Górnicy nie chcą wcześniejszej emerytury?
Wielu górników pracujących w Kompanii Węglowej mogłoby już odejść na wcześniejsze emerytury, zajmują jednak w kopalniach etaty. Aby ich zachęcić do odejścia, spółka ostrzega o możliwości znacznego obniżenia wysokości odpraw - informuje "Dziennik Zachodni".
Obecnie przechodzący na emeryturę górnik dostaje średnio 17 tys. zł. Czy zmniejszenie tej kwoty ma sprawić, aby górnicy skorzystali z uprawnień, o które osiem lat temu przed Sejmem tak zaciekle walczyli z rządem?
- Spółka zatrudnia 2 760 osób, które mogłyby przejść na emeryturę, ale tego nie robią. Na razie nie wiadomo, jak duża część pracowników skorzysta z tego prawa - powiedział gazecie Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii.
Związkowcy twierdzą, że rekordzista od uzyskania uprawnień emerytalnych pracuje już sto miesięcy. Zaś średni okres pracy mimo możliwości odejścia z pracy to 23 miesiące.
Skomentuj artykuł