MSZ: ośmiu marynarzy z "Szafira" wraca do kraju

(fot. shutterstock.com)
PAP / jm

Ośmiu członków załogi statku "Szafir" wraca do kraju; nadal trwają "intensywne działania" dotyczące pięciu marynarzy uprowadzonych z tego statku - podało w niedzielę MSZ. Trzech Polaków z "Szafira" wróciło do kraju w minionym tygodniu.

"W drodze do kraju jest pozostałych ośmiu członków załogi, którzy w miniony poniedziałek na statku +Szafir"+ dopłynęli do portu w Onne. W trakcie podróży do Polski nasi obywatele zostaną otoczeni opieką przez polskie służby konsularne. W kraju marynarze oraz ich rodziny otrzymają dalsze wsparcie, w tym pomoc psychologiczną" - poinformowało w komunikacie MSZ.

Pod koniec listopada pięciu polskich marynarzy - czterech oficerów i jeden marynarz - z 16-osobowej załogi statku "Szafir" zostało uprowadzonych z jednostki u wybrzeży Nigerii.

DEON.PL POLECA

MSZ podkreśla, że od 27 listopada w centrali resortu odbywają się posiedzenia rządowego, międzyresortowego zespołu kryzysowego. "Rodziny oraz bliskich członków załogi statku +Szafir+ zapewniamy, iż Ministerstwo Spraw Zagranicznych kontynuuje intensywne działania na rzecz naszych obywateli uprowadzonych w Nigerii. W trosce o ich dobro MSZ i ambasada RP w Abudży są w stałym kontakcie z władzami nigeryjskimi, armatorem oraz rodzinami marynarzy" - napisano w komunikacie.

Resort nie podaje dodatkowych informacji ze względu na dobro członków załogi.

Według informacji Spółki Euroafrica, do której należy "Szafir", statek został zaatakowany z dwóch łodzi przez uzbrojonych piratów; miało to miejsce w odległości ok. 35 mil morskich od wybrzeży Nigerii. Pięciu członków załogi zostało uprowadzonych; jedenastu pozostałych pod eskortą łodzi patrolowej nigeryjskiej marynarki wojennej dopłynęło bezpiecznie do portu w Onne, a stamtąd do Polski.

Śledztwo w sprawie porwania polskich marynarzy prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

MSZ: ośmiu marynarzy z "Szafira" wraca do kraju
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.