Komisje nie chcą, by NIK skontrolowała KRRiT

Ojciec Tadeusz Rydzyk na wspólnym posiedzeniem sejmowych Komisji: do Spraw Kontroli Państwowej oraz Kultury i Środków Przekazu (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / drr

Połączone komisje sejmowe: kultury i środków przekazu oraz kontroli państwowej negatywnie zaopiniowały w środę projekt uchwały Sejmu ws. kontroli NIK dotyczącej udzielania przez KRRiT koncesji na nadawanie na multipleksach cyfrowych.

Projekt uchwały zgłoszony przez PiS poparło 16 posłów, przeciw było 26. Środowe posiedzenie połączonych komisji było czwartym w tej sprawie.

Na posiedzeniu był obecny o. Tadeusz Rydzyk, którego Fundacja Lux Veritatis ubiegała się o miejsce na multipleksie dla TV Trwam. KRRiT wniosek ten odrzuciła, uznając, że sytuacja finansowa Fundacji nie wróży powodzenia przedsięwzięciu. Fundacja zaskarżyła tę decyzję do sądu administracyjnego.

Krajowa Rada szacuje koszty nadawania na multipleksie na ok. 10 mln zł rocznie. Z dokumentów złożonych w KRRiT przez Lux Veritatis wynika, że jej majątek to ok. 90 mln zł, jednak w większości są to środki pochodzące z pożyczki udzielonej przez polską prowincję zakonu redemptorystów. Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak przypomniał w środę, że Fundacja odmówiła informacji na temat warunków spłaty tej pożyczki.

Dworak podkreślił, że KRRiT nie uchyla się przed kontrolą Najwyższej Izby Kontroli, jednak - jak ocenił - wszczynanie jej w tym momencie byłoby uprzedzaniem i podważaniem działań niezawisłego sądu. Lux Veritatis jako jedyna zaskarżyła do sądu administracyjnego decyzję KRRiT odmawiającą miejsca na multipleksie.

Z kolei Elżbieta Kruk (PiS) argumentowała, że rozpoczęcie kontroli przez NIK już teraz jest zasadne, bo procedura odwoławcza w Krajowej Radzie zakończyła się. Podkreśliła, że sąd będzie badać tylko legalność decyzji KRRiT wydanej dla Fundacji o. Rydzyka, podczas gdy NIK - zgodnie ze swoimi kompetencjami - mogłaby zbadać także celowość, rzetelność i gospodarność całego procesu koncesyjnego na naziemne nadawanie cyfrowe.

Przypomniała, że pod protestem ws. decyzji KRRiT zostało zebranych 1,8 mln podpisów (według danych KRRiT jest to ponad 40 tys. kopert; pojedynczych podpisów KRRiT nie liczy), co - w jej ocenie - świadczy o tym, że "Polacy czują, że jakaś podstawowa wartość została naruszona".

Przewodniczący obradom komisji Arkadiusz Czartoryski (PiS) przed głosowaniem w sprawie projektu uchwały PiS nie poddał pod głosowanie wniosku zgłoszonego na jednym z poprzednich posiedzeń przez Julię Piterę (PO), która chciała, by komisje zrezygnowały z głosowania w sprawie zlecenia NIK kontroli działalności KRRiT do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd.

- Moja propozycja dawała szansę na powrót do tego wniosku w momencie rozstrzygnięcia sprawy przez sąd administracyjny. W związku z tym należy sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego PiS nie skorzystało z tej wyciągniętej ręki, tylko poszło na odrzucenie definitywne tego wniosku. Ja wywodzę stąd bardzo prosty wniosek - oni naprawdę tej kontroli nie chcieli - powiedziała Pitera po środowym posiedzeniu komisji.

Fundacja o. Rydzyka była jednym z 17 nadawców startujących w konkursie na cztery wolne miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym; Krajowa Rada rozstrzygnęła go w kwietniu ub.r. Od decyzji odmawiających przyznania miejsc na multipleksie odwoływało się - oprócz Fundacji - także trzech innych nadawców. Wszystkie odwołania KRRiT odrzuciła w styczniu br. Lux Veritatis jako jedyna zaskarżyła tę decyzję do sądu.

Dotąd uruchomiono w Polsce trzy multipleksy. Zgodnie z ustawą o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej multipleks trzeci (MUX-3) został przeznaczony dla telewizji publicznej (TVP), drugi (MUX-2) - dla dotychczasowych, komercyjnych nadawców naziemnych, m.in. Polsatu i TVN, zaś multipleks pierwszy (MUX-1) - ostatni, który ruszył przed planowanym na lipiec 2013 r. wyłączeniem nadawania analogowego w Polsce - dla nowych nadawców. Czasowo programy TVP zajmują też trzy miejsca na MUX-1.

Zgodnie z harmonogramem wdrażania cyfrowego nadawania TVP ma je zwolnić nie później niż 27 kwietnia 2014 r., a przed końcem br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma ogłosić konkurs na miejsca na MUX-1. Ma to być konkurs na cztery miejsca.

KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komisje nie chcą, by NIK skontrolowała KRRiT
Komentarze (7)
T
tak
14 marca 2012, 18:11
Nie komisje nie chcą, tylko PO nie chce. Nawet w deonie manipulacja. I nie mówcie mi, że to informacja PAP. Jeżeli zamieszczacie swój tytuł i tak komentujecie to co się stało to jest to Wasz szwindel. Deonie, deonie taki dajesz przykład rzetelności?
jazmig jazmig
14 marca 2012, 17:05
 Wynika z tego, że KRRiTV robi przewał z TV Trwam, skoro boją się kontroli.
G
Groszek
14 marca 2012, 16:04
DEON zaprosił kiedyś redaktora Mazurka do pisania cotygodniowych felietonów. Ukazały się chyba ze dwa i koniec radości. Pewnie nie ta linia. Mazurek przepadł na korzyść prorządowych papowskich wypocin przepojonych propagandą sukcesu jak za dobrych PRL-skich czasów. Żenada i wstyd DEON-ie.
A
an
14 marca 2012, 15:46
 Te teksty PAP chyba już można sobie darować, nie trzeba być inteligentnym żeby zauwać tu manipulację, przekazana jest wersja Dworaka i PO.
P
PL
14 marca 2012, 15:16
Boja sie, ze lewizna i kolesiostwo wszla by na jaw i czesc musiala by sie pozegnac z koncesja. Jesl by sie nie bali - to by pozwolili.Reka reke kryje.
A
afadio
14 marca 2012, 13:02
Draństwi i chamstwo!
D
DNA
14 marca 2012, 12:45
Typowe mafijne działania rządzących.