Jest decyzja w sprawie krzyża sprzed Pałacu

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
TVP Info / PAP / drr

Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski zapowiada, że termin i forma przekazania krzyża sprzed Pałacu Przydenckiego do kościoła św. Anny zostaną precyzyjnie ustalone w najbliższym czasie.

- Rozmawiamy na ten temat. To raczej kwestia dni, tygodni niż miesiąca - podał Michałowski, przypominając, że 30. Jubileuszowa Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna, z którą krzyż ma podążyć na Jasną Górę, wyrusza w sierpniu.

Pytany przez dziennikarzy, co powiedziałby zebranym pod Pałacem osobom, które deklarują, że "dałyby się rozerwać, by zatrzymać zabranie krzyża", Michałowski powiedział, że "zaproponowałby im wspólną modlitwę". Na pytanie czy nie obawia się "dantejskich scen", szef kancelarii odparł zaś, że "wiara czyni cuda" i ma nadzieję, że nic takiego się nie stanie.

Zapewnił też, że prace nad sposobem upamiętnienia ofiar katastrofy będą prowadzone "bez zbędnej zwłoki".

We wtorek przedstawiciele władz naczelnych organizacji harcerskich, których członkowie ustawili Krzyż przed Pałacem Prezydenckim oraz Kancelarii Prezydenta RP, Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i Duszpasterstwa Akademickiego Kościoła św. Anny, wspólnie postanowili o przeniesieniu krzyża do Kościoła Akademickiego.

Jarosław Bochniarz z Rady Naczelnej ZHR powiedział, że porozumienie między Kancelarią Prezydenta, Kurią Warszawską, Duszpasterstwem Akademickim, harcerzami z ZHR i ZHP zostało podpisane we wtorek wieczorem. Na razie nie wiadomo, kiedy dojdzie do przeniesienia krzyża.

- Bardzo cieszymy się, że krzyż sprzed Pałacu znajdzie miejsce w naszym kościele - mówi ks. Jacek Siekierski, rektor kościoła Św. Anny

- Krzyż będzie miał swoje miejsce w kaplicy loretańskiej. Tam, gdzie jest pomnik katyński, którego inicjatorem był także pan (Stefan) Melak, który zginął w tej katastrofie (pod Smoleńskiem). Ten pomnik jest bardzo piękny, ponieważ jest konar drzewa, wycięte drzewo, pod korzeniami drzewa są czaszki i teraz ten (krzyż) wpisze się bardzo pięknie w tę całą kompozycję, ponieważ brak jest pnia" - powiedział ks. Siekierski w TVP Info.

Jak dodał, w jego odczuciu "będzie to miejsce bardzo szczególne w kościele". - Środowisko akademickie bardzo cieszy się z tego, że ten krzyż będzie w naszym kościele - podkreślił.

Nowe miejsce, w które zostanie przeniesiony krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego, "pozwoli wspominać ofiary katastrofy smoleńskiej w należytej powadze i skupieniu" - głosi komunikat na stronach Kancelarii Prezydenta.

Jak napisano, kościół ten to "miejsce silnie związane z historią Stolicy i Polski". "Świątynia ta jest miejscem nieustannej modlitwy za tragicznie zmarłego Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego Małżonkę oraz wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej" - czytamy w komunikacie.

Podkreślono, że przeniesiony krzyż stanie się "centrum rozważań rekolekcji w drodze i poprowadzi XXX-tą Jubileuszową Warszawską Akademicką Pielgrzymkę Metropolitalną na Jasną Górę, której przesłanie brzmi +Przez Krzyż+". Wyrusza ona 5 sierpnia.

W dokumencie zapowiedziano, że szczegóły ceremonii przeniesienia Krzyża do Kościoła św. Anny zostaną uzgodnione "w najbliższym czasie".

Jednocześnie organizacje harcerskie zwróciły się z prośbą do Kancelarii Prezydenta, Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, a także władz miasta stołecznego Warszawy o godne upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej oraz żałoby wyrażanej przez Polaków - "w formie adekwatnej do rangi tego tragicznego wydarzenia i atmosfery tamtych dni".

Z kolei metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz i szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski w odpowiedzi na tę prośbę zobowiązali się do "niezwłocznego podjęcia działań, zmierzających do godnego upamiętnienia ofiar katastrofy, jak również wspólnej służby harcerskiej".

