Minęło 8 miesięcy od katastrofy smoleńskiej

W warszawskiej archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela odprawiona została msza święta w intencji ofiar katastrofy (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / wab

Mam nadzieję, że będziecie walczyć o prawdę do jej pełnego ujawnienia - mówił w piątek wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński do uczestników "marszu pamięci", który odbył się na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie w osiem miesięcy po katastrofie smoleńskiej.

- To była wielka tragedia, ale stoi przed nami pytanie, co z tej tragedii wyniknie. Czy wyniknie przebudzenie, czy ten naród będzie coraz bardziej pogrążał się w złym śnie, w którym zapomina się o wartościach, o Polsce? - mówił do zgromadzonych pod Pałacem Prezydenckim lider PiS.

DEON.PL POLECA

Podziękował tym, którzy przybywali pod Pałac przez ostatnie osiem miesięcy. - Mam nadzieję, wierzę w to głęboko, że będą przybywać dalej. Mam nadzieję, że będą tymi, którym uda się przebudzić innych. Wierzę, że będziemy dalej zabiegać o prawdę, bez której żadne wartości ani instytucje demokratyczne nie mogą działać - mówił Kaczyński.

- Dziś walka o prawdę skupiła się wokół jednej sprawy, tą sprawą jest Smoleńsk. Kto dąży do ustalenia prawdy o tym wydarzeniu, jest prawdy obrońcą, kto jest przeciw tej prawdzie, kto chce dziś tę prawdę ukryć, ten jest przeciw temu wszystkiemu, co stanowi polską wiarę, co buduje polską demokrację - powiedział prezes PiS.

- My jesteśmy po właściwej stronie i nawet jeśli dziś wynika ze statystyk, że jesteśmy w mniejszości, nie opuszczajmy rąk. Często w historii naszego narodu rację mieli ci, którzy byli w mniejszości. Przyjdzie dzień prawdy i wy będziecie mogli mówić: my jesteśmy tymi, którzy to zwycięstwo wywalczyli - przekonywał Kaczyński.

Wyraził nadzieję i poprosił uczestników marszu, by "nie zawiedli Polski także w przyszłym roku i walczyli o prawdę - aż do jej pełnego ujawnienia.

Uczestnicy marszu modlili się, śpiewali pieśni religijne i patriotyczne, m.in. "Rotę" oraz "Boże coś Polskę" z frazą "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie". Anita Czerwińska w imieniu organizatora marszu - warszawskiego klubu "Gazety Polskiej" odczytała apel, wzywając m.in. o pamięć o katastrofie smoleńskiej.

Porządku przed pałacem pilnowali policjanci i strażnicy miejscy. Na chodniku, około dwa metry przed ogrodzeniem pałacu służby porządkowe ustawiły barierki.

Podobne manifestacje odbywały się dziesiątego dnia każdego miesiąca począwszy od sierpnia. Ich organizatorem za każdym razem były środowiska związane z "Gazetą Polską". Miesiąc temu w marszu uczestniczyło, podobnie jak w piątek, ok. 1,5 tys. osób.

Przed "marszem pamięci" w archikatedrze pw. św. Jana na Starym Mieście odbyła się msza św. w intencji 96 ofiar katastrofy samolotu Tu-154M.

- Jakże wielu naszych rodaków, ale także przedstawicieli innych narodów doświadczyło czegoś podobnego: trzeba było stawać często w obliczu wielkiej próby, trzeba było przyjąć albo odrzucić krzyż - mówił w homilii ordynariusz drohiczyński biskup Antoni Dydycz.

- Co mamy robić na wspomnienie prezydenta Rzeczypospolitej, jego małżonki, ostatniego prezydenta na uchodźstwie i ponad 90 osób zasłużonych dla narodu? - dodał bp Dydycz.

- Chcemy pamiętać o nich. Nie wszyscy potrafią zrozumieć nasze przesłanie, nasze motywacje, które nie pozwalają na zapomnienie kolejnej daniny krwi i to złożonej przez jakże bliskie nam osobistości, przez wyjątkowych obywateli RP - powiedział bp Dydycz. Jego zdaniem zapomnienie oznaczałoby ucieczkę przed własną tożsamością.

W nabożeństwie wzięli udział m.in. członkowie rodzin ofiar tragedii, w tym Jarosław Kaczyński.

W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia zginęło 96 osób, które udawały się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wśród ofiar byli m.in. prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Minęło 8 miesięcy od katastrofy smoleńskiej
Komentarze (74)
L
leszek
15 grudnia 2010, 11:49
Dlaczego nazywać tego człowieka oszołomem? Ano dlatego że oszołom to jest osoba ślepo wierząca w jakąś ideę, osoba która jest nią tak oszołomiona  że traci zdolność rozumnego działania, inatomiast obsesyjnie szerzy swoją ideę fix. I ta osoba tak się prezentuje. Nie bierze udziału w jakiejkolwiek dyskusji ale poucza wszystkich masowo wklejając skopiowane skądś jakieś nawiedzone teksty. Poza tym: czy nazwał kogoś obraźliwie, czy użył inwektywy? Nie zauważyłem. Jeśli chce się wypowiadać, niech to robi - bo w przeciwieństwie do niektórych potrafi uszanować obce poglądy, a przede wszystkim osobę, która za nimi stoi. Masz rację, TSJ, jak chce się wypowiadać to niech to robi! Ale jak na razie to się nie wypowiada! Wkleja jedynie swój nawiedzony spam. I skoro się nie wypowiada, nie bierze jakiegokolwiek udziału w dyskusjach, a jedynie wkleja swoje nawiedzone teksty to trudno tu mówić o poszanowaniu obcych poglądów i innych osób. Te inne osoby, wraz ze swoimi poglądami są zwyczajnie olewane. Fakt, nie używa inwektyw, ale to wcale nie znaczy że nie wypowiada się obraźliwie, wcale nie znaczy że szanuje obce poglądy. Weź zobacz chocby wypowiedź z dn. 2010-12-14 09:46:03 (zachowuję oryginalne sformatowanie czcionki): Nie rozliczone zbrodnie, tyle białych plam i jak tu wierzyć postkomunistom, kiedy życie ludzkie tak mało ważne, morduje się niewinnych lub niewygodnych dla utrzymania władzy, wpływów, a potem to tylko same kłamstwa, mataczenia, zafałszowania i taki ogromny brud. Zbrodnie nakładają się na zbrodnie a zbrodniarze mienią się autorytetami bo są u władzy i to jest jedyny powód, bo mają doświadczenia jak trzymać naród "za mordę" w razie gdy im rządzenie nie wychodzi. I dziwię się, że nie zauważasz tu wyraźnego oskarżenia, że u władzy mamy zbrodniarzy, którzy dla utrzymania władzy i wpływów mordują niewinnych lub niewygodnych... Dziwię się też, że nie zauważasz oskarżeń, że władza im nie wychodzi ale mają doświadczenia jak trzymać naród za mordę... Czy nadejdzie czas, że będziemy się różnić w miarę pięknie, bez nieprzyjemnego etykietkowania, przypisywania złych intencji, bez wszelkich nawet nieświadomych uderzeń erystycznych poniżej pasa? Nie, nie nadejdzie, królestwo Boże nie jest z tego świata... Zawsze znajdzie się jakiś xxx czerpiący przyjemność z bluzgania, albo jakiś yyy przypisujący złe intencje wszystkim którzy śmią mieć poglądy inne niż on.
T
Tomasz
15 grudnia 2010, 10:58
Dlaczego nazywać tego człowieka oszołomem? Poza tym: czy nazwał kogoś obraźliwie, czy użył inwektywy? Nie zauważyłem. Jeśli chce się wypowiadać, niech to robi - bo w przeciwieństwie do niektórych potrafi uszanować obce poglądy, a przede wszystkim osobę, która za nimi stoi. Czy nadejdzie czas, że będziemy się różnić w miarę pięknie, bez nieprzyjemnego etykietkowania, przypisywania złych intencji, bez wszelkich nawet nieświadomych uderzeń erystycznych poniżej pasa? Czekam, aż liczba komentów w tym wątku dobije do 77 ;-)
WS
wolność słowa
15 grudnia 2010, 01:31
"W Polsce nadal bowiem można mówić rzeczy, których mówienie na Zachodzie może się skończyć złamaniem kariery. W Polsce można otwarcie krytykować homoseksualizm, feminizm czy zagrożenia związane z imigracją. Na Zachodzie to tematy tabu. Dopóki więc istnieje Polska, wolność słowa nie zginie."
L
leszek
14 grudnia 2010, 19:44
Na podstawie Bożego Słowa, wszystkie twe grzechy mogą ci zostać przebaczone, możesz nawiązać ponownie społeczność z żywym Bogiem i mieć gwarancję życia wiecznego jeśli: 1. Uznasz, że zbuntowałeś się wobec Boga. ("Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Boże)." Rz 3,23) 2. Odwrócisz się od dotychczasowego sposobu życia i samozadowolenia z siebie. ("Upamiętajcie się..."Dz 2,38) 3. Podporządkujesz się Bożym przykazaniom - miłując Boga i ludzi tak jak siebie samego. ("Będziesz miłował Pana, Boga swego...! bliźniego swego jak siebie samego." Mk 12,30.31) 4. Poprosisz Boga o przebaczenie. ("Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości." 1J 1,9) 5. Poddaj swe życie pod kontrolę Jezusa jako swego Mistrza. ("Bo jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz." Rz 10,9) Hm... A więc ten oszołom zasypujący forum spamem kopiowanym nie widaomo skąd okazuje się być jakimś protestantem... nic dziwnego że się w żaden sposób nie podpisuje skoro jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć...
JC
jeśli chcesz wolności to:
14 grudnia 2010, 17:28
Na podstawie Bożego Słowa, wszystkie twe grzechy mogą ci zostać przebaczone, możesz nawiązać ponownie społeczność z żywym Bogiem i mieć gwarancję życia wiecznego jeśli: 1. Uznasz, że zbuntowałeś się wobec Boga. ("Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Boże)." Rz 3,23) 2. Odwrócisz się od dotychczasowego sposobu życia i samozadowolenia z siebie. ("Upamiętajcie się..."Dz 2,38) 3. Podporządkujesz się Bożym przykazaniom - miłując Boga i ludzi tak jak siebie samego. ("Będziesz miłował Pana, Boga swego...! bliźniego swego jak siebie samego." Mk 12,30.31) 4. Poprosisz Boga o przebaczenie. ("Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości." 1J 1,9) 5. Poddaj swe życie pod kontrolę Jezusa jako swego Mistrza. ("Bo jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz." Rz 10,9)
IW
idea wolności tak, nie swawoli
14 grudnia 2010, 17:27
Dziecko drogie, gdyby nie liberalizm nie istniałaby idea wolności słowa. Myślisz, że Twojemu Kościołowi była ona tak bardzo w smak? A może bardzo zależy Ci na bieganiu po imprimatur do każdego bełkotliwego wpisu? Wolność dla mnie to unikanie grzechu i zła które pęta i trzyma w okrutnej niewoli, uzależnieniu, szponach, uwikłaniach, zadawaniu cierpień innym. Bóg stworzył człowieka na swoje wyobrażenie, obdarzył go wolną wolą, która nadała człowiekowi szczególnego znaczenia. Człowiek niewłaściwie wykorzystał swą wolność, przez co sprowadził chaos i zniszczenie na ziemię. Rezultaty podejmowanych przez człowieka decyzji, mogą wpływać na innych ludzi w tym i zupełnie niewinnych. Stąd też obecność cierpienia na ziemi jest wynikiem upadku człowieka a nie słabości Boga lub braku Jego miłości. Znaczenie człowieka realizuje się w tym ze jego decyzje powodują ściśle określone rezultaty. Konsekwencje ludzkich decyzji zależą od stabilności środowiska w którym człowiek przebywa, wymagają więc prawa jako zasady a nie cudu. Bóg ustanowił prawa rządzące wszechświatem dla naszego dobra, wolności i znaczenia. Obecnie Bóg nie może zmieniać tych praw po to by powstrzymać ograniczone w czasie cierpienia. Bóg nie sprowadza nieszczęść, ani nie chce ich obecności, lecz też nie może sprawiedliwie większości z nich usunąć nie pogwałcając wolności i znaczenia człowieka. Bóg kocha nas i dlatego przygotował drogę wyjścia poprzez Jezusa Chrystusa dla wszystkich ludzi - wliczając w to i ciebie, umożliwiając ponowny powrót do właściwej z Nim społeczności.  
14 grudnia 2010, 17:09
Zbrodnicze systemy faszyzmu i komunizmu, są najczarniejszymi kartami historii ludzkości. Oba te systemy nastawione były w maksymalnym stopniu na ograniczenie wolności jednostki, która jest jedynym gwarantem jej rozwoju. Ludzkość w XX wieku odebrała bardzo bolesną lekcję totalitaryzmu, który swoją skalą i ingerencją w życie człowieka nie ma sobie równych. Fabryki śmierci i ucisku w czasach wojny ale i pokoju, zbrodnie, których nie sposób rozliczyć ale nie wolno się z tym zgadzać i trwać w bezczynności bo jest się współwinnym. Liberalizm kładzie wszystko do jednego worka, w imię fałszywej miłości, swawoli miast wolności, wybaczaniu bez rozliczenia i wymierzenia sprawiedliwości, bo liberalizm bardziej zaciekle niż komunizm i faszyzm walczy z BOGIEM. Dziecko drogie, gdyby nie liberalizm nie istniałaby idea wolności słowa. Myślisz, że Twojemu Kościołowi była ona tak bardzo w smak? A może bardzo zależy Ci na bieganiu po imprimatur do każdego bełkotliwego wpisu?
CO
czarna owieczka też kochana
14 grudnia 2010, 17:05
