Jak można walczyć z nepotyzmem?

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / im

Młodzieżówka PiS apeluje do premiera Donalda Tuska, by jego syn zrezygnował z posady w Porcie Lotniczym Gdańsk. Według przewodniczącego młodych PiS Marcina Mastalerka w przeciwnym razie nie można "poważnie traktować" słów premiera o walce z nepotyzmem.

- Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska dostał posadę w Porcie Lotniczym w Gdańsku bez żadnego konkursu. Jak można walczyć, panie premierze, z nepotyzmem jeśli we własnej pana rodzinie, pański syn zajmuje stanowisko bez konkursu - mówił Mastalerek w sobotę, podczas briefingu zwołanego przed kancelarią premiera.

O całej sprawie media pisały w kwietniu br. "Super Express" poinformował, że syn premiera dostał posadę bez konkursu i zarabia ok. 4 tys. zł.

W piątek, podczas konferencji dotyczącej nowego ministra rolnictwa, premier zapowiedział, że we wrześniu przedstawi rozwiązania legislacyjne i organizacyjne, które mają ukrócić zjawiska szeroko pojętego nepotyzmu. Wyraził nadzieję, że do końca roku powstanie i zostanie przyjęty projekt, który uporządkuje sytuację w spółkach Skarbu Państwa i ich spółkach córkach, także jeśli chodzi o reguły wynagradzania.

DEON.PL POLECA


Dymisja dotychczasowego ministra rolnictwa Marka Sawickiego i zapowiedź premiera ma związek z tzw. taśmami PSL, czyli ujawnionymi przez media nagraniami, na których szef kółek rolniczych Władysław Serafin rozmawiał z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem o możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z resortem rolnictwa (w tym także kwestii zatrudniania w spółkach członków rodzin osób powiązanych z PSL - PAP).

Gdy pojawiły się informacje o tym, że nowym ministrem rolnictwa ma zostać Kalemba media podały, że jego syn jest kierownikiem jednej z sekcji poznańskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego. Premier również w piątek poinformował, że uzyskał zapewnienie od prezesa PSL Waldemara Pawlaka, że syn przyszłego ministra rolnictwa będzie gotowy zrezygnować z pracy w tej agencji.

Sam Kalemba wyjaśniał, że jego syn pracuje w Agencji Rynku Rolnego od ponad 10 lat i ma odpowiednie kwalifikacje do pełnienia swojej funkcji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak można walczyć z nepotyzmem?
Komentarze (4)
O
OSA
29 lipca 2012, 18:04
Kto mieczem wojuje od miecza ginie.P.Premierze porzadnie przesadzil Pan zadajac dymisji syna nowego min.rolnictwa.Jesli Pan uwaza ,ze czlowiek wyksztalcony,pracujacy od ok. 10  w tej samej instytycji,awansowany gdy ojcu pewnie nie snilo sie ,ze bedzie minstrem ma byc zwolniony z pracy tylko z tego powodu,to rzeczywiscie Panski syn pracujacy tylko kilko kilka miesiecy i przyjety do tej pracy w okresie GDY Pan jest premierem-musi podzielic los syna mministra rolnictwa.Przesadzil Pan z taka opinia .Przypomina to czast "komunizmu" w Czechoslowacji,gdzie dzieci nie mogly studiowac na wyzszych uczelniach bo ktorys z rodzicow mial juz wyzsze wyksztalcenie.Troche wiecej rozwagi
G
Groszek
28 lipca 2012, 17:14
No cóź może nie histeryzujmy. Przyjrzyjmy się nepotyzmowi w dziejach Koscioła <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sykstus_IV#Nepotyzm">http://pl.wikipedia.org/wiki/Sykstus_IV#Nepotyzm</a> Artykuł jest o nepotyzmie w otoczeniu Donalda T., a nie w dziejach Kościoła. Takie "odwracanie kota ogonem" jest wyjątkowo dobrze wyćwiczone przez miłośników PO. To, że kiedyś, gdzieś był nepotyzm nie może oznaczać naszego przyzwolenia na stosowanie takich praktyk obecnie. Szczególnie, że dotyczą one partii "wysokich standardów". Gdzie te "standardy" (już nie wymagam wysokich) się POdziały? @Ewa, eskimosi na Grenlandii też nie byli lepsi, czy to jednak zdejmuje winę z naszego premiera?
T
Troll
28 lipca 2012, 16:56
Zobaczcie jakim nepotyzem się kieruje Lech Wałęsa.
G
Groszek
28 lipca 2012, 15:31
Tusk POtrafi tylko walczyć z PIS-em i haratać w gałę, a nie zajmować się jakimś nepotyzmem. Jego syn, który wybrał się do Chin jako specjalista od kolei został teraz specjalistą od portów lotniczych. Młody jeszcze, a taki mądry. Jeszcze troszkę a zostanie następcą tatusia. Czy to nepotyzm? Ależ skąd, to tylko rządy dynastii. Całkiem jak w Korei Płn.