NIK krytycznie o szkoleniu funkcjonariuszy
NIK po zbadaniu naboru i szkolenia nowych funkcjonariuszy w ABW, CBA, policji i Straży Granicznej wskazała, że braki w systemie szkoleń "mogą się odbić na profesjonalizmie funkcjonariuszy". Niedociągnięcia w doskonaleniu zawodowym są przejściowe - tłumaczy KGP.
W raporcie, który otrzymała PAP, Izba wytknęła też bezprawne stosowanie wykrywaczy kłamstw wobec wszystkich kandydatów. NIK prowadziła kontrolę od stycznia 2010 do czerwca 2012 r.
Zdaniem kontrolerów NIK "największy niepokój budzi fakt", że po dobrze zorganizowanych szkoleniach podstawowych dla nowoprzyjętych funkcjonariuszy dalszy cykl szkoleniowy "jest właściwe przypadkowy i nie wynika z zaplanowanej ścieżki kariery".
Według NIK system specjalistycznych szkoleń we wszystkich służbach wymaga unowocześnienia i rozbudowy. Izba zwraca też uwagę na kłopoty z bazami szkoleniowymi, wynikające z niedoinwestowania.
Zgodnie z raportem baza szkoleniowa policji i Straży Granicznej pozwala na przeprowadzanie doskonalenia zawodowego funkcjonariuszy tylko w ograniczonym zakresie. Jak zauważyła NIK, policji udaje się zrealizować w roku ok. 60 proc. niezbędnych szkoleń. Z kolei CBA do czasu zakończenia kontroli nie utworzyło własnego ośrodka szkoleniowego ani nie zapewniło sobie stałego dostępu do bazy innych służb, mimo problemów ze szkoleniem specjalistycznym funkcjonariuszy.
Równocześnie NIK pozytywnie oceniła obecny system naboru do służb uznając, że daje on "gwarancję wyboru najlepszych kandydatów".
Odnosząc się do ustaleń NIK komendant główny nadinsp. Marek Działoszyński powiedział dziennikarzom, że generalnie raport pozytywnie ocenia policję. Wyjaśnił, że pewne niedociągnięcia w doskonaleniu zawodowym funkcjonariuszy są problemami przejściowymi. "To wynika z tego, że uzupełniamy wakaty w policji. W związku z tym priorytetem są dla nas szkolenia podstawowe, tak żeby jak najwięcej nowych adeptów sztuki policyjnej przeszkolić" - powiedział Działoszyński.
Jak mówił, w związku z tym KGP przesunęła ciężar doskonalenia zawodowego na komendy wojewódzkie. - Reaktywowaliśmy ośrodek szkolenia w Sieradzu. Remontujemy koszarowiec w szkole policji w Słupsku na 400 kolejnych osób i będziemy wykorzystywać ośrodek Straży Granicznej w Koszalinie, także na 400 miejsc. Myślę, że jesteśmy w stanie płynnie rozwiązywać te problemy, które wskazała NIK. One są problemami przejściowymi wynikającymi przede wszystkim ze szkolenia podstawowego, które realizujemy - zapewnił Działoszyński.
Zastrzeżenia NIK dotyczą także niektórych badań przeprowadzanych w związku z naborem. Jak zaznaczyli kontrolerzy Izby, CBA i ABW stosowały dodatkowe badania na "wykrywaczu kłamstw" wobec wszystkich kandydatów, choć przepisy pozwalają na stosowanie ich tylko wobec niektórych (chodzi o stanowiska wymagające szczególnych predyspozycji).
Kontrolerzy wytknęli też nieprzestrzeganie reguły równych wymagań wobec kobiet i mężczyzn. Jak ocenili, zasada jest łamana "zaraz po przyjęciu kandydata do służby", a "wymagania wobec czynnych policjantów i policjantek zależą już od wieku i płci funkcjonariusza".
Według NIK dopuszczalna różnica w ocenie sprawności fizycznej policjantów mogłaby zależeć "jedynie od charakteru pracy i zajmowanego stanowiska".
Skomentuj artykuł