"Boza łaska, litosc, milosierdzie, dobroc i wiernosc chronia i podtrzymuja przy zyciu nawet najbardziej zatwardzialych grzesznikow, dajac im jak najwiecej czasu i okazji do nawrocenia. Gdyby Pan wyciagal konsekwencje wobec ludzi tak szybko, jak oni czynia to wobec bliznich, byloby juz po nas. Najprawdziwszemu pięknu charakteru Bozego i jego milosci i cierpliwosci do grzesznika nigdy nie dorówna człowiek".
T
Tomasz
14 grudnia 2010, 13:09
Ironicum argumentum ad personam? :) Ale odnoszę wrażenie że ty jako ten jedyny sprawiedliwy nas ocalisz,kamień spadł mi z serca. To dobrze, będzie ci lżej ale nie musisz wiedzieć, że nikt nie złamie twej wolnej woli nikt nikogo nie nawróci na siłę, człowiek takiej mocy nie ma bo każdy jest grzesznikiem, potrzebna jest łaska, pokorna i wytrwała modlitwa, pokora nie zuchwałość, kazdy jest kowalem swego losu kazdy ma daną wolna wolę, Miłosierdzie Boze jest szansą dla kazdego grzesznika, jeżeli skorzysta z tej szansy, modlitwa wiernych "MIEJ MIŁOSIERDZIE DLA NAS I CAŁEGO ŚWIATA" to pogotowie modlitewne ty możesz odrzucić Miłosierdzie Boże ale wszystko jest z WOLI i MOCY BOGA. Zgoda :)
LT
liberalizm też godzi w życie
14 grudnia 2010, 11:50
Zbrodnicze systemy faszyzmu i komunizmu, są najczarniejszymi kartami historii ludzkości. Oba te systemy nastawione były w maksymalnym stopniu na ograniczenie wolności jednostki, która jest jedynym gwarantem jej rozwoju. Ludzkość w XX wieku odebrała bardzo bolesną lekcję totalitaryzmu, który swoją skalą i ingerencją w życie człowieka nie ma sobie równych. Fabryki śmierci i ucisku w czasach wojny ale i pokoju, zbrodnie, których nie sposób rozliczyć ale nie wolno się z tym zgadzać i trwać w bezczynności bo jest się współwinnym. Liberalizm kładzie wszystko do jednego worka, w imię fałszywej miłości, swawoli miast wolności, wybaczaniu bez rozliczenia i wymierzenia sprawiedliwości, bo liberalizm bardziej zaciekle niż komunizm i faszyzm walczy z BOGIEM.
ŻL
życie ludzkie a władza ?
14 grudnia 2010, 09:46
Nie rozliczone zbrodnie, tyle białych plam i jak tu wierzyć postkomunistom, kiedy życie ludzkie tak mało ważne, morduje się niewinnych lub niewygodnych dla utrzymania władzy, wpływów, a potem to tylko same kłamstwa, mataczenia, zafałszowania i taki ogromny brud. Zbrodnie nakładają się na zbrodnie a zbrodniarze mienią się autorytetami bo są u władzy i to jest jedyny powód, bo mają doświadczenia jak trzymać naród "za mordę" w razie gdy im rządzenie nie wychodzi.
ŻL
życie ludzkie a władza ?
14 grudnia 2010, 09:38
Padają dzieci, starcy, kobiety Według oficjalnych danych, w grudniu 1970. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga zginęły 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. Prawdziwa liczba ofiar - chodzi tu przede wszystkim o rannych - może być większa. Lekarze bowiem - obawiając się represji wobec uczestników zamieszek - nie zarejestrowali udzielenia pomocy wielu osobom, wielu poszkodowanych nie podawało nazwisk. Wiarygodność tych danych podważają również przekonujące relacje mieszkańców Trójmiasta, opowiadający m.in. o tym, że widzieli np. postrzelone śmiertelnie kobiety, których jednak w oficjalnym spisie brak. Osoby mieszkające wtedy, przy Cmentarzu Witomińskim w Gdyni - pamiętają, że w nocy z 19 na 20 grudnia 1970. ulica Witomińska została dla ruchu zamknięta, następnie na cmentarz wjechały samochody ciężarowe. Rano okazało się, że jedna z cmentarnych alejek została świeżo przekopana. Relacjonujący to wydarzenie dla Sekcji Historycznej NSZZ „S” są przekonani, że zakopano wtedy w alejce anonimowe zwłoki. Trudno sobie zresztą wyobrazić, po co innego miano by rozkopywać potajemnie i nocą, cmentarną ziemię? Wiele takich grobów, może się również znajdować w okolicznych trójmiejskich lasach. Poza ofiarami śmiertelnymi i rannymi, kilka tysięcy osób aresztowano i poddano różnorodnym represjom, m.in. zwolnieniom z pracy. Wiele rodzin zostało zastraszonych i zmuszonych do milczenia o ofierze swych bliskich.
R
realista
14 grudnia 2010, 09:36
Rzecznik brytyjskiego rządu zdementował słowa Jarosława Kaczyńskiego związane z katastrofą smoleńską. Prezes PiS poinformował w wywiadzie dla amerykańskiego "Newsweeka", że premier Cameron pogratulował mu nieprzyjęcia kondolencji od premiera Rosji. "Jesteśmy zdziwieni tą relacją. Premier spotkał się z panem Kaczyńskim w czerwcu i złożył mu kondolencje. Na spotkaniu tym nie rozmawiano jednak więcej o tej katastrofie ani o późniejszych wydarzeniach". 
CZ
człowiek z prochu w proch
14 grudnia 2010, 09:26
Ale odnoszę wrażenie że ty jako ten jedyny sprawiedliwy nas ocalisz,kamień spadł mi z serca. To dobrze, będzie ci lżej ale nie musisz wiedzieć, że nikt nie złamie twej wolnej woli nikt nikogo nie nawróci na siłę, człowiek takiej mocy nie ma bo każdy jest grzesznikiem, potrzebna jest łaska, pokorna i wytrwała modlitwa, pokora nie zuchwałość, kazdy jest kowalem swego losu kazdy ma daną wolna wolę, Miłosierdzie Boze jest szansą dla kazdego grzesznika, jeżeli skorzysta z tej szansy, modlitwa wiernych "MIEJ MIŁOSIERDZIE DLA NAS I CAŁEGO ŚWIATA" to pogotowie modlitewne ty możesz odrzucić Miłosierdzie Boże ale wszystko jest z WOLI i MOCY BOGA.
R
realista
14 grudnia 2010, 08:41
Obserwując eksplozje i wystrzały talentu w deprecjonowaniu inaczej myślących i czujących (nie tylko ich wypowiedzi) przypominają się wersy: "Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią. Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy." Ale odnoszę wrażenie że ty jako ten jedyny sprawiedliwy nas ocalisz,kamień spadł mi z serca 
T
Tomasz
14 grudnia 2010, 01:00
Ciekawe wiersze - i ten Słowackiego, i ten Brata Robota. Bracie Robocie, czy jesteś agnotykiem? Zawsze miałem w gronie swoich najlbliżych znajomych nie definiujących się religijnie, trochę antyklerykalnych, ale w gruncie rzeczy sympatycznych. Wiary ustrzegłem :) Czy ustrzegłbym, gdybym był molestowany przez pseudo-religijnych politykierów, którzy chcieli i chcą obecnie ukrzyżować B. Komorowskiego? Jako dewot ;) (również słuchacz Radia Maryja) dodam jeszcze jeden argument za Bożym Miłosierdziem. Morderstwo asystenta Janusza Wojciechowskiego dokonano w Łodzi. W niej przecież Faustyna Kowalska miała objawienie, które skierowało jej kroki do zakonu; od kilku lat jest zresztą patronką Łodzi. Ot, kolejny zbieg okoliczności. "Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił." Dodam jeszcze jedną ciekawostkę. Zaprzysiężenie prezydenta elekta nastąpiło w Święto Przemienienia (i pierwszy piątek miesiąca); na mszy śpiew psalmu: „Obłok i ciemność wokół Niego, prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu. Góry jak wosk topnieją” Nawet w kościele zagrano na nosie tym, którzy tronem chcą zasłonić ołtarz :) Obserwując eksplozje i wystrzały talentu w deprecjonowaniu inaczej myślących i czujących (nie tylko ich wypowiedzi) przypominają się wersy: "Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią. Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy."
T
Tomasz
13 grudnia 2010, 23:43
@ Adamajkis E tam :) Z błotem miesza się mieszający - adresata chroni nie tylko odstęp czasoprzestrzenny :) @ CM Opowiadał mi starszy przyjaciel, że w latach 90-tych pewien działacz polityczny pchał się niemal na ambonę, co go poirytowało. Chciał zareagować - mówili - nie narażaj się, to szycha. Ale on postawił na swoim. Wszedł na - że tak powiem - mównicę (nie wiem, czy to kościół był, czy plebania) i powiedział, co myśli. I rozprawił się skutecznie z profanacją :) Ludzie byli mu wdzięczni - sami nie mieli odwagi czy też ochoty... by ukrócić proceder (czy zaczątek procederu). Zatem nie tylko modlitwa - trzeba gonić profanację (jak bolszwików gonili dziadowie), likwidować w zarodku herezję mieszania religii do bieżącej polityki.
13 grudnia 2010, 19:58
Nim Ty do auta wsiądziesz nieboże, Pomyśl o pasach i trzeźwej jeździe, Bo w razie czego łacno polegniesz, Męczeństwo znajdziesz w przydrożnej wierzbie. Kiedy w kąpieli chlapiesz i parskasz Bacz, by kontaktu nie tykać ręką. W innym przypadku i niezawodnie Czeka Cię pełne chwały męczeństwo.
R
realista
13 grudnia 2010, 19:56
Marszałek Józef Piłsudski mawiał: „Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości". Powiedział również Ja też potrafię w mordę bić. Opis: pogróżka pod adresem endecji, która nie chciała dopuścić do władzy Gabriela Narutowicza.
KK
każdy kowalem swego losu
13 grudnia 2010, 17:48
