Największe sieci komórkowe zarabiają na pornografii

(fot. VampzX_23/flickr.com)
KAI / jm

Wszystkie największe sieci komórkowe w Polsce umożliwiają zakup ostrej pornografii przez SMS bez rzeczywistej weryfikacji wieku i zarabiają na tym nawet 30 proc. opłat uiszczanych przez konsumentów - informuje Stowarzyszenie Twoja Sprawa i w swojej najnowszej kampanii apeluje do premier Ewy Kopacz o wprowadzenie zmian służących skutecznej ochronie dzieci przed działaniami przemysłu pornograficznego.

Stowarzyszenie Twoja Sprawa (STS), które od kilku lat walczy z ułatwieniami w dostępie do pornografii w mediach elektronicznych i drukowanych informuje, że powszechność dostępu dzieci do brutalnej pornografii jest zatrważająca. Z materiałami zawierającymi niezwykle obsceniczne i wulgarne treści, agresję werbalną i przemoc fizyczną wobec kobiet, stykają się nawet 11-latki. Aż 70 proc. dzieci i młodzieży (od 8. do 18. roku życia) zetknęło się z pornografią w internecie przypadkowo, a w 40 proc. przypadków było to wynikiem wyszukiwania w wyszukiwarkach niewinnych i neutralnych treści.

Jednym ze sposobów zarabiania przez pornobiznes na twardej pornografii jest pobieranie opłat za pomocą SMS-ów o podwyższonej płatności, tzw. SMS-ów Premium. Operatorzy telefonii komórkowej udostępniają tę usługę dostawcom pornografii, nie bacząc na fakt, że ci ostatni nagminnie naruszają polskie prawo, nie zabezpieczając treści przed dostępem dzieci. Co więcej, dla firm telekomunikacyjnych taka działalność jest bardzo intratna, bo znacząca część płatności za ostre porno trafia do ich kieszeni. A dochody pozyskiwane w ten sposób pochodzą pośrednio z działalności sprzecznej z prawem.

Zdaniem STS, konsekwentne działania chroniące dzieci przed pornobiznesem powinny się stać pilną kwestią polityki zdrowotnej państwa. Ponad połowa chłopców w polskich gimnazjach regularnie ogląda pornografię, a prawie 15 proc. ma z nią kontakt co najmniej raz dziennie. Badania naukowe prowadzone m.in. na Uniwersytecie Cambridge jednoznacznie pokazują, że częsty dostęp do pornografii prowadzić może do uzależnienia i negatywnych konsekwencji zdrowotnych i rozwojowych u młodego człowieka.

Anna Bućkowska ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa alarmuje, że liczba dzieci, które korzystają z pornografii dzięki mobilnemu internetowi, w ostatnich latach wzrosła prawie dwukrotnie. "W badaniu z 2013 r. takich dzieci było 19 proc., a według najnowszych danych już 31 proc. badanych chłopców ogląda porno na swoich smartfonach" - poinformowała Bućkowska.

Stowarzyszenie Twoja Sprawa kilkakrotnie zwracało się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji o podjęcie inicjatyw skłaniających firmy telekomunikacyjne do samoregulacji, a w razie potrzeby rozpoczęcie dyskusji na temat wprowadzenia nowych przepisów. Jednak do tej pory oba te urzędy - informuje STS - ograniczają się do podejmowania bezproduktywnych działań edukacyjnych, które w żaden sposób nie dyscyplinują operatorów telekomunikacyjnych.

Tymczasem obecne status quo przynosi pornobiznesowi i telekomom krociowe zyski bez brania pod uwagę bezpieczeństwa dzieci. Dlatego STS skierowało akcję konsumencką w ramach swojej kampanii "Chrońmy dzieci przed pornobiznesem" do premier Ewy Kopacz.

STS wyjaśnia, że zarówno firmy, jak i instytucje publiczne mają jeszcze wiele do zrobienia, aby skutecznie chronić dzieci przed działaniami pornobiznesu. - Ważną rolę mają tu do odegrania Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej, które powinny stać się inicjatorami pozytywnych zmian. Jak dotąd wszelkie postulaty STS napotykają na brak rzeczywistego zainteresowania tych instytucji, tłumaczony brakiem inicjatywy ustawodawczej, tak jakby instytucje te nie miały jakiejkolwiek możliwości kreowania polityki państwa w dziedzinie, która podlega ich kompetencjom. W takiej sytuacji firmy telekomunikacyjne nie są ani zainteresowane, ani skłonne podejmować bardziej odważnych działań" - mówi Anna Bućkowska.

Ograniczenie dostępu dzieci do twardej pornografii za pomocą SMS-ów Premium jest technologicznie proste. Praktyka wielu operatorów w Europie w takich krajach jak Cypr, Hiszpania, Irlandia, Portugalia, Słowacja, Szwecja pokazuje, że jest to możliwe. Dostęp do pornografii kupowanej za pośrednictwem SMS-ów Premium jest możliwy po skutecznej weryfikacji wieku użytkownika telefonu. Numery nierejestrowane (np. telefony na kartę prepaid) mają u wielu operatorów wyłączoną usługę Premium, gdyż operatorzy wychodzą z założenia, że użytkownikiem może być dziecko. Po zarejestrowaniu numeru osoba pełnoletnia może taką usługę zawsze włączyć.

"Sposób wdrożenia zmian może być oparty na samoregulacji operatorów telefonii komórkowych, jednak takie zmiany nie zaistnieją, jeżeli do operatorów nie dojdzie wyraźny sygnał, że państwu zależy na uregulowaniu tych kwestii i jeśli zajdzie taka potrzeba zostaną one rozwiązane na poziomie ustawy" - tłumaczy Anna Bućkowska i podkreśla: "Nasz postulat dotyczący ograniczenia dostępu oraz weryfikacji wieku dotyczy wyłącznie stron pornograficznych. Inne usługi dostępne za pomocą SMS Premium powinny być dostępne bez takich ograniczeń".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Największe sieci komórkowe zarabiają na pornografii
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.