PiS chce unieważnienia wyborów do PE

(fot. rockcohen/flickr.com/CC)
PAP / psd

PiS skieruje do Sądu Najwyższego protest wyborczy przeciwko ważności wyborów do Parlamentu Europejskiego - poinformowała w poniedziałek Anna Sikora, która kierowała w PiS zespołem ds. monitorowania wyborów.

W proteście PiS przytacza wiele nieprawidłowości, do których miało dojść przy liczeniu głosów. Zebrał je zespół ds. monitorowania wyborów.

"Wybory odbyły się z naruszeniem przepisów europejskich i krajowych, przeprowadzone zostały w niechlujny sposób, urągający dobrym praktykom, bez szacunku dla wyborców oraz członków obwodowych komisji wyborczych i mężów zaufania" - powiedziała Sikora dziennikarzom w Sejmie.

DEON.PL POLECA

PiS przypomina m.in. zdarzenie z obwodowej komisji wyborczej w Warszawie, której członkowie opuścili lokal bez wywieszenia na drzwiach protokołu z głosowania. Takich przypadków - jak powiedziała Sikora - było więcej. Podobna sytuacja, jej zdaniem, miała miejsce w ok. 40 komisjach, w powiecie krakowskim, w Żywcu i Kętrzynie.

Przytoczyła inne nieprawidłowości - m.in. otwarte urny w niektórych lokalach wyborczych.

"Komitet wyborczy PiS złoży do Sądu Najwyższego protest wyborczy przeciw ważności wyborów zarządzonych na 25 maja 2014 roku" - zapowiedziała Sikora.

Politycy PiS w środę w Sejmie zaprezentowali film, na którym widać jak członkowie jednej z obwodowych komisji wyborczych na warszawskim Mokotowie opuszczają lokal wyborczy z workami zawierającymi karty do głosowania. Politycy PiS zwrócili uwagę, że członkowie komisji nie wywiesili wcześniej na drzwiach protokołu z wynikami głosowania. Jak podkreślali, taki obowiązek wynika z przepisów kodeksu wyborczego.

Na filmie członkowie komisji wyjaśniają, że idą do okręgowej komisji, a dopiero później protokół zostanie wywieszony. Autorowi filmu pracownicy komisji tłumaczyli, że sporządzone protokoły przed wywieszeniem musi zatwierdzić informatyk.

Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki podczas konferencji prasowej powiedział, że opuszczenie przez komisję obwodową lokalu i niewywieszenie kopii protokołu jest naruszeniem kodeksu wyborczego.

Prawo zgłoszenia protestu wyborczego mają osoby, które w dniu głosowania ujęte były w spisie wyborców, pełnomocnicy wyborczy oraz przewodniczący właściwej komisji wyborczej.

Sąd Najwyższy rozpatruje protest w składzie trzech sędziów w postępowaniu nieprocesowym. Sąd ocenia, czy protest jest zasadny. Jeśli SN uzna zasadność protestu, wówczas ocenia, czy przestępstwo przeciwko wyborom lub naruszenie przepisów miało wpływ na wynik wyborów.

Na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW oraz po rozpoznaniu protestów Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyborów. Jest na to 90 dni od dnia wyborów. SN może zdecydować o przeprowadzeniu ponownych wyborów.

Cząstkowe, nieoficjalne wyniki wyborów podane przez PKW ok. godz. 5 rano w poniedziałek z 91 proc. komisji wskazywały na wygraną PiS (32,35 proc.). Na kolejnych miejscach znalazła się PO (31,29 proc.), SLD (9,55 proc.), PSL (7,21 proc.) i NP (7,06 proc.).