KTO MA CZYSTĄ PRZESZŁOŚĆ NIE MUSI ODCINAĆ KORZENI  ANI SIĘ KAMUFLOWAĆ  ANI ZAKŁAMYWAĆ ŻYCIORYSÓW "Poganie ducha pójdą ze zwierzęty Otaczać obóz ducha, lecz poginą: Światłość je miasta świętego uderzy, Odejmie im głos, wzrost grobami zmierzy. Nie mów — leniwych duchów nie budź rzeszy, Bobyś obudził ogień nienawiści; Kto grzeszny teraz, niechaj jeszcze grzeszy, A kto jest czysty, niech się jeszcze czyści. Czas bliski, który święte z nas pocieszy, A złymi pogna jak wiatr chmurą liści; I będą się jak zwiędły liść sypali W czasie jeziora, które duch zapali. Biada tym, które koniec znajdzie świata, Że jeszcze ciała takie, jak my, noszą; Biada tym, które raz przez ogień kata Dla prawdy bożej nie przeszły z rozkoszą; Biada tym, którzy chcą jednego lata Owoców, a o męczeństwo nie proszą, A o dar ducha do nieba kołacą Jak ty, nie wziąwszy go czynem i pracą".   Juliusz Słowacki    
AB
a białe plamy kto zapisze?
13 grudnia 2010, 17:02
Marszałek Józef Piłsudski mawiał: „Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości". 
W
witek
13 grudnia 2010, 14:04
Tia, a ty jesteś inteligentny, co widać po twoich postach.
R
realista
13 grudnia 2010, 14:01
- Mój ojciec nie żyje, nie mieszajcie go do polityki - zaapelowała do polityków PiS mówiących, że gdy szaleje zdrada, Zbigniew Wassermann stałby przy Jarosławie Kaczyńskim. 
G
gość.r
13 grudnia 2010, 13:41
Nie badź śmieszny ,Ty( dewot z Sevre)nie masz konkurencji(poza niektórymi babciami z RM) no ale jest nadzieja że twoje niebo jest gdzie indziej
W
witek
13 grudnia 2010, 11:48
Widzisz brat_robot, Ty,  jako kliniczny lewak - totalniak, uważasz, na zasadzie przeciwieństwa, że każdy kto nie lubi lewicy i kłamstwa, musi wierzyć w Boga... i może coś w tym jest :) A co do spotkania, nie martw się, nawet jakbyś poszedł do nieba, to, "w domu Ojca mego jest mieszkań wiele". Nie uważam się za wzorowego chrześcijanina, jak niektórzy tutaj, ale przynajmniej Biblię czytałem, i coś jeszcze pamiętam. PS. A ten sojusz lewactwa i katolickich dewotów, jest znamienny tutaj.
13 grudnia 2010, 11:20
realista, katofobie stary, odstaw się ode mnie na trzy długości tego co każdy mężczyzna posiada a czego tobie brak. Witek, chłopcze drogi, my tu o Bogu rozmawiamy a Ty wyskakujesz ze swoimi ulubionymi długościami. W sumie jak patrzę na Twoje wpisy (masz jakieś promile racji czasem, ale nawet jeśli, to opakowane w lawę prawackiego błota) to mam nadzieję, że nie ma nieba i - na Boga! - wolę umrzeć ateistą :). Bo skorobyśmy mieli razem do nieba trafić to taka wieczność zupełnie mi się nie uśmiecha. I zanim wyślesz mnie (po lekturze tego komentarza) do piekła sprawdź najpierw, czy może sam jedną nogą (oczywiście prawą) już tam nie jesteś.
W
witek
13 grudnia 2010, 11:09
realista, katofobie stary,  odstaw się ode mnie na trzy długości tego co każdy mężczyzna posiada a czego tobie brak. Lepiej zajmij się tym co najlepiej potrafisz, szukaniem wszędzie spisków Watykanu i wrogów Moskwy.
R
realista
13 grudnia 2010, 10:08
Hehe nastepny wdał sie w dywagacje z wiciem i został zmieszany z błotem. :-) Ciekawe dlaczego zwolenników PiS charakteryzuje taka agresja i znieważanie oraz obrażanie wszystkich którzy ośmielą się nie podzielać ich zdania , w myśl zasady kto nie z nami ten przeciw , oczywiście poziomem agresji na deonie deklasuje wręcz innych niejaki wicio to taki Palikot deonowego PiS,Ja już dawno pisałem że z ludżmi popziomu wicio się bnie polemizyuje a już na pewno nie na narzuconym przez niego poziomie 
W
witek
13 grudnia 2010, 07:23
Widzę że niezmiennie masz dobre mniemanie o sobie i złe o innych. Typowy dewot. strzelaniną słowną obrzydzasz PiS (którego potencjalnym wyborcą jestem... a raczej - byłem... choć kto wie... jest jeszcze np. M. K. Ujazdowski...); sam i tak skutecznie to robi - stąd PJN i popularność PO: zwalanie winy na innych już nudzi i świadczy o braku autokrytycyzmu - to bardzo niebezpieczna przywara, niebezpieczna dla rządzonych. Po pierwsze dlaczego sugerujesz że mam cokolwiek wspólnego z PiS? każdy kto chce usunięcia tego rządu oszustów i nieudaczników, każdy kto brzydzi się kłamstwem, złodziejstwem i korupcją należy do PIS? byłby to duży komplement dla tej partii, gdyby nie wypowiedział go zdewociały nieuk i blagier. Po drugie, przyjmij do wiadomości nieuku zdewociały, że PiS nie rządzi już od trzech lat a zwalanie winy na innych to raczej przywara PO, oszuście polityczny. Acha, powoływanie się na autorytet Antony de Mello, jest o tyle śmieszne w ustach dewota że Kongregacji Nauki Wiary jednoznacznie stwierdziła, iż poglądy ks. Anthony'ego de Mello SJ są "nie do pogodzenia z wiarą katolicką" i "mogą prowadzić do poważnych szkód". Ale co o tym może wiedzieć nieuk, któremu się wydaje że wszystkie rozumy zjadł?
T
Tomasz
12 grudnia 2010, 23:37
Komentarz poniższy ma nr 40 i 4, więc może być w nim coś ważnego ;-)
T
Tomasz
12 grudnia 2010, 23:34
@ Witek Przerażające... Przerażające. Czy to nieświadomie, czy świadomie... Choć miło, że obelgi z wyższego (nie-rynsztokowego) poziomu, niektore nawet pieszczotliwe. :) W każdym razie - nie gustuję - smacznego! :) Powtarzam i przestrzegam: "kto sieje wiatr, zbiera burzę". Jeśli chcesz przekonywać do swoich racji skutecznie, musisz koniecznie zmienić sposób komunikowania się, bo - zakładam, że to szczere wypowiedzi, a nie prowokacjia - strzelaniną słowną obrzydzasz PiS (którego potencjalnym wyborcą jestem... a raczej - byłem... choć kto wie... jest jeszcze np. M. K. Ujazdowski...); sam i tak skutecznie to robi - stąd PJN i popularność PO: zwalanie winy na innych już nudzi i świadczy o braku autokrytycyzmu - to bardzo niebezpieczna przywara, niebezpieczna dla rządzonych. Życzę nie-deprecjonowania dyskutantów, więcej życzliwości i szacunku dla rozmówców! Nie dość, że to przyjemniejsze, to i skuteczniejsze w przekonywaniu. :) @ CM Mamy podobne zdanie :) <<Pewien sceptyk, gotów do kłótni, prosił: „Wymień jeden praktyczny, przyziemny rezultat duchowości”. „Bardzo proszę”, odparł Mistrz. „Gdy ktoś cię obraża, możesz wznieść swojego ducha tam, gdzie obelgi nie docierają”. >> Anthony de Mello SJ Trzeba nam się wprawiać w tej sztuce :) Obelgi smagają jeszcze pychę :) @ Brat Robot Napisałem. Znaki kierujące Polaków do pracy nad sobą (odzywają się jeszcze stare wady narodowe), do zgłębiania nauki o Bożym Miłosierdziu, do wprawiania się w sztuce nie-oceniania (do powściągliwości w sądzeniu). Tak to widzę.
W
witek
12 grudnia 2010, 19:49
a potem - do czego zachęcam innych katolików - sporządzić bicz ze sznurków słów i przepędzać z kościołów i plebani wszystkich, którzy profanują religię używając ją do celów stricte politycznych. Cofnij sie o kilka postów i sprawdź czy nie będziesz musiał zacząć tego przepędzania od samego siebie. To ty gębe sobie wycierasz koścołem cały czas. i mieszasz w dyskusji sfery sacrum i profanum. ak wypadliby krytykujący, gdyby takiej samej miary - którą osądzają rządzących (czy to L. Kaczyńskiego, czy B. Komorowskieg) - zastosowaliby wobec siebie samych? Może musieliby nazwać siebie "awanturnikami smoleńskimi"? Czy zostałaby na nich jakaś sucha nitka? Warto się przejrzeć w bliźnich, jak w lustrze... Właśnie i kogo widzisz? Jeśli ktoś nie potrafi niczego dobrego zobaczyć w działaniach oponentów politycznych, a - co jeszcze gorsze - w nich samych - to jest to fanatyzm - No to napisz nam, z cytatami, co dobrego zobaczyłeś? Bo jak dotąd, to tylko krytykujesz rzekomych "awanturników smoleńskich" Swoja drogą jak bardzo trzeba zniszczyć w sobie wszelkie odczucie empatii żeby używać takiego określenia?
W
witek
12 grudnia 2010, 19:28
Modlitwa, medytacja, wizualizacja, wszelkie duchowe praktyki to czyny, czyny najskuteczniejsze, godne katolika, wierzącego, każdego homo religiosus niezależnie od wyznania, Bredzisz szalbierzu polityczny, zapoznaj sie z katechizmem, który wyraźnie różnicuje czyny i modlitwę. Prezentujesz fałszywą religijność, rzetelną wiedzę i szczerość nawrócenia zastępując chorą emocjonalnością podpartą politycznym zakłamaniem. nazywanie Prezydenta Broniem to też przejaw lekceważenia (reszta dowodów siania nienawiści przez środowisko awanturników smoleńskich dostępna na kliknięcia myszki i uderzenia klawiszów - uwaga na serce ;-) Zwykłe zdrobnienie urasta w twoich oczach fanatyku do kamienia obrazy. Matka i rodzeństwo też z nienawiści go Broniem nazywali? Tracisz wszelkie poczucie proporcji, bo fanatyzm zalewa ci oczy. I co ma znaczyć ten uśmieszek na końcu, jesteś schizofrenikiem? Mi też się nie podobało się np. wręczenie Orderu Orła Białego A. Michnikowi (ale jak czytam niektóre komentarze na tym forum, przejawianie braku szacunku dla rozmówcy, to zaczynam czuć do niego sympatię - przynajmniej ma kulturę osobistą i potrafi rozmawiać z ludźmi inaczej myślącymi i czującymi), Tak? "Odpieprz się od generała" , " zwierzęcy antykomunizm" i "świnie" o tym świadczą? cm, zadałem ci kilka pytań na które nie usłyszałem odpowiedzi, zamiast tego schowałeś się na jakiś czas a teraz wyskakujesz tylko po to żeby mnie opluć i znowu się chowasz? bardzo sprytna metoda polemiczna.