Krzyż przed Pałacem Prezydenckim ustawili harcerze i harcerki z różnych związków ruchu skautowego, skupieni w ruchu "Inicjatywa Polsce i bliźnim". Tekst na przybitej do krzyża tabliczce głosi: "Ten krzyż to apel harcerzy i harcerek do władz i społeczeństwa o zbudowanie tutaj pomnika".

Warunkiem przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego musi być godne upamiętnienie w tym miejscu wszystkich ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem - uważa prezes Komitetu Katyńskiego Andrzej Melak.

- Mieliśmy wszyscy nadzieję, że ten krzyż będzie stał do czasów rozpoczęcia budowy lub choćby deklaracji ze strony Kancelarii Prezydenta o upamiętnieniu ofiar katastrofy właśnie przed Pałacem Prezydenckim. To był warunek tych, którzy starali się o pozostawienie tego krzyża - powiedział Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, b. prezesa Komitetu Katyńskiego, który zginął 10 kwietnia w katastrofie pod Smoleńskiem.

- Krzyż miał tam stać dotąd, aż kancelaria podejmie decyzję i ogłosi wszem i wobec, że takie upamiętnienie ofiar katastrofy będzie w tym miejscu możliwe - podkreślił prezes Komitetu Katyńskiego.

Według niego, upamiętnienie powinno przybrać formę "wmontowanej w otoczenie Pałacu Prezydenckiego tablicy z 96 nazwiskami tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem".

W liście do prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego, podpisanym przez Melaka, Zuzannę Kurtykę ze Stowarzyszenia Rodzin "Katyń 2010" oraz Przemysława Wiplera z Fundacji Republikańskiej, zwrócono się do niego "jako gospodarza terenu, o niezwłoczne podjęcie decyzji erekcji pomnika, którego tymczasowym symbolem i zwiastunem jest krzyż budzący tyle niepotrzebnych kontrowersji".

"Sądzimy, że właściwą formą upamiętnienia Tragedii 10 Kwietnia byłoby umieszczenie na placu przed pomnikiem księcia Józefa Poniatowskiego okazałej formy horyzontalnej (płyty - mastaby), która w niczym nie zakłóci estetycznej równowagi otoczenia i nie naruszy historycznie ukształtowanej przestrzeni" - napisano.

"Jesteśmy głęboko przekonani, że Pańska obywatelska odpowiedzialność, wznosząca się ponad kontekst bieżącej polityki, umożliwi szybką i bezkonfliktową translokację "Krzyża Smoleńskiego" na nowe godne miejsce (...)" - czytamy.

W liście podkreślono, że zapowiedź Komorowskiego "przeniesienia drewnianego krzyża, ustawionego w dniach żałoby narodowej przed Pałacem Prezydenckim, doprowadziła do konfliktu i oddaliła perspektywę budowy zgody między Polakami".

Komitet Katyński jest pomysłodawcą inicjatywy codziennych wart honorowych przy krzyżu; warty mają być wystawiane codziennie w godzinach 18-20. Pierwsza, którą pełnili przedstawiciele Komitetu Katyńskiego, m.in. Melak, została wystawiona we wtorek.

