"Krzyż w Sejmie nie narusza dóbr osobistych"

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / slo

Obecność krzyża w Sejmie nie narusza dóbr osobistych - uznał w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalając apelację posłów Twojego Ruchu.

Krzyż jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej - mówiła w poniedziałek sędzia Edyta Jefimko uzasadniając wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie ws. krzyża w Sejmie. Będzie kasacja do SN - zapowiedzieli posłowie TR.

Jak mówiła sędzia Jefimko w ustnym uzasadnieniu orzeczenia, w tym procesie sąd nie rozstrzygał politycznego ani światopoglądowego sporu o legalność lub bezprawność umieszczenia krzyża w Sejmie. Sędziowie przypomnieli, że wolność religijna ma wymiar nie tylko prywatny, ale i publiczny - jak głosi prawo i polskie, i europejskie.

DEON.PL POLECA

"Eksponowanie krzyża w miejscach publicznych wchodzi w zakres dopuszczalnego uzewnętrzniania uczuć religijnych" - podkreślił sąd.

Zarazem - przyznała Jefimko - jest i prawo do wolności od religii, na które powoływali się powodowie wskazując na kolizję obu praw. "Sąd musi wyważyć te interesy, stosując zasadę proporcjonalności. Trzeba wtedy wykazać, jakie szkody się poniosło. Szkody takiej w ocenie sądu nie powoduje wywieszenie symbolu religijnego w przestrzeni publicznej" - uznano w wyroku.

Jak wskazał sąd w uzasadnieniu, szkodą może być wywieranie presji przez przekazywanie treści religijnej w formie, jakiej odbiorca mógłby sobie nie życzyć. Zarazem - mówiła sędzia - w wyroku nie można było kierować się tylko subiektywnymi odczuciami powodów, ale należało zobiektywizować ustalenia m.in. przez uwzględnienie zwyczajów, tradycji, kultury i doświadczeń historycznych zbiorowości.

"Krzyż jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej" - podkreślił sąd.

Powodowie (m.in. Janusz Palikot, Roman Kotliński i Armand Ryfiński) wnosili o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który w styczniu tego roku oddalił powództwo. Ich zdaniem sąd nie uwzględnił w nim norm polskiej konstytucji oraz europejskich standardów wolności sumienia i wyznania. - Z natury rzeczy katolicka większość nie może decydować o wolności religijnej ateistycznej mniejszości - podkreślała.

Sąd Apelacyjny oddalił w poniedziałek ich apelację i utrzymał wyrok.

- Mnie jako ateiście krzyż przypomina narzędzie tortur, inkwizycję i egzekucję Kazimierza Łyszczyńskiego, który został stracony w Warszawie tylko za stwierdzenie, że to człowiek stworzył Boga, a nie Bóg człowieka. W Sejmie krzyż służy jako narzędzie do okładania nim posłów takich jak ja - dodawał do tego wystąpienia Ryfiński. - W przeciwnym razie, idąc tym tokiem rozumowania, w sądach też mogłyby wisieć krzyże - a nie wiszą - mówił.

