Loty Tuska do domu kosztowały nas 6 mln zł

Tusk wybiera zamiast lotów rejsowych (około 400 PLN) drogie rejsy rządowymi maszynami (średnio 30000 PLN) (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Marta Rawicz / PAP / slo

SLD szacuje, że premier Donald Tusk od początku urzędowania latał rządowymi samolotami "do domu i z powrotem" 285 razy, co kosztowało podatników 6 mln zł. SLD pokazał we wtorek spot na ten temat. To "przerzucanie się filmikami na poziomie Janusza Palikota" - odpowiada PO.

Cytaty z wypowiedzi szefa rządu są następnie zderzone z danymi liczbowymi. Pojawia się napis: "6 milionów złotych wydane na loty!!", a pod nim wyliczenia: "od 11.2007 do 3.2011 Donald Tusk latał do domu i z powrotem przynajmniej 285 razy (średnio 7 razy w miesiącu)". - Tusk wybiera zamiast lotów rejsowych (około 400 PLN) drogie rejsy rządowymi maszynami (średnio 30000 PLN) - podkreślono w spocie SLD.

Rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita wyjaśnił we wtorek w rozmowie z PAP, że film ma zwrócić uwagę, na to, że premier, "wbrew swoim zapowiedziom z expose, wykorzystuje do prywatnych celów samolot rządowy i robi to bardzo często". - Chcemy zwrócić uwagę opinii publicznej na ten fakt, będziemy się również domagali formalnych wyjaśnień od pana premiera - zaznaczył Kalita.

Zdaniem rzecznika Sojuszu, szef rządu, który na stałe mieszka w Sopocie, powinien przeprowadzić się do stolicy. - Powinien zrobić to, co nasz przewodniczący Grzegorz Napieralski, który po objęciu kierownictwa w partii i klubie, zamieszkał tutaj, w Warszawie - podkreślił Kalita.

DEON.PL POLECA

Komentując akcję SLD, szef zespołu szybkiego reagowania PO Paweł Olszewski powiedział PAP, że poleca SLD i Napieralskiemu poważną, merytoryczną dyskusję - a nie przerzucanie się filmikami na poziomie Janusza Palikota.

- To żenujące i poniżej jakiegokolwiek poziomu - podkreślił. - Polecam Napieralskiemu, żeby się trochę poduczył i zaczął rozmawiać z nami o poważnych rzeczach, a nie tworzył filmiki niskich lotów - dodał Olszewski.

Jako pierwszy o lotach premiera na początku maja napisał tygodnik "Wprost". Doniósł m.in., że przez ostatnie trzy i pół roku swoich rządów premier niemal nieustannie spędza czas w samolocie między Gdańskiem a Warszawą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Loty Tuska do domu kosztowały nas 6 mln zł
Komentarze (54)
A
AdamIKiss
2 czerwca 2011, 15:20
Co bedzie jeśli Jarosław Kaczyński powie, ze dziś jest CZWARTEK? :-) Po raz kolejny przypominasz, że nie czytasz postów, do których się odnosisz, to nie powód do chluby. Dlatego może 2 moje posty do tego artykułu: 1. Nie wiem czy pamietasz jaki był komentarz Jarosława Kaczyńskiego do tej sorawy, bo to było jakiś czas temu. Otóz był bardzo ostrożny i w pełni zrozumienia dla premira Tuska, zapewne prezes PIS pamieta jakie koszty były ponoszone na przeloty prezydenta Kaczyńskiego na Hel i nie chciał być posądzony o hipokryzje. 2. Każdy ocenia spawe jak chce, mnie i prezesa Kaczyńskiego ta sprawa nie zbulwersowała. Tanie państwo to nie państwo dziadowskie. Czytam całe odpowiedzi :-) Ile szyderstwa było w wypowiedzi nt. T7HRR dotyczącej obowiazkowego nalotu... A tu się okazuje, że to Ty tym razem jesteś zaciekłym PiSiorem ? Sa dwie rózne rzeczy:  Sensownośc wydatków. i Bezsensowność obietnic Tuska  trafiających na podatny grunt :-)
P
PL
2 czerwca 2011, 15:00
Czy czasami Maciej Zalewski to nie kumpel Jarka i współzałożyciel PC. Uprzedzilem, ze bedzie "piszczal o kaczorach i innej opiozycji ... " Bez demagogi i populizmu prosilem- moze cos merytorycznie o artykule i txt z artykulu. Wiec zadam ponownie pyatnie: Ile przecietnego podatnika kosztuje szampanskie zycie premiera? Premier za moje pieniadze bawil sie w Peru i w Dolomitach. A gdzie jest to tanie panstow -tak glosno oglaszane z trybuny, GW czy TVN
P
POfil
2 czerwca 2011, 14:55
Mnie nie pytaj to twoje kompleksy. Ja nie mam problemow z rzeczywistascia.... czego nie mozna o twoich wpisach powiedziec. Przejrzyj co piszesz i pomysl. Czasem tak nie wiele trzeba. MYSL sam. Rozumiem,ze ciebie CIR z tego wyrecza....
