Gowin poprze kandydaturę Grodzkiej

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / slo

Nie widzę żadnego problemu w głosowaniu za kandydaturą Anny Grodzkiej na wicemarszałek Sejmu - oświadczył w poniedziałek w Krakowie minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Wystawienie kandydatury Anny Grodzkiej na wicemarszałka Sejmu zapowiedział Ruch Palikota. Klub Ruchu złożył już wniosek o odwołanie obecnej wicemarszałek Wandy Nowickiej z tej funkcji.

- Na pewno żadnym problemem nie jest dla mnie jej (Anny Grodzkiej) transseksualność. To jest sprawa prywatna. Mogę się zastanawiać, czy to jest osoba, która ma doświadczenie predestynujące ją do odgrywania roli wicemarszałka, czy też nie ma takiego doświadczenia - podkreślił minister.

- Ale z drugiej strony uważam, że jest święte prawo każdego klubu, aby wskazywać taką kandydaturę, jaką dany klub uważa za najwłaściwszą. Jeżeli Ruch Palikota taką kandydaturę stawia, to ja na pewno tę kandydaturę poprę - zapowiedział Gowin.

Sejm odwołuje wicemarszałka Sejmu, na wniosek złożony przez co najmniej 15 posłów, bezwzględną większością głosów w obecności, co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Ruch Palikota rozesłał przygotowany wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina (PO) do pozostałych klubów parlamentarnych - powiedział PAP w poniedziałek wiceszef RP Artur Dębski. Do wtorku czekamy na odpowiedzi - dodał.

W ubiegłym tygodniu Ruch przedstawił wniosek o odwołanie Gowina. Wniosek o wotum nieufności dla ministra musi być podpisany przez co najmniej 69 posłów. Klub RP liczy 43 posłów. Po przedstawieniu propozycji wnioskiem zainteresowane było SLD; pozostałe kluby były przeciwne lub sceptyczne.

- Przesłaliśmy propozycję wniosku do wszystkich klubów, czekamy na odpowiedź. Mamy nadzieję, że teraz - jako że jest tydzień z posiedzeniem Sejmu - Janusz Palikot będzie mógł się spotkać z przewodniczącymi klubów i o tym porozmawiać - powiedział Dębski.

Pytany, czy któryś z klubów odpowiedział już w jakiś sposób na tę propozycję, odparł: "Jest poniedziałek, więc na razie też nie naciskamy, czekamy do jutra".

Według Dębskiego, najlepszym momentem na złożenie wniosku byłby przyszły tydzień.

Politycy Ruchu we wniosku zarzucili Gowinowi m.in., że "w rażący sposób minął się z prawdą" ws. projektów dotyczących związków partnerskich. W uzasadnieniu do wniosku przypomniano, że minister sprawiedliwości mówił w Sejmie, że związki partnerskie są niezgodne z konstytucją.

- Minister Gowin powołał się przy tym na art. 18 konstytucji, który mówi, że +małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej+. W ocenie większości konstytucjonalistów minister sprawiedliwości w rażący sposób minął się z prawdą. Wypowiedziane słowa miały na celu jedynie świadome i celowe wprowadzenie w błąd opinii publicznej, w tym posłanek i posłów na Sejm RP - napisali politycy Ruchu. We wniosku podkreślono, że związki partnerskie nie naruszają konstytucji.

Posłowie Ruchu uznali też, że "Jarosław Gowin, interpretując konstytucję w sposób ograniczający jej zasadnicze funkcje, stwarza zagrożenie dla podstawowych wartości - wolności oraz zasady, że każdy ma prawo do autonomicznego decydowania o swoim życiu, oczywiście w granicach istniejącego porządku prawnego i moralnego".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gowin poprze kandydaturę Grodzkiej
Komentarze (3)
&
<jerzy>
4 lutego 2013, 17:20
Historia, jak to często z historią nieczytaną/nieznaną bywa, lubi się powtarzać. Bo jak wyciągnąć jakikolwiek wniosek z czegoś, czego się nie zna? W nie tak odległej starożytności, niejaki Cesarz Kaligula znany z osobliwych pomysłów, mianował swojego konia (nie kobyłę), "Incitatusa" senatorem.  Dzisiaj mimo że "większość" społeczeństwa jest; "młoda, wykształcona i z wielkich miast" (i wsi?), żyjemy wsród sztuczności i stajemy się coraz bardziej nienaturalni. Wśród  "jednorazówek", "fastfoodów", "plastików" i panoszacej się miernoty, nasze serca nabierają właściwości tworzywa sztucznego, wiecej staczamy się ku bezpłciowości. Sens życia sprowadza się do zaspokojenia popędu seksualnego? Wstyd! Neandertalczyk miał ambitniejsze motywacje. Więc nie dziwi wystawienie, tak "szacownej" kandydatury, która ma kłopoty z ustaleniem/określeniem własnej tożsamości, bo przecież chyba, jakieś chromosomy ma. Pytanie; dokąd nas poprowadzą "tacy reprezentanci"? ku samounicestwieniu?
J
J.B.
4 lutego 2013, 17:05
jednodniowy konserwatysta No i macie „konserwatystę“ kameleona Gowina w całej krasie. Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Gowin to dowód na istnienie szatana. Szatan jest b. inteligentny
K
KD
4 lutego 2013, 15:55
Co za Państwo! Zajmijcie się istniejącą dżunglą podatkową a nie głupotami. Kim jest ten facet podający się za babę? Co sobą reprezentuje? Jakie ma zasługi na polu działalności społecznej, skoro go pchają na wicemarszałka?  Obywatele tracą czas i nerwy w urzędach skarbowych, zamiast zarabiać, zakładać firmy, zatrudniać innych, oraz uczyć się mentalnego odejścia od socjalizmu. Trzeba konkretnych  porządków w Państwie, a nie zabawy w politykę personalną na koszt podatników. Niestety wielu obywateli naszego Państwa zamiast myśleć, uczyć się i czytać, woli telenowele polityczne, dlatego głosują, jak głosują. Nic tylko załąmać ręce i czekać aż to istniejące bagno dosięgnie dna i pozostanie tylko odbudowywanie na gruzach. Jak mawiał ś.p. Przemysław Gintrowski: "Normalność w końcu przyjdzie, problem w tym, aby doczekać." Pozdrawiam.