Występujący w imieniu strony pozwanej radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa Mikołaj Wilk wnosił o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku. Przekonywał, że orzeczenie sądu okręgowego w prawidłowy sposób odniosło się do tej kwestii. Jak mówił, stosując kryterium obiektywne nie można stwierdzić, by obecność w Sejmie krzyża - lub jakichkolwiek symboli religijnych - nie narusza dóbr osobistych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Krzyż w Sejmie nie narusza dóbr osobistych"
Komentarze (25)
Jan Maria
11 grudnia 2013, 11:34
Chrystus jest Królem Wszechświata! Ludzie okłamują was, Państwo świeckie wcale nie jest bardziej wolne,  Przeciwnie im bardziej świeckie tym więcej do powiedzenia ma Szatan oraz ludzie szastający dużymi kwotami pieniędzy. Tak zaczyna rządzić anonimowa mniejszość, zajmując wysoką pozycję, tylko i wyłącznie ze względu na liczbę zer na koncie.
Martino
11 grudnia 2013, 11:21
@misio: z tego co Pan napisał zrozumiałem, że przykładu odmiennego orzeczenia się nie doczekam. Pana milczenie w tej kwestii tylko potwierdza bezpodstawność pańskich zarzutów. Dziękuję, to wystarczy.
S
Szczery_Polak_Katolik_i_Patriota
10 grudnia 2013, 00:11
Jak dla mnie, to powinno się z sejmu usunąć przeciwników KRZYŻA, a nie sam KRZYŻ. Może wreszcie sejm by się oczyścił z takich pseudopolityków (czyt.: oszołomów) i by mógł mieć godność Sejmu IV RP, a nie Sejmu II PRL, gdzie rządzą takie oszołomy post-PRL-owskie. Dlatego z dala od krzyża wy antychrysty. Jak komuś nie pasi, to do islamu. Jakoś w: szkołach, urzędach i innych instytucjach jest krzyż i nikomu to jakoś do tej pory nie przeszkadza, to i w sejmie oraz w senacie też powinien być. W końcu, to są najważniejsze instytucje w Polsce, które powinny dawać dobry przykład reszcie narodu, a nie szerzyć jakiś antychryzm. Dla mnie sejm bez krzyża, to nic nieważna instytucja, której nie warto szanować i liczyć się z jej ustawami. Tyle ode mnie.
K
KD
9 grudnia 2013, 23:20
Steve'a Każdy zdrowo myślący człowiek nie stosuje takich uproszczeń jak ty.
S
Steve'a
9 grudnia 2013, 23:15
Nie jestem wrogiem krzyża,ale uważam że krzyż ma miejsce w kościele a nie w sejmie.Dla mnie krzyż w sejmie to przypomina Kaczora liżącego dupę grubemu Rydzkowi.Każdy zdrowo myślący człowiek potrafi odróżnić sejm od kościoła,tylko pisowskie oszołomy nie mogą odróżnić ponieważ zawsze mają problemy z głową.
S
szkodnik
9 grudnia 2013, 22:41
A mnie uraża. I jestem całym sercem za zdjęciem tego symbolu religinego z sali obrad mojego parlamentu. przypomina  krzyżowanie Polaków, kryzys w służbie zdrowia, bezrobocie, bieda, drożyzna, wydłużony okres pracy do emerytury, umowy śmieciowe .... krzyż jest znakiem sprzeciwu.... upomina sumienie... ...     a dla mnie szkodnika TY jestes tym co mi to przypomina! więc co trzeba usunąć >? przekonałes mnie :)
BI
bywa i tak
9 grudnia 2013, 19:18
A mnie uraża. I jestem całym sercem za zdjęciem tego symbolu religinego z sali obrad mojego parlamentu. przypomina  krzyżowanie Polaków, kryzys w służbie zdrowia, bezrobocie, bieda, drożyzna, wydłużony okres pracy do emerytury, umowy śmieciowe .... krzyż jest znakiem sprzeciwu.... upomina sumienie...
M
misio
9 grudnia 2013, 17:43
@velario ops, przepraszam za literówkę
M
misio
9 grudnia 2013, 17:40
@valerio nie wiem, czy nie zrozumiałeś, czy też jedynie udajesz, że nie zrozumiałeś, więc wyjaśnię: Walka z krzyżem to jeden z wielu odcinków walki z Polską i polskością prowadzoną za tego premiera na praktycznie każdym możliwym polu. Ostatnio zaczynają pojawiać się pierwsze jaskółki zwiastujące załamywanie się tego jednolitego frontu w różnych miejscach i dziwnym trafem akurat zbiega się to w czasie z wekslowaniem pana "polskość to nienormalność" na bocznicę. Zapewne przez czysty przypadek ;)
