"Jest pan najprawdziwszym z Polaków"

Tusk przekazał Małyszowi klukę - rodzaj laski, charakterystycznej dla kultury kaszubskiej (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wab

Jest pan najprawdziwszym z Polaków - zwrócił się premier Donad Tusk do Adama Małysza w trakcie środowego spotkania w Kancelarii Premiera. Małysz odpowiedział, że spotkanie z szefem rządu to dla niego zaszczyt.

- Wszyscy jesteśmy trochę lepsi i trochę inni, tacy odważniejsi, dzięki temu, że zobaczyliśmy, że pan - taki najprawdziwszy z Polaków, skromny - nie pcha się tam, gdzie nie trzeba, a równocześnie pokazał pan całemu światu, że można być pierwszym, najlepszym, najwybitniejszym - powiedział Tusk podczas spotkania z najlepszym polskim skoczkiem

DEON.PL POLECA

Premier przyznał, że ma wielką tremę, pomimo że - jak zauważył - wielokrotnie już występował publicznie. - Mam tremę, bo stoję przed największym mistrzem. Różni ludzie bywają w tym budynku, ale nigdy nie miałem poczucia, że spotykamy się naprawdę z kimś najważniejszym, dlatego mogę się trochę plątać w zeznaniach - mówił.

- Wszyscy w Polsce tak bardzo pana kochamy, bo nauczył nas pan, że Polak może bardzo wysoko i daleko latać, a to nam było zawsze strasznie potrzebne, żebyśmy my, Polacy, uwierzyli, że to jest możliwe. A pan nam to tyle lat pokazywał i dlatego tak bardzo byliśmy szczęśliwi zawsze, jak mogliśmy pana oglądać i (jesteśmy) tak smutni, że to się kończy - mówił szef rządu.

Tusk przekazał Małyszowi klukę - rodzaj laski, charakterystycznej dla kultury kaszubskiej. - Kluka to kaszubska oznaka władzy. My Kaszubi nie mamy dzisiaj swojego króla, ale jak pan pewnie wie, górale i Kaszubi bardzo mocno ze sobą trzymają. Niech pan przyjmie tę oznakę władzy sołtysa na Kaszubach jako znak, że pan dla nas jest dzisiaj nowym kaszubskim królem - podkreślił.

Szef rządu przekazał też Małyszowi tabakierę.

Małysz podziękował szefowi rządu za prezenty. - To jest coś wyjątkowego - zapewnił. Jak zauważył, do tej pory nie było okazji do osobistego spotkania z premierem. - Na pewno ta dzisiejsza chwila jest jedną z wyjątkowych - podkreślił skoczek.

- Jest mi niezmiernie miło, że mogłem tutaj być i poznać premiera, bo to na pewno dla każdego Polaka jest wielki zaszczyt. Obiecuję, że nie spocznę na laurach, że skoki w moim wykonaniu się może skończyły, ale będę dalej aktywny, będę chciał promować nie tylko Polskę, ale także brać dalej aktywny udział w promowaniu sportu - mówił Małysz.

Premier otrzymał od Małysza autograf dla swojego wnuka.

