Jarosław Kaczyński: sądy uzdrowi tylko głęboka operacja chirurgiczna

(fot. shutterstock.com)
PAP / ml

W Polsce sądy są chore, nie pomoże tu już leczenie objawowe, lecz tylko głęboka operacja chirurgiczna - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak mówił, nadrzędny cel, jakim dzisiaj jest reforma sądów, może być osiągnięty tylko poprzez spójne działanie.

W ocenie Kaczyńskiego, który w czwartek na antenie Radia Maryja był pytany o podwójne weto prezydenta Andrzeja Dudy, obecny kryzys może mieć daleko idące konsekwencje. "Ale uczynimy wszystko - i jestem przekonany, że uczyni to także pan prezydent - żeby tego kryzysu nie pogłębiać i cofnąć jego skutki" - mówił.

"Opozycji się to nie udawało, teraz mają z ich punktu widzenia sytuację długo oczekiwaną, ale nie jest tak, żeby to był stan nieodwracalny i on nawet nie jest trudny do odwrócenia pod jednym warunkiem - że będziemy razem. Błąd to nie jest wina, każdy człowiek, który żyje na ziemi, nie jest nieomylny. Po prostu musimy przejść do następnego etapu, do współpracy, której efektem będzie rzeczywista, radykalna reforma wymiaru sprawiedliwości, a potem jeszcze inne reformy z tych dużych, bo są i takie, które będziemy musieli zostawić na kolejne kadencje" - podkreślił Kaczyński.

"Krótko mówiąc: bardzo wiele przed nami. Ale ta droga zmian Rzeczypospolitej została rozpoczęta. Mam nadzieję, że będziemy szli tą drogą daleko, aż do samego końca, do ostatecznego przeprowadzenia tego wielkiego zamysłu, tego wielkiego projektu" - mówił prezes PiS. Jak dodał, Polska musi się zmienić m.in. po to, by trwale zostać uznaną za państwo podmiotowe i samodzielne w UE i na świecie. Podkreślił, że Polska musi być w stanie przeciwstawić się kampanii przeciw Polsce w wymiarze historycznym i obecnym. "Chodzi o oskarżenia o dyktaturę" - doprecyzował prezes PiS.

"Musimy dążyć do jedności, ale jedność w żadnym wypadku nie może oznaczać, że nie mówimy sobie prawdy, co było właściwe, a co było niewłaściwe" - zaznaczył. Dodał, że działanie musi być spójne.

Jak podkreślił, obecny cel, którym jest reforma sądów, jest niebywale ważny. "Sądy są ostatnią barykadą państwa, są instytucją, która rozstrzyga w razie sporów" - zaznaczył Kaczyński. Według niego "chore sądy to chore życie społeczne". "W Polsce sądy są chore. Trzeba je wyleczyć i tu już żadne leczenie objawowe, przy pomocy innych środków, niż operacja chirurgiczna i to bardzo głęboko sięgająca, nic pomóc nie może" - podkreślił.

Prezes PiS nawiązał też do tego, jak odbierana jest sytuacja w Polsce za granicą. "Propaganda skierowana przeciw nam czyni wiele złego. I w Europie jest wielu ludzi - i nawet tych uczciwych i nie o lewackich poglądach - którzy są głęboko przekonani, że dzieje się coś złego i demokracja jest zagrożona i że mamy do czynienia z jakąś drogą ku systemowi jeśli nie totalitarnemu to w każdym razie autorytarnemu" - powiedział Kaczyński.

Jak dodał, nieustannie wykrzykuje się hasło "bzdurne": "precz z Kaczorem dyktatorem". "Ten dyktator jest tak łagodnym i dobrym dyktatorem, że można mu nawet oblegać dom i nie dawać mu mieszkać spokojnie we własnym domu" - zaznaczył.

Kaczyński w Radiu Maryja powiedział, że Polakom przez lata wmawiano różne winy. "To doprowadziło do stanu, w którym nasz naród dzisiaj musi walczyć o coś, co wydawałoby się zupełnie niemożliwe, musi walczyć o to, żeby nie był oskarżany o zbrodnie drugiej wojny światowej" - przekonywał.

"To jest po prostu coś zupełnie niesłuchanego. Byliśmy pierwsi, którzy się przeciwstawili hitleryzmowi niemieckiemu z bronią w ręku. Padliśmy ofiarą monstrualnych zbrodni i dzisiaj okazuje się, że my byliśmy przynajmniej współwinni i jak tak dalej pójdzie, to za chwilę okaże się, że to my byliśmy najbardziej winni" - mówił Kaczyński.

Jak podkreślił, trzeba coś zrobić, żeby Europa, w tym także Niemcy zrozumieli, co się działo w Polsce, do jakich zbrodni, okrucieństw i zdziczenia tutaj dochodziło. "Bo póki Europa tego nie wie, to naprawdę nie może się ostatecznie oczyścić z tego wszystkiego co się stało, różnego rodzaju szalbierze mogą sobie hulać" - mówił Kaczyński.

"Nasz rząd, my wszyscy do tego się też się przygotowujemy. Mamy pomysły, gromadzimy środki, chcemy żeby Polska w tej dziedzinie tak zaniedbanej w ciągu wielu dziesięcioleci przeszła do wielkiej kontrofensywy" - dodał prezes PiS.

Gościem programu "Rozmowy niedokończone" był też wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, który zwrócił uwagę na "wyraźną koincydencję" dotyczącą czasu, w jakim nastąpiła "kulminacja wścieklizny" politycznej na ulicach i w samym Sejmie.

