Jest wyrok: Jarosław Kaczyński musi prostować

Sędzia Agnieszka Matlak ogłasza wyrok w procesie w trybie wyborczym z powództwa sztabu Bronisława Komorowskiego, przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Jarosław Kaczyński ma sprostować nieprawdziwą wypowiedź, że Bronisław Komorowski chce, aby służba zdrowia była sprywatyzowana - orzekł dziś Sąd Okręgowy w Warszawie. Jednocześnie sąd zakazał prezesowi PiS rozpowszechniania tej informacji. Decyzją sądu Bronisław Komorowski nie musi przepraszać Jarosława Kaczyńskigo za zarzucenie mu kłamstwa.

Według orzeczenia Bronisław Komorowski opowiada się za komunalizacją, a nie za prywatyzacją służby zdrowia.

Sąd nakazał komitetowi wyborczemu Jarosława Kaczyńskiego sprostowanie nieprawdziwej informacji (jakoby Komorowski chciał, aby służba zdrowia była sprywatyzowana) w TVP1, TVN a także w serwisie Polskiej Agencji Prasowej.

DEON.PL POLECA

Kaczyński został pozwany przez sztab wyborczy Bronisława Komorowskiego za ubiegłotygodniową wypowiedź podczas wiecu w Lublinie, gdzie mówił m.in. o prywatyzacji służby zdrowia, której - według niego - chce Komorowski. "Chodzi o to, by podstawą była publiczna służba zdrowia, tu jest ta zasadnicza różnica, kartka wyborcza wrzucona 20 (czerwca) jest albo za tym, albo za tym - powiedział. - Sprawa służby zdrowia, prywatna, sprywatyzowana - tak jak to chce mój główny polityczny konkurent - czy też publiczna; dla niektórych, zależna od portfela, czy dla wszystkich" - powiedział wtedy Kaczyński.

Sztab Komorowskiego dał Kaczyńskiemu czas do poniedziałku wieczorem, aby przeprosił kandydata Platformy. Do przeprosin nie doszło, i sztab Komorowskiego w poniedziałek wieczorem złożył w sądzie pozew w trybie wyborczym.

