kemot
19 sierpnia 2010, 15:22
JurekS: Tylko przytoczcie mi jakiś fragment wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego gdzie jednoznacznie wypowiada się za postawieniem pomnika swojemu bratu w miejscu krzyża. Gdzieś to przeoczyłem. W moim rozumieniu chodzi o pomnik ofiar katastrofy. Jeśli to nie ma być pomnik prezydenta to podaj proszę powód dla jakiego miałby stać właśnie w tym konkretnym miejscu a nie na Powązkach, gdzie jest właśnie budowany?
L
leszek
19 sierpnia 2010, 15:21
Link wycięło: http://krzysztofleski.salon24.pl/218811,po-ale-przed Dzięki za link, obejrzałem. Ale z tego co tam widać wynika, że ten portret Lenina wcale nie jest pod Pałacem Prezydenckimani nawet w jego sąsiedztwie, bo stoi o jeden budynek w prawo. Ludzie różne rzeczy w róznych miejscach stawiają i nie może to być argumentem za stawianiem krzyża pod Pałacem. Sądzę wręcz, że gdyby tym pseudoobrońcom krzyża zaproponowano przeniesienie się z krzyżem w to miejsce gdzie teraz stoi ten portret Lenina i obiecano że tam postawi się pomnik Kaczyńskiemu, to bylibhy wielce oburzeni i obrażeni.
19 sierpnia 2010, 14:50
Link wycięło: http://krzysztofleski.salon24.pl/218811,po-ale-przed
19 sierpnia 2010, 14:49
okazuje się, że ktoś jednak je zamieścił. Ostatnie z zdjęć.
L
leszek
19 sierpnia 2010, 14:41
A ja rozumiem dlaczego mOcna napisała to kłamliwe oskarżenie: "... nie rozumiem jak to jest, że krzyż Komorowskiemu przeszkadza ..." Po pałacem mu przeszkadza. Odsyłam do wywiadu: <a href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8123787,Pierwszy_wywiad_z_prezydentem_elektem__Krzyz_spod.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8123787,Pierwszy_wywiad_z_prezydentem_elektem__Krzyz_spod.html</a> Warto zwrócić uwagę na datę. Pod podanym przez Ciebie m0cna linkiem nic nie ma o tym, że krzyż mu przeszkadza. Nic takiego nie powiedział. Jak podają pod w/w linkiem: Komorowski był też pytany o los krzyża, jaki stanął przed Pałacem Prezydenckim po tragedii smoleńskiej. - Pałac Prezydencki jest sanktuarium państwa. Krzyż, co było zrozumiałe, postawiono w nastroju żałoby, lecz żałoba minęła i trzeba te sprawy uporządkować - stwierdził Komorowski. - Krzyż przed Pałacem Prezydenckim to symbol religijny, więc zostanie we współdziałaniu z władzami kościelnymi przeniesiony w inne, bardziej odpowiednie miejsce - dodał. I zupełnie nie rozumiem gdzie Ty tu widzisz stwierdzenie że krzyż mu przeszkadza. Wg. mnie wypowiedział się bardzo słusznie. Tyle tylko że niezbyt roztropnie, bo polityk powinien przewidywać możliwe skutki swoich działań. Więc powinien przewidzieć że będzie to wykorzystywane przez jego przeciwników, że PIS wykorzysta to do robienia z niego przeciwnika krzyża i z siebie męczenników, jedynych prawdziwych polaków katolików, a lewica skorzysta aby zawalczyć o wypieranie Kościoła z życia publicznego. Ale nie wiem jakie znaczenie ma data: 10-07-2010 Sedno mojego pytania było inne. Zarzucasz mi trudności w pojmowaniu, więc sama teraz spróbuj zrozumieć: Dlaczego krzyż spod pałacu powinien być szybko przeniesiony, a mogą pod tymże pałacem być ustawiojne gigantyczne (znacznie wieksze od krzyza) portrety Lenina? Nie wiem za kim powtarzasz że krzyż powinien być szybko przeniesiony. Powinien być po prostu przeniesiony. Okres żałoby się skończył więc nalezy sprzątnąć oznaki żałoby. I należy to zrobić po zakończeniu tego okresu żałoby, a nie nie wiadomo kiedy. Ale zupełnie nie mam pojęcia o czym mówisz z tymi portretami Lenina. Nie jeżdżę tamtędy rowerem do pracy więc mogę nie wiedzieć ;-) Czy te portrety stoją dosłownie pod Pałacem, na terenie przypałacowym?
19 sierpnia 2010, 14:10
A ja rozumiem dlaczego mOcna napisała to kłamliwe oskarżenie: "... nie rozumiem jak to jest, że krzyż Komorowskiemu przeszkadza ..." Po pałacem mu przeszkadza. Odsyłam do wywiadu: <a href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8123787,Pierwszy_wywiad_z_prezydentem_elektem__Krzyz_spod.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8123787,Pierwszy_wywiad_z_prezydentem_elektem__Krzyz_spod.html</a> Warto zwrócić uwagę na datę. Dlaczego fanatycy Pisu wciąż kłamią, mącą i mącą. Jeżeli to o mnie, to podwójne pudło. Ani nie jestem zwolenniczką PiSu, ze o fanatyźmie nie wspomnę, ani nie kłamię ni mącę.  Nawet nie jestem zwolenniczką trzymania krzyża pod pałacem. Sedno mojego pytania było inne. Zarzucasz mi trudności w pojmowaniu, więc sama teraz spróbuj zrozumieć: Dlaczego krzyż spod pałacu powinien być szybko przeniesiony, a mogą pod tymże pałacem być ustawiojne gigantyczne (znacznie wieksze od krzyza) portrety Lenina?
