"Marsz pamięci" przed Pałacem Prezydenckim

(fot. PAP/Paweł Kula)
PAP / im

"Jesteśmy tutaj, by zabiegać, walczyć o prawdę o katastrofie smoleńskiej" - mówił w sobotę wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński do uczestników "marszu pamięci", którzy jak co miesiąc zebrali się przed Pałacem Prezydenckim.

W 17 miesięcy od katastrofy smoleńskiej, jak każdego miesiąca, ulicami Starego Miasta i Krakowskim Przedmieściem przeszedł "marsz pamięci". Od sierpnia ubiegłego roku organizują go środowiska związane z "Gazetą Polską". Demonstranci wyruszyli sprzed archikatedry św. Jana na Starym Mieście, gdzie odbyła się w msza w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia, i przeszli przed Pałac Prezydencki.

Na czele niesiono transparent "Smoleńsk - pamiętamy!". Na innych znajdowały się m.in. hasła: "Boże mój, a gdzie jest moja duma", "Mord katyński 1940, Mord smoleński 2010", "Wybory 2011. Polska dumna czy sPOniewierana?", "Krucjata różańcowa za ojczyznę", "Życie w kłamstwie upokarza", "Grupy oporu. Solidarni" oraz "Przepraszamy księże Jerzy za sprzedajnych polityków: Szczynukowa, Kwacha i Michników oraz wszystkich bolszewików". Przed Pałacem były również napisy "Żądamy zwrotu krzyża pamięci", "Czekamy na prawdę o Smoleńsku". Wielu uczestników marszu niosło ze sobą biało-czerwone flagi.

Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim, zwracając się do uczestników marszu, podkreślał, że ważna jest nie tylko prawda o samych przyczynach katastrofy smoleńskiej, ale także "o tym co działo się później, m.in. o śledztwie". "Chcemy prawdy, bo chcemy sprawiedliwej, godnej, silnej Polski - mówił. - Gdy dziś stoję przed państwem, mam w głowie, świadomości jedno słowo. Tym słowem jest: zwyciężymy" - dodał. Odpowiedzieli mu zebrani, skandując: "Zwyciężymy", "Jarosław" oraz "Śmierć mordercom". "Musimy zwyciężyć i z całą pewnością przyjdzie taki dzień" - dodał prezes PiS, apelując do zgromadzonych aby dalej "pracowali, by dojść do tego celu".

DEON.PL POLECA

Przed ogrodzeniem Pałacu ustawiono m.in. zdjęcia Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii. Uczestnicy marszu przynieśli krzyże, mieli też flagi, w tłumie widać było też flagę amerykańską. Na chodniku, po przemówieniu Kaczyńskiego, modlitwie i odśpiewaniu "Boże, coś Polskę" składano kwiaty i znicze.

Po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia stał namiot "Solidarnych 2010", którzy od pierwszej rocznicy katastrofy codziennie przychodzą na Krakowskie Przedmieście, domagając się dymisji m.in. premiera Donalda Tuska i postawienia rządu przed Trybunałem Stanu za "zdradę państwa i oddanie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej w ręce Rosji".