C
cm
12 grudnia 2010, 19:17
witek, swoim chamstwem wystawiasz świadectwo o sobie i o swoim środowisku. Wiem, że nie stać Was na normalną dyskusję. Każdy adwersarz jest dla Was gnojem, na który trzeba wylać swoje podłe złości. Wybacz, ale na takim poziomie ja nie będę dyskutował. 
W
witek
12 grudnia 2010, 19:08
Prezydent Bronisław Komorowski, Polak-katolik Co to za slogan? katolik nie opowiada się za in vitro i nie powinien przyjmować komunii św. jeśli jest za. - mimo różnych wpadek, kontrowersji - stara się Polaków łączyć (symballein); kto próbuje dzielić (diaballein)? Fakty mówią co innego. Znowu piszesz o swoich chorych bo zdeprawowanych przez kłamstwo odczuciach. Powtarzam, poprzednio w II turze głosowałem na Lecha - bo uważałem, że był lepszym kandydatem od Donalda; Kogo to obchodzi, ktoś cie o to pytał? Tego nikt nie może sprawdzić, więc pisząc to chcesz tylko dalej manipulować. Swoją opinię opieram głównie na subiektywnych odczuciach, szczątkach informacji, To już wiemy. "Kto sieje wiatr, zbiera burzę." Może jest ostatnia szansa dla opamiętania dla siejących zamęt, nim zniszczą samych siebie. Czy o tym nie mówi nam katastrofa smoleńska, Trzeba byś wyjątkową kanaliż żeby zmarłych oskarżać że sami są sobie winni, czym jeszcze nas zaskoczysz panie moralisto z piekła rodem? Tak właśnie! Polska ma nieść światu orędzie Chrystusa Zmartwychwstałego! I znów wracamy do Bożego Miłosierdzia - w końcu to portal katolicki! Kto uwierzy w Chrystusa słuchając ciebie kłamczuszku? Trudnisz się podłym fachem politycznego naganiacza i szalbierza, więc lepiej Chrystusem sobie gęby nie wycieraj. Tak będzie lepiej dla ciebie i uczciwiej.
C
cm
12 grudnia 2010, 18:51
 Do TSJ: Podpisuję się obydwoma rękami. Uratujemy Kościół przed tymi, którzy chcą z ambony zrobić trybunę partyjną, Jezusa zastąpić aparatczykami partyjnymi, mieszać modlitwę z agitacją partyjną, w Kościele zostawić tylko tych, którzy czytają określoną gazetę, słuchają określonej rozgłośni, oglądają określoną stację TV oraz głosują na określoną partię, którzy nie podadzą ręki jeśli ktoś ma inne zdanie, dla których prawo odwetu jest ważniejsze od Ewangelii. Jest bardzo dużo ludzi (duchownych i świeckich), którzy rozumieją, że Kościół to nie folwark partyjny więc wierzę, że wspólnie uratujemy Kościół.
12 grudnia 2010, 18:11
Katastrofa smoleńska wydarzyła się w przeddzień Święta Bożego Miłosierdzia, a trumna z Lechem Kaczyńskim wylądowała na Okęciu w samo Święto na początku Godziny Miłosierdzia. Czy to nie wystarczające - a przecież nie jedyne - znaki? Znaki czego?
T
Tomasz
12 grudnia 2010, 17:29
W sumie powinienem podziękować za lekcje pokory i cierpliwości, a potem - do czego zachęcam innych katolików - sporządzić bicz ze sznurków słów i przepędzać z kościołów i plebani wszystkich, którzy profanują religię używając ją do celów stricte politycznych. (Przy okazji polecam Dariusza Piórkowskiego rozważanie adwentowe nad gniewem wraz z komentarzami.) To nie są zabory czy okupacja, to nie komuna, kraj demokratyczny - wciąganie zatem Kościoła do nawalanki politycznej jest działaniem na szkodę Kościoła. Jego autorytet - szczególnie Watykanu - opiera się na neutralności politycznej. Igitur: Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana – Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas! Jak wypadliby krytykujący, gdyby takiej samej miary - którą osądzają rządzących (czy to L. Kaczyńskiego, czy B. Komorowskieg) - zastosowaliby wobec siebie samych? Czy zostałaby na nich jakaś sucha nitka? Warto się przejrzeć w bliźnich, jak w lustrze... Przede wszystkim siebie lustrować, siebie dekomunizować - a potem innych. Jeśli ktoś nie potrafi niczego dobrego zobaczyć w działaniach oponentów politycznych, a - co jeszcze gorsze - w nich samych - to jest to fanatyzm - więcej - diabolizm (diaballein - dzielić) i nie jest się w stanie korzystać z różnych źródeł, czyli np. i z "Naszego Dziennika", i z "Gazety Wyborczej" - to jest coś nie tak, nie z Ojcem Dyrektorem, nie z Ojcem Redaktorem, tylko z osobą dotkniętą wybiórczością postrzegania. Można zrobić rachunek sumienia - który grzech dręczy, którą cnotę należy rozwinąć?
T
Tomasz
12 grudnia 2010, 17:28
Modlitwa, medytacja, wizualizacja, wszelkie duchowe praktyki to czyny, czyny najskuteczniejsze, godne katolika, wierzącego, każdego homo religiosus niezależnie od wyznania, a nie mącicielstwo i skandowanie na jakichś marszach satanizmów (oskarżeń, pogardliwych przeinaczeń nazwiska Prezydenta, zwracania się doń słowem "won" - to niepojęte!) uwidocznionych w artykule; nazywanie Prezydenta Broniem to też przejaw lekceważenia (reszta dowodów siania nienawiści przez środowisko awanturników smoleńskich dostępna na kliknięcia myszki i uderzenia klawiszów - uwaga na serce ;-) nie wiem, czy jest to nienawiść mniejsza od lewicowej - widzę, o czym pisałem - przejawy szaleństwa lewicowego i prawicowego). Głosowałem w poprzednich wyborach na Lecha Kaczyńskiego i brzydziły mnie niewybredne żarciki pod jego adresem (i jego żony), tak samo jak nie akceptuję obrażania obecnego Prezydenta (i jego żony) wybranego większością głosów politycznie aktywnego Narodu. Mi też się nie podobało się np. wręczenie Orderu Orła Białego A. Michnikowi (ale jak czytam niektóre komentarze na tym forum, przejawianie braku szacunku dla rozmówcy, to zaczynam czuć do niego sympatię - przynajmniej ma kulturę osobistą i potrafi rozmawiać z ludźmi inaczej myślącymi i czującymi), ale przecież odznaczeni zostali też np. ks. Ignacy Skorupka, Henryk Mikołaj Górecki.
T
Tomasz
12 grudnia 2010, 17:28
Prezydent Bronisław Komorowski, Polak-katolik - mimo różnych wpadek, kontrowersji - stara się Polaków łączyć (symballein); kto próbuje dzielić (diaballein)? Powtarzam, poprzednio w II turze głosowałem na Lecha - bo uważałem, że był lepszym kandydatem od Donalda; tak samo obecnie Bronisław, wg mnie, bardziej się nadaje do sprawowania urzędu Prezydenta od Jarosława. Swoją opinię opieram głównie na subiektywnych odczuciach, szczątkach informacji, które do mnie docierają oraz wglądzie innych osób. "Kto sieje wiatr, zbiera burzę." Może jest ostatnia szansa dla opamiętania dla siejących zamęt, nim zniszczą samych siebie. Czy o tym nie mówi nam katastrofa smoleńska, w której zginęli (nie polegli... chyba że świat traktować jako arenę walki, wtedy poległymi są wszyscy zmarli) przedstawiciele wszystkich środowisk politycznych i społecznych, kombatanci... Na Wawelu chowaliśmy nie tylko Parę Prezydencką, ale i oficerów zamordowanych (też nie poległych...) w wyniku zbordni katyńskiej - więcej - chowaliśmy z honorami jakąś epoką, etap dziejów Polski, w którym Polska była niejako Chrystusem umęczonym; a po ukrzyżowaniu - Chrystus Zmartwychwstały... Tak właśnie! Polska ma nieść światu orędzie Chrystusa Zmartwychwstałego! I znów wracamy do Bożego Miłosierdzia - w końcu to portal katolicki! Polska ma nieść światu nie proces miedzynarodowy, ale Jezusa Miłosiernego: nawet promienie z jego Serca przypominają barwy narodowe... :)
I
i kto upomni się o ofiary?
12 grudnia 2010, 11:37
Do dziś PO, jak i SLD nie dopuszczają do otwarcia archiwów IPN. Pewnie dlatego, by Polacy nie dowiedzieli się ilu w szeregach tych partii jest byłych oficerów SB, ich TW, którzy zniszczyli życie wielu Polakom i ich rodzinom. Nie wiemy również tego, ile dzieci tych ojców, którzy mordowali patriotów polskich jest w ich szeregach. Nie jest to bez znaczenia, gdyż partia SLD, gdy trzymała władzę w swoich rękach, znów zaczęła mordować Polaków. Służalczy wobec władzy PO ludzie, z uporem maniaka, wprowadzają opinię publiczną w błąd twierdząc, że to J. Kaczyński był i jest agresorem. Wierutne kłamstwo. Wprawdzie zdarzało mu się nieadekwatnie reagować na insynuacje PO, ale nigdy nie przekroczył granic przyzwoitości. A te granice nie raz przekraczali i nadal przekraczają  liczni zwolennicy władzy PO.  ZA PRZYZWOLENIEM FANÓW PO, SLD.
