Jerzy Buzek o zniesieniu roamingu w UE

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP/rj

Zniesienie opłat roamingowych na terenie Unii Europejskiej, które nastąpi w czerwcu 2017 r. ma służyć obywatelom, ale nie może zrujnować operatorów - mówił w piątek Jerzy Buzek. Jak dodał, zniesienie opłat zostanie poprzedzone kolejną ich obniżką w kwietniu 2016 r .

30 czerwca reprezentowana przez Łotwę Rada Unii Europejskiej, po 18 miesiącach negocjacji, porozumiała się z Parlamentem Europejskim oraz Komisją Europejską w sprawie kluczowych elementów dla jednolitego rynku usług telekomunikacyjnych. Porozumienie przewiduje zakończenie opłat roamingowych podczas podróży w UE w czerwcu 2017 roku oraz wprowadzenie zasad zabezpieczających neutralny i otwarty charakter internetu w UE.

- Chcemy działać na rzecz użytkowników, obywateli i firm, ale nie chcemy jednocześnie zaszkodzić operatorom na kontynencie europejskim. Musimy zrobić wszystko, aby ich ochronić. Nie chcemy, aby nasi operatorzy upadali, zwłaszcza przed otwarciem na rynek amerykański za dwa, trzy lata - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Warszawie przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego, Jerzy Buzek.

Jego zdaniem, dotyczy to szczególnie operatorów telekomunikacyjnych działających w krajach turystycznych, którzy osiągali największe korzyści z istnienia tych opłat. Dlatego, jak podkreślił, powinno to zostać poprzedzone "dokładną analizą opłat i rynków hurtowych, a także wzajemnych rozliczeń między operatorami".

Buzek zaznaczył również, że m.in. ze względu na europejskich operatorów telekomunikacyjnych, proces ten będzie przeprowadzony w dwóch etapach. Całkowite zniesienie opłat roamingowych w czerwcu 2017 r., ma poprzedzić kolejna obniżka tych opłat w kwietniu przyszłego roku. Koszt minuty połączenia za granicą ma zostać zmniejszony z 19 do 5 eurocentów, a koszt wysłania wiadomości sms z 6 do 2 eurocentów.

Według Buzka pozbawienie operatorów zysków z opłat roamingowych, nie doprowadzi do podniesienia opłat na rynkach krajowych. Dowodzi tego zbliżanie się cen usług telekomunikacyjnych w Europie, mimo radykalnego obniżania opłat roamingowych. - Okazało się, że ludzie więcej rozmawiają i przesyłają więcej danych przebywając za granicą, dzięki czemu zyski operatorów wzrosły - podkreślił b. szef PE.

Zaznaczył też, że wskazana przez Radę UE data zniesienia opłat, nie może już zostać przesunięta, ponieważ jest owocem bardzo trudnego kompromisu, zarówno między instytucjami unijnymi, jak i między UE a jej państwami członkowskimi.

- Rada przez ponad rok nie mogła przyjąć wspólnego stanowiska, ze względu na sprzeciw państw członkowskich, które uważały całkowite zniesienie roamingu za niemożliwe. Udało się to wynegocjować dzięki elastyczności strony łotewskiej, która przewodniczy obecnie Radzie. Wiele kwestii zostało ustalonych w ostatnich chwilach negocjacji - zaznaczył Buzek.

Były premier ocenił, że równie znacząca jest część porozumienia dotycząca internetu, co ma sprawić, że internet w Unii Europejskiej będzie najbardziej neutralny na świecie. - W UE będzie w pełni otwarty, niedyskryminujący internet. Nie będzie możliwości bezzasadnego spowalniania i blokowania danych - zadeklarował.

Jak dodał wspólny rynek telekomunikacyjny jest absolutną podstawą do stworzenia w przyszłości wspólnego rynku cyfrowego i unii cyfrowej, zapowiadanej przez przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claudea Junckera, jako priorytet jego kadencji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jerzy Buzek o zniesieniu roamingu w UE
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.