Według służb porządkowych, w marszu brało udział ok. 1000 osób. Manifestacja przebiegła spokojnie, choć już na samym jej początku, przed archikatedrą, doszło do drobnego incydentu. Uczestnicy manifestacji pokłócili się o to, gdzie w kolumnie powinien znajdować się największy z krzyży. Część osób uważała, że powinien otwierać pochód. Ostatecznie niesiono go tuż za transparentem "Smoleńsk - pamiętamy".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Marsz pamięci" przed Pałacem Prezydenckim
Komentarze (11)
Martino
14 września 2011, 17:39
"Jeżeli modlitwa przy krzyżu wywołuje publiczne zdziwienie, śmiech do rozpuku, a nawet agresję, to trzeba się zastanowić nad bezpieczeństwem Polski, nad bezpieczeństwem polskiego ducha..."/abp Dzięga/ i tylko po to tam poszedłeś biedny krytyku, aby coś tam wyłapać i wyszydzić? Wcale tam nie byłem. Nie chodzę na takie imprezy, bo jak się okazuje, są one niebezpieczne. Skoro krzyż może być dla ich uczestników powodem do kłótni, to kto wie czy następnym razem nie dojdzie do rękoczynów - z miłości do krzyża oczywiście. Rozumiesz już, co wywołało mój śmiech?
CT
czym tu się szczycić ?
12 września 2011, 11:54
:-))))))))))))))))))) Popłakałem się ze śmiechu!!! "Jeżeli modlitwa przy krzyżu wywołuje publiczne zdziwienie, śmiech do rozpuku, a nawet agresję, to trzeba się zastanowić nad bezpieczeństwem Polski, nad bezpieczeństwem polskiego ducha..."/abp Dzięga/ i tylko po to tam poszedłeś biedny krytyku, aby coś tam wyłapać i wyszydzić?    
D
dcm
11 września 2011, 23:37
Są tylko dwie partie - polska i antypolska i jest jedna linia podziału między prawdą a kłamstwem o Zbrodni Kwietniowej. W fakcie samego istnienia tak antypolskiej partii jak PO (także SLD i PSL – vide: nocna zmiana) i jej (ich) dokonań w destrukcji Polski przez ostatnie 20 lat - wyraźnie widać, że zmasowane pranie mózgownic Polakom w tym okresie okazało się na tyle skuteczne by nadal bezczelnie oczekiwać ich poparcia przez polskich wyborców. Każdy kto chce żyć w prawdzie a nie w zakłamaniu, obłudzie i arogancji władzy musi pójść na wybory i oddać swój głos na Prawo i Sprawiedliwość. Nie ma obecnie innej alternatywy !!! Już kiedyś mieliśmy jedyną partię PZPR. Jak tęsknisz do monopartyjniactwa, to są jeszcze Chiny, Korea Płn., Białoruś, by wymienić te bardziej znane przypadki. I taka jest prawda. Dla nieumoczonego historią PRL Polaka w obecnej sytuacji nie ma alternatywy. To jest oczywista oczywistość. Zostaje tylko PiS. Ty "cm" nie musisz tęsknić - Polska Zjednoczona Platworma Obywatelska (PO, SLD i PSL) jest i rządzi obecnie od 20-tu lat z dwiema drobnymi przerwami (Olszewski i Kaczyński). I resztki Polski jakie pozostały po tych rządach każdy widzi i doświadcza.
C
cm
11 września 2011, 19:25
Są tylko dwie partie - polska i antypolska i jest jedna linia podziału między prawdą a kłamstwem o Zbrodni Kwietniowej. W fakcie samego istnienia tak antypolskiej partii jak PO (także SLD i PSL – vide: nocna zmiana) i jej (ich) dokonań w destrukcji Polski przez ostatnie 20 lat - wyraźnie widać, że zmasowane pranie mózgownic Polakom w tym okresie okazało się na tyle skuteczne by nadal bezczelnie oczekiwać ich poparcia przez polskich wyborców. Każdy kto chce żyć w prawdzie a nie w zakłamaniu, obłudzie i arogancji władzy musi pójść na wybory i oddać swój głos na Prawo i Sprawiedliwość. Nie ma obecnie innej alternatywy !!! Już kiedyś mieliśmy jedyną partię PZPR. Jak tęsknisz do monopartyjniactwa, to są jeszcze Chiny, Korea Płn., Białoruś, by wymienić te bardziej znane przypadki.
MA
miłość albo nienawiść
11 września 2011, 17:25
"Z trudem, niechętnie uświadamiamy sobie, że na Tamtym Świecie już nie będzie: Wiara, Nadzieja i Miłość. Wiara nie będzie potrzebna - będę Wiedział. Nadzieja więc też zniknie - będę Widział. Pozostaną więc - albo Miłość - albo Nienawiść. Uświadommy to sobie. Warto. Bo nasze decyzje w tej Sprawie zapadają Teraz i Tu".
H
HappyGay
11 września 2011, 15:47
Każdy kto chce żyć w prawdzie a nie w zakłamaniu, obłudzie i arogancji władzy musi pójść na wybory i oddać swój głos na Prawo i Sprawiedliwość.   Jarosławie Kaczyński, uświęć nas w prawdzie! Amen.
!
!!!
11 września 2011, 15:41
Są tylko dwie partie - polska i antypolska i jest jedna linia podziału między prawdą a kłamstwem o Zbrodni Kwietniowej. W fakcie samego istnienia tak antypolskiej partii jak PO (także SLD i PSL – vide: nocna zmiana) i jej (ich) dokonań w destrukcji Polski przez ostatnie 20 lat - wyraźnie widać, że zmasowane pranie mózgownic Polakom w tym okresie okazało się na tyle skuteczne by nadal bezczelnie oczekiwać ich poparcia przez polskich wyborców.  Każdy kto chce żyć w prawdzie a nie w zakłamaniu, obłudzie i arogancji władzy musi pójść na wybory i oddać swój głos na Prawo i Sprawiedliwość. Nie ma obecnie innej alternatywy !!!
C
cm
11 września 2011, 09:29
 ""(...)Uczestnicy manifestacji pokłócili się o to, gdzie w kolumnie powinien znajdować się największy z krzyży.(...)". Nic dodać, nić ująć. Módlmy się za tych biednych, zagubionych ludzi. Niech odkryją prawdziwe chrześcijaństwo (miłość Boga, miłość drugiego człowieka, w tym nieprzyjaciół) i uwolnią się od sekciarstwa. Niech uważnie przeczytają sobie Liturgię Słowa z dzisiejszej niedzieli. Niech uważnie przeczytają całą Ewangelię i niech nauka Jezusa będzie dla nich najważniejsza, a nie wrzaski ludzi, którzy bezczelnie niszczą ich psychikę i grają obskurnie na emocjach.
11 września 2011, 08:03
 Show must go on  !!!!!!!!!!!
SR
serce rośnie
11 września 2011, 02:22
W marszu, który przeszedł ulicami Starego Miasta i Krakowskim Przedmieściem, wzięło udział ok. 10 tys. osób. Dawno nie było tak dużo młodych osób. Trzeba przyznać, ze dziś byli większością zgromadzenia. Bardzo dobre wystąpienie miała Anita Czerwinska. Serce rośnie jak widzi się te tłumy
Martino
10 września 2011, 23:07
 Uczestnicy manifestacji pokłócili się o to, gdzie w kolumnie powinien znajdować się największy z krzyży. Część osób uważała, że powinien otwierać pochód. Ostatecznie niesiono go tuż za transparentem "Smoleńsk - pamiętamy". :-))))))))))))))))))) Popłakałem się ze śmiechu!!!