TK
TSJ komu służysz? zezwalasz?
12 grudnia 2010, 11:33
prawdę mówią ludzie: "Natychmiast po dokonaniu tego okropnego morderstwa w Łodzi, zarówno partie polityczne, jak i media wspierające władzę PO oraz etatowi komentatorzy polityczni sympatyzujący z władzą Tuska, pokazały swoją stronniczość i elementarny brak poczucia sprawiedliwości. To właśnie oni, na czele z większością redaktorów „GW” obwiniały ofiary tej zbrodni i J. Kaczyńskiego o odpowiedzialność za to przestępstwo, a wręcz za doprowadzenie do niego. Wtórowały im TVN, TVN24 i TVP INFO.  W mediach pracują również byli oficerowie SB, ich TW oraz wtyczki WSI.  KŁAMSTWO MANIPULACJA  SOCJOTECHNIKA TRWA.  Premier nie przeprosił za tych swoich pupili, którzy podjudzali do morderstwa.Niby złożył kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar lecz za jego przyzwoleniem agresywność ataków na PiS i J. Kaczyńskiego się nasiliła.  Ofiary pod władzami PO, nie mają prawa się bronić.  
W
witek
12 grudnia 2010, 07:51
Modlić sie trzeba ale oprócz modlitwy ważne są jeszcze czyny. Bardzo wygodnie jest  zarzucić komuś sianie nienawiści, oczernianie mieszanie z błotem rządu i prezydenta, a jak ktos zapyta o konkrety, to chować się pod sukienkę księdza i udawać świętoszka. Wiemy już że katastrofa smoleńska związana była z karygodnymi zaniedbaniami w organizacji lotu (pomijam możliwość zamachu czt sabotażu która nie została odrzucona), za które odpowiedzialny jest ten twój rząd. Ten rząd nie zrobił nic aby wyciągnąć wnioski wobec swego ministra odpowiedzialnego za 3 wielkie katastrofy lotnicze w których zginęło 121 osób. Te wnioski mozna było wyciągnąc juz dawno, ale przeszkadzała kampania wyborcza jedna, druga, teraz trzecia. Rząd Tuska oddał całe śledztwo krajowi, który miał wrogi stosunek do osób które w tej katastrofie zginęły. Za ten czyn powinien co najmniej stracić wotum zaufania w sejmie. Nic takiego się nie dzieje bo zamiast demokracji mamy WSI-krację w której rządzą służby poprzez "zaprzyjaźnione media". Rząd nie jest świętą krową której nie wolno ruszać i sie tylko modlić. Bandyci by tak chcieli, spowodować czyjąś krzywdę a potem oskarżyć swoją ofiarę która usiłuje się bronić o sianie nienawiści. Oskarżasz-udowodnij. Bo inaczej twój apel o modlitwe brzmi jakoś obłudnie. Przebrał sie diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni. Na świecie trwa walka pomiędzy dobrem i złem, prawdą i kłamstwem, pomiędzy Maryją i Szatanem. Rzucając fałszywe oskarżenia stajesz po stronie Szatana TSJ.
T
Tomasz
12 grudnia 2010, 00:38
Katastrofa smoleńska wydarzyła się w przeddzień Święta Bożego Miłosierdzia, a trumna z Lechem Kaczyńskim wylądowała na Okęciu w samo Święto na początku Godziny Miłosierdzia. Czy to nie wystarczające - a przecież nie jedyne - znaki? Komu zależy na Polsce, zamiast siać nienawiść, pogardę, oczerniać, insynuować, mieszać z błotem Rząd i Prezydenta Rzeczypospolitej, niech odmawia za nich, za rodaków i całą Ojczyznę Koronkę do Bożego Miłosierdzia, niech się modli za Polskę, wyobraża ją sobie piękną jak Maryja, szczęśliwą, wolną ode złego, jaśniejącą wszelkim dobrem, Chrystusową w każdej dziedzinie, a przede wszystkim w ludzkich sercach. Katastrofa smoleńska (sama pełna iskier...) wskazuje, moim zdaniem, na tę iskrę, która ma z Polski wychodzić, a która ma przygotowywać świat na przyjście Chrystusa (na Paruzję, ale i na godzinę śmierci każdego człowieka). Tą iskrą jest Miłosierdzie Boże, Miłość Boża. Zamiast siebie ranić, posłuchajmy np. Faustyny Kowalskiej i Rozalii Celak, popatrzymy na Jezusa Miłosiernego: "Jezu, ufam Tobie!" i zauważmy iskry Miłości Bożej w sobie samych i bliźnich (w Kaczyńskich, w Komorowskich), którymi Jezus pragnie rozpalić nas całych, nasze życie, życie Polski i świata całego. Historyczne i obecne awantury około-smoleńskie to słoma: liczy się ogień Miłości Bożej - Serce Boże, przyjdź Królestwo Twoje!
W
witek
11 grudnia 2010, 22:20
A może ktoś z dyżurnych ujadaczy antyPiS zechce się odnieść do faktów przytoczonych w tym poscie: Bronisław Komorowski obraził Polskę i urząd prezydenta wiele razy, ostatnio kiedy cytując na spotkaniu z prezydentem USA "klasyków" terroru komunistycznego mówił " ufaj ale sprawdzaj". Bo to nie jest "rosyjskie przysłowie", jak opowiadał Komorowski, ale cytat z szefów i założycieli sowieckiej tajnej policji komunistycznej NKWD i aparatu terroru. Ciekawe od kogo się uczył rosyjskiego, skoro takie "przysłowia" mu wpajano. Obraził też Polskę niezliczoną ilość razy zachowując się jak idiota, a ostatnio interesując się psimi gównami podczas Święta Niepodległości 11 listopada. Zaczniemy nową rundkę?
C
cm
11 grudnia 2010, 22:19
witek! Zgodnie z sugestią @faflu, nie dyskutuję już z Tobą. Jednak z zaciekawieniem, śledzę Twoje przeróżne epitety pod moim i nie tylko adresem. Jestem bardzo ciekawy jakie jeszcze będą. 
W
witek
11 grudnia 2010, 22:13
Acha,  może przypomnę swój post od którego kundelki zaczęły na mnie ujadać, a jakoś nikogo nie dziwi ta wypowiedź Zdrojewskiego. Czyżby kłamstwa PO juz tak spowszedniały? cm, sprawdź sobie w słowniku najpierw co to jest obłuda, a jak ci nie wystarczy teoria, to masz tu praktyczny przykład, cytuję: "Wzrost VAT o 5 procent na książki spowoduje, że w 2011 roku wzrośnie czytelnictwo" To wypowiedź ministra kłamstwa... pardon, kultury, posła PO, Bogdana Zdrojewskiego udzielona w ostatnią środę.
W
witek
11 grudnia 2010, 21:52
O właśnie, więc wiesz już co to obłuda. Nakłamałeś, wysunąłeś jakieś insynuacje pod adresem RM, a jak zostałes poproszony o konkrety, to uciekasz i się zasłanasz świetoszkowatą modlitwą. Takimi świętoszkami jak ty piekło jest wybrukowane.
11 grudnia 2010, 21:48
A jego audycja, w której poniżał słownie J. Buzka poskutkowała tym, że J. Buzek zdobył najwięcej głosów.  Dlaczego więc rozmawiamy o osobach, które nie mają żadnego znaczenia?
C
cm
11 grudnia 2010, 21:44
@cm, daj spokój. Twój post z 11.12 19:41 załatwia całą tą dyskusję. Czy widzisz szansę na przekonanie witka i jemu podobnych? Do nich nie dociera nic... są w bitewnym amoku, który może trwać latami. To są ludzie - wojowinicy, którzy walczą do śmierci -swojej lub przeciwnika bo tak im karze honor. Na sztandarze mają napisane Bóg, Honor, Ojczyzna, ale Bóg jest na pierwszym miejscu tylko na sztandarze. W sercu jest bardzo daleko w hierarchii wartości. Zamiast się kłócić, pomódlmy się za siebie nawzajem... Masz świętą rację! Modlitwą obronimy Kościół. 
W
witek
11 grudnia 2010, 21:41
Przecież Prof. J.R. Nowak był na pierwszej linii frontu i nagle ta armata przestała strzelać. Teraz przycichło! No to podaj jakies źródła na czym opierasz te twierdzenia, może być nawet cytat z "Komsomolskiej Prawdy" :) Bo widzisz, ja cały czas piszę o faktach, przytaczam daty, cytaty, a ty wysuwasz jakies insynuacje a zapytany o konkrety, piszesz o swoich wrażeniach. Na wrażenia to możesz sobie wziąć zimne okłady.
MF
Michał Faflik
11 grudnia 2010, 21:39
@cm, daj spokój.  Twój post z 11.12 19:41 załatwia całą tą dyskusję. Czy widzisz szansę na przekonanie witka i jemu podobnych? Do nich nie dociera nic... są w bitewnym amoku, który może trwać latami. To są ludzie - wojowinicy, którzy walczą do śmierci -swojej lub przeciwnika bo tak im karze honor. Na sztandarze mają napisane Bóg, Honor, Ojczyzna, ale Bóg jest na pierwszym miejscu tylko na sztandarze. W sercu jest bardzo daleko w hierarchii wartości. Zamiast się kłócić, pomódlmy się za siebie nawzajem...
W
witek
11 grudnia 2010, 21:25
Więc widzisz "obserwator", napisałeś jedno zdanie i w całości kłamliwe, złośliwe także w intencjach i chciałeś mnie nim obrazić, nie zrozumiałeś tylko że aby obrazić kogoś, trzeba dysponować odpowiednimi zdolnościami honorowymi a ty pozbawiłeś się ich kłamiąc już w tym jednym zdaniu, chociaż nie musiałeś tego robić. Tylko że siła przyzwyczajenia i poczucie bezkarności skłoniły cie do kłamstwa.
C
cm
11 grudnia 2010, 21:25
