Pieśni o J. Wiśniewskim grozi ocenzurowanie

Inscenizacja marszu z ciałem Janka Wiśniewskiego na planie filmu "Czarny czwartek" (fot. Starscream / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
"Dziennik Polski" / PAP / pz

Były wicepremier PRL Stanisław Kociołek został uniewinniony w procesie o sprowokowanie masakry w Grudniu 1970 r. Czy spowoduje to zakaz wykonywania słynnej ballady? - docieka "Dziennik Polski".

"Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta/ Przez niego giną dzieci, niewiasty/ Poczekaj draniu, my cię dostaniem". To fragment "Ballady o Janku Wiśniewskim" - głośnego utworu Krzysztofa Dowgiałły opowiadającego o krwawych wydarzeniach Grudnia 1970 roku na Wybrzeżu.

Czy cytowane słowa mogą wkrótce zniknąć z tekstu piosenki? To uzasadnione pytanie po tym, jak Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Stanisława Kociołka od zarzutu sprowokowania masakry.

"Wyrok jeszcze nie jest prawomocny. Gdy potwierdzi go sąd drugiej instancji, pan Kociołek będzie mógł domagać się w ramach zapisów o ochronie dóbr osobistych usunięcia fragmentu piosenki, który jego dotyczy" - wyjaśnia Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

"Balladę o Janku Wiśniewskim" - niezależnie od wyroku sądu - będzie nadal wykonywał podczas swoich koncertów Kazik Staszewski. Artysta nie obawia się także, że Stanisław Kociołek będzie ubiegał się o wykreślenie swego nazwiska z tekstu piosenki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pieśni o J. Wiśniewskim grozi ocenzurowanie
Komentarze (7)
D
darek
24 kwietnia 2013, 01:52
Jak długo będą nami rządzić „dzieci Bieruta” i „wnuki Stalina”? Trzeba mieć świadomość jednego faktu – oni nigdy nie dopuszczą, by Polacy poznali prawdę. Trzeba mieć świadomość, że wściekły atak na Cezarego Gmyza ujawniającego rodzinne korzenie Igora Tulei był w pełni świadomy. Każdy, kto zapyta „staliniątko” o jego dziadka, spotka się z taką samą reakcją – wyzwiskami i potępieniem. Tymczasem głupotą jest dowodzenie, że wychowanie nie ma wpływu na poglądy głoszone w dorosłym życiu. Ma wpływ i to olbrzymi, co już dawno stwierdzili psychologowie i socjologowie. Wpływ ma także społeczność, otocznie, w którym człowiek wyrasta. To prowadzi do prostego wniosku – osoba, która wyrosła w kulcie komunizmu, nie potępi go nawet, gdy na własne oczy zobaczy dowody jego zbrodni. [url]http://marucha.wordpress.com/2013/02/27/jak-dlugo-beda-nami-rzadzic-dzieci-bieruta-i-wnuki-stalina/#more-30730[/url] ...Wcześniej skazywał opozycję. Dziś wydaje wyroki uniewinniające stalinowskich śledczych. Sędzia Sądu Najwyższego Marian Buliński należał do składu orzekającego, który uniewinnił stalinowskiego oficera śledczego Tadeusza J., któremu zarzucono znęcanie się nad płk. Franciszkiem Skibińskim. Ten sam sędzia w latach 80. skazywał opozycjonistów za działanie w „Solidarności”. [url]http://niezalezna.pl/40662-wczesniej-skazywal-opozycje-dzis-wydaje-wyroki-uniewinniajace-stalinowskich-sledczych[/url]
M
morgan
24 kwietnia 2013, 00:09
...a podoficerska wdowa sama siebie usiekła...
PM
Pan Memento
23 kwietnia 2013, 20:07
  Po raz pierwszy  "Balladę o Janku Wiśniewskim" ocenzurował, czyli zmienił jaj tekst wybitny reżyser Andrzej Wajda  w wybitnym wykonaniu  najwybitniejszej  ze wszystkiego  Krystyny Jandy. W filmie  "Człowiek z żelaza".  Kazik , jak to Kazik - prawdą po oczach. I chwała mu za to.  A także wszystkim twórcom filmu "Czarny czwartek".
P
POlszewia
23 kwietnia 2013, 13:19
Sędzia który mnie sądził zdecydował o uniewinnieniu Kociołka [url]http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=3535[/url]
U
Ulala
23 kwietnia 2013, 11:15
Jeszcze rok temu żyliście w świecie pt. "jakieś tam teorie spiskowe". A tu okazuje się komuna hula, nie ma żadnej demokracji tylko reżim, ruscy przejmują nasza gospodarkę, samolot sam się eksploduje. Jeszcze chwila i seryjny samobójca dostanie oficjalny etat. No i co proszę Państwa ? Co teraz ? Samo nic się nie zrobi. I będą nas ścigać i zabijać za to, że chcemy być wolni w wolnej Polsce i chcielibyśmy żyć w dobrobycie...
S
staliniątka
23 kwietnia 2013, 09:36
Jak długo będą nami rządzić „dzieci Bieruta” i „wnuki Stalina”? Trzeba mieć świadomość jednego faktu – oni nigdy nie dopuszczą, by Polacy poznali prawdę. Trzeba mieć świadomość, że wściekły atak na Cezarego Gmyza ujawniającego rodzinne korzenie Igora Tulei był w pełni świadomy. Każdy, kto zapyta „staliniątko” o jego dziadka, spotka się z taką samą reakcją – wyzwiskami i potępieniem. Tymczasem głupotą jest dowodzenie, że wychowanie nie ma wpływu na poglądy głoszone w dorosłym życiu. Ma wpływ i to olbrzymi, co już dawno stwierdzili psychologowie i socjologowie. Wpływ ma także społeczność, otocznie, w którym człowiek wyrasta. To prowadzi do prostego wniosku – osoba, która wyrosła w kulcie komunizmu, nie potępi go nawet, gdy na własne oczy zobaczy dowody jego zbrodni. [url]http://marucha.wordpress.com/2013/02/27/jak-dlugo-beda-nami-rzadzic-dzieci-bieruta-i-wnuki-stalina/#more-30730[/url]
M
mosze
23 kwietnia 2013, 07:47
A Kociołek był Żydem ? Jeśli tak, to jest to oczywisty antysemityzm !