Pałac Prezydencki: debata o wieku emerytalnym

(fot. Marcin Białek / wikipedia.pl / CC BY-SA 3.0)
PAP / wm

Z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego w Pałacu Prezydenckim rozpoczęła się w środę po południu debata ekspercka na temat podniesienia wieku emerytalnego.

Oprócz prezydenta biorą w niej udział też m.in.: prezydentowa Anna Komorowska, minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki.

DEON.PL POLECA

Debata odbywa się w przeddzień zakończenia konsultacji społecznych w sprawie rządowego projektu zmian w emeryturach zakładającego stopniowe podnoszenie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. W sprawie ostatecznego kształtu projektu nie porozumiały się jeszcze PO i PSL. Na poniedziałek zaplanowane jest kolejne spotkanie kierownictw partii koalicyjnych.

Niewykluczone, że rządowa propozycja będzie zakładała także możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę przez osoby, które utracą pracę i nie będą mogły jej znaleźć, a wypracowały w swoim życiu kapitał wystarczający do wypłacenia np. emerytury minimalnej. O takim rozwiązaniu powiedział w ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk. "Bardzo poważnie ten wariant rozważamy" - mówił.

PSL deklaruje gotowość do kompromisu wokół emerytur częściowych, ale - jak wynika z wypowiedzi polityków Stronnictwa - nie rezygnuje z koncepcji dopłat dla matek jako rekompensaty za czas poświęcony na wychowywanie dzieci.

Z kolei Komorowski - jak mówiła w ostatnich dniach prezydencka minister Irena Wóycicka - uważa, że dobrym rozwiązaniem byłoby połączenie podwyższenia wieku emerytalnego z możliwością wcześniejszego przejścia na częściową emeryturę. Minister podkreślała, że prezydent jest zaangażowany w poszukiwanie kompromisu ws. reformy emerytalnej.

Zmiany w systemie emerytalnym - nieuchronne

Zmiany w systemie emerytalnym są nieuchronne - oświadczył w środę prezydent Bronisław Komorowski, który bierze udział w debacie eksperckiej na temat podniesienia wieku emerytalnego.

Komorowski zaznaczył, że "wszyscy mają tę świadomość", że zmiany w systemie emerytalnym są "absolutnie niezbędne". - To nieuchronnie nadciągająca konieczność, tyle, że spór może i powinien zresztą dotyczyć, jaką metodą, jak szybko, jakie konkretnie rozwiązania - ocenił prezydent.

Zdaniem Komorowskiego, jeśli nawet nie wszystkie środowiska polityczne, wprost wyraziły taką opinię, to - jak zauważył - nie było żadnej wypowiedzi, która by lekceważyła skutki nadciągającego kryzysu demograficznego. "Jako ludzie żyjemy coraz dłużej (...) rodzi się coraz mniej dzieci, będzie coraz mniej osób pracujących na emerytury starszego pokolenia" - podkreślił prezydent.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pałac Prezydencki: debata o wieku emerytalnym
Komentarze (3)
S
sprzeciw21
15 marca 2012, 11:43
Polecam wywiad z ekonomistą drem Danielem Alain Koroną - WIEK EMERYTALNY, STO LAT MAŁO, DWIEŚCIE - zamieszczony w marcowym Serwis21 Warszawski http://serwis21-Warszawski.blogspot.com oraz na wielu innych portalach - ukazuje bezsens rządowej propozycji wydłużenia do 67 lat wieku emerytalnego.
jazmig jazmig
14 marca 2012, 17:03
 http://tysol.salon24.pl/399101,hrynkiewicz-to-sie-nadaje-do-kabaretu Poniżej fragmenty: politycy, dziennikarze, (także eksperci z Bożej łaski) – wszyscy oni sądzą, że kobieta w Polsce żyje 80,5 roku. Ale to jest ta kobieta, która urodziła się w roku 2010 r.! Mężczyzna w Polsce, który według powszechnie uprawianej propagandy żyje 71,5 roku, dzisiaj ma 1 rok. Takie dane to jest dalsze przeciętne prognozowane trwania życia noworodka! Ten zaś mężczyzna, któremu chcemy już zaraz w 2013 roku wydłużyć wiek emerytalny, żyje 58 lat, a kobieta – 64 – to ci, co urodzili na początku lat 50. Więc zamiary powinno się odnieść do właściwych populacji. Trzeba też wiedzieć, że mężczyzna urodzony w 1990 r. żyje przeciętnie 66,5 roku, kobieta 75 lat. To jest elementarna wiedza z demografii. Ale pracować może tylko człowiek zdrowy, a więc ważne jest dalsze przeciętne trwanie życia w zdrowiu. Okazuje się, że mężczyzna przeżywa w zdrowiu 86 proc. życia, kobieta – 84 proc. Polak z wykształceniem podstawowym, który dziś ma 35 lat, przeżyje w zdrowiu do 56 lat, Polka do 64 lat. Za Odrą też podniesiono wiek emerytalny. – Ale to będzie obowiązywać dopiero w roku 2028, mimo że stan zdrowia niemieckiego społeczeństwa, warunki życia i pracy, dochody, system ochrony zdrowia jest zupełnie inny niż w Polsce.
G
Groszek
14 marca 2012, 15:56
Ekspert - pani prezydentowa Komorowska !!!