Najpierw reformy w Polsce, potem strefa euro

(fot. PlatformaRP / flickr.com / CC BY-ND 2.0)
PAP / mh

Spełnienie formalnych kryteriów z Maastricht nie wystarczy do wstąpienia Polski do eurostrefy, jeśli polska gospodarka nie dokona głębokich, strukturalnych reform - powiedział na seminarium w Londynie minister finansów Jacek Rostowski.

Rostowski nie ma wątpliwości, że Polska z czasem wejdzie do strefy euro, nie tylko, dlatego że jest do tego zobowiązana traktatowo. "Nie mogę wyobrazić sobie mapy Europy, na której Polska z własną walutą byłaby między eurostrefą a Federacją Rosyjską. Nie jest to polityczna mapa Europy, z którą byłoby mi wygodnie w średnim i dłuższym okresie" - powiedział.
Termin wstąpienia Polski do unii monetarnej zależy też od postępu, którego sama eurostrefa musi dokonać w zakresie stabilizacji i integracji z jednej strony, a z drugiej z postępem Polski w reformach strukturalnych - podsumował Rostowski swoje wystąpienie na seminarium w City, w dawnym ratuszu (Guildhall).
Według Rostowskiego kryzys w strefie euro praktycznie się zakończył. Jego zdaniem w drugim półroczu br. w polskiej gospodarce nastąpi już poprawa.
Szef resortu finansów zaznaczył, że nie obawia się wojen walutowych. "Sądzę, że bardzo luźna polityka pieniężna w Japonii, USA czy W. Brytanii jest odpowiednia na obecnym etapie cyklu globalnej gospodarki. Jest to odpowiedź na monetarne i makroekonomiczne otoczenie na krajowych rynkach tych krajów. Nie sądzę, że przyniesie skutek w postaci wojen walutowych" - powiedział.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Najpierw reformy w Polsce, potem strefa euro
Komentarze (2)
NZ
nie za przyczyną Rostowskiego
15 lutego 2013, 17:04
Wizje ojca Klimuszki   Najsłynniejszy współczesny Polski jasnowidz- Ojciec Klimuszko- rzadko publicznie przekazywał swoje wizje. Jednakże w gronie przyjaciół i znajomych czasami o nich mówił. Także w spotkaniach z dziennikarzami, między innymi z Wandą Konarzewską, jasnowidz oznajmiał: "Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhoronowana wysoko, jak żaden kraj w Europie (...) Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym". W jednej ze swoich książek zatytułowanej "Moje widzenie świata" ojciec Czesław Klimuszko pisał wprost: "Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze pięćdziesiąt lat i miał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości". źródło:bartek9011.blox.pl
M
m
15 lutego 2013, 15:55
bezrobocie rosnie, Polacy wyjezdzaja do Anglii, a Rostowski twierdzi ze bedzie lepiej, wrozka czy co? wszyscy powinni wyjechac za granice, ciekawe skad Rostowski wezmie dla swoich urzednikow na pensje. hmm czyzby z fotoradarow wystarczylo na wszystko. :-)