Martino
9 grudnia 2013, 17:04
@misio: nie wiem, czy nie zrozumiałeś, czy też jedynie udajesz, że nie zrozumiałeś, więc wyjaśnię: proszę o podanie przykładu, kiedy polski sąd orzekł, iż obecność krzyża w przestrzeni publicznej narusza dobra osobiste. Tylko istnienie takiego orzeczenia będzie bowiem uzasadniać zarzut, iż orzeczenie komentowane jest koniunkturalne.
B
BR
9 grudnia 2013, 13:59
A mnie uraża. I jestem całym sercem za zdjęciem tego symbolu religinego z sali obrad mojego parlamentu.
KN
krzyż nam bramą
9 grudnia 2013, 13:17
Krzyż to męczeństwo niewinnego Chrystusa. Krzyż jest znakiem i symbolem pokoju, pokory, obroną  i otuchą umęczonych cierpieniem ludzi. Krzyż to główny i najważniejszy symbol Polski. Walka z krzyżem w Polsce, to zasadnicza walka z całym dziedzictwem cywilizacji łacińskiej nie tylko w Polsce ale i na świecie.
D?
dlaczego ?
9 grudnia 2013, 12:57
Co do Twojego Ruchu - Janusz Palikot kilka lat temu, kiedy była jedna z sejmowych wojen z krzyżem, na swoim oficjalnym blogu bronił obecności krzyża, dzisiaj jest przywódcą ugrupowania, które zwalcza wszystko, co święte. Dlaczego? Trzeba wiedzieć, iż Janusz Palikot poddał się spirytystycznej terapii u Hellingera (dokładnie opowiedział o tym "Vivie")po której poczuł się wyzwolony....i szczęśliwy   Hitler i władcy Rosji też wplątywali sie w okultyzm... i zwykle źle kończyli...
M
misio
9 grudnia 2013, 12:47
słabnie Tusk co się "księżom nie będzie kłaniał" to i zaraz sądy odważniejsze ... Skoro zarzucasz, iż Sąd był koniunkturalny, podaj przykład wydanego w przeszłości orzeczenia idącego w przeciwnym kierunku. ... Ależ proszę bardzo - choćby ostatnio ciepła jeszcze sprawa tzw. "narodowości" sląskiej. Wyraźnie widać, że im słabszy niemiecki premier tym odważniejsze sądy na różnych polach.
Andrzej Su
9 grudnia 2013, 12:47
Posłowie Palikota są najwidoczniej aspołeczni i nie potrafią się odnaleść w polskiej rzeczywistości.
Martino
9 grudnia 2013, 12:27
słabnie Tusk co się "księżom nie będzie kłaniał" to i zaraz sądy odważniejsze ... Skoro zarzucasz, iż Sąd był koniunkturalny, podaj przykład wydanego w przeszłości orzeczenia idącego w przeciwnym kierunku. Oczywiście, nie podasz, bo takiego nie ma. Sądy w Polsce zawsze stały na stanowisku, iż eksponowanie krzyża w miejscu publicznym nie narusza dóbr osobistych. Opisywana sprawa nie jest pierwszą tego rodzaju, tylko pierwszą tak nagłośnioną.
M
monikadanuta
9 grudnia 2013, 12:12
~Kamil Trojanowski prawie zgodzę się z tobą ale nie z pierwszym zdaniem.Takie czasy nastaly w  przestrzeni publicznej ,mediach itd że króluje to co antykatolickie więc TRZEBA GLOŚNO I WYRAŹNIE PODKREŚLAĆ I ROZPOWSZECHNIAĆ TAKIE POSTAWY jaką wykazala Pani Sędzina.Módlmy się aby więcej ludzi bylo na tyle odważnych,żeby nie poddać się lobby takich jak pan.p i jego krasnoludki .
KT
Kamil Trojanowski
9 grudnia 2013, 11:58
Myślę ze nia ma co gadać,bo to jak woda na młyn,zamiast tego oddać Polskę Bogu w szczerej modlitwie, on wie lepiej co robic i jak dotknąc i uleczyć wszelkie zranienia. Zło dobrem żwycieżać. Z Panem Bogiem Dobrego dnia
9 grudnia 2013, 11:55
@komu i za co służy Twój Ruch "Mam znajomych, którzy uciekli z Syrii przed partyzantami i oni twierdzą, że Assad, którego Zachód przedstawia jako dyktatora, ich chronił, a teraz obcinają tam chrześcijanom głowy." Dzięki za tę uwagę, bo to potwierdza wcześniejsze opinie części dziennikarzy -komentatorów, którzy nie dali się uwieść bzdurom powielanym przez wiele mediów. A teraz w temacie - bardzo cieszę się z tego orzeczenia. W takich chwilach wierzę w polski wymiar sprawiedliwości. Co do Twojego Ruchu - Janusz Palikot kilka lat temu, kiedy była jedna z sejmowych wojen z krzyżem, na swoim oficjalnym blogu bronił obecności krzyża, dzisiaj jest przywódcą ugrupowania, które zwalcza wszystko, co święte. Dlaczego? Ponieważ inne było zapotrzebowanie. I wtedy, i teraz ten człowiek wpisuje się w taką postawę, jaka gwarantuje sukces polityczny w odniesieniu do określonego odbiorcy. Teraz dla Janusza Palikota i jego popleczników jest czas na tęczowy pochód.