JF
jarek frycz staruch
2 czerwca 2011, 14:53
Czy czasem Palikot nie jest: - bylym czlonkiem partii rzadzecej - bardzo bliskim przyjacielem prezydenta - sponsorem znacznej czesci kampani do sejmu i senatu z lubelskiego PO Skoro przez tyle lat - byl doskonaly w uprawianiu polityki milosci (jak niesolowski, sIkorski i spolka) to czemu teraz, nagle, jak pokazywane sa fakty to ekipa szybkiego reagowania nie mowi o merytoryce tylko o zaproszeniu do dyskusji???? Ile przecietnego podatnika kosztuje szampanskie zycie premiera? Ja musze sporo pracowac na swoja pensje - premier za moje pieniadze bawil sie w Peru i w Dolomitach. A gdzie jest to tanie panstow -tak glosno oglaszane z trybuny, GW czy TVN Co na to populista i demagoi adamajkis ??? Pewnie znowu bedzie piszczal o kaczorach i innej opiozycji ... Czy czasami Maciej Zalewski to nie kumpel Jarka i współzałożyciel PC.A swoją drogą to skąd to PC miało taką kasę?
P
PL
2 czerwca 2011, 14:51
Czy czasem Palikot nie jest: - bylym czlonkiem partii rzadzecej - bardzo bliskim przyjacielem prezydenta - sponsorem znacznej czesci kampani do sejmu i senatu z lubelskiego PO Skoro przez tyle lat - byl doskonaly w uprawianiu polityki milosci (jak niesolowski, sIkorski i spolka)  to czemu teraz, nagle, jak pokazywane sa fakty to ekipa szybkiego reagowania nie mowi o merytoryce tylko o zaproszeniu do dyskusji???? Ile przecietnego podatnika kosztuje szampanskie zycie premiera? Ja musze sporo pracowac na swoja pensje - premier za moje pieniadze bawil sie w Peru i w Dolomitach. A gdzie jest to tanie panstow -tak glosno oglaszane z trybuny, GW czy TVN Co na to populista i demagoi adamajkis ??? Pewnie znowu bedzie piszczal o kaczorach i innej opiozycji ...
P
POfil
2 czerwca 2011, 14:36
Co bedzie jeśli Jarosław Kaczyński powie, ze dziś jest CZWARTEK? :-) Jesli CIR adamajkis-owi nie da wytycznych to nie uwierzy a jesli fakty sa przeciwko rzeczywistosci - tym gorzej dla faktow.Wszak jedynie slusznie oswieceni znaja pelnie prawdy- mohery sie nie licza, a nawet jak ktos z moherow ma prof przed imieniem- tym gorzej dla niego-wszak on nie moze znac faktow- prawda adamajkis ???
KL
kumpel lumpa
2 czerwca 2011, 14:27
A nie ma tu takich, co nie czekają na orzeczenie swojej partii, tylko patrzą w kalendarz?