Napisałem: delikatnie usunęło, a nie całkowicie. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Już nie bryluje na antenie tak jak dawniej. To samo w ND. Acha, więc teraz zaczynasz się wycofywać z tego co napisałeś kłamczuszku? Masz rozdwojony jezyk jak wąż. Od kiedy to "delikatnie" jest zaprzeczeniem "całkowicie"? Napisałeś, cytuję: "A teraz delikatnie Profesora usunięto z anteny, nie pojawia się też w Naszym Dzienniku." To zdanie wyraźnie wskazuje co chciałeś powiedzieć. Pogrążasz się w swoich kłamstwach cm. jak wąż w szambie. J.R. Nowak, tak jak miał, tak ma regularne audycje w RM. W "Naszym Dzienniku" nigdy nie pisał dużo, ostatni jego artykuł jaki znalazłem pochodzi z kwietnia 2009 roku. Twoje sugestie że to po śmierci prezydenta przestał pojawiać się w ND" są więc nieprawdziwe i nieuczciwe. Napisałem właśnie tak jak cytujesz i z niczego się nie wycofuję. Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy delikatnie a całkowicie, to trudno. Jeśli czepiasz się słów, to wyjaśnię dokładniej (chyba, że to jeszcze Ci za mało i dalej przyczepisz się do jakiejś frazy). Po prostu ograniczono jego aktywność (stąd słowo delikatnie), najpierw po wyborach do europarlamentu, kiedy przed wyborami miał skandaliczne audycje w RM zwalczające wszystkich przeciwników tak aby następnie na antenie wskazać, na które konkretnie osoby trzeba głosować. Kolejne ograniczenie aktywności nastąpiło po tragedii smoleńskiej. Przecież Prof. J.R. Nowak był na pierwszej linii frontu i nagle ta armata przestała strzelać. Teraz przycichło! A że pisuje, to proszę bardzo, zaglądnij do czasopisma "Moja Rodzina". A ND chyba nie czytałeś, skoro twierdzisz, że nie pisywał nigdy dużo. Tak nawiasem mówiąc, to gdzieś właśnie po wyborach do europarlamentu zniknął z "Niedzieli". A jego audycja, w której poniżał słownie J. Buzka poskutkowała tym, że J. Buzek zdobył najwięcej głosów. 
W
witek
11 grudnia 2010, 21:04
Bo są ludzie których po prostu nie można obrazić spróbuj obrazić Palikota,Urbana czy Maleszkę Akurat Palikot i Urban wiele razy podawali ludzi do sądu za naruszenie dóbr osobistych. Ja nie pisałem że mnie nie można obrazić, tylko że nie każdy może mnie obrazić. Spróbuj zrozumieć różnicę.
W
witek
11 grudnia 2010, 20:57
Napisałem: delikatnie usunęło, a nie całkowicie. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Już nie bryluje na antenie tak jak dawniej. To samo w ND. Acha, więc teraz zaczynasz się wycofywać z tego co napisałeś kłamczuszku? Masz rozdwojony jezyk jak wąż. Od kiedy to "delikatnie" jest zaprzeczeniem "całkowicie"? Napisałeś, cytuję: "A teraz delikatnie Profesora usunięto z anteny, nie pojawia się też w Naszym Dzienniku." To zdanie wyraźnie wskazuje co chciałeś powiedzieć. Pogrążasz się w swoich kłamstwach cm. jak wąż w szambie. J.R. Nowak, tak jak miał, tak ma regularne audycje w RM. W "Naszym Dzienniku" nigdy nie pisał dużo, ostatni jego artykuł jaki znalazłem pochodzi z kwietnia 2009 roku. Twoje sugestie że to po śmierci prezydenta przestał pojawiać się w ND" są więc nieprawdziwe i nieuczciwe.
O
obserwator
11 grudnia 2010, 20:47
Gdybyś nie kłamał, nie musiałbyś za każdym razem zmieniać swojego nicka. Ot i cały mój komentarz do twoich wypocin żałosny frustracie. Podałem fakty, ustosunkuj się może do nich a swoje epitety schowaj na rozmowę z POdobnym sobie, bo mnie i tak nie jesteś w stanie obrazić. Bo są ludzie których po prostu nie można obrazić spróbuj obrazić Palikota,Urbana czy Maleszkę
PM
PO monopol na obrażanie ma?
11 grudnia 2010, 20:13
CZY TO NIE PODEJRZANE BARDZO ABY ZNISZCZYĆ OPOZYCJĘ? KTO BĘDZIE KONTROLOWAŁ ? TO NIENORMALNE, LUDZIE DALI SIĘ NABRAĆ Pan Komorowski przywitał wybór Lecha Kaczyńskiego na prezydenta RP słowami: "szkoda Polski". Komorowski jest przyjacielem i promotorem Palikota niszczyciela polskiego życia politycznego, który robi to, co było marzeniem wrogów, zaborców, dążą też oni do tego, żeby wszelkiego rodzaju symbole religijne zniknęły ze sfery publicznej.   Obiecywana przez PO polityka miłości, wzajemnego poszanowania i współpracy  nie istnieje.  Wielokrotnie padały bardzo obraźliwe słowa pod adresem Lecha Kaczyńskiego wypowiadane z ust polityków PO. Słowa te niestety padają nawet po jego tragicznej śmierci. Przykładem może tu być wypowiedź lubelskiego posła platformy obywatelskiej który powiedział że ,, to Lech Kaczyński ma krew na rękach???. Pojawiały się też wypowiedzi źe Jarosław Kaczyński jest ??? sfrustrowanym, przegranym politykiem, który rzuca się bezradnie i bezczelnie wykorzystuje tragedię ???. Niezrozumiałe jest to że te obraźliwe i chamskie wypowiedzi padają z ust polityków którzy jeszcze niedawno w czasie kampanii nieustanie powtarzali wyborcze hasło swojego kandydata ,,Zgoda buduje???. Dlatego kłamstwem są często pojawiające się wypowiedzi że to Kaczyński wywołuje wojnę polsko-polską.
C
cm
11 grudnia 2010, 20:07
Gdybyś nie kłamał, nie musiałbyś za każdym razem zmieniać swojego nicka. ... To jest właśnie kultura! Nie wiem, do kogo piszesz to, ale jeśli do mnie (czyli cm), to pragnę Ci odpowiedzieć, że od początku występuję na tym portalu pod nickiem cm i nigdy go nie zmieniałem i nigdy nie wstydzę się moich poglądów. Poraz kolejny też piszę, że nie byłem i nie jestem zwolennikierm PO. Nikogo na tym portalu. O J. R. Nowaku piszę fakty, bo tak było. I dopóki będę żył, będę bronił Kościoła przed wszelkiej maści partiami politycznymi i ludźmi, którzy koniecznie chcą uwikłać Kościół w partyjne hucpy. Przed ludźmi, którzy chcą zniszczyć Kościół od środka, tak żeby nie głosił Ewangelii Chrystusa, ale żeby brał udział w partyjnych propagandach, dzielił Polaków na prawdziwych Polaków i nie-Polaków, wyborców PiS-u i nie, słuchaczy RM i nie, czytelników ND i nie, widzów TVTrwam i nie. Oczywiście Ci pierwsi są święci, a Ci drudzy są podli i na pewno są wyborcami PO. Czas skończyć z niszczeniem Kościoła. Z mieszaniem modlitwy z partyjnymi capstrzykami. W Smoleńsku w niewypowiedzianej tragedii zginęło ponad 90 osób. Każdy z nich zginął w ten sam sposób. Śmierć każdego z nich dotknęłą ich rodziny w taki sam sposób. I jakoś niektórzy potrafią to godnie, po chrześcijańsku przeżyć, pokładając ufność w Miłosierdziu Bożym, a inni urządzają nad tą tragedią hucpy partyjne, niektórzy nie brzydzili się nawet używaniem Krzyża Świętego do pratyjnych rozgrywek. Bogu dziękuję, że kard. Nycz położył skuteczny kres takim praktykom. Była to bardzo dzielna postawa. Czy postawa: "użyję Krzyża Chrystusa żeby pokazać Ci jaki jesteś podły, że nie jesteś Katolikem" ma cokolwiek wspólnego z Ewangelią, z chrześcijaństwem? Nie damy zniszczyć Kościoła! W centrum Kościoła zawsze będzie stał Chrystus, a nie partyjny aparatczyk. 
C
cm
11 grudnia 2010, 19:49
Bredzisz cm, czy jak ci tam. RM niczego nie udaje, mówiło o błędach Kaczyńskiego jak żył i mógł te błędy naprawić, teraz też go nie idealizuje, a że był wielki to fakt, i nie da się tego ukryć. Widać to dobrze zwłaszcza jak sie popatrzy na dzisiejszego prezydenta, Bronia Komorowskiego, to przy nim nawet Lepper jest wielki. Kłamiesz pisząc że J.R. Nowaka usunięto z anteny. Tu masz jego audycję "Minął Miesiąc" była nadana 6 dni temu: <a href="http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=23844">www.radiomaryja.pl/audycje.php</a> No i co kłamczuszku, co teraz wymyślisz żeby opluć uczciwych ludzi? Napisałem: delikatnie usunęło, a nie całkowicie. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Już nie bryluje na antenie tak jak dawniej. To samo w ND. 
W
witek
11 grudnia 2010, 19:22
Gdybyś nie kłamał, nie musiałbyś za każdym razem zmieniać swojego nicka. Ot i cały mój komentarz do twoich wypocin żałosny frustracie. Podałem fakty, ustosunkuj się może do nich a swoje epitety schowaj na rozmowę z POdobnym sobie, bo mnie i tak nie jesteś w stanie obrazić.
G
Giordano
11 grudnia 2010, 19:02
Sławek, nie pisz do niego w ten sposób, bo to wygląda jakbyś sie tłumaczył. Im właśnie o to chodzi żeby uczciwi ludzie się przed nimi tłumaczyli, wtedy kłamcy triumfują. cm, sprawdź sobie w słowniku najpierw co to jest obłuda, a jak ci nie wystarczy teoria, to masz tu praktyczny przykład, cytuję: "Wzrost VAT o 5 procent na książki spowoduje, że w 2011 roku wzrośnie czytelnictwo" To wypowiedź ministra kłamstwa... pardon, kultury, posła PO, Bogdana Zdrojewskiego udzielona w ostatnią środę. Fanatyk Witek ze swoją nowomową postkomunistyczną akuratnie nadaje się na Ministra Kultury w IV RP. Osoba ograniczona szufladkująca ludzi na tych z PO i tych z PiS, z chroniczną nienawiścią do innych ludzi, wyzywający i oczerniający ich na (o ironio) portalu katolickim. Jesteś pewnie marnym prowokatorem, który ma udowodnić ludzie głosujący na PiS to prymitywy zionący nienawiścią i ograniczeni umysłowo
