"GW": Kontrakt na prezydencję za milion euro

PAP / psd

Za nieco ponad milion euro brukselski oddział znanej na świecie agencji public relations pomoże Polsce przebić się do świata zagranicznych mediów podczas polskiego przewodnictwa w Radzie UE, dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”.

Zgodnie z umową z polskim MSZ agencja Burson-Marsteller Sprl zajmie się pomocą logistyczną w obsłudze kampanii informacyjnej polskiej prezydencji.

PR-owcy z brukselskiego oddziału tej firmy mają dbać o to, by program i osiągnięcia naszego przewodnictwa przebijały się do europejskich liderów opinii publicznej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"GW": Kontrakt na prezydencję za milion euro
Komentarze (7)
TP
to powinni wybrac
17 kwietnia 2011, 08:00
 agencje zajmujaca sie marketingiem politycznym
CT
co to za agencja?
17 kwietnia 2011, 07:59
 zajmują sie marketingiem , w szczególnosci usług. czyli nie zajmują się polityka - dlaczego więc nie wybrano specjalistycznej agencji? czyzby chodziło o cos innego? to z ich strony www: http://www.burson-marsteller.com/About_Us/Foc/Pages/default.aspx "Burson-Marsteller is part of Young & Rubicam Brands, working as partners for some of the world's strongest brands. This relationship, which is unique in the industry, has created a combination of companies strategically positioned to provide clients with a complete range of integrated services. We further expanded our client-service capabilities when Young & Rubicam Brands became a member of WPP plc, the world's most comprehensive communications services group."
DO
dla obcych to kasa jest
17 kwietnia 2011, 07:53
 supermarkety nie płacą podatków (paragon niefiskalny), zagraniczne korporacje panosza sie w naszym kraju, dla obcych sa pieniądze i ulgi podatkowe. A DLA NAS CO? co dla nas panie Tusk?
DO
dla obcych to kasa jest
17 kwietnia 2011, 07:51
 a dla nas nie ma - oto polityka rzadu
M
mszeciak
16 kwietnia 2011, 22:07
pieniądze na agencję nie idą z budżetu państwa. brawa dla rzetelnym informacji i naszych zorientowanych i dociekliwych dziennikarzy!
A
anarchista
16 kwietnia 2011, 12:53
1 mln euro - dobrze - ale z prywatnych kieszeni tych, którzy doprowadzili do zadłużenia Polski.
D
Dami
16 kwietnia 2011, 12:00
Milion euro - sprawa groszowa dla nszaego zrównoważonego budżetu i potężnego państwa. Wszak sukces medialny za tak niewielką kwotę będzie niewyobrażalny i przyniesie nieobliczalne zyski. Trochę zabierze się niepełnosprawnym, biednym, kulturze, nauce, ludziom pracy, to milion się uzbiera. Najważniejsze są bowiem trafne, sensowne inwestycje. A jak widać z historii bliskiej i dalszej jedyną dobrą inwestycją jest w czasach nowożytnych propaganda.