Dziennikarze, fotoreporterzy i operatorzy na znak szacunku i wdzięczności dla Małysza, przykleili sobie w trakcie spotkania wąsy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Jest pan najprawdziwszym z Polaków"
Komentarze (17)
Jadwiga Krywult
25 marca 2011, 10:38
Tu nie chodzi o zgodność z moimi poglądami, tylko o brak delikatności w kwestii cudzej żałoby. Komentarz Małysza był mało kulturalny. Kaczyński sam przyznał, że pochówek na Wawelu to jest sprawa polityczna, a nie osobista. Żałoba nie ma tu więc nic do rzeczy.
C
ciekawski
25 marca 2011, 10:09
@ciekawski Tu nie chodzi o zgodność z moimi poglądami, tylko o brak delikatności w kwestii cudzej żałoby. Komentarz Małysza był mało kulturalny. No to może wprowadzimy zwyczaj i teraz będziemy palili znicze dla uczczenia pamięci naszych zmarłych nie na cmentarzach tylko w miejscu ich pracy. a ew. sprzeciw będziemy traktować jako agresję i brak delikatności i nietakt
BM
Barbara Magdalena
25 marca 2011, 09:55
@ciekawski Tu nie chodzi o zgodność z moimi poglądami, tylko o brak delikatności w kwestii cudzej żałoby. Komentarz Małysza był mało kulturalny.
C
ciekawski
25 marca 2011, 09:16
 . Mam tylko nadzieję, że Małysz pozostał nadal skromnym człowiekiem i po prostu palnął głupotę, a nie - cynicznie wykalkulował. Co to znaczy palnął głupotę?czy jeżeli ktoś ma własne nie zbieżne z twoim zdanie tzn.że jest zmanipulowany?
BM
Barbara Magdalena
25 marca 2011, 09:06
Małysz jest fantastycznym sportowcem, którego do tej pory nie zmanierowały sukcesy i sława. Dał Polakom wiele powodów do radości i dumy. I za to go kochamy. Ale dał się biedak komuś zmanipulować i wypowiedział się wyjątkowo niezręcznie i nietaktownie. Może faktycznie tak myśli, wierząc bezkrytycznie głównym mediom. Przypadkowo natrafiłam w "Kawie czy Herbacie" na komentarz prowadzącego, który uspokajał Adama Małysza, że wszystko jest w porządku, że nie powiedział nic niestosownego. Otóż, nie jest w porządku. Mam tylko nadzieję, że Małysz pozostał nadal skromnym człowiekiem i po prostu palnął głupotę, a nie - cynicznie wykalkulował.
D
dziki
25 marca 2011, 03:09
Tusek jest prostak.
FM
fanka Małysza
24 marca 2011, 21:33
Małysz jest fajny. A Tusek udawacz inteligentnego. Taki nemłody młodziak. Jedno drugiemu nie przeszkadza.
G
Groszek
24 marca 2011, 21:16
A. Małysz na swoje własne życzenie stracił szacunek u połowy (a może i więcej) Polaków. Może chce zostac ministrem sportu? Zagra kilka razy w nogę z Tuskiem to kto wie? Przynajmniej on coś osiągnął, reprezentował Polskę, jest znany i podziwiany za granicą. A takim Groszkom pozostaje bezsilne plucie i frustracja... bo i co innego w życiu osiągną? Ani nie plułem na A. Małysza, ani nie jesten sfrusrowany jego głupią wypowiedzią. On sam wystawia sobie świadectwo swojej inteligencji. Nie mam na to żadnego wpływu. Moje osiągnięcia życiowe są z pewnością niczym w porównaniu do Twoich ~Fasolka, ale mnie to nic a nic nie stresuje. Marny ze mnie karierowicz. Skakać jak Adaś i głosić podobne do jego "mądrości" też nie zamierzam. Wystarczy jak moje dzieci wychowam na dobrych ludzi. Pozdrawiam.
24 marca 2011, 20:56
A. Małysz na swoje własne życzenie stracił szacunek u połowy (a może i więcej) Polaków. Może chce zostac ministrem sportu? Zagra kilka razy w nogę z Tuskiem to kto wie? Popełniacie podstawowy błąd. Wydaje się Wam, że Wasz szacunek jest komukolwiek potrzebny i że ma jakiekolwiek znaczenie dla kogokolwiek innego niż Wy sami.
F
Fasolka
24 marca 2011, 19:34
A. Małysz na swoje własne życzenie stracił szacunek u połowy (a może i więcej) Polaków. Może chce zostac ministrem sportu? Zagra kilka razy w nogę z Tuskiem to kto wie? Przynajmniej on coś osiągnął, reprezentował Polskę, jest znany i podziwiany za granicą.  A takim Groszkom pozostaje bezsilne plucie i frustracja... bo i co innego w życiu osiągną? 
S
sebastian
24 marca 2011, 19:09
 Raz jeszcze :  BRAVO MAŁYSZ
G
Groszek
24 marca 2011, 18:07
A. Małysz na swoje własne życzenie stracił szacunek u połowy (a może i więcej) Polaków. Może chce zostac ministrem sportu? Zagra kilka razy w nogę z Tuskiem to kto wie?
24 marca 2011, 14:04
Zapewne w przeciągu kilku miesięcy lub wcześniej dowiemy się za ile się sprzedał. Teraz rozumię dlaczego żona Małysza nie śpi po nocach by oglądać walki Adamka, a na oglądanie męża brakuje jej sił. Twoja ortografia jest tak samo patriotyczna jak Ty.
S
Sławek
24 marca 2011, 13:17
Zapewne w przeciągu kilku miesięcy lub wcześniej dowiemy się za ile się sprzedał. Teraz rozumię dlaczego żona Małysza nie śpi po nocach by oglądać walki Adamka, a na oglądanie męża brakuje jej sił.
24 marca 2011, 12:02
To zabawne, jak łaska Prawdziwch Polaków na pstrym koniu jedzie. Jeśli dzięki Małyszowi mogą poczuć się trochę bardziej wartościowi niż są (przezież Polak - jeden z Nas - wygrywa!), wszystko jest ok. A kiedy ten sam Małysz okazuje się mieć poglądy inne niż przez nich wyznawane, od razu zaczyna się grzebanie w biografii, analizowanie układów itp. i z niegdysiejszego Orła z Wisły robi się zwykła polska kura. Poczytajcie na Salonie24 jak się zmienia łaska Patridiotów.
SA
Stanisław Andrzej Gumny
24 marca 2011, 11:43
Małysz na prezydenta "najprawdziwszych" Polaków, ale bez mojego głosu.
W
wielbiciel
24 marca 2011, 10:28
Powiedział, co wiedział. Jak to nasze POwstwo.