2 czerwca 2011, 14:15
Wielszym problemem będzie jak Kaczyński powie, że dzis jest poniedziałek. :-) Chyba nie.  Adamajkis odruchowo nie uwierzy. A zwolennicy PiS znaja się na kalendarzu - czego dowody daja co niedzielę i 10 każdego miesiąca - więć będą podejrzewać, ze to nagranie archiwalne (radykałowie pomyślą, że to manipulacja mediów żeby puszczać poniedziałkowe wypowiedzi w czwartek). Halo halo tiu ziemia do Adamajkisa: Musisz poćwiczyć. Co bedzie jeśli Jarosław Kaczyński powie, ze dziś jest CZWARTEK? :-)
A
AdamIKiSS
2 czerwca 2011, 11:46
Hako halo tu ziemia do Adamajkisa. Musisz poćwiczyć. Co bedzie jeśli Jarosław Kaczyński powie, ze dziś jest CZWARTEK? :-) O nie kolego nikt jarkowi nie wmówi że białe jest białe a czarne jest czarne! Dobra, dobra, ale przekonaj teraz Adamajkisa, ze dziś jest CZWARTEK jak tak powie Kaczyński ;-)
JF
jarek frycz staruch
2 czerwca 2011, 11:41
Hako halo tu ziemia do Adamajkisa. Musisz poćwiczyć. Co bedzie jeśli Jarosław Kaczyński powie, ze dziś jest CZWARTEK? :-) O nie kolego nikt jarkowi nie wmówi że białe jest białe a czarne jest czarne!
2 czerwca 2011, 11:38
Hako halo tu ziemia do Adamajkisa. Musisz poćwiczyć. Co bedzie jeśli Jarosław Kaczyński powie, ze dziś jest CZWARTEK? :-)
A
AdamIKiss
2 czerwca 2011, 09:29
Gdyby to było największe ,,wykroczenie "Tuska to naprawdę byli byśmy szczęśliwym krajem.A demagogia zawarta w obietnicach wyborczych ?Pokażcie mi rząd który jej w wyborach nie stosował! Cieszę się, że jak rozumiem, piszesz iż świadome kłamanie w wykonaniu premiera Tuska nie jest jego największym przewinieniem. Czekamy na więcej konkretnych zarzutów :-)
A
AdamIKiss
2 czerwca 2011, 09:24
Bo śledztwo prokuratury jeszcze trwa i jestem pewien że jeżeli prokuratura uzna że na zarzuty zasługują to zapewne im postawi.Chyba że uważasz że zarzuty powinny być postawione z góry bez względu na prowadzone śledztwo?Tylko że to są metody bolszewickie Wszyscy się zgadzają, jak rozumiem, że wizyta była fatalnie przygotowana przez odpowiedzialnych za to urzędników administracji rządowej. Czekamy na ew. zarzuty prokuratorskie. Kto, przez ten rok, z odpowiedzialnych urzędników administracji rządowej (lub ich przełożonych) został pociagniety do odpowiedzialności słuzbowej lub politycnzej, jesli sie zgadzamy, ze wszyscy widzieli, ze wizyta była fatalnie przygotowana?
O
olek
2 czerwca 2011, 09:18
Gdyby to było największe ,,wykroczenie "Tuska to naprawdę byli byśmy szczęśliwym krajem.A demagogia zawarta w obietnicach wyborczych ?Pokażcie mi rząd który jej w wyborach nie stosował! 
2 czerwca 2011, 09:11
No a Ty pięknie dajesz do ręki argumenty adamajkisowi. Dziadowski komentarz wyprodukowałeś kolego. Tu zgadzam się z kemotem :-) Natomiast główny zarzut do Tuska w tej sprawie, to hipokryzja i gadanie pod publiczkę bez wiedzy na temamt na który się mówi. Miał korzystać z lotów rejsowych a tego nie robi. Jeśli chodzi o całkowity koszt przelotów w wysokości 6 mln to trzeba być ostrożnym. Nie wiemy jaka część, z tego trzeba odliczyć na obowiązkowy nalot pilotów...
