NIE dla wykorzystywania podsłuchów

(fot. massdistraction/flickr.com)
PAP / drr

Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz nie chce, aby materiały z podsłuchów stosowanych przez służby były wykorzystywane w sprawach rozwodowych, czy do postępowania cywilnego i administracyjnego. Planuje w tej sprawie wystąpić do rządu.

- Możemy dyskutować, czy w obszarze prawa karnego nie ma zbyt szerokich kompetencji służb. Natomiast, kiedy widzimy, że z tych danych korzysta się do spraw rozwodowych czy do celów postępowania cywilnego i administracyjnego, to takie działanie naprawdę trudno usprawiedliwić - powiedziała prof. Lipowicz.

Jak zauważyła, w innych krajach Unii Europejskiej korzysta się z danych i bilingów o wiele rzadziej. - Musimy się zastanowić, dlaczego w Polsce z danych z bilingów korzysta się tak często i dlaczego, w pewnym sensie, wymyka nam się to spod kontroli. Uwagi powyższe dotyczą także niektórych działań podejmowanych przez służby specjalne wobec dziennikarzy - dodała.

DEON.PL POLECA

Poinformowała, że ma już przygotowane wystąpienie generalne RPO w tej sprawie, ale planuje jeszcze konsultacje z kilkoma specjalistami. W jej ocenie konieczne będzie także skierowanie "impulsu legislacyjnego" - jak powiedziała - w sprawie sposobu korzystania z danych z posłuchów. Obecnie w Sejmie trwają prace nad ustawą, która regulowałaby czynności operacyjne służb specjalnych.

RPO zapowiedziała, że przed wystąpieniem w kolejnych ważnych sprawach będzie także starała się organizować debaty i zasięgać opinii autorytetów w różnych dziedzinach.

Na początku grudnia sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki w trakcie debaty dotyczącej podsłuchów zorganizowanej przez RPO poinformował, że jedna trzecia zapytań dotyczących abonentów kierowana jest do operatorów sieci komórkowych przez sądy i prokuratury, a dotyczą one także spraw cywilnych, np. rozwodowych.

Z przedstawionych przez niego danych wynika, że wszystkie służby specjalne występują do operatorów o udostępnienie ok. 60-70 tys. bilingów rocznie. W 2009 r. najczęściej występowała o nie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (50 tys. razy), zaś Centralne Biuro Antykorupcyjne i Służba Kontrwywiadu Wojskowego (po ok. 7 tys. razy).

Podsłuchy może stosować obecnie dziewięć służb: Policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Biuro Ochrony Rządu, ABW, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego, CBA. Mogą to robić tylko za zgodą sądu dla wykrycia wymienionych w odpowiednich ustawach ściśle określonych najgroźniejszych przestępstw oraz gdy inne środki zawiodą. Prasa donosi o nieprawidłowościach; trwa kilka tajnych śledztw w takich sprawach.

W Sejmie trwają prace nad przygotowanym przez PO projektem ustawy, która całościowo regulowałaby czynności operacyjno-rozpoznawcze służb specjalnych. Za takie nieuprawnione działania lub za przekroczenie obowiązków przy ich prowadzeniu groziłoby do 5 lat więzienia. Z uwagi na charakter czynności polegających na stosowaniu np. metod wprowadzających w błąd, a także będących na granicy prowokacji, projekt zakazywałby służbom działań, których skutkiem może być przestępstwo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

NIE dla wykorzystywania podsłuchów
Komentarze (1)
Bogusław Płoszajczak
19 grudnia 2010, 10:22
A kto jeszcze mówi poufne rzeczy przez telefon? Ja nawet ograniczam mówienie o sprawach prywatnych! Niekoniecznie podsłuchiwać mogą służby specjalne. Papparaci i zwykli chuliganie też mają elektronikę....