Wcześniej Komorowski - grożąc pozwem - mówił m.in.: "Chciałbym przestrzec przed kłamstwem uprawianym regularnie w ramach kampanii wyborczej, chciałem przestrzec kolegów z PiS: nie róbcie tego rodzaju świństwa, jakim jest próba uszycia butów - po gombrowiczowsku zrobienia gęby - polegającym na przyklejeniu PO i mnie łatki zwolenników prywatyzacji służby zdrowia". To za te słowa Komorowski został we wtorek pozwany przez komitet Kaczyńskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jest wyrok: Jarosław Kaczyński musi prostować
Komentarze (24)
17 czerwca 2010, 07:03
bracie_robot, oczywiście że korzystam z prywatnej przychodni. W gabinecie dentystycznym (ta sfera została juz sprywatyzowana) moge sobie wyleczyć zęby od 1 do 3. Jeżeli, dalsze będą wymagały leczenia kanałowego to albo płacę, albo okład z kleszczy. Nie mówiąc, że nie przysługują lepsze (normalne) matriały do wypełnień. I tak bocznymi drzwiami wprowadza się ograniczenia w świadczeniu usług. I co mi tu Konstytucaj gwarantuje. Ze szpitala wygonią cię, zanim ci się dobrze szwy pozrastają. Nie badźmy dziećmi. Z tą gwarancją w konstytucji jest tak jak z ideą rozdziału państwa od Kościoła. Teoretycznie jest, ale w praktyce bywa różnie. Jak już mam płacić, to wolę jeden raz za dobry efekt (prywatne leczenie) niż podwójnie (płacąc jeszcze podatki od pensji). Nie ma nic za darmo. "Bezpłatna" służba zdrowia jest przecież płatna - płacimy za nią z podatków od swoich wynagrodzeń.
TP
tak pisze
17 czerwca 2010, 06:55
Fragment z podanego inf0: ..."Bronisław Komorowski opowiada się za komunalizacją, a nie za prywatyzacją służby zdrowia." ... "Komunalizacja polega na przejściu z mocy aktu komunalizacyjnego, którym może być tylko ustawa, na własność gminy lub gmin określonych kategorii dóbr (nieruchomości, lasów, fabryk itp.) (IgnatowiczStefaniukPrawoRzeczowe, 2000, str. 121)." Gdy będzie w garści gmniny, ta zrobi swoje - nie wprost też  można dojść...
PL
prywatyzacja lecznictwa
17 czerwca 2010, 06:50
prowadzi do sytuacji, gdy handlarz zajmuje sie lecznictwem. tak jest w naszej gminie. niestety, to sa takie pieniądze, że szybko jej uderzyła woda sodowa do głowy i ludzie musza pokornie znosic chamstwo ze strony recepcji
PL
prywatyzacja lecznictwa
17 czerwca 2010, 06:48
jest przygotowywana od lat
SN
sedzina nie rozumie pojecia
17 czerwca 2010, 06:46
a jeśli nie rozumie - nie powinna wydawać wyroku
SN
sedzina nie rozumie pojecia
17 czerwca 2010, 06:44
komertcjalizacja - czyli urynkowienie. oznacza ono stosowanie cen rynkowych. czyli jak sie nie obudzicie - to zostaniecie z ręką w nocniku. nara
Jadwiga Krywult
16 czerwca 2010, 22:29
Dlaczego nikt nie chce przyznać, że korzysta z niepublicznej przychodni i nic nie płaci (ponieważ niepubliczne przychodnie również mają kontrakty z NFZ) ?
Jadwiga Krywult
16 czerwca 2010, 21:49
bracie_robot, oczywiście że korzystam z prywatnej przychodni. W gabinecie dentystycznym (ta sfera została juz sprywatyzowana) Przychodnia ogólna, z której korzystasz, jest państwowa czy NZOZ ?
Jurek
16 czerwca 2010, 21:02
bracie_robot, oczywiście że korzystam z prywatnej przychodni. W gabinecie dentystycznym (ta sfera została juz sprywatyzowana) moge sobie wyleczyć zęby od 1 do 3. Jeżeli, dalsze będą wymagały leczenia kanałowego to albo płacę, albo okład z kleszczy. Nie mówiąc, że nie przysługują lepsze (normalne) matriały do wypełnień. I tak bocznymi drzwiami wprowadza się ograniczenia w świadczeniu usług. I co mi tu Konstytucaj gwarantuje. Ze szpitala wygonią cię, zanim ci się dobrze szwy pozrastają. Nie badźmy dziećmi.
U
urządniczka
16 czerwca 2010, 18:26