WM
wszystko mija krzyż stoi
9 grudnia 2013, 11:39
Bolszewicki Bierut i jego rząd spod znaku czerwonej gwiazdki też walczyli z Krzyżem, czyli z wiarą rzymsko-katolicką w Polsce, aby zniszczyć wszystko to co polskie. Solidarność walczyła o uszanowanie krzyża i wiary naszej czyli uszanowanie godności i wolności każdego Polaka każdego obywatela polskiego mniejszości religijnej. Wrogowie krzyża to wrogowie polskości. Polska powstała przez Chrzest w 966 roku, łącząc różne plemiona i stała się państwem odrębnym. Krzyż Jezusa Chrystusa zawsze był w godle Polskiego Orła. Wywodzący się z Solidarności rząd zdetronizował w sejmie krzyż z polskiego godła. Druga ostra walka z krzyżem to usunięcie Go na Krakowskim Przedmieściu przez przedstawiciela rządu Solidarności, pozwalanie na dramatyczną profanację. To był krzyż harcerstwa polskiego. I stąd rodzą się owoce. Jabłka padają od jabłoni. Czci się inne symbole  mniejszości narodowych - a krzyż za piec. Rządy, ludzie przeminą, świat się niejeden raz zachwieje, a krzyż się ostanie jako najpotężniejsza twierdza ludzkosci. Pan Jezus umarł na krzyżu za wszystkich grzeszników, dziedziniec Piłata zawsze aktualny. Kto nie rozumie krzyża ten nie rozumie godności człowieka i poczucia prawdziwego bezpieczeństwa człowieka: psychicznego, fizycznego i duchowego. A religia rzymsko-katolicka to najokrutniej atakowana przez szatana. Jaki stąd wniosek.... bo najprawdziwsza!
KI
komu i za co służy Twój Ruch
9 grudnia 2013, 11:13
to nie ateistom krzyż przeszkadza Milo Kurtis, muzyk, multiinstrumentalista, współzałożyciel m. in. zespołu Maanam w rozmowie z Robertem Mazurkiem w "Plus Minus" mówi: - o skandalizującej wystawie w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie: Zdecydowanie sprzeciwiam się profanacjom krzyża! Można to samo wyrazić w inny sposób, nie obrażając ludzi. (…) Ja takiej sztuki nie akceptuję. I proszę pamiętać, że mówię to jako ateista, nie katolicki oszołom. (…) Mnie jest łatwiej mówić, że atakowany jest krzyż, bo ja go nie czczę. Dla mnie to tylko symbol kaźni i nie jest on dla mnie świętością, tak samo jak nie jest nią szubienica czy gilotyna. Ale wiem, że zabrzmię jak katolicki fanatyk. (…) od wielu lat na całym świecie dokonuje się profanacji krzyża. We współczesnym świecie chrześcijanie są prześladowani. Mam znajomych, którzy uciekli z Syrii przed partyzantami i oni twierdzą, że Assad, którego Zachód przedstawia jako dyktatora, ich chronił, a teraz obcinają tam chrześcijanom głowy.
S
szkodnik
9 grudnia 2013, 10:57
Ryfiński Ośle !!! podajesz się za ateistę więc chciałbym wiedziec jakiego rodzaju jestes ateistą bo ja znam 14  :) szkoła się jednak na coś przydaje ^^ a osłom palikociarni widac przydałaby się szkoła i to dobra :)
K
Kelrki
9 grudnia 2013, 10:42
Krzyż jest wpisany w Polskę! My jako ludzie wierzący, nie powinnismy sie go wstydzić, a nawet jeśli przyjdzie nam o Niego walczyc, to  trzeba nam stanowczo go bronić!
M
misio
9 grudnia 2013, 10:31
słabnie Tusk co się "księżom nie będzie kłaniał" to i zaraz sądy odważniejsze
M
malgosia
9 grudnia 2013, 10:14
chciałam powiedziec, że we Włoszech krzyże sobie wiszą w sklepach szpitalach i urzędach :/  I nawet rozpasany Silvio bronił krzyża jako tradycji. A Palikot idzie do Strasburga.......... najlepiej niech sobie tam zostanie :/ ładny rynek tam mają :)