"ND": TVP blokuje realizację filmu o Smoleńsku

Miejsce wypadku TU-154 M lux (fot. PRSteam.net / wikipedia.pl)
PAP / wm

Władze Telewizji Polskiej blokują realizację filmu dokumentalnego o tym, co 10 kwietnia wydarzyło się na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj - wytyka "Nasz Dziennik".

Przez osiem miesięcy po katastrofie rządowego samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, telewizja publiczna nie zrealizowała filmu dokumentalnego poświęconego tej tragedii. Władze TVP blokowały próby zmontowania go przez niezależnych dziennikarzy. - Moje usilne i twarde działania były skutecznie torpedowane przez Jacka Snopkiewicza, szefa biura programowego - mówi gazecie Witold Gadowski, były dyrektor TVP 1.

Jak ustalił "ND", realizację filmu kierownictwo telewizji powierzyło Monice Sieradzkiej, uważanej na Woronicza za zaufaną Snopkiewicza. Jest ona znana m.in. z tego, że jako wydawca Wiadomości TVP zleciła reporterom śledzenie prywatnego życia Marty Kaczyńskiej. Dziś ma realizować dokument o śmierci jej ojca i prezydenta RP. Film ma nosić tytuł "Smoleński lot ku katastrofie". Więcej na ten temat we wtorkowym wydaniu "Naszego Dziennika".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"ND": TVP blokuje realizację filmu o Smoleńsku
Komentarze (9)
Józef Więcek
30 listopada 2010, 11:59
...a mówta se co chceta (niektórzy) a ja najbardziej wiary daję jednak ND i Trwam i wolę Ich indoktrynację niż robienie kisielu z mózgu przez poprawne i inteligentne media jak np.  GW,TVN, Zet,TOK-FM .....etc...
S
ss
30 listopada 2010, 11:48
Zdanie jest prawdziwe wtedy gdy konkluzja jest prawdziwa, niezaleznie od przesłanek
D
DługoPIS
30 listopada 2010, 11:29
A gdzie ja twierdzę, że RM i ND nie ma racji? Ma rację tylko ile w tej racji jest prawdy? RACJA - "Zdanie „A” jest racją zdania „B”, zaś zdanie „B” jest następstwem zdania „A”, wtedy i tylko wtedy, gdy prawdziwość zdania „A” jest gwarancją prawdziwości zdania „B”. Zdanie stanowiące podstawę do uznania (wyprowadzenia) innego zdania nazywa się przesłanką rozumowania, a zdanie uznane (wyprowadzone) na podstawie przesłanki rozumowania nazywa się konkluzją (wnioskiem) rozumowania (wyprowadzania). Układ przynajmniej dwóch zdań powiązanych ze sobą jako przesłanki i konkluzje, racje i następstwa nazywany jest rozumowaniem w sensie logicznym." Mający rację stwierdza fakt, który jest w całości prawdą.
A
Andrzej
30 listopada 2010, 11:22
Uważam, że wiedzę trzeba czerpać z różnych źródeł i SAMEMU wyrabiać sobie opinię. Każde media są usytuowane w jakimś  środowisku i czasem mam wrażenie, że wiadomość czy artykuł są pisane pod założoną prawdę, a nie w celu odkrycia prawdy. Polecam więcej rozsądku, bo dziennikarze to wciąż ludzie, na nasze nieszczęśice zajmującymi się róznymi tematami na raz, czasem nie mając o wszytskim pojęcia, a "prawda" idzie w świat i staje się "prawdą", która powoduje konflikty i nienawiść.
A
Alfista
30 listopada 2010, 11:06
Ciekawe dlaczego TVP nie chce pokazać filmu "List z Polski" ?
D
DługoPIS
30 listopada 2010, 10:42
Anno jak można tak dac się zindoktrynować RM i ND, stałaś się bezwładnym i bezkrytycznym narzedziem w ich ręku. adamajkis skąd wiesz, że RM i ND nie ma racji , tylko ci którym Ty dałeś się zmanipulować?  :-)
R
realista
30 listopada 2010, 09:12
Jezuici z Deonu chyba liczą na "odpowiednie" komentarze. A "skrawki spekulacyjne" to teraz podstawa sensacyjnych informacji nawet na katolickim portalu. Wystarczy zobaczyc tytuły informacji na Deonie. ND rzeczywiście poszukuje prawdy i nie liczy się z "poprawnością". Teraz jest wolność tylko dla poprawności. Deon mało się inetresuje np. wielkimi duchownymi osobowościami które występują w RM czy TV Trwam (i na ich stronach) A jednak można zrobić z człowieka bezwolne ,bezkrytyczne narzędzie, bardzo to przykre
A
Anna
30 listopada 2010, 08:49
Jezuici z Deonu chyba liczą na "odpowiednie" komentarze. A "skrawki spekulacyjne" to teraz podstawa sensacyjnych informacji nawet na katolickim portalu. Wystarczy zobaczyc tytuły informacji na Deonie.  ND rzeczywiście poszukuje prawdy i nie liczy się z "poprawnością". Teraz jest wolność tylko dla poprawności. Deon mało się inetresuje np. wielkimi  duchownymi osobowościami  które występują w RM czy TV Trwam (i na ich stronach)
A
Andrzej
30 listopada 2010, 08:38
Uważam, że im mniej spekulacji tym lepiej dla spokoju społeczeństwa. To bardzo wrażliwa sprawa, więc nie powinno się prowokować zasłaniając się wolnością słowa. Jeśli mają jakieś dowody, zawsze mogą zgłosić się z nimi do prokuratury, a społeczeństwu ogłościć całość na końcu, a nie jakieś skrawki spekulacyjne, które od razu zostaną wykorzystane przez podżegaczy.