W kolejnych dniach warty mają pełnić przedstawiciele innych środowisk - górnicy, hutnicy, rolnicy i "wiele innych organizacji społecznych i patriotycznych, które czują się zobowiązane do obrony tego krzyża".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jest decyzja w sprawie krzyża sprzed Pałacu
Komentarze (33)
A
ann
23 lipca 2010, 08:52
Osobo do Kingi, ta sprawa zagrywek krzyżem jest oburzająca dla wielu katolików, również księży. Każdy kto ma inne poglądy od Twoich jest Świadkiem Jehowy? To oni tak walczą o godność krzyża, że uważasz za SJ tego kto sprzeciwia się upolitycznianiu krzyża?
Jadwiga Krywult
23 lipca 2010, 08:47
Zabieranie krzyża na pielgrzymkę to upolitycznianie pielgrzymki? Nie udawaj naiwniaczka, dobrze wiesz, że zabieranie AKURAT TEGO KRZYŻA to polityka, i nie mieszaj do tego Jezusa i Jego Krzyża.
DK
Do Kingi
23 lipca 2010, 08:23
ale i każe głupim studentom dźwigać go do Częstochowy Zabieranie krzyża na pielgrzymkę do Częstochowy tez uważam za głupie, ale z innych powodów. Upolitycznia się pielgrzymkę i nie ma już wśród pielgrzymów miejsca dla tych, którzy nie zachwycają się Kaczyńskimi i PiS. Kingo opanuj się!!! Zabieranie krzyża na pielgrzymkę to upolitycznianie pielgrzymki? Na krzyżu umarł Pan Jezus, aby nas zbawić... w obronie krzyża i wiary umierali ludzie nie pozwalając zbeszcześcić Go... Na Świętym Krzyżu gdzie wiedzie trasa wielu pielgrzymek jest relikwia Krzyża Świętego... Czy Ty nie jesteś przypadkiem Świadkiem Jehowy? Z tego co piszesz to nie masz podstaw wiary chrześcijańskiej. Totalna żenada!
Jadwiga Krywult
23 lipca 2010, 08:07
ale i każe głupim studentom dźwigać go do Częstochowy Zabieranie krzyża na pielgrzymkę do Częstochowy tez uważam za głupie, ale z innych powodów. Upolitycznia się pielgrzymkę i nie ma już wśród pielgrzymów miejsca dla tych, którzy nie zachwycają się Kaczyńskimi i PiS.
Jadwiga Krywult
23 lipca 2010, 07:55
Do Kingi, dziękuję, zapoznałam się z treścią artykułu, to pocieszające. Odpowiedz, czy Kaczyński zasługuje na pochówek na Wawelu. Nie wykręcaj się, że pochowani tam są nie tylko wybitni, bo jest oczywiste, że od kilkudziesięciu lat było to miejsce tylko dla wybitnych. Nie wykręcaj się też, że nie wiesz, nie interesuje Cię to, bo z poprzednich postów jasno wynika, po której jesteś stronie. Nie przykrywaj też tematu pobożnymi frazesami.
H
HappyGay
22 lipca 2010, 22:29
Tylko że wtedy Polacy mieli jaja, dziś zostały same platfusy. To dlatego nam tak siadł przyrost naturalny...:-(
W
wicio
22 lipca 2010, 21:34
komuchu, prostakiem to jest każdy kto wierzy że krzyż musi byc usunięty właśnie teraz bo... właśnie, bo co? Prostacy nie zadają sobie takich pytań. prostak widzi w telewizji że pan redaktor/ pan poseł/ pan minister (niepotrzebne skreślić) tak powiedział, znaczy się tak musi byż i już. Kiedyś w Nowej Hucie też miało nie być krzyża bo nie pasował do wizji pewnych bardzo ważnych osób... Tylko że wtedy Polacy mieli jaja, dziś zostały same platfusy. O takich jak Ty już nawet nie mówię, bo dla mnie to spotkanie z inną cywilizacją, coś jak podróż na wschód, do Mongolii, albo jeszcze dalej. W mojej Polsce jesteś typem egzotycznego kuriozum i tak pozostanie, choć wiem że jest was kilkaset tysięcy.
KI
Krzyż i ostatnia podróż
22 lipca 2010, 20:36
"A gdy mi każesz Panie - mój krzyż na swe barki włożyć przyklęknę by się lepiej mógł na barkach mych ułożyć Bo święty jest, bo przecież sam go niosłeś Wielki Boże do końca ziemskiej drogi swej - poniosę go w pokorze Lecz tylko z Twą pomocą, wiem - wykonam to zadanie podasz mi dłoń, ja przylgnę doń i wzmocni się moje ramię... A gdy mi wskażesz Boże mój ostatnią drogę... w wieczność - w ramionach krzyż poniosę Twój by Ci okazać wdzięczność".    