O
olek
2 czerwca 2011, 09:00
Widziałeś jak zorganizowna była wizyta prezydenta Obamy, a jak były organizowane wyjazdy choćby prezydenta Kaczyńskiego i czym to się skończyło, a może juz zapomniałeś? Wszyscy widzieli. Tylko dlaczego nie ma zarzutów prokuratorskich dla członków rządu odpowiedzialnych za organizację i nadzór tych wizyt? Bo śledztwo prokuratury jeszcze trwa i jestem pewien że jeżeli prokuratura uzna że na zarzuty zasługują to zapewne im postawi.Chyba że uważasz że zarzuty powinny być postawione  z góry bez względu na prowadzone śledztwo?Tylko że to są metody bolszewickie
A
AdamIKiss
2 czerwca 2011, 08:54
Widziałeś jak zorganizowna była wizyta prezydenta Obamy, a jak były organizowane wyjazdy choćby prezydenta Kaczyńskiego i czym to się skończyło, a może juz zapomniałeś? Wszyscy widzieli. Tylko dlaczego nie ma zarzutów prokuratorskich dla członków rządu odpowiedzialnych za organizację i nadzór tych wizyt?
K
kemot
1 czerwca 2011, 22:35
Tusk zostając premierem dostał rządową 200 metrową willę w Warszawie obok Łazienek dlaczego więc nie mieszka w niej tylko lata wte i wewte do Gdańska? Nie pomieści się z żoną w takim metrażu? Na 200 metrach mógłby nawet w piłkę zagrać , bo bardzo lubi kopać. A może klimat warszawski mu nie służy? Jeżeli tak, to niech spada na wybrzeże i maluje kominy, a nie udaje polityka. Taki z niego "fachowiec". Dziurę budżetową tak nam rozkręcił, że nie wiem czy wnuki naszych wnuków ją spłacą. Prawdę piszą kibice -Tusk ma Tole. No a Ty pięknie dajesz do ręki argumenty adamajkisowi. Dziadowski komentarz wyprodukowałeś kolego. 
K
kemot
1 czerwca 2011, 22:28
  I niby latanie premiera ma sprawić, że nie będziemy się zaliczać do państw dziadowskich? A nie minimum socjalne dla wszystkich obywateli, przyzwoite drogi i transport publiczny, sprawna służba zdrowia czy powszechny dostęp do oświaty itp.? Widziałeś jak zorganizowna była wizyta prezydenta Obamy, a jak były organizowane wyjazdy choćby prezydenta Kaczyńskiego i czym to się skończyło, a może juz zapomniałeś? Trzymaj się tematu. Nie rozmawiamy o oficjalnych wizytach, tylko o kosztownym lataniu między Warszawą a Gdańskiem na koszt podatnika.(Nie mającym związku ze sprawowanym urzędem) Sam zacząłeś mówić, o państwie dziadowskim. Mam nadzieje, że dobrze zrozumiałeś czym się różni państwo dziadowskie od biednego. Czy Szwecja jest państwem dziadowskim? Wyobrażasz sobie premiera Szwecji latającego na weekendy do domu rządowym samolotem? Bronisz straconej sprawy. Myślę, że fajnie byłoby być obiektywnym w kazdej sytuacji a więc tam, gdzie premiera Tuska oczerniają bronić go ale tam, gdzie mają rację przyznać, że popełnił błąd. To, że Jarosław Kaczyński widzi tu grzech swojego brata i premiera nie atakuje nie jest dla Donalda Tuska żadnym usprawiedliwieniem. 6 mln dodatku do pensji premiera z naszych podatków to może nie skandal ale budzi mój niesmak.
Z
zdenerwowany
1 czerwca 2011, 21:17
Tusk zostając premierem dostał rządową 200 metrową willę w Warszawie obok Łazienek dlaczego więc nie mieszka w niej tylko lata wte i wewte do Gdańska? Nie pomieści się z żoną w takim metrażu?  Na 200 metrach mógłby nawet w piłkę zagrać , bo bardzo lubi kopać. A może klimat warszawski mu nie służy? Jeżeli tak, to niech spada na wybrzeże i maluje kominy, a nie  udaje polityka. Taki z niego "fachowiec". Dziurę budżetową tak nam rozkręcił, że nie wiem czy wnuki naszych wnuków ją spłacą. Prawdę piszą kibice -Tusk ma Tole.
