MZ chce zatrzymać rzadkie leki w Polsce
Leki przeciwnowotworowe, przeciwzakrzepowe, antybiotyki, szczepionki i preparaty stosowane w leczeniu cukrzycy, astmy i ADHD znalazły się na ogłoszonej przez resort zdrowia liście leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce. W sumie to 257 preparatów.
Zgodnie z ostatnią nowelizacją Prawa farmaceutycznego, która weszła w życie w niedzielę, leki, które zostały umieszczone przez ministra zdrowia na liście preparatów zagrożonych brakiem dostępności na terenie kraju, nie mogą być wywożone za granicę.
W obwieszczeniu ministra zdrowia, wydanym w związku z wejściem w życie nowelizacji, ogłoszona została lista leków zagrożonych brakiem dostępności. Znalazły się na niej m.in. preparaty stosowane w leczeniu nowotworów i astmy, insuliny stosowane w cukrzycy, leki przeciwzakrzepowe, prążki do immunoterapii i preparaty używane do wykonania próby tuberkulinowej. W wykazie znalazły się też szczepionki, w tym na odkleszczowe zapalenie mózgu oraz na błonicę, tężec i krztusiec.
Lista zawiera w sumie 257 postaci różnych preparatów.
Według nowych przepisów na liście umieszczane są te leki, których brakuje w 5 proc. aptek w danym województwie. Informacje o brakach są zgłaszane przez wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych głównemu inspektorowi, a ten informuje o tym fakcie ministra zdrowia. Minister o brakach leków informuje w swoim obwieszczeniu.
Posłowie PO, którzy przygotowali nowelę, oceniali, że rozwiąże ona problem niekontrolowanego wywozu z Polski leków, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia. Chodzi o sytuacje, gdy hurtownie i część aptek w ramach importu równoległego sprzedają niektóre leki do krajów sąsiednich, gdzie ceny są znacznie wyższe niż w Polsce - np. do Austrii czy Niemiec; nierzadko hurtownia odmawia sprzedaży aptece w Polsce, jednocześnie sprzedając ten sam lek hurtowni za granicą.
Skomentuj artykuł