Gowin i Seremet o niezależności prokuratorów

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP/ ad

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zgadza się z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem, że stan spoczynku prokuratorów to ich prawo nabyte i gwarancja niezależności - poinformował resort. Seremet podtrzymuje sprzeciw wobec planu zniesienia stanu spoczynku.

Jak poinformowała w piątek Joanna Dębek, naczelnik Biura Informacji MS, tego dnia minister Gowin spotkał się z prok. Seremetem. Głównym tematem rozmów - obok informatyzacji prokuratury - była sprawa stanu spoczynku prokuratorów. Ten sam problem prawny dotyczy również sędziów.

Chodzi o zapowiedź z expose premiera Donalda Tuska, w którym stwierdził on, że w połowie przyszłego roku pojawi się nowa regulacja dot. stanu spoczynku sędziów i prokuratorów. Jak mówił premier, wszystkie zmiany mają na celu przekonanie obywateli, że ciężary i trudy obrony Polski przed kryzysem muszą być rozkładane, jak to tylko możliwe, sprawiedliwie.

Według resortu sprawiedliwości "ewentualne przyszłe zmiany w tym zakresie będą respektować zasadę ochrony praw nabytych".

Jak powiedział PAP Martyniuk, na spotkaniu minister Gowin nie przedstawił żadnych szczegółów ewentualnych przyszłych zmian w prawie. "Prokurator Seremet - zarówno przed, jak i po spotkaniu z ministrem Gowinem - jest przeciw zniesieniu stanu spoczynku" - podkreślił rzecznik PG.

W czwartek prokuratura ujawniła, że Seremet zlecił Biuru Spraw Konstytucyjnych PG ocenę konstytucyjności ewentualnego zniesienia lub modyfikacji instytucji stanu spoczynku prokuratorów w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.

Planowi zniesienia stanu spoczynku sprzeciwiła się niedawno także Krajowa Rada Sądownictwa. "Prawo do stanu spoczynku nie jest przywilejem sędziów, lecz jedną z gwarancji zachowania bezstronności i niezawisłości" - podkreśliła KRS. Przepisy dotyczące uposażeń i stanu spoczynku sędziów są tożsame wobec prokuratorów.

Jak przypomina KRS, każdy sędzia - także ten w stanie spoczynku - podlega ograniczeniom, które nie obejmują innych grup zawodowych. "Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów; sędzia nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia i nie może prowadzić działalności gospodarczej" - zaznaczyła Rada.

Zgodnie z zapisami Prawa o ustroju sądów powszechnych sędzia przechodzi w stan spoczynku po ukończeniu 65 lat, chyba że nie później niż na pół roku przed tą datą oświadczy ministrowi sprawiedliwości wolę dalszego zajmowania stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego. Sędzia kobieta może przejść - na swój wniosek - w stan spoczynku po ukończeniu 55 lat pod warunkiem przepracowania na stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej niż 25 lat; sędzia mężczyzna ma do tego prawo, gdy ukończy 60 lat, przy założeniu, że przepracował na stanowisku nie mniej niż 30 lat.

Specyficzna sytuacja sędziów i prokuratorów polega także na tym, że od ich uposażeń w czasach "czynnego" wykonywania zawodu nie jest odprowadzana składka do ZUS. Uposażenie dla sędziego czy prokuratora w stanie spoczynku nie pochodzi zatem z ZUS, lecz jest formą zabezpieczenia płaconą im przez Skarb Państwa, za wcześniejszą służbę w wymiarze sprawiedliwości.

W drugiej połowie listopada sprzeciw wobec zapowiedzi zmian regulacji odnoszących się do stanu spoczynku wyraziło także Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". "Po raz kolejny władza wykonawcza pokazuje, że konstytucyjna zasada trójpodziału władzy nie ma dla niej znaczenia; dla doraźnych celów politycznych zapowiada podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do ograniczenia niezawisłości sędziowskiej" - napisało stowarzyszenie.

W lipcu i wrześniu odbyły się ogólnopolskie protesty sędziów i prokuratorów przeciwko m.in. planowanemu na 2012 r. zamrożeniu ich wynagrodzeń.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gowin i Seremet o niezależności prokuratorów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.