KL
kumpel lumpa
1 czerwca 2011, 20:12
I niby latanie premiera ma sprawić, że nie będziemy się zaliczać do państw dziadowskich? A nie minimum socjalne dla wszystkich obywateli, przyzwoite drogi i transport publiczny, sprawna służba zdrowia czy powszechny dostęp do oświaty itp.? Widziałeś jak zorganizowna była wizyta prezydenta Obamy, a jak były organizowane wyjazdy choćby prezydenta Kaczyńskiego i czym to się skończyło, a może juz zapomniałeś? Trzymaj się tematu. Nie rozmawiamy o oficjalnych wizytach, tylko o kosztownym lataniu między Warszawą a Gdańskiem na koszt podatnika.(Nie mającym związku ze sprawowanym urzędem)
KL
kumpel lumpa
1 czerwca 2011, 19:03
Każdy ocenia spawe jak chce, mnie i prezesa Kaczyńskiego ta sprawa nie zbulwersowała. Tanie państwo to nie państwo dziadowskie. I niby latanie premiera ma sprawić, że nie będziemy się zaliczać do państw dziadowskich? A nie minimum socjalne dla wszystkich obywateli, przyzwoite drogi i transport publiczny, sprawna służba zdrowia czy powszechny dostęp do oświaty itp.?
K
kemot
1 czerwca 2011, 18:20
Nie wiem czy pamietasz jaki był komentarz Jarosława Kaczyńskiego do tej sorawy, bo to było jakiś czas temu. Otóz był bardzo ostrożny i w pełni zrozumienia dla premira Tuska, zapewne prezes PIS pamieta jakie koszty były ponoszone na przeloty prezydenta Kaczyńskiego na Hel i nie chciał być posądzony o hipokryzje. Tylko dlaczego miałbym się przejmować tym, co powiedział w tej sprawie Jarosław Kaczyński? Przedstawiłem swoje zdanie. Premier Tusk strzelił sobie w stopę i tyle. Wcale mnie to nie cieszy, bo nie widzę żadnego kandydata na fotel premiera poza Tuskiem ale skoro obiecywał tanie państwo to mógł czasem, tak dla przyzwoitości przejechać się do Gdańska samochodem albo lecieć rejsowym prawda?
K
kemot
1 czerwca 2011, 16:27
No i strzelił Pan sobie w stopę Panie premierze. Muszę przyznać, że się nie spodziewałem, że Pan nie pomyślał, jaki będzie społeczny odbiór Pana "dojazdów" z domu do pracy. 
BM
Barbara Magdalena
1 czerwca 2011, 14:08
Za to na lotach śp. Prezydenta - konsekwentnie oszczędzano.
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 14:00
Dlatego należy piilnować otwartości umysłu i nie kierować się jedynie swoimi sentymentami czy resentymentami, a w swoim myśleniu szukać jedynie ich potwierdzeń. Proponuje lustro :-)
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 13:55
Nie mam siły - poddaje sie. :( Ta rozmowa straciła sens. Nasz niski poziom to wypominać rządzącym obietnice wyborcze... Wstydziłbyś się odpowiadać...