W
witek
11 grudnia 2010, 18:32
Zakłamany propagandysto TSJ, cm, czy jak ci tam, Bronisław Komorowski obraził Polskę  i urząd prezydenta wiele razy, ostatnio kiedy cytując na spotkaniu z prezydentem USA "klasyków" terroru komunistycznego mówił " ufaj ale sprawdzaj". Bo to nie jest "rosyjskie przysłowie", jak opowiadał Komorowski, ale cytat z szefów i założycieli sowieckiej tajnej policji komunistycznej NKWD i aparatu terroru. Ciekawe od kogo się uczył rosyjskiego, skoro takie "przysłowia" mu wpajano. Obraził też Polskę niezliczoną ilość razy zachowując się jak idiota, a ostatnio interesując się psimi gównami podczas Święta Niepodległości 11 listopada. Nikt bardziej  nie może obrazić urzędu prezydenta RP niż sam B. Komorowski.
T
Tomasz
11 grudnia 2010, 17:35
Może DEON powinien zrezygnować z informacji pozareligijnych? Obrażano Lecha Kaczyńskiego, obraża się i Bronisława Komorowskiego, może nawet i bardziej - i to obrażają ci, którzy są oburzeni obrażaniem poprzedniego Prezydenta! Drzazga i belka w oku... Obrażając Prezydenta (nie piszę o konstruktywnej krytyce słów i działań) obrażają Naród, który go zresztą wybrał większością głosów. Miałbym prośbę do polityków (zawodowych i amatorów), by nie profanowali religii, znaków religijnych, by swoje spotkania organizowali poza murami kościołów i plebanii. Ze słownika PWN: polec, polegnąć «zostać zabitym, zginąć w walce, bitwie itp.» Proszę o szacunek dla polszczyzny - to też patriotyzm. Kiedy byłem - przypadkiem... - w Warszawie 10 i 11 kwietnia, m. in. w okolicach Pałacu Prezydenckiego, gdzie panowała atmosfera refleksji, zadumy, spokoju, wręcz jakiejś przedziwnej nadziei, nie spodziewałem się, że będzie dochodzić do prawicowo-lewicowych profanacji. Ech... Zapamiętam te dni jako poważne i znaczące. Ze Smoleńska płyną rozliczne nauki nie tylko dla Polaków. Kto chce i potrafi, wyciągnie właściwe wnioski (w rozmaitych dziedzinach).
ŻŚ
życzenia śmierci spełnione
11 grudnia 2010, 16:53
Tusk i jego najwierniejsi POpropagandyści Lechowi Kaczyńskiemu odmawiali nie tylko wiedzy, wykształcenia. lecz co gorsza przypisywali jemu najbardziej pospolite przywary i skłonności jak alkoholizm! Ale to wszystko jest drobiazgiem. Tusk i jego ekipa systematycznie budowała konstrukcję piramidalnej wręcz nienawiści! To atmosfera, to klimat do gwałtu, niemal do lynch'u! Jakże wiele w niej podobieństw do sytuacji, do atmosfery sprzed zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza, ale ten wątek pozostawiam takim fachowcom jak prof. T. Nałęcz, może , gdy trochę ochłonie, to zamiast publicznych głupotek powie coś mądrzejszego! Jakże znamienna jest paralela między jaruzelowym zdaniem-instrukcjo-poleceniem skierowanym do Kiszczaka "Zrób coś z nim, niech przestanie szczekać" wypowiedzianym w zaciszu wron'iego gabinetu, a publicznymi słowy premiera Tuska i czołowych polityków z jego rządu i PO! zawartych w publicznie nam znanych: "Wyginiecie jak dinozaury", " dorżnąć watahy, jaki prezydent taki zamach, odstrzelić kaczki!" Jakże wiele podobieństw z atmosfery nienawiści budowanej przez PRL-owskie instytucje wobec owoczesnej opozycji a ks. Jerzego w szczególności z połowy lat 80 a tą wypracowaną w zaciszach premiera Tuska przez jego PO, aby nie tylko nieuczciwie zwalczać opozycję , lecz co gorsza aby Polskiego Prezydenta śp Lecha Kaczyńskiego przedstawić opinii publicznej jako wroga publicznego!
W
witek
11 grudnia 2010, 15:45
Sławek, nie pisz do niego w ten sposób, bo to wygląda jakbyś sie tłumaczył. Im właśnie o to chodzi żeby uczciwi ludzie się przed nimi tłumaczyli, wtedy kłamcy triumfują. cm, sprawdź sobie w słowniku najpierw co to jest obłuda, a jak ci nie wystarczy teoria, to masz tu praktyczny przykład, cytuję:  "Wzrost VAT o 5 procent na książki spowoduje, że w 2011 roku wzrośnie czytelnictwo" To wypowiedź ministra kłamstwa... pardon, kultury, posła PO, Bogdana Zdrojewskiego udzielona w ostatnią środę.
S
Sławek
11 grudnia 2010, 15:20
 Odpowiedź do cm. Miłość do drugiego człowieka nie oznacza braku krytykowania jego postępowania. Chrześcijanin ma nawet obowiązek upominania swego brata w wierze jeśli ten grzeszy. Można także się spierać o to jaką drogą dojść do jakiegoś dobra. Po zabiciu Elity RP z Prezydentem na czele 10 kwietnia 2010r pod Smoleńskiem, żyjemy w innej Polsce i innym świecie. Wiele sporów stało się nieaktualnych, lub tak małych w obliczu tragedii narodowej że nie wartych kontynuowania. I na koniec jeśli ktoś jest w błędzie i odkrywa to i się nawraca to powinniśmy się z tego cieszyć, a nie sugerować, że jest obłudnikiem.  Pozdrawiam Sławek.
W
witek
11 grudnia 2010, 15:02
Bredzisz cm, czy jak ci tam. RM niczego nie udaje, mówiło o błędach Kaczyńskiego jak żył i mógł te błędy naprawić, teraz też go nie idealizuje, a że był wielki to fakt, i nie da się tego ukryć.  Widać to dobrze zwłaszcza jak sie popatrzy na dzisiejszego prezydenta, Bronia Komorowskiego, to przy nim nawet Lepper jest wielki. Kłamiesz pisząc że J.R. Nowaka usunięto z anteny. Tu masz jego audycję "Minął Miesiąc" była nadana 6 dni temu: <a href="http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=23844">www.radiomaryja.pl/audycje.php</a> No i co kłamczuszku, co teraz wymyślisz żeby opluć uczciwych ludzi?
C
cm
11 grudnia 2010, 13:32
Pytanie do moich interlokutorów. Już od jakiegoś czasu stawiam go, ale interlokutorzy zamiast ustosunkować się do niego obrzucają błotem wszystkich, którzy myślą nie tak jak oni. Oto pytanie: Dlaczego Radio Maryja udaje treaz jak bardzo kochało ś.p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i mówi jak on był wielki, w sytuacji gdy przed katastrofą na jego antenie niepodzielnie rządził prof. J. R. Nowak, który otwarcie krytykował L. Kaczyńskiego i nawoływał do znalezienia na prawicy innego kandydata, gdyż L. Kaczyński jest za słaby i nie ma szans na wygraną. Oczywiście wszystko odbywało się przy biernej postawie Ojców prowadzących (którzy nie tylko w tej, ale w innych sytuacjach nie mogli się sprzeciwiać Prof. J. R. Nowakowi, jego głoszone prawdy traktowane były w RM jako prawdy objawione, które nie poddawane są pod żaden osąd i dyskusję). A teraz delikatnie Profesora usunięto z anteny, nie pojawia się też w Naszym Dzienniku. Czy to nie jest obłuda? 
C
cm
11 grudnia 2010, 11:49
Już zaczęła się masowa ucieczka działaczy lokalnych i reginalnych PiS-u do PJN. Ruchy więc nie są tylko na górze. Nie dziwię się tym ludziom. PiS zmierza do samozagłady. Ludzie ze zdrowym rozsądkiem po prostu uciekają od ugrupowań przejawiających siekciarstwo. Uciekanie w stronę skrajnego elektoratu jest śmiercią każdej partii politycznej. 
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2010, 11:06
Czym różni się stwierdzenie o winie katastrofy smoleńskiej: "to Putin z Tuskiem i Komorowskim" od: "to mgła, błędy pilotów i naciski ze strony Kaczyńskiego aby lądować za wszelką cenę"? Stopniem prawdopodobieństwa.
O
obserwator
11 grudnia 2010, 09:59
Do taflu. Odpowiedz sobie na pytania: Kto zaciera ślady i niszczy dowody? Kto nawoływał do zamordowania Kaczyńskich? Kto skorzystał na śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, Prezesa NBP, szefa IPN, dowódców Wojska Polskiego.....? Na początek wystarczy. O hop Sherlock Holmes a raczej Watson Nawpoływanie do zamordowania jest karalne więc proponuję zgłoś to do prokuratury, a swoje sugestie naczenemu ekspertowi od katastrof lotniczych Antoniemu 
S
Sławek
11 grudnia 2010, 01:00
 Do taflu. Odpowiedz sobie na pytania: Kto zaciera ślady i niszczy dowody? Kto nawoływał do zamordowania Kaczyńskich? Kto skorzystał na śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, Prezesa NBP, szefa IPN, dowódców Wojska Polskiego.....? Na początek wystarczy.
MF
Michał Faflik
10 grudnia 2010, 22:29
Czym różni się stwierdzenie o winie katastrofy smoleńskiej: "to Putin z Tuskiem i Komorowskim" od: "to mgła, błędy pilotów i naciski ze strony Kaczyńskiego aby lądować za wszelką cenę"? Tylko i wyłącznie zwrotem zacietrzewienia. Wektor i kierunek ten sam. Czy kogoś tak na prawdę obchodzi prawda? Większość, mam wrażenie, że swoją prawdę już ma...