Kraków: 10 stycznia rozprawa ws. uchwały radnych o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu na Starym Mieście i Kazimierzu

(fot. krakow.poland / Shutterstock)
PAP / pch

W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Krakowie 10 stycznia odbędzie się rozprawa w sprawie uchwały krakowskich radnych, wprowadzającej ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu na Starym Mieście i Kazimierzu.

Uchwała miała wejść w życie 26 grudnia, jednak w listopadzie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie wstrzymał jej wykonanie. Sąd przychylił się wówczas do stanowiska przedsiębiorstwa skarżącego dokument. Uznał, że w związku z wejściem w życie uchwały zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody i spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.

Przedsiębiorstwo skarżące uchwałę argumentowało m.in., że uchwała mogłaby się wiązać z zamknięciem sklepów, co byłoby jednoznaczne z likwidacją 25 stanowisk pracy.

Wykonanie uchwały zostało wstrzymane do czasu wydania przez sąd wyroku, co powinno nastąpić 10 stycznia. Wyrok będzie nieprawomocny.

Krakowscy radni 12 września przyjęli uchwałę wprowadzającą na Starym Mieście i Kazimierzu (Dzielnica I) ograniczenia w godzinach nocnych (od 22.00 do 6.00) sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.

Projekt uchwały w sprawie ograniczeń sprzedaży alkoholu wnieśli pod obrady Rady Miasta Krakowa radni Dzielnicy I, argumentując, że prowadzenie nieograniczonej czasowo sprzedaży alkoholu negatywnie wpływa na bezpieczeństwo. Uzasadniali także, że na działalność całodobowych sklepów skarżą się mieszkańcy.

W tym roku uchwały o nocnym ograniczeniu sprzedaży alkoholu przyjęli m.in. radni Nowego Sącza i Tarnowa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kraków: 10 stycznia rozprawa ws. uchwały radnych o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu na Starym Mieście i Kazimierzu
Komentarze (1)
MR
Maciej Roszkowski
13 grudnia 2018, 18:51
Ile razy mowa jest o ograniczeniu sprzedaży alkoholu zawsze pada argument o miejscach pracy. Dziś w handlu i usługach brakuje ludzi do pracy. więc to demagofia,.