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 13:26
Prawackie podejście do polityki również ma - podobnie jak stosunek do mediów - wymiar religijny. Tutaj mamy więc do czynienia nie z wyborcami, ale z wyznawcami. Kaczyńskiego się nie popiera, ale w niego wierzy, ufa itp. I znów - podobnie jak w przypadku mediów - ten model jest przekładany na drugą stronę: skoro ktoś głosował na Tuska, to musi byc jego "wyznawcą", mu ufać, wierzyć w niego. Drogi robocie napisz mi czy wierzysz w to co piszesz? Bo akurat powyższy tekst to taka obrazliwa agitka :-)
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 13:24
Toja wypowiedź: "Mozna zniżyć się do waszego poziomu i mówić co kiedyś obiecywał Kaczyński ale po co? " Twoja wypowiedź: "No i proszę nie wolno juz dyskutowac o obietnicach Tuska bo to nie na poziomie..." OK nieczego nie zakazujesz :-) Piszesz jedynie, że wypominanie Tuskowi obietnicy wyborczej dotyczacej meritum artylułu jest poniżej poziomu Twojej dyskusji. Jak rozumiem nie "nie wolno" ale "nie należy" "zniżać  się" do wypominania Tuskowi obietnic wyborczych? Proszę skończ w argumrntami ad personam. Jak nie masz co powiedzieć piszesz o wariatach :-)
1 czerwca 2011, 13:01
Prawackie podejście do polityki również ma - podobnie jak stosunek do mediów - wymiar religijny. Tutaj mamy więc do czynienia nie z wyborcami, ale z wyznawcami. Kaczyńskiego się nie popiera, ale w niego wierzy, ufa itp. I znów - podobnie jak w przypadku mediów - ten model jest przekładany na drugą stronę: skoro ktoś głosował na Tuska, to musi byc jego "wyznawcą", mu ufać, wierzyć w niego.
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 12:34
No i proszę nie wolno juz dyskutowac o obietnicach Tuska bo to nie na poziomie... Adamajkis przykro mi staczasz się waść :-) Sam sobie stwierdziłeś i sam się za to skrytykowałeś tzn niby mnie w swojej głowie. To chyba początki schzofreni. :( ??????? Pozwole sobie wyrazić watliwośc co do Twoich: - umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz - kultury dyskusji Przeczytaj Swoją pierowtna wypowiedź postaraj się ja zrozumieć a potem prosze bardzo przeproś.
JF
jarek frycz staruch
1 czerwca 2011, 12:31
[quote Czy Jarka to też dotyczy?Jego również masz na myśli , przecież przy jej sprawności nigdzie by się biedaczysko nie ruszył ,mnie było byi go szkoda Chodzi ci o Jarosława Dudycza? . Oczywiście że o niego gdzież bym śmiał wątpić w fizyczną sprawność wodza przecież to okaz sprawności drugi Blanik
KL
kumpel lumpa
1 czerwca 2011, 12:24
[ Chodzi ci o Jarosława Dudycza? Poradzi sobie - jest jeszcze młody. A może masz na myśli siebie -jarku staruchu? A po co ci latać? Źle ci to w domu? Wsi spokojna, wsi wesoła... Errata - miało być WSI spokojne, WSI wesołe...
KL
kumpel lumpa
1 czerwca 2011, 12:21
[quote Czy Jarka to też dotyczy?Jego również masz na myśli , przecież przy jej sprawności nigdzie by się biedaczysko nie ruszył ,mnie było byi go szkoda Chodzi ci o Jarosława Dudycza? Poradzi sobie - jest jeszcze młody. A może masz na myśli siebie -jarku staruchu? A po co ci latać? Źle ci to w domu? Wsi spokojna, wsi wesoła...
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 12:17
AdamiKiss i Brook wy naprawde nie umiecie popatrzeć na stan rzeczy w Polsce jak tylko zza barykady z zaciśniętą pięścią? Mozna zniżyć się do waszego poziomu i mówić co kiedyś obiecywał Kaczyński ale po co? Bo to będzie rozliczanie polityków z obietnic. I to nie jest zły poziom dyskusji.... No i proszę nie wolno juz dyskutowac o obietnicach Tuska bo to nie na poziomie... Adamajkis przykro mi staczasz się waść :-)
JF
jarek frycz staruch
1 czerwca 2011, 12:10
Kupić kunie i owies i niech premierzy jeżdżą !!!!!!!!Jarek jak zostanie premierem(czyli nigdy)będzie jeździł na rolkach A niech sobie latają, choćby na motolotniach, (a Senyszyn na miotle), ale dopiero po zrefundowaniu wszystkich leków ratujących życie, czy zlikwidowaniu kolejek na specjalistyczne zabiegi. O zapewnieniu minimum finansowego każdemu obywatelowi już nie wspomnę. Nie wcześniej!!! Wygoda i szpan premierów powinien być proporcjonalny do stanu finansowego państwa. Czy Jarka to też dotyczy?Jego również masz na myśli , przecież przy jej sprawności nigdzie by się biedaczysko nie ruszył ,mnie było byi go szkoda
KL
kumpel lumpa
1 czerwca 2011, 12:05
Kupić kunie i owies i niech premierzy jeżdżą !!!!!!!!Jarek jak zostanie premierem(czyli nigdy)będzie jeździł na rolkach A niech sobie latają, choćby na motolotniach, (a Senyszyn na miotle), ale dopiero po  zrefundowaniu wszystkich leków ratujących życie, czy zlikwidowaniu kolejek na specjalistyczne zabiegi. O zapewnieniu minimum finansowego każdemu obywatelowi już nie wspomnę. Nie wcześniej!!! Wygoda i szpan premierów powinien być proporcjonalny do stanu finansowego państwa.