Komercjalizacji a komunalizacja to sa dwie całkiem inne okreslenia. Komunalizacja szpitala polega na tym, że zarządza nim Starostwo Powiatowe wykonujac uchwały Rady Miejskiej. Czyli o szpitalu decyduje samorząd poprzez wybieranych przez nas przedstawicieli w wyborach bezposrednich. To nie Minister decyduje ile łóżek szpitalnych jest w danym szpitalu ale Radni Powiatowi. A komercjalizacja to całkiem inna bajka
16 czerwca 2010, 18:05
No to spróbujmu się trochę wysilić i sami sobie odpowiedzieć jak bardzo różni się komercjalizacja od prywatyzacji? Wszyscy doskonale wiedzą, że PO zastosowało ten manewr, żeby nie draznić i nie zniechęcać społeczeństwa do swoich planów prywatyzacji szpitali. I trzeba być naiwnym, żeby wierzyć że po takim zabiegu nie zmniejszy się dostepność usług medycznych dla przeciętnego Kowalskiego. To jest metoda łowienia ryb w mętnej wodzie. A Ty znasz konstytucję? "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych." Każda ustawa, która łamałaby ten przepis (Art. 68. p. 2.) może być łatwo odrzucona w Trybunale Konstytucyjnym. Bez zmiany konstytucji nie da się sprywatyzować szpitali. A prywatne mogą sobie istniec bez przeszkód, dzięki czemu jest zdrowa (i jedyna) alternatywa. Nawet Jarosław jest za prywatnymi szpitalami. Zresztą zorientuj się, czy może sam nie korzystasz z prywatnej służby zdrowia. Może Twoja przychodnia jest prywatna, a pieniądze na Ciebie idą z kontraktu z NFZ.
Z
zwykli
16 czerwca 2010, 17:33
P.S Nie trzeba być pro rosyjskim i się im podkładać, aby Rosjanie z nim współpracowali. Jak sami przyznali, oni nie lubią skłaniać karku (co sami przyznali) przed żadnym państwem. Szanują więc polityka, który ma kręgosłup! Teraz widzę, że p.o. Komorowski widać nie ma kręgosłupa, skoro chwyta się sądów, których wyrok ma mu pomoc złapać elektorat. Jest prorosyjski , jak przyznali Rosjanie. Szkoda, myśleliśmy, że najpierw będziemy my jego ziomkowie - czyli tzw. elektorat i nasz kraj, a potem reszta świata i że będzie za ozdrowieniem polskich sądów, by nie nękały i nie rujnowały życia zwykłym ludziom - którzy nie mają pleców i kasy. Mnie tym do siebie zniechęcił!
Z
zwykli
16 czerwca 2010, 17:31
Dawid pisał m.in. <<[…] Problem w tym że te sądy są niezależne ale od prawdy. Upolitycznione do bólu, częst w n-tym już pokoleniu, bo funkcję sędziego się dziedziczy jak w systemie kastowym w Indiach […] W tym sensie te sądy są niezależne, faktycznie, bo bronią tylko siebie i systemu w którym tak dobrze sobie funkcjonują.>> Wielu zwykłych ludzi w tzw. Polsce B (nie stolicy)bardzo boleśnie przekonało się o tym jak chore są sądy. Oglądaliśmy program interwencyjny o kobiecie którą wsadzono do więzienia, gdzie przesiedziała ładny kawał czasu... Córka walczyła o nią jak umiała, a była studentką (więc i bez skutku, zabroniono jej widywać się z matką) .. Zawaliło się życie młodej dziewczyny... Matkę w końcu wypuszczono (program interwencyjny w mediach zadziałał !) - była niewinna. To dziennikarze pomogli udowodnić etc. Dwie kobiety obarczono traumą. Coś wstrząsającego, że takie rzeczy się dzieją u nas w majestacie prawa ! Tamta sprawa (jedna z szeregu) i obecna wygenerowana - mającą pomóc temu kandydatowi, który zaskarżył drugiego – bo się go obawia, że wygrać może) tylko pokazuje, jak daleko i wysoko zło/choroba w sądach sięga! Abstrahując od nazwisk, (nie jestem do żadnego polityka przekonana, ale na wybory pójdę i chyba zagłosuje na kogoś z poza PO,-SLD, PIS, SLD). Czy to normalne, co się u nas dzieje? Rosjanie, w imieniu władz- doradca prezydenta Rosji powiedział, że się Kaczyńskiego nie obawiają, jeśli zostanie prezydentem PR, wiedzą, że będzie z nim współpraca. Wyrazili do niego szacunek , cytuję: Jarosław Kaczyński, to jako mąż stanu dużego kalibru będzie zwracał uwagę na rosyjski punkt widzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę gospodarczą. <a href="http://www.deon.pl/wiadomosci/swiat/art,3209,rosja-nie-bedzie-dramatu-jak-wygra-kaczynski.html">http://www.deon.pl/wiadomosci/swiat/art,3209,rosja-nie-bedzie-dramatu-jak-wygra-kaczynski.html</a>
