Piotr Żyłka o wpisie Borysa Szyca. "Dzięki za Twoją walkę o miłość. I o prawdę"

Borys z żoną Justyną / fot. instagram.com/jus_naglowska/

Wpis Borysa dotyka trudnych tematów, ale budzi nadzieję. Niestety nie da się tego powiedzieć o materiale z niedzielnych "Wiadomości". Dzięki Borys za zwrócenie uwagi na ogromny dramat, jakim jest choroba alkoholowa - pisze Piotr Żyłka.

"Musiałem uderzyć w swoje dno. A każdy alkoholik ma to dno gdzieś indziej. Ale pragnąłem żyć i kochać. Być kochanym. Nie widzieć już strachu w oczach moich bliskich. Nie widzieć wstydu, nie mieć więcej tego ohydnego poczucia winy. Chciałem być kimś, komu można zaufać. Kimś, komu się wierzy i patrzy na niego z szacunkiem"

Przeczytałem poruszający wpis Borys Szyc.

Nic mocniej nie budzi w moim sercu nadziei niż historia człowieka, który leżał na dnie, ranił siebie i innych, ale ze względu na miłość i dzięki miłości znalazł siły, żeby się podnieść. A teraz nie wstydzi się o tym mówić. I wkłada całe swoje serce w to, żeby naprawdę BYĆ dla najbliższych.

DEON.PL POLECA

Nic mocniej mnie nie wkurza w przestrzeni medialnej niż kłamstwa. Również dlatego, że sam od 10 lat pracuję w mediach. I jest mi ogromnie wstyd za każdym razem, kiedy widzę kolejne manipulacje propagandowe w telewizji albo obrzydliwie, szczujące na coś / kogoś okładki magazynów.

Często powtarzam, że staram się w swoim pisaniu i pracy tak pokazywać rzeczywistość - również tą trudną - żeby mogło to być jakoś dla nas wszystkich budujące, staram się bardziej dostrzegać w ludziach dobro. Tak widzę swoją misję dziennikarza.

Wpis Borysa dotyka trudnych tematów, ale budzi nadzieję. Niestety nie da się tego powiedzieć o materiale z niedzielnych "Wiadomości".

DEON.PL POLECA


Dzięki Borys za zwrócenie uwagi na ogromny dramat, jakim jest choroba alkoholowa. Dzięki za Twoją walkę o miłość. I o prawdę.

Dziennikarz, publicysta, człowiek z Zupy na Plantach. W latach 2015-2020 redaktor naczelny DEON.pl. Autor książek, m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie. Wiara, polędwica i miłość", przetłumaczonej na język niemiecki rozmowy z ks. Manfredem Deselaersem "Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz" czy "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet". Laureat Nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Prowadzi podcasty "Słuchać, żeby usłyszeć" i "Wiara wątpiących".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Piotr Żyłka o wpisie Borysa Szyca. "Dzięki za Twoją walkę o miłość. I o prawdę"
Komentarze (2)
PP
~Piotr Pio
19 lutego 2020, 12:48
Jednak po tej piętnowanej ostatnimi czasy stronie prócz manipulacji jak u sąsiednich stacji zauważam duży potencjał treści pozytywnych, budujących postawę patryiotyczną, edukujących historycznie, widzę powrót teatru do TV oraz niedzielnego panelu związanego ze świętowaniem przez chrześcijan najważniejszego dla nich dnia tygodnia. Za coś odrażającego uważam manipulowanie ludzkim sumieniem, równie skandaliczne jest granie tragedią osób zmagających się z chorobami nowotworowymi. Czy Ci, którzy najgłośniej krzyczą w ich obronie robili coś gdy mieli więcej do powiedzenia? Czy robią coś poza jątrzącym krzykiem? Ilu z nich spotkam dziś w Hospicjum lub zastnę w czasie projektowania nowego prawa zapewniającego dodatkowe środki w polskiej onkologii? Jak być mądrym Panie Piotrze w tej spolaryzowanej i agresywnej polskiej rzeczywistości medialnej?
PP
~Piotr Pio
19 lutego 2020, 12:46
Czy poruszony powyżej temat dotyka tylko wspomnianych "Wiadomości"? Obawiam się, że to zjawisko powszechne w polskich mediach. Promowanie pewnych wartości to przywilej i odpowiedzialność tego, który posiada "GŁOS". Jednak inne media nie pozostają NIESTETY w tyle i również kreują własną wizję rzeczywistości. Całość zjawiska jest smutna. Nie rozumiem tylko dlaczego ostatnio zauważa się i piętnuje tego typu postawę tylko po jednej stronie. Tak, rozumiem, że ta telewizja jest dotowana z kieszeni podatknika. Tylko ilu jest podadnikow tyle samo jest wizji tego jak powinna wyglądać.