J
jurek
1 czerwca 2011, 11:55
 Tylko patrzeć jak wytkną Komorowskiemu że nie jeździ tramwajem
HH
ha ha ha
1 czerwca 2011, 11:51
Kupić kunie i owies i niech premierzy jeżdżą !!!!!!!!Jarek jak zostanie premierem(czyli nigdy)będzie jeździł na rolkach 
P
PL
1 czerwca 2011, 11:49
nie chce żyć w dziadowskim kraju. To czemu jeszcze tu mieszkasz i odstwiasz dziadostwo ???? Do tego dziadowskiego kraju masz znaczacy wklad - przez poziom wpisow jaki uprawiasz. Meryrtorycznie sie nie wypowiadasz, uwlaczasz innym i wszystko ci sie nie podoba- na ekonomi sie nie znasz, histori nie pamietasz, polityka- tylko zgodna z GW, nic samooceny.....CO TY CHLOPIE TU JESZCZE ROBISZ ???? Kilka razy juz wypunktowalem twoja niewiedze, populizm i demagogie- daruj sobie i uwolnij innych od swojej obecnosci i trolowania na deonie
P
PL
1 czerwca 2011, 11:42
Mozna zniżyć się do waszego poziomu adamajkis - A merytorycznie mozesz cos sie chociaz raz wypowiedziec, czy tylko populizm i demagogie uprawiac.Rozumiem ,ze analiza faktow w twoim przypadku to ciezka praca, ale  fakty mowia same za siebie... gdzie twoja ukochana pitera i jej dorsz za 8,5...
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 10:12
AdamiKiss i Brook wy naprawde nie umiecie popatrzeć na stan rzeczy w Polsce jak tylko zza barykady z zaciśniętą pięścią? Mozna zniżyć się do waszego poziomu i mówić co kiedyś obiecywał Kaczyński ale po co? Bo to będzie rozliczanie polityków z obietnic. I to nie jest zły poziom dyskusji.... Tyle, że proponuje wyciągać obietnice Jarosława a nie Lecha bo Lecha juz rozlicz kto inny ;-)
&?
< ?
1 czerwca 2011, 09:52
Władza lubi się wozić, bez względu na to, czy wyciera sobie gębę państwem solidarnym czy liberalnym. To nie Kaczyński obiecywał tanie państwo, lecz Tusk. Podobno w kryzysie mieli wszyscy oszczędzać, tak przynajmniej mówił obcinając budżet kancelarii śp. prezydenta L. Kaczyńskiego. Nowemu prezydentowi, a jego koledze przyznał większy budżet. To też w ramach oszczędności? A może już od ubiegłego roku kryzys nas nie dotyczy?