K
komuch
22 lipca 2010, 20:31
Dzisiaj komuchem może być nazwany każdy, kto się nie zgadza z prostackim myśleniem niektórych Polaków.
PK
polskie krzyże przydrożne
22 lipca 2010, 20:28
Krzyże przydrożne "Otulone płaszczem białych brzóz,na rozdrożach wsród pól pachnących koniczyną i lipą stoją krzyże przydrożne. Wrośnięte w polski krajobraz jak garbate wierzby. Skromne. Polskie. Piekne i zadumane. Od wieków świadkowie wiary, pamięci tragedii. Rozpostarte ramiona, ozdobione srebrzystą pajęczyną wydają się wskazywać drogę, błogosławić. Przechodniu, przystań na chwilę. Zatrzymaj pędzący pociąg nowoczesnego życia. Otwórz serce pokryte rdzą obojętności. Tu u krzyży wiara ojców, modlitwa matki wypowiedziana szeptem. Tu oddech starej wioski. Te krzyże przydrożne to nasza duma, to serce Polski".
W
wicio
22 lipca 2010, 20:26
Hahahahahaha! Kuria Warszawska nie tylko bierze udział w dysponowaniu krzyżem nie bedącym jej własnością, ale i każe głupim studentom dźwigać go do Częstochowy żeby jego widok nie psuł uroczystości zaprzysiężenia Komucho... przepraszam, Komorowskiego. Takie cuda tylko w PRL-bis!!!
Alicja Snaczke
22 lipca 2010, 19:28
Do Kingi, dziękuję, zapoznałam się z treścią artykułu, to pocieszające. Przepraszam za brak literki A.
Jadwiga Krywult
22 lipca 2010, 19:19
Gdybyś jednak znał odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie, odpowiedz proszę. znałA <a href="http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul178215.html">http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul178215.html</a>
Alicja Snaczke
22 lipca 2010, 18:06
Do Kingi, Pozdrawiam. Gdybyś jednak znał odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie, odpowiedz proszę.
Jadwiga Krywult
21 lipca 2010, 21:57
Kingo, twój post świadczy o kompletnym braku dobrej woli. A gdybyś zrozumiała co pisze w innych tematach a.snaczke to bys się tak nie zachowywała. Jurku, doskonale rozumiem tę hipokryzję.
PP
prezydent przeciwko krzyżowi
21 lipca 2010, 21:47
to bardzo nieładnie
Jurek
21 lipca 2010, 19:27
Kingo, twój post świadczy o kompletnym braku dobrej woli. A gdybyś zrozumiała co pisze w innych tematach a.snaczke to bys się tak nie zachowywała. Ja też nie jestm do końca zadowolony, ale uznaję mądrość Kościoła.
Jadwiga Krywult
21 lipca 2010, 18:27
Czy prawdą jest, że 6 sierpnia, przed Zgromadzeniem Narodowym składa ślubowanie prezydent elekt, pan Komorowski? Krzyż "wyrusza" na Jasną Górę 5 sierpnia? Czy jest już Tablica na Wawelu upamiętniająca Ofiary tragedii smoleńskiej 10 kwietnia? Na tę chwilę nie mogę się cieszyć wspomianą wyżej decyzją. No to się nie ciesz, obejdzie się. W innych wątkach gruchasz słodko i nabożnie, a jaka jest prawda, widać w tym Twoim poście.
W
wojtek
21 lipca 2010, 17:41
Budowanie zgody nie oznacza zgody na wszystko. W Polsce panuje obecnie jedynie słuszny sposób rozumowania reprezentowany przez nurt PO a wszelkie inne sposoby pozbawiane są elementarnego prawa do istnienia. Kościół został umiejętnie wmanipulowany przez PO w sprawę krzyża. Najrozsądniejszym rozwiązaniem było po prostu pozostawienie go tam do czasu ustawienia pomnika czy tablicy - co powinno odbyć się w miarę szybko - i tyle. A jeżeli już Kościół zabiera głos w tej sprawie, to powinien otwarcie wypowiedzieć się ustami miejscowego biskupa. A w sprawie tej nie da się uniknąć polityki, gdyż w katastrofie zginął prezydent Lech Kaczyński - znienawidzony i wciąż histerycznie zwalczany przez pewne środowiska. Śmiem twierdzić, że tylko dlatego sprawa usunięcia krzyża w ogóle się pojawiła. Proszę prześledzić wypowiedzi medialne i wychodzi czarno na białym skąd ta inicjatywa w ogóle wyszła. W Polsce robi się naprawdę strasznie
