Kolej zawiodła, ja też, lecz pozostaję optymistą

Kolej znowu zawiodła. Na torach były wszystkie sprawne i zdolne do wykorzystania wagony (fot. PAP/Paweł Kula)
PAP / slo

Kolej zawiodła i ja także, jako nadzorujący ten rodzaj transportu, nie spełniłem oczekiwań - powiedział minister infrastruktury Cezary Grabarczyk podczas kilkugodzinnej debaty sejmowej nad wnioskiem o wotum nieufności wobec niego.

- Prawdopodobnie nie byłoby tego wniosku (o wotum nieufności - PAP), gdyby nie dramat pasażerów, którzy przeżywali horror przy wdrażaniu rozkładu - mówił Grabarczyk w Sejmie.

Grabarczyk przyznał, że opinii publicznej i pasażerom należą się wyjaśnienia, dlaczego kolej ponownie zawiodła w pierwszych dniach tego roku. Podczas fali powrotów ze świąteczno-sylwestrowych wyjazdów w pociągach panował tłok. Do niektórych składów pasażerowie wsiadali przez okna. - Kolej znowu zawiodła, tym razem była bezsilna, bo stan taboru nie pozwalał na to, żeby sprostać wyzwaniom. Na torach były wszystkie sprawne i zdolne do wykorzystania wagony - powiedział.

Szef resortu infrastruktury w swoim wystąpieniu podkreślał, że dla kolei i ministra infrastruktury odpowiedzialnego za kolej, pasażerowie są najważniejsi. - Przegraliśmy batalię, ale wygramy wojnę. Wygramy tę ważną wojnę o właściwe traktowanie klientów kolei. (...) Dla polskich kolei, polskiego ministra infrastruktury odpowiedzialnego za kolej, pasażerowie są najważniejsi - zaznaczył.

Podkreślił, że podjęto decyzje o nowym doborze ludzi, którzy będą odpowiedzialni za zmiany na kolei. Wskazał na nowego wiceministra infrastruktury odpowiedzialnego za kolej w resorcie - Andrzeja Massela. - Jest to świetny znawca problematyki kolejowej. Związany z koleją, ale nie ze spółkami kolejowymi, nie przesiąkł tymi nawykami, którymi żyją ci, zasiedziali członkowie zarządów dyrekcji kolei. Ma zupełnie nowe, świeże spojrzenie na wszystkie problemy, które kolei dotyczą. To on wytyczy kolejne zmiany. Pierwsza już nastąpiła (odwołanie prezesa PKP S.A. Andrzeja Wacha - PAP)" - powiedział Grabarczyk. Dodał, że ci, którzy byli odpowiedzialni za istotną część chaosu na dworcu w Katowicach, stracili swoje stanowiska.

Zdaniem ministra prezes Urzędu Transportu Kolejowego musi mieć większe kompetencje. Zapowiedział, że projekt, który wyposaży regulatora w odpowiednie kompetencje, trafi do Sejmu jeszcze w styczniu.

Szef resortu infrastruktury odniósł się również do stawianych mu zarzutów dotyczących opóźnień w budowie dróg. Wskazał, że rząd Donalda Tuska w ciągu ostatnich trzech lat podpisał umowy na wybudowanie większej liczby kilometrów dróg, niż wszystkie poprzednie rządy w minionym dwudziestoleciu. - Dziś budujemy najwięcej w Europie. Podpisaliśmy umowy w ciągu tych trzech lat, które pozwolą na wybudowanie większej liczby kilometrów, niż uczynili to wszyscy moi poprzednicy w minionym dwudziestoleciu. To są fakty. I chwaliłbym się nimi, gdyby nie ten zawał na torach - zaznaczył.

Grabarczyk powiedział, że mimo wpadki na kolei, jest optymistą, że wybudowane zostaną 2 tys. km dróg, zmodernizowana zostanie kolej, a Poczta Polska zostanie wprowadzona na giełdę. - Po raz kolejny zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o podtrzymanie zaufania. Ja pozostaję optymistą, liczę, że tych optymistów w Wysokiej Izbie znajdzie się wystarczająco dużo, żeby wniosek o wotum nieufności odrzucić - powiedział Grabarczyk.

Po zakończeniu debaty minister ocenił ją jako ciekawą. - Sądzę, że wszyscy uczestnicy wyciągną z niej wnioski. (...) Koncentrowałem się na merytorycznych stronach w swojej wypowiedzi. Mam nadzieję, że przekonam większość w Sejmie - powiedział dziennikarzom Grabarczyk.

- Mam nadzieję, że po dzisiejszej debacie prezesi spółek, którzy przysłuchiwali się debacie, wiedzą, że to jest dziś najważniejsze - spełnić oczekiwania pasażerów. Nie dopuścić do powtórki tego, co się stało - zaznaczył.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kolej zawiodła, ja też, lecz pozostaję optymistą
Komentarze (3)
Przemysław Panicz
5 stycznia 2011, 09:06
Za infokolej.pl: W grudniu 2008r kursowało: 385 pociagow w ramach OPM PR 165 w ramach IC Dzis kursuje 300 pociagow IC. Mozna przyjac ze połowy pospiesznych pociagow JUZ NIE MA. Reszta została scieta to kilku wagonów Intercity przejeło 1907 wagonów i 69 lokomotyw oraz 14ezt (ED-74). Razem IC posiadało ponad 3000 wagonów. A dzis czytam iz IC potrzebuje 1200 wagonów. Połączone PR OPM+IC prowadzi dziś ruch o 30% mniejszy niz samo PR ledwie 2 lata wcześniej. To jest skandal to co zrobiono z koleja w tym kraju. I za to właśnie Ministerstwo i Grabarczyk są odpowiedzialni.
Jadwiga Krywult
5 stycznia 2011, 08:01
"zasiedziali członkowie zarządów dyrekcji kolei" To jest właśnie problem i źródło i pozostałych kłopotów.
Przemysław Panicz
4 stycznia 2011, 23:39
Premier stoi ramię w ramię przy Grabarczyku, a co PKP Intercity robi z wagonami Z1, Z2, często po modernizacji - jeżdżących normalnie w prestiżowych pociągach EIC (teraz zaczęły się pojawiać zielone wagony z TLK; pociagi typu Szczecin - Kraków 3 lata temu jeździły zestawione z 12 wagonów, teraz 5) <a href="http://youtu.be/QJTjQxkFiDg">http://youtu.be/QJTjQxkFiDg</a> I oni chcą Pendolino za grube pieniądze kupować? Też odstawią na Grochów, bo rewizji nie będzie?