Hypki: to było podejście do lądowania

Transkrypcja rozmów załogi Tu-154 (fot. mswia.gov.pl/DEON.pl)
PAP / ad

Zapis rozmów z kokpitu Tu-154 potwierdza, że samolot był sprawny i schodził do lądowania - powiedział PAP sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa Tomasz Hypki.

"W stenogramie nie ma specjalnych niespodzianek, załoga realizowała podejście do lądowania, wszystko wskazuje, że samolot był sprawny, prawidłowo pracowały wysokościomierz i TAWS" - skomentował Hypki opublikowaną we wtorek transkrypcję rozmów z kabiny rozbitego samolotu. Dodał, że rozmowy świadczą też, że kontrola lotów widziała samolot na radarze.

Jego zdaniem, gdy drugi pilot zasugerował przerwanie podejścia do lądowania, była jeszcze szansa, by poderwać samolot. "Trudno powiedzieć na sto procent, myślę, że była taka szansa, skoro byli wtedy 80 metrów nad ziemią. Ten samolot opada jeszcze przez około 50 metrów, zanim przejdzie do wznoszenia, stąd przepisy ustalające minimalną wysokość decyzji na 100 metrów" - powiedział Hypki.

"Pierwszy pilot zlekceważył procedury i informacje o warunkach. Szokujące, że robił to z pełnym spokojem. Mieli prawo podejść do lądowania, ale przekroczyli minimalną bezpieczną wysokość. Choćby wieża mówiła, że warunki są znakomite, jeśli na 100 metrach nie widzieli ziemi, mieli obowiązek bez zastanowienia przerwać podejście do lądowania" - ocenił sekretarz Krajowej rady Lotnictwa.

Jak dodał, radiowysokościomierz sprawdziłby się bliżej lotniska, gdzie teren jest płaski, ale "wcześniej - nie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Hypki: to było podejście do lądowania
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.