Alicja Snaczke
21 lipca 2010, 15:20
Czy prawdą jest, że 6 sierpnia, przed Zgromadzeniem Narodowym składa ślubowanie prezydent elekt, pan Komorowski? Krzyż "wyrusza" na Jasną Górę 5 sierpnia? Czy jest już Tablica na Wawelu upamiętniająca Ofiary tragedii smoleńskiej 10 kwietnia? Na tę chwilę nie mogę się cieszyć wspomianą wyżej decyzją.
Iwona Józefowska
21 lipca 2010, 13:43
*skończą
Iwona Józefowska
21 lipca 2010, 13:38
Dołączam się do opinii poprzedników. To dobra decyzja. Mam nadzieję, że kończą się niepotrzebne dyskusje.
Jurek
21 lipca 2010, 13:11
Oczywiśćie bardziej byłbym zadowolony gdyby krzyż pozostał do czasu ustawienia tablicy lub pomnika. Jednak na tym poziomie sporów, dyskusji to dobra decyzja.
E
emeryt
21 lipca 2010, 12:25
Nycz=Kossakowski
P
patio
21 lipca 2010, 11:55
Ja myślę, że to dobra decyzja. Przed Pałacem powinna zostać umieszczona płyta lub pomnik upamietniający ofiary którzy zgineli pod Smoleńskiem.
J
Joanna
21 lipca 2010, 11:30
Krzyż nie zostaje usunięty, tylko godnie przeniesiony do Kościoła i połączony z pomnikiem Ofiar Katynia. W katastrofie smoleńskiej zginęli przedstawiciele wszystkich ugrupowań politycznych, w tym także PO. Jestem przekonana, że przed Pałacem Prezydenckim zostanie zamontowana odpowiednia tablica pamiątkowa, to dobry pomysł. "Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda". 
M
mik
21 lipca 2010, 11:29
MIk Do Pana Wojtka I to Pan właśnie upolitycznia sprawę pamięci i krzyża. A tego czynić nie wolno. Z jednej strony informacja o przeniesieniu krzyża, a Pan dodaje NIE UFAM PO. Tych spraw nie łączymy. To takie proste przecież
M
Melania
21 lipca 2010, 11:27
Jagodo - nie usunięcie, ale przeniesienie. Nie doczytałaś? Czy nie chcesz wykazać odrobiny dobrej woli? I juz osadziłaś 'katolickość" wszystkich zainteresowanych tematem?
J
jagoda
21 lipca 2010, 11:11
Bogu niech beda dzieki za ta decyzje! Moze wreszcie skoncza sie bardzo gorace dyskusje na ten temat w to GORACE lato, nie zawsze chlodno wywazone. Pozdrawiam serdecznie ojcow jezuitow piszacych na ten temat.:) "Bogu niech będą dzięki" za usunięcie krzyża...??? No cóż...Również pozdrawiam księży jezuitów i patriarchów kościoła katolickiego...no i i ten "katolicki"(?) portal...
W
wojtek
21 lipca 2010, 09:17
To ze koniec sporu to rzeczywiscie dobrze - bo byl on niepotrzebny. Ale niestety moim zdaniem pomnik przed palacem nie stanie predko, albo i w ogole. Nie wierze w szczere intencje PO. Moze mnie ktos nazwac oszolomem, ale zdaje mi sie, powtarzam: zdaje mi sie, ze chodzi o wymazanie wszelkich znakow przypominajacych katastrofe. Krzyz mogl spokojnie stac do czasu postawienia pomnika, czy tablicy - jesli kancelaria prezydenta chce to uczynic tak niezwlocznie, no to jaki problem z tym krzyzem? Przeciez nie chodzilo o to, zeby ten krzyz byl tam na stale. No i udalo sie kancelari wlaczyc do sprawy Kosciol. Zobaczycie co sie bedzie dzialo, gdy krzyz bedzie usuwany - beda protesty itd. Bylo to zupelnie niepotrzebne. Rozsadek podpowiadal - zostawmy ten krzyz do czasu postawienia pomnika. Wygrala slepa nienawisc PO do czegokolwiek, co przypomina Lecha Kaczynskiego.
M
Melania
21 lipca 2010, 09:12
Dobra decyzja.
M
modecom
21 lipca 2010, 09:06
 deon przed gazeta.pl, onetem i tvn24, interią i wp. gratulacja
R
R50
21 lipca 2010, 09:02
 Bogu niech beda dzieki za ta decyzje! Moze wreszcie skoncza sie bardzo gorace dyskusje na ten temat w to GORACE lato, nie zawsze chlodno wywazone. Pozdrawiam serdecznie ojcow jezuitow piszacych na ten temat.:)