Patologie w polityce nie są tajemnicą

„Gazeta Polska Codziennie” / PAP / slo

Na liście osób zagrożonych, na której był m.in. gen. Petelicki, znajdują się ludzie z polityki, ekspolitycy oraz ludzie z otoczenia polityki, twierdzi Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla portalu Niezależna.pl, cytowanym przez "Gazetę Polską Codziennie".

- Chodzi głównie o osoby, które posiadają bardzo szeroką wiedzę na temat wpływu służb oraz ich roli zarówno w czasach transformacji, po 1989 r., jak i obecnie. Gdy tylko ci ludzie zaczynają o tych działaniach opowiadać publicznie, ujawniać je, spotyka ich ostra reakcja ze strony tych, którzy są beneficjentami tych niejasnych powiązań i wpływów, mówi prezes PiS.

- Dla mnie i mojego środowiska politycznego patologie naszego życia publicznego nie są tajemnicą, choć jest to wiedza często dość ogólna.(...) Ta wiedza - wyjaśnia Kaczyński - dotyczy okresu założycielskiego III RP, faktów gospodarczych i politycznych. Wśród nich również wskazujących na to, że we wszystkich partiach byli przedstawiciele służb specjalnych, a więc wszystkie one w jakiejś mierze były manipulowane.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Patologie w polityce nie są tajemnicą
Komentarze (2)
E
ela
23 czerwca 2012, 20:15
B.szef Mossadu honorowym obywatelem Polski Były szef izraelskiej agencji wywiadowczej - Mossadu, Mei Dagan w tajemnicy otrzymał honorowe obywatelstwo Polski. Nie wiadomo, za jakie zasługi otrzymał to wyróżnienie - podaje portal polskieradio.pl http://niezalezna.pl/30289-bszef-mossadu-honorowym-obywatelem-polski CHYBA ZA TO, że nie pościł pary o zamachu smoleńskim. Bo jak wiadomo w izraelskiej telewizji i gazetach od razu pisali i mówili że był to zamach, no ale widocznie "honorowy obywatel tuska" nie potwierdził tego
1
123
23 czerwca 2012, 14:29
Patologie nie są tajemnicą cd. - tego zabrakło w info DEONU Skąd ten nagły wzrost liczby tajemniczych śmierci ludzi z polityki, wojska i służb?   - Nie chcę rozstrzygać o okolicznościach śmierci gen. Petelickiego. Jednak ciężko nie widzieć w tych wydarzeniach wspólnego mianownika. Generał, twórca elitarnej jednostki GROM, człowiek o bez wątpienia twardym charakterze, strzela sobie w głowę w garażu, nie zostawia listu, a na nieszczęście monitoring tego momentu akurat nie uchwycił. To wszystko rodzi wiele pytań i wątpliwości. Jak Pan ocenia reakcję głównych mediów, które natychmiast stwierdziły, że było to samobójstwo, atakując dziennikarzy stawiających w sprawie śmierci generała pytania?   - To powtarzalny i w dużej mierze bezwarunkowy odruch środowiska, które broni istniejącego w Polsce status quo. Byłbym zdziwiony, gdyby po Smoleńsku ta grupa nie nazywała czarnego białym. Taka reakcja mediów to oczywiście także próba wyciszania pytań w niewygodnej dla władzy sytuacji, bo przecież gen. Petelicki w ostatnich latach krytycznie oceniał obóz rządzący. Po katastrofie smoleńskiej ujawnił sprawę słynnych SMS-ów z instrukcją dla polityków PO, krytykował kierownictwo MON-u i ministra Klicha. http://niezalezna.pl/30262-patologie-nie-sa-tajemnica?page=1