Jak zauważył, doszło do tego tuż po tym, jak z Warszawy popłynął i został usłyszany na całym świecie głos prezydenta USA Donalda Trumpa. "Te słowa, które dają nadzieję i szansę na to, że nasza pozycja na świecie i w Europie będzie pozycją odpowiadającą możliwościom i potencjałowi, jakim Polska dysponuje i powinna dysponować, rodzą frustrację tych, którzy niekoniecznie chcą, żebyśmy się rozwijali w takim kierunku i tempie, jak rozwijają się państwa starej Unii" - powiedział Brudziński.

Jak podkreślił, gdy władzę sprawuje rząd PiS, który broni polskich interesów, nagle okazuje się, że w Polsce zagrożona jest demokracja.

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak odpowiedzialnością za protesty obarczył obecną opozycję, która nie chce zaakceptować przegranej w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Wybory dla nich nie mają znaczenia. Oni muszą rządzić, chociaż naród ich nie wybrał, chociaż naród powiedział im, że źle rządzili, że są odpowiedzialni za te wszystkie nadużycia, za te wszystkie patologie" - podkreślił.

Szef MSWiA mówił też, że rząd PiS odszedł od zgubnej polityki przyjmowania uchodźców, na którą zgodziła się koalicja PO i PSL. Jak mówił, na napływ de facto muzułmańskich migrantów do Europy zgodziła się w 2015 r. kanclerz Niemiec Angela Merkel. Według niego konsekwencją tego są zamachy terrorystyczne w zachodniej Europie i przedłużający się stan wyjątkowy we Francji, który oznacza dla obywateli francuskich ograniczenie ich swobód.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jarosław Kaczyński: sądy uzdrowi tylko głęboka operacja chirurgiczna
Komentarze (7)
WDR .
28 lipca 2017, 17:31
+
Oriana Bianka
28 lipca 2017, 12:31
Jeśli chcemy poprawiac praworządność, to powinniśmy się wzorować na takich krajach jak: Dania, Norwegia, Szwecja, Finlandia, Holandia, bo one zajmują najwyższe pozycje pod względem odczucia praworządności w codziennym życiu. Polska w 2015r. znajdowała się na 21 miejscu na 102 badanych krajów w tym rankingu, a więc nie wypadała wcale źle. O wiele dalej uplasowały się Węgry - 37 miejsce, nie należy się wiec w przemianach wzorować na takich krajach jak Węgry, a tym bardziej Rosja - 75 miejsce. https://worldjusticeproject.org/sites/default/files/roli_2015_0.pdf Podobnie się ma ze wskaźnikami korupcji. Najmniej skorumpowane kraje to Dania, Nowa Zelandia, Finlandia, Szwecja, Szwajcaria. Polska na 29 miejscu. Węgry wypadaja o wiele gorzej - 57 miejsce. https://www.transparency.org/news/feature/corruption_perceptions_index_2016 Jeśli chcemy naprawy państwa powinniśmy się wzorować na najbardziej praworządnych i najmniej skorumpowanych państwach, a nie odwrotnie.
28 lipca 2017, 09:46
W Polsce, podobnie jak w każdym normalnym kraju, rządzić powinien rząd, premier, prezydent, Sejm. Oczywiście, każdy może politykę władz popierać czy nie popierać, zgadzać się abo nie. Ale rządzić powinny konstytucyjne organy władzy, nie może być, że Polską trzęsie jakiś kacyk ze swoją sitwą i dworem.
28 lipca 2017, 08:50
Cytat: ------------- "Opozycji się to nie udawało, teraz mają z ich punktu widzenia sytuację długo oczekiwaną, ale nie jest tak, żeby to był stan nieodwracalny i on nawet nie jest trudny do odwrócenia pod jednym warunkiem - że będziemy razem. Błąd to nie jest wina, każdy człowiek, który żyje na ziemi, nie jest nieomylny. Po prostu musimy przejść do następnego etapu, do współpracy, której efektem będzie rzeczywista, radykalna reforma wymiaru sprawiedliwości, a potem jeszcze inne reformy z tych dużych, bo są i takie, które będziemy musieli zostawić na kolejne kadencje" - podkreślił Kaczyński. ------------ Czy ktoś potrafi zrozumieć ten bełkot ? O co tutaj chodzi ?
28 lipca 2017, 10:48
Przecież to geniusz i pewnie dlatego nie rozumiesz :) Jemu zaś pewnie nie zależy żeby go rozumiano(bo być może sam siebie nie rozumie) ale ,żeby go słuchano.
28 lipca 2017, 08:48
Jak to się stało, że w 27 lat po obaleniu komunizmu staliśmy się zakładnikiem błędów poznawczych i fałszywego osądu rzeczywistości Jarosława Kaczyńskiego ? Przecież to co ten pan wygaduje to jakieś nonsensy, surrealizmy, nieprawdziwe poglądy na świat albo po prostu czysty bełkot: ------------- "Bo póki Europa tego nie wie, to naprawdę nie może się ostatecznie oczyścić z tego wszystkiego co się stało, różnego rodzaju szalbierze mogą sobie hulać" - mówił Kaczyński. ------------- Czy ktoś potrafi w logiczny sposób wyłożyć sens tego zdania ?
Oriana Bianka
28 lipca 2017, 08:29
Demokracja jest zagrożona, jeśli sądy są podporządkowane władzy politycznej, a szczególnie jednej partii. Zdecydowanie na ten temat wypowiedział się Departament Stanu USA i senator Mc Cane. Sąd Najwyższy powinien być niezależny i zapewniać obiektywność werdyktów.  W USA wprawdzie sędziowie Sądu Najwyższego wskazywani sa przez prezydenta, a zatwierdza ich senat, ale pełnią tę funkcję dożywotnio, dba się również o to, aby była równowaga ilościowa pomiędzy sędziami republikańskimi i demokratycznymi