IW
IM WIĘCEJ, TYM MNIEJ!!!
19 sierpnia 2010, 14:07
 Pod pałacem prezydenckim koło krzyża stali ludzie z transparentem: "Nie zapomnimy o mordzie Naszego Prezydenta!" Podeszła do nich pewna starsza pani i powiedziała: "I trudno będzie zapomnieć, taka sama morda jest ciągle w Sejmie"
M
marzycielka
19 sierpnia 2010, 13:38
A ja rozumiem dlaczego mOcna napisała to kłamliwe oskarżenie: "... nie rozumiem jak to jest, że krzyż Komorowskiemu przeszkadza ..." To co napisała to czysta propaganda według stalinowskiej zasady "kłam, kłam, kłam bo zawsze coś z tego zostanie". Dlaczego fanatycy Pisu wciąż kłamią, mącą i mącą. Przecież to nie prada, że obecnemu Prezydentowi przeszkadza krzyż. Jeśli ktoś jest za przeniesieniem krzyża to nie znaczy że mu krzyż przeszkadza. Tak trudno to zrozumieć? Tylko fanatyk tej prostej sprawy nie może pojąć i będzie mącił jak długo się da ... Do popierających Pis: jak długo jeszcze dacie się zwodzić, jeśli się okaże, że wasz idol zachorował psychicznie to dalej będziecie popierać jego chore pomysły czy też uda się Wam pyejryeć na oczy. Polecam wypowiedź KEP i np. to co tu pisze leszek - jeden z najgoliwszych tu obrońców obiektywizmu, Prawdy i Kościoła.
CT
czy to tylko należy do PiS ?
19 sierpnia 2010, 12:22
bo większość obywateli polskich to miała pragnienie modlić się pod krzyżem a nie licytować...
CT
czy to tylko należy do PiS ?
19 sierpnia 2010, 12:21
czy brat-robot i jemu podobni nie zaliczają sie do obywateli polskich ??? a pan Komorowski i PO  ???
CT
czy to tylko należy do PiS ?
19 sierpnia 2010, 12:20
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ PREAMBUŁA W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach, nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku, złączeni więzami wspólnoty z naszymi rodakami rozsianymi po świecie, świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej, pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem, ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot. Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej.
EK
Edyta Kowalczyk
19 sierpnia 2010, 12:07
Ogólnie, gdyby Prezydent Komorowski nie wypowiedział się na temat przenoszenia krzyża w inne miejsce, nie byłoby tego całego zamieszania. Krzyż by sobie stał, ludzie spokojnie składaliby kwiaty. Z czasem, po przeżytej żałobie samo by przyszło rozwiązanie. A tak, po obu stronach jest presja. Pomijając wszelkie kwestie - ludzie mają uczucia - także patriotyczne - które należy szanować.
19 sierpnia 2010, 12:04
Swoją drogą nie rozumiem jak to jest, że krzyż Komorowskiemu przeszkadza, a te ogromne portrety Lenina przy Pałacu Prezydenckim już nie. Czasem się czuję jakbym żyła jakiejś nierzeczywistości.
EK
Edyta Kowalczyk
19 sierpnia 2010, 12:02
No jasne, gdyby nie zginął nikt by nie stawiał Prezydentowi pomnika, tak jak nie buduje się pomnika na cmentarzu żywemu człowiekowi.
O
obywatel
19 sierpnia 2010, 11:47
 Na jakiej podstawie pani profesor stwierdza,że śp. Kaczyński był najlepszym prezydentem? Jeśli przeanalizować posunięcia śp. Kaczyńskiego to uzyskamy obraz niezgodny ze stwierdzeniami pani Staniszkis. W związku z tym budowanie pomnika postaci śp. Kaczyńskiego to poważne nadużycie
M
Maria
19 sierpnia 2010, 10:17
Ludzie  przeważnie ukierunkowani na wartości nie czynią problemu z weryfikacji swoich poglądów, nie mają obsesji na punkcie swojego "ja". I nie interesuje ich zbytnio, czy inni są do tego zdolni, czy tez nie.
O
Obserwator
19 sierpnia 2010, 09:57
Cóż JurkuS - czasami trzeba umieć czytać między wierszami. A poza tym - prof. Staniszkis w końcu przejrzała na oczy.
Jurek
19 sierpnia 2010, 09:10
Mogę czasami nie zgadzać się z panią Staniszkis, ale cenię ją za mądre słowa i wyczucie sytuacji. Tylko przytoczcie mi jakiś fragment wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego gdzie jednoznacznie wypowiada się za postawieniem pomnika swojemu bratu w miejscu krzyża. Gdzieś to przeoczyłem. W moim rozumieniu chodzi o pomnik ofiar katastrofy.
Ewa Kuczyńska
19 sierpnia 2010, 07:44
 nie zmienili, mądrze bardzo mówi p. profesor
19 sierpnia 2010, 07:25
Czy wyznawcy PiSu zmienili właśnie zdanie o prof. Staniszkis?
LH
LUDZIE.... HONORU!
19 sierpnia 2010, 06:50
Pytanie o kim ten rząd[powołanych ]chce zapomnieć, o tym, że wybrano go dla służby wszystkim Polakom , także sfrustrowanym....,o ludziach Katynia...., o tragedii komunikacyjnej...,o Katyniu.Pora zdecydować-HONOR-OJCZYZNA-BÓG.