Jurek
16 czerwca 2010, 16:21
No to spróbujmu się trochę wysilić i sami sobie odpowiedzieć jak bardzo różni się komercjalizacja od prywatyzacji? Wszyscy doskonale wiedzą, że PO zastosowało ten manewr, żeby nie draznić i nie zniechęcać społeczeństwa do swoich planów prywatyzacji szpitali. I trzeba być naiwnym, żeby wierzyć że po takim zabiegu nie zmniejszy się dostepność usług medycznych dla przeciętnego Kowalskiego. To jest metoda łowienia ryb w mętnej wodzie.
16 czerwca 2010, 14:28
Swoją drogą ciekawe, czy Kaczyński podałby Komorowskiego do sądu gdyby ten publicznie ogłosił, że Kaczyński jest zwolennikiem in-vitro. Może w końcu dowiedzielibyśmy się, jakie są jego prawdziwe przekonania, bo na razie jest chyba przeciw, a nawet za.
16 czerwca 2010, 14:26
Czy gdyby ten "niezawisły" sąd skazał za kłamstwo Bronisława Komorowskiego, to też byś pisał że jest niezawisły? Tak. Ja nie deifikuję Komorowskiego, nie jest moim bogiem a tylko prostym (żeby nie powiedzieć prostackim) narzędziem zablokowania wygranej Kaczyńskiego. Głosuję przeciw a nie za. Obawiam się, że w Twoim świecie sąd/media/sondaże/ są tylko wtedy obiektywne i prawdziwe, kiedy wskazują na wygraną, popierają lub przyznają rację świętemu Jarosławowi. To jest bolszewickie myślenie.
4
4u
16 czerwca 2010, 14:17
Dawid, już to gdzieś słyszałem... Ano tak - Sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być no naszej stronie
D
Dawid
16 czerwca 2010, 13:49
Czy gdyby ten "niezawisły" sąd skazał za kłamstwo Bronisława Komorowskiego, to też byś pisał że jest niezawisły? Problem w tym że te sądy są niezależne ale od prawdy. Upolitycznione do bólu, częst w n-tym już pokoleniu, bo funkcję sędziego się dziedziczy jak w systemie kastowym w Indiach. A gdyby to Komorowski był za lustracją sędziów i rozbiciem układów pozostałych po komunizmie, to założę się że to on nie miałby racji w oczach wymiaru "sprawiedliwości". W tym sensie te sądy są niezależne, faktycznie, bo bronią tylko siebie i systemu w którym tak dobrze sobie funkcjonują.
16 czerwca 2010, 13:46
Okazuje się że w tym kraju można powiedzieć wszystko, a potem uzyskać wyrok sądowy że się tego nie powiedziało. O ile należy się oczywiście do właściwej partii. Pod tym względem, od czasów PRL, nic się nie zmieniło. To jeszcze jeden powód, dla którego trzeba skończyć z tym systemem. Naturalnie gdyby to Kaczyński wygrał sąd byłby poza wszelkim podejrzeniem, prawda?
DD
do Dawida
16 czerwca 2010, 13:38
Dawidowi marzy się kraj typu Korea Płn jedyny słuszny i nieomylny wódz, to jego marzenia. My wolimy Polską otwartą na świat z niezawisłymi sądami jasno wyrokującymi, że ktoś kłamie i manipuluje.
4
4u
16 czerwca 2010, 13:22
Dawid, ale którego kandydata masz na myśli? Bo twój post pasuje jak ulał do jednego i drugiego.
D
Dawid
16 czerwca 2010, 13:13
Okazuje się że w tym kraju można powiedzieć wszystko, a potem uzyskać wyrok sądowy że się tego nie powiedziało. O ile należy się oczywiście do właściwej partii. Pod tym względem, od czasów PRL, nic się nie zmieniło. To jeszcze jeden powód, dla którego trzeba skończyć z tym systemem.
N
nk
16 czerwca 2010, 13:11
A to co mówi Komorowski jest prwdą? To dopiero demagog, ponioć też katolik. No ale Komorowskiemu wszystko wolno, bo lewica, liberałowie no i Putin za nim stoi.
VD
veto dla fanatyzmu
16 czerwca 2010, 12:49
Może choć niektórzy tutaj sie przebudzą i zobaczą, że Kaczyński to kłamca i demagog i nie powinno się ulegać jego manipulacjom, zwłaszcza katolikom nie przystoi