Manifestacje przed domem gen. Jaruzelskiego

Przeciwnicy gen. Jaruzelskiego zapalili przed domem generała ułożony ze zniczy krzyż. (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / drr

W 28. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego około 200 przeciwników gen. Wojciecha Jaruzelskiego manifestowało w nocy z soboty na niedzielę przed jego domem. W pobliżu demonstrowali zwolennicy generała, których zebrało się około 40. Obie manifestacje zakończyły się około godz. 1 w nocy. Demonstracje były oddzielone od siebie szpalerem kilkudziesięciu policjantów.

Przeciwnicy gen. Jaruzelskiego zapalili przed domem generała ułożony ze zniczy krzyż, odczytali również o północy listę ofiar stanu wojennego. Odśpiewali hymn i "Rotę", skandowali także hasła: "Jaruzelski do więzienia", "Precz z komuną". Manifestanci trzymali transparenty z napisami: "Czekamy na sprawiedliwość", "Kto strzela do robotników jest zbrodniarzem", "Ukarać czerwonych zbrodniarzy".

Kontrmanifestanci trzymali natomiast transparenty: "Wierzymy ci generale", "IPN kłamie", "Doktoraty z IPN na makulaturę". Skandowali m.in.: "Generale jesteś wielki, a prawica to karzełki", "Generale, żyj sto lat". Zwolennicy generała także odśpiewali hymn.

- Jaruzelski to bohater, nie ma żadnych podstaw, aby go nazywać zdrajcą. Głęboko wierzę w to, że uchronił naród od absolutnej klęski jaką mogło wtedy być wkroczenie wojsk radzieckich - mówił dziennikarzom Adam Ledwożyw z Racji Polskiej Lewicy.

DEON.PL POLECA

W niedzielę przypada 28. rocznica wprowadzenia stanu wojennego, który spowodował co najmniej kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych. Posiedzenie Rady Państwa, na którym zatwierdzono przepisy dotyczące wprowadzenia stanu wojennego, rozpoczęło się po północy 13 grudnia 1981 r. Tej samej nocy odbyło się pierwsze posiedzenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON), na której czele stanął gen. Jaruzelski. Internowano ponad trzy tysiące osób, w tym niemal wszystkich członków Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", przerwano połączenia telefoniczne.

Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Wprowadzono oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej. Władze zmilitaryzowały najważniejsze instytucje i zakłady pracy. Ograniczono działalność Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Zawieszone zostało wydawanie prasy, z wyjątkiem dwóch gazet ogólnokrajowych ("Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności") oraz 16 terenowych dzienników partyjnych.

Władze PRL utworzyły łącznie 52 ośrodki internowania i wydały decyzje o internowaniu 9736 osób. Spacyfikowano 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO użyli broni, w wyniku czego zginęło dziewięciu górników.

Stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 r., rozwiązano Wojskową Radę Ocalenia Narodowego i ogłoszono amnestię dla więźniów politycznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Manifestacje przed domem gen. Jaruzelskiego
Komentarze (1)
A
anna
14 grudnia 2009, 00:45
generał Jaruzelski, Kiszczak zawsze będą się kojarzyli ze stanem wojennym, który był bardzo niewłaściwy, okrutny fizycznie i psychicznie dla Polaków, ostatnie podrygi tracących władzę komunistów. Było dużo zabójstw, rannych, okaleczonych psychicznie i fizycznie, więzionych, internowanych, zdrajców, tajniaków i prześmiewców, kombinatorów i dużo zła. Odcięcie telefonów też spowodowało wiele ofiar, sroga zima jak wezwać karetki, lekarza itp. Generał to starannie zaplanował czyli wkalkulował te ludzkie nieszczęścia, samowolkę milicji i ZOMO, internowania, osierocenie dzieci, żon, tragedie ludzkie i utratę ludzkiego życia, pobicia, czołgi, broń na bezbronnych, nierówną walkę  ale nie wkalkulował swojej przegranej. Potrafi się tylko użalać nad sobą. Cóż dobrego zrobił dla Polaków niepostkomunistycznych? Ukarał ich za nieprzynależność do komuny on władza. Nie zasłużył się żadnym dobrem. Nigdy nie był mężem stanu choć tyle lat u władzy. Był sługą sowietów, mężem zdrady wartości swego rodu, narodu i nawet nie umie przegrywać, ciągle butny, kryje zbrodniarzy a czas leci i szansa na człowieczeństwo ucieka, a swoi go usprawiedliwiają  klaskają mu bo mają za co