Oficjalne wyniki (ze wszystkich komisji) podane w poniedziałek po godz. 21 pokazały, że wybory do PE wygrała ostatecznie Platforma z poparciem 32,13 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęło PiS z 31,78 proc. głosów. Dalej uplasowały się: SLD-UP - 9,44 proc., Nowa Prawica - 7,15 proc. i PSL - 6,8 proc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PiS chce unieważnienia wyborów do PE
Komentarze (18)
2 czerwca 2014, 20:42
Trzeba unieważnić wszystkie wybory w ktorych nie wygrał PiS lub prezes.Ważne i uczciwe były i są jedynie te które oni wygralli bądź wygrają, bo przecież nie  jest możliwe żeby ktoś nie poparł prezesa.
H
hmm
2 czerwca 2014, 23:47
Kolega potrafi czytać ze zrozumieniem czy tylko reaguje na hasło "PiS"?
PB
PZPR bis
2 czerwca 2014, 20:33
Blisko 100 procent poparcia na kandydatkę PSL w domach opieki społecznej w Świętokrzyskiem. Placówki nadzoruje działacz PSL [url]http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/198821-blisko-100-procent-poparcia-na-kandydatke-psl-w-domach-opieki-spolecznej-w-swietokrzyskiem-placowki-nadzoruje-dzialacz-psl[/url] nikt zdrowo myslacy nie uznaje te wybory za wazne Liczenie 9% ostatnich glosow przez 10 godz to chyba rekord swiatowy 
A
akagi
2 czerwca 2014, 19:09
Stalin powiedział - nie warzne kto głosuje warzne kto głosy liczy.tak Platforma będzie wiecznie rządziła.
.
...
2 czerwca 2014, 18:45
POlszewia fałszuje nawet własne wybory wewnętrzne. 1. "Gowin miał rację. Było pompowanie kół w Krakowie Tuż po wyborach na szefa PO Jarosław Gowin alarmował, że głosowanie nie było czyste. Wskazał, że tuż przed zakończeniem wyborów dopisano kilkaset osób, czyli miało miejsce tzw. pompowanie kół. Cześć partyjnych kolegów Gowina oskarżenia te uznało za atak na Platformę, teraz okazuje się, że były minister sprawiedliwości miał rację. Podczas "nocy cudów" dopisano w Krakowie 433 osoby. Nagły przypływ członków PO wynika z rywalizacji lokalnych baronów partyjnych - ich siła zależy od liczby popierających ich członków." http://tocowazne.pl/n/gowin-mial-racje-bylo-pompowanie-kol-w-krakowie 2. ""Newsweek" o "pompowaniu kół" w PO. "Zapisywano całe szkoły: od dyrektora przez nauczycieli po woźnego i sprzątaczkę" – Sztuki zapisuje się do koła, czyli najmniejszej komórki partii. Sztuki mogą być młode, stare, umierające. Mogą nawet głosować na PiS. Nieważne. Ważne, że dzięki nim można zdobyć władzę. W slangu Platformy nazywają to pompowaniem – piszą Michał Krzymowski i Rafał Gębura w najnowszym "Newsweeku". http://natemat.pl/78107,newsweek-o-pompowaniu-kol-w-po-zapisywano-cale-szkoly-od-dyrektora-przez-nauczycieli-po-woznego-i-sprzataczke Przypomnijmy, że oficjalnie wiadomo również o sfałszowaniu przez POlszewię wyborów w Wałbrzychu: "Piotr Kruczkowski (PO) nie jest już prezydentem Wałbrzycha – To jedna z największych afer politycznych w Polsce. (...) Sąd nakazał powtórzyć część wyborów do wałbrzyskiego samorządu, które odbyły się w 2010 r.: II turę prezydenckich i wybory do Rady Miasta." http://prawo.rp.pl/artykul/650888.html
H
hmm
2 czerwca 2014, 18:09
Przy okazji przypomnijmy: "Skandalem zakończyła się wizyta delegacji polskiej Państwowej Komisji Wyborczej w Moskwie 23 i 24 maja. O sprawie poinformowali Rosjanie, według których rozmawiali z naszymi przedstawicielami PKW o ordynacjach wyborczych i organizacji wyborów w Polsce i Rosji, w tym o głosowaniu za granicą. Strona polska miała się interesować rosyjskimi doświadczeniami dotyczącymi organizacji wyborów, transmisjami internetowymi z komisji wyborczych, wykorzystaniem technicznych środków liczenia głosów i elektronicznym przekazywaniem wyników wyborów oraz spsobem doboru członków komisji wyborczych w obu krajach. Debatowanie z Rosją o wyborach, które w Rosji są notorycznie fałszowane, zdumiewa i bardzo mocno niepokoi. Polska jest jedynym krajem unijnym, który zdecydował debatować z rosyjską komisją wyborczą. Do tej pory w spotkaniach z CKW uczestniczyli wyłącznie przedstawiciele Indii, Wenezueli, Konga i byłych, a i to nie wszystkich, republik Związku Sowieckiego." http://kresy24.pl/37031/uczyli-sie-w-moskwie-jak-sfalszowac-polskie-wybory/ Widać rosyjskie nauki nie poszły w las.
2 czerