"ND": Nie dożyjesz? - rząd zbierze profity

(fot. LeWy2005 / sxc.hu)
PAP / wm

Przesunięcie w górę wieku uprawniającego do pobierania emerytury zwiększy liczbę ubezpieczonych, którzy umrą, nie doczekawszy świadczenia. Ich konta emerytalne ulegną wygaszeniu. A to pozwoli rządowi szybciej zredukować deficyt, twierdzi "Nasz Dziennik".

Zdaniem gazety nasz system emerytalny jest tak wypaczony, że państwu opłaca się, gdy obywatele nie dożywają emerytury, bo środki zaewidencjonowane na ich kontach indywidualnych przepływają do budżetu, powodując zmniejszenie dopłat do ZUS. Innymi słowy, finansują redukcję deficytu budżetowego. W 2010 r. na kontach osób zmarłych przed emeryturą w 2010 r. wygaszono 8,4 mld zł.

- Co się dzieje z tymi pieniędzmi? - "ND" zapytał rzecznika resortu pracy i od 3 tygodni nie uzyskał odpowiedzi. Do gazety zatelefonował natomiast jeden z urzędników, przekonując, że tak postawione pytanie nie ma sensu, ponieważ "w systemie repartycyjnym ZUS nikt z ubezpieczonych nie ma ani złotówki na koncie", "zobowiązania emerytalne wobec społeczeństwa nie istnieją w wymiarze finansowym", a indywidualne konta emerytalne to tylko "kolorowy zawrót głowy". Słowem - nasze składki roztapiają się w systemie, konkluduje "Nasz Dziennik".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"ND": Nie dożyjesz? - rząd zbierze profity
Komentarze (23)
2 kwietnia 2012, 10:59
@T7HRR W systemie ZUS nie ma kapitału - nic , w części ZUS, nie jest inwestowane - nic nie jest realnym kapitałem!!!! To czyste obliczenia w koputerze!!! Hmm... Jestem blondynką - fakt. Ale może mi powiesz, co się dzieje z realnymi banknotami wpłaconymi przez moich pracodawców (osoby prywatne) na numer konta ZUS jako moje składki? @słaba natychmiast sa wydawane, żeby zapłacić emeryturę Twoim rodzicom (przykładowo oczywiście ). Wyjątek stanowi II filar (OFE) tam przed wydaniem: - OFE pobiera prowizję z części - kupuje papiery dłuzne od Państwa - i z tego Pąństwo też wypłaca emeryturę na kredyt. z mniejszej - OFE kupuje inne papiery na giełdach itp ;-) W ZUS na koncie masz naliczony zapis kapitałowy - już nie lata a złotówki ;-)
C
chwila
30 marca 2012, 23:13
Skoro kobiety tak bardzo chcą pracować do 67 r.ż., to ich pobożnemu życzeniu dziś stało się zadość...
Jadwiga Krywult
30 marca 2012, 22:17
"Rząd robi dokładnie to samo co przytoczony przeze mnie bank." ZUS nie jest bankiem, ze składkami emerytalnymi jest podobnie jak ze składkami zdrowotnymi, płaci się do wspólnej kasy, a nie na konto indywidualne. Dobrze ten urzędnik powiedział, a różni się go czepiają bezsensownie.
Jadwiga Krywult
30 marca 2012, 21:53
Ale może mi powiesz, co się dzieje z realnymi banknotami wpłaconymi przez moich pracodawców (osoby prywatne) na numer konta ZUS jako moje składki? Są wypłacane emerytom.
S
Słaba
30 marca 2012, 21:08
@T7HRR W systemie ZUS nie ma kapitału - nic , w części ZUS, nie jest inwestowane - nic nie jest realnym kapitałem!!!! To czyste obliczenia w koputerze!!! Hmm... Jestem blondynką - fakt. Ale może mi powiesz, co się dzieje z realnymi banknotami wpłaconymi przez moich pracodawców (osoby prywatne) na numer konta ZUS jako moje składki?
E
Ewa
30 marca 2012, 20:15
 Tia... tylko rząd jakoś dziwnie nie wziął pod uwagę tego, że częśc osób przechodzi na rentę. Rentę wypłacana sie do momentu uzyskania wieku emerytalnego, a potem już "szło" z emerytury. Teraz o te 7 lat dłużej będa wypłacać renty. I chorobowe - no bo starsi chorują więcej. Czyli niektóre wydatki sie powiększa.
A
af
30 marca 2012, 19:10
Podnoszenie podatków wcale nam nie pomoże, wręcz przeciwnie. Mamy tak chore i spomplikowane ustawodawstwo, że w PL trudniej żyje się niż w Gabonie. A wszystko przez zachłanność i nieudolność kolejnych opcji rządzących i przyzwolenia społecznego na niszczenie naszego kraju.
jazmig jazmig
30 marca 2012, 15:07
Przecież tego rządu za 3 lata a być może jeszcze prędzej nie będzie , gdyby mu zależało tylko na rządzeniu to nawet by tego tematu nie ruszał. Nie ma takiej podłości, której nie popełniłby najbardziej miły i kochający rząd, kiedy mu brakuje pieniędzy. Tuskom brakuje pieniędzy, więc sięgają do kieszeni przyszłych/niedoszłych emerytów. Nie jestem fanem tego rządu ani Tuska wiem że w wielu dziedzinach prezentują się nieudolnie ale akurat podniesienie wieku to nie populizm o który w polityce łatwo Jasne, że nie populizm, to jest skok na kasę. Uznali, że łatwiej okraść przyszłych/niedoszłych emerytów, niż podnieść podatki, albo przywrócić ustawę Wilczka, co akurat rozwiązałoby wszystkie problemy od ręki.
30 marca 2012, 14:57
Beniamin, Po pierwsze Tusk już zapowiedział., że władzy raz zdobytej nie odda. Po drugie, w tej chwili w Polsce jest ponad 60% ludzi w wieku produkcyjnym, a więc ma kto utrzymywać niepracujących. Po trzecie, bezrobocie sięga 13% i będzie wzrastać, czyli przedłużenie wieku emerytalnego jeszcze zwiększy bezrobocie młodych. Przyjemna dla rządu rzecz w tym, że bezrobotni nie płacą podatków, tylko trzeba im wypłacać dodatek ale przez rok, a potem niech sami sobie radzą. Przykra rzecz z emerytami jest taka, że im się płaci długo emeryturę. Zatem podniesienie wieku emerytalnego, spowoduje, że pracując dłużej przyszli emeryci płacą dłużej wysoki podatek oraz różnego rodzaju składki a to zdrowotne, a to na renty i emerytury , a to na drogi i wiele, wiele innych. Potem przechodzą na emeryturę, ale o te dwa lata w przypadku mężczyzn i 7 lat w przypadku kobiet krócej będzie im się wypłacało emerytury. Czyli gdy dłużej pracują forsa idzie do kasy państwa, gdy krócej wypłaca im się emerytury forsa zostaje w kieszeni państwa. Nawet mój pies to rozumie. Czy Twój pies już to wyliczył kwotowo?Jeżeli tak to chętnie bym się z tym zapoznał. Nie miał bym także nic przeciwko przechodzeniu na emeryturę w wieku 50 lat (jak górnicy,policja czy nauczyciele)tylko niech Twój pies wyliczy że się to domyka.
T
tak
30 marca 2012, 14:48
Beniamin, Po pierwsze Tusk już zapowiedział., że władzy raz zdobytej nie odda. Po drugie, w tej chwili w Polsce jest ponad 60% ludzi w wieku produkcyjnym, a więc ma kto utrzymywać niepracujących. Po trzecie, bezrobocie sięga 13% i będzie wzrastać, czyli przedłużenie wieku emerytalnego jeszcze zwiększy bezrobocie młodych. Przyjemna dla rządu rzecz w tym, że bezrobotni nie płacą podatków, tylko trzeba im wypłacać dodatek ale przez rok, a potem niech sami sobie radzą. Przykra rzecz z emerytami jest taka, że im się płaci długo emeryturę. Zatem podniesienie wieku emerytalnego, spowoduje, że pracując dłużej przyszli emeryci płacą dłużej wysoki podatek oraz różnego rodzaju składki a to zdrowotne, a to na renty i emerytury , a to na drogi i wiele, wiele innych. Potem przechodzą na emeryturę, ale o te dwa lata w przypadku mężczyzn i 7 lat w przypadku kobiet krócej będzie im się wypłacało emerytury. Czyli gdy dłużej pracują forsa idzie do kasy państwa, gdy krócej wypłaca im się emerytury forsa zostaje w kieszeni państwa. Nawet mój pies to rozumie.
30 marca 2012, 14:27
T7HRR Rząd całkiem po prostu liczy na to, że ja, albo inni w moim wieku, nie dożyjemy do emerytury i nie zapłaci ani grosza mnie, ani mojej rodzinie. Dlatego twierdzę, że NDz ma rację. Przecież tego rządu za 3 lata a być może jeszcze prędzej nie będzie , gdyby mu zależało tylko na rządzeniu to nawet by tego tematu nie ruszał.Nie sztuka jest wprowadzać rzeczy poipularne np. dawać podwyżki, obniżki podatków czy świadczenia wiedząc że nie ma się szans na rządzenie. Nie jestem fanem tego rządu ani Tuska wiem że w wielu dziedzinach prezentują się nieudolnie ale akurat podniesienie wieku to nie populizm o który w polityce łatwo
jazmig jazmig
30 marca 2012, 14:15
T7HRRJakie znaczenie ma że nie jest to sytem kapitałowy a jedynie komputerowy? Takie, że rząd zrobi co uzna za stosowne by ratować budżet to wszystko jest i bedzie operacja na bieżacym budżecie. Zgoda, ale dla systemu nie ma to znaczenia. Załóżmy że zawarłem umowę z bankiem, iż przez 40 lat będę co miesiąc wpłacał 20% swojej pensji, a on w zamian od 65 lat będzie mi płacił emeryturę w wysokości np. 75% aktualnej średniej krajowej płacy. Bank tymi pieniędzmi jakoś tam obracał, ale nie wiem jak. Gdy zbliżam się do 65 lat, bank mnie informuje, że ponieważ mogę mieć emeryturę zbyt niską, aby się utrzymać, on przedłuża tę umowę do osiągnięcia przeze mnie wieku 67 lat. W każdym sądzie wygrałbym z tym bankiem i musiałby mi płacić zaraz po ukończeniu przeze mnie 65 lat. Rząd robi dokładnie to samo co przytoczony przeze mnie bank. Planuje złamać zawartą ze mną umowę i płacić mi później, niż to było ustalone. Ja mam kapitał taki, że nie zależy mi na tych dodatkowych 2 latach pracy i paru złotych więcej do emerytury. Chcę iść na emeryturę w wieku 65 lat, bo mam dość pracy zarobkowej.  Rząd całkiem po prostu liczy na to, że ja, albo inni w moim wieku, nie dożyjemy do emerytury i nie zapłaci ani grosza mnie, ani mojej rodzinie. Dlatego twierdzę, że NDz ma rację.
30 marca 2012, 12:02
@jazmig Jakie znaczenie ma że nie jest to sytem kapitałowy a jedynie komputerowy? Takie, że rząd zrobi co uzna za stosowne by ratować budżet to wszystko jest i bedzie operacja na bieżacym budżecie. I wypłata zalezy tylko o tego jak budżet na dany rok zostanie skonstruowany! De facto emerytuty sa placone z bieżacych podatków (zwanych sładką na ZUS) i bieżących podatków (akcyzy. PIT, CIT czy co wybierzesz - zwanych dopłata budżetową) a i jeszcze zadlużenia, które spłacimy z przyszłych podatków. Przeniesienie zobowiązań do ZUS daje tylko lepsze wyniki w statystyce UE ;-) Nasze pieniądze zjadamy od reki (a nie w momencie likwidacji "konta") - nie tworzą one kapitału, który jest inwestowany w przysżłe emerytury. Gdyby ten kapitał bys gdzieś zainwestowany, wtedy można by próbować ustawą (konstucją) zakazac rzadowi ruszania tych pieniedzy do regulacji bieżacych zobowiazań..
jazmig jazmig
30 marca 2012, 11:39
On nie kłamał, jest gorzej: on powiedział prawdę. Naliczanie "w komputerze" jest kapitałowe! W systemie ZUS nie ma kapitału - nic , w części ZUS, nie jest inwestowane - nic nie jest realnym kapitałem!!!! To czyste obliczenia w koputerze!!! Owszem, ale jakie ma to znaczenie z punktu widzenia systemu, czy ZUS prześle składki do budżetu, a budżet wpłaci ZUSowi forsę na emerytury, albo, jak to jest obecnie, rząd dopłaca tylko różnicę między zebranimi składkami, a zobowiązaniami ZUS? Równie dobrze rząd może na emerytury przeznaczać pieniądze z kacyzy na paliwo oraz opłat za autostrady - czy w takim przypadku z powodu braku pieniędzy na emerytury rząd podnosiłby te daniny? Jak oni mieszają w worku z naszymi pieniędzmi nie jest istotne, ważne jest, że rząd nie ma prawnych podstaw do wiązania braku pieniędzy na emerytury z wydłużaniem wieku emerytalnego i co ciekawe, rząd tej tezy nie stawia. Rząd rzekomo martwi się o wysokość przyszłych emerytur, ale doskonale wiadomo, że w przypadku mężczyzn te 2 lata niewiele podniosą ich emerytury, za to ładna dla rządu liczba emerytury nie dożyje i to jest prawdziwa przyczyna tego wydłużania emerytury. Nasz Dziennika ma rację.
jazmig jazmig
30 marca 2012, 11:25
System ubezpieczen nie zakłada, że każdy pobiera pieniądze w wysokości jakie odłożył. Biedni byliby ludzie żyjący 99 lat, bo po przeżyciu przeciętnej ilości lat nie mieliby z czego dalej żyć. Na nich więc idą pieniądze tych, którzy nie dożyli przeciętnego wieku.  Bzdura! Wysokość emerytury jest wyliczana z wielkości kapitału oraz przewidywanej średniej długości życia nowego emeryta. Jedni z nich umrą wcześniej, a inni później, ale pieniąde tych, którzy jako emeryci żyli krócej, przeznaczane są na emerytury tych, którzy żyją dłużej niż wynika to z wyliczeń. Natomiast pieniądze zmarłych przed przejściem na emeryturę miały trafiać na funusz rentowy, jednakże, ponieważ rząd podniósł składkę płaconą przez pracodawców, pieniądze zmarłych przejął rząd w ten sposób, że mniej dołożył do ZUS.
30 marca 2012, 11:25
Natomiast urzędnik, który dzwonił do redakcji NDz kłamał, ponieważ od kilkunastu lat zbieramy pieniądze na kontach osobistych, albowiem mamy emerytalny system kapitałowy, a nie rapartycyjny, jak informował ów urzędnik. @jazmig On nie kłamał, jest gorzej: on powiedział prawdę. Naliczanie "w komputerze" jest kapitałowe! W systemie ZUS nie ma kapitału - nic , w części ZUS, nie jest inwestowane - nic nie jest realnym kapitałem!!!! To czyste obliczenia w koputerze!!!
jazmig jazmig
30 marca 2012, 11:20
Dlaczego gazeta nie napisze obiektywnie ile państwo corocznie dopłąca do ZUS i do KRUS i ile będzie musiało dopłacić choćby za 20 lat. A tak jak zwykle snucie spiskowych teorii, że rząd mógł zachamęcić 8 mld zł. Rząd zachachmęcił 8 mld zł, a to, że dopłaca do ZUS to nie jest żadna łaska, ponieważ zarówno ten rząd, jak i jego poprzednicy, sprzedawali majątek wypracowany przez obecnych emerytów. Rząd nie powinien utrzymywać przywilejów emerytalnych, które powodują lukę, jaką następnie wypełnia rząd pieniędzmi podatników. Natomiast urzędnik, który dzwonił do redakcji NDz kłamał, ponieważ od kilkunastu lat zbieramy pieniądze na kontach osobistych, albowiem mamy emerytalny system kapitałowy, a nie rapartycyjny, jak informował ów urzędnik. Dlatego wydłużanie wieku emerytalnego nie ma żadnego uzasadnienia prawnego, bo każdy dostaje taką emeryturę, na jaką uzbierał sobie kapitału i powinien mieć wolną rękę w podjęciu decyzji, od kiedy zaczyna korzystać z tego kapitału i jego oprocentowania.
TS
To skandal
30 marca 2012, 11:05
@franek Neleży wyjaśnić to co jest jasne: - system nie został de facto zreformowany - kapitał początkowy to tylko bardziej skomplikowany sposób wylicznia "zasiłku" wypłacanego  przez Państwo, ktory pozwolił na obniżenie emerytur (wylicznei na podstawie płacy z całego okresu zatrudnienia a nie najlepszych w okresie przed przejściem na emeryturę. problemy z dokumentacją, niesolidośc płatnikow) - nie ma pieniedzy zaszczędzonych na emerytury - trzeba na nie opodatkowac pracujących - tzw. II filar (gdzie zapisywano pieniędze na "prawdziwym" koncie - wyrazonym w ilości jednostek udzialowych) i tak maly i ułomny jest dodatkow ograniczany, przez rząd
F
franek
30 marca 2012, 10:51
To, że niektórzy piszą głupoty to jest normalne. To że inni niektórzy w to wierzą też jest normalne. Dziwi mnie tylko, że dziennik jątrzy przeciwko Polsce w sposób bezwstydnie niekompetentny. System ubezpieczen nie zakłada, że każdy pobiera pieniądze w wysokości jakie odłożył. Biedni byliby ludzie żyjący 99 lat, bo po przeżyciu przeciętnej ilości lat nie mieliby z czego dalej żyć. Na nich więc idą pieniądze tych, którzy nie dożyli przeciętnego wieku. Taka zasada obowiązuje we wszystkich sysytemach ubezpieczeniowych. Np przy ubezpieczeniach samochodów, itp Nie dziwię się że urzędnicy zwlekają z odpowiedzią dla ND, jeśli już wcześniej doswiadczyli takiego niezrozumienia prostych zasad, opartych na statystyce. Bo co można tak niekompetemtnemu dziennikarzowi jeszcze wyjasnic?
T
tak
30 marca 2012, 09:53
Adamajkis, Chciałbym Ci zwrócić uwagę, że Twoje państwo do niczego nie dopłaca i żadnej łaski nie robi. Państwo nie ma ani jednego grosza własnego. Te pieniądze są z naszych kieszeni – one pochodzą z podatków, które wszyscy płacimy. Przestań uprawiać proPOwska propagandę, chyba , że ci za to płacą . To my siebie i państwo utrzymujemy i ono za to powinno służyć obywatelom. Nikt z nich nam żadnej łaski nie robi. Jeżeli społeczeństwo chce np.: referendum to państwo nie ma prawa mu zabronić albo łaskawie się zgodzić. To jest państwa psim obowiązkiem. Jeżeli jesteś taki mądry to dlaczego tego nie wiesz. A jeżeli wiesz to dlaczego bzdury wypisujesz?
TS
To skandal!
30 marca 2012, 09:19
 Do gazety zatelefonował natomiast jeden z urzędników, przekonując, że tak postawione pytanie nie ma sensu, ponieważ "w systemie repartycyjnym ZUS nikt z ubezpieczonych nie ma ani złotówki na koncie", "zobowiązania emerytalne wobec społeczeństwa nie istnieją w wymiarze finansowym", a indywidualne konta emerytalne to tylko "kolorowy zawrót głowy". To skandal urzędnicy w MINSTERSTWA wydzwaniaja za nasze pieniądze po redakcjach niszowych gazet i sieja propagandę PiSRM. Domagamy się ujawnienia nazwiska urzędnika, ktory się tego dopuscił!
30 marca 2012, 09:08
 Przecież ND to propafgandowe ramię PiSRMczyli tzw.niezależne medium
T
Tadeusz
30 marca 2012, 08:35
Brawo! Nareszcie ktoś głośno powiedział o co chodzi. Składki kradnie państwo, a powinny byc one dziedziczone przez najbliższych. Ale wtedy nikt z rządzących nie podnosiłby wieku emerytalnego. Ot i tuskowa sprawiedliwość społeczna. Gratuluję wyborcom PO i życzę miłej pracy do 100 lat! A TVN pewnie już przygotowuje reklamy jak to się pięknie żyje po setce.