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 09:50
Czy to chodzi o przeloty byłego prezydenta Kaczyńskiego na Hel czy premiera Tuska do domu - jestem tego samego zdania i jakoś te kwoty mnie nie rażą. Po prostu nie chce żyć w dziadowskim kraju. No właśnie i jak Kandydat mówi, że bedzie latał rejsowymi to niech lata... A że jest premierem tylko od wtorku do czwartku to może i lepiej :-)
B
Brook
1 czerwca 2011, 09:43
Władza lubi się wozić, bez względu na to, czy wyciera sobie gębę państwem solidarnym czy liberalnym. To nie Kaczyński obiecywał tanie państwo, lecz Tusk. Podobno w kryzysie mieli wszyscy oszczędzać, tak przynajmniej mówił obcinając budżet kancelarii śp. prezydenta L. Kaczyńskiego. Nowemu prezydentowi, a jego koledze przyznał większy budżet. To też w ramach oszczędności? A może już od ubiegłego roku kryzys nas nie dotyczy?
1 czerwca 2011, 09:27
Władza lubi się wozić, bez względu na to, czy wyciera sobie gębę państwem solidarnym czy liberalnym.
1 czerwca 2011, 09:26
Nie żebym bronił Tuska (naprawdę daleko mi od tego) mały kontekst do tej sprawy: <a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,ti<x>tle,Panstwo-Kaczynscy-co-3-dni-lataja-samolotem-do-Juraty,wid,9141645,wiadomosc_prasa.html">wiadomosci.wp.pl/kat,1342,ti<x>tle,Panstwo-Kaczynscy-co-3-dni-lataja-samolotem-do-Juraty,wid,9141645,wiadomosc_prasa.html</a> <a href="http://www.fakt.pl/Air-Prezydent-Kaczynski-wylatal-2-3-mln-zl-,artykuly,48303,1.html">www.fakt.pl/Air-Prezydent-Kaczynski-wylatal-2-3-mln-zl-,artykuly,48303,1.html</a>
A
as
1 czerwca 2011, 09:03
Niby 6 mln to duzo, ale jesli chodzi o tzw. "tanie państwo", to po katastrfie smoleńskiej już powiniśmy wiedzieć, że na przelotach przedstawicieli najwyższych władz oszczędzać nie powinniśmy. Rzeczywiście, gdy premier Kaczyński starał się zakupić nowe samoloty, to Tusk deklarował loty rejsowe. Tutaj chodzi o to, że Tusk to hipokryta
A
AdamIKiss
1 czerwca 2011, 08:57
Niby 6 mln to duzo, ale jesli chodzi o tzw. "tanie państwo", to po katastrfie smoleńskiej już powiniśmy wiedzieć, że na przelotach przedstawicieli najwyższych władz oszczędzać nie powinniśmy. Statystycznie lot rejsowy jest dużo bezpieczniejszy od naszego specjalnego. A ryzyko katastrofy lotniczej można ograniczyc jadąc samochodem.
MM
miłość mu wszystko wybaczy
1 czerwca 2011, 08:04
oj, niejedno jeszcze szydło wyjdzie z wora i w niejeden dołek wpadnie ten co pod innymi kopał ale to nikogo niczego nie uczy sporo niekonsekwencji w deklaracjach i obietnicach jakoś nie zraża do premiera bo MIŁOŚĆ  POlityczna do premiera wszystko mu zawsze wybaczy...
O
obserwator
31 maja 2011, 23:19
przepraszam Was bardzo, ale zastanawiam sie, kto tu siedzi i pisze to wszystko. Wydaje mi sie i zaczynam wierzyc w Kosmitów.... bo to co tu piszecie to katastrofa... zacznijcie wszyscy pracowac a nie pisac... Niech każy zacznie coś robić, a nie tylko narzekać i pisac, z tego nie da sie wyżyć :)
B
Brook
31 maja 2011, 20:49
Tak wygląda wcielenie w życie wyborczego hasła Tuska: "Tanie państwo". Obiecywał latać rejsowymi lotami, a skończyło się jak z jego wszystkimi obiecankami.
D
DNA
31 maja 2011, 19:01
Premier cwaniaczek ! Chociażby z tego wzgledu należy go wykopać z posady, a do tego leniuch i obibok.
Szymon Żminda
31 maja 2011, 18:54
Nic nowego. Ja tylko widzę, że 6 mln podzielić na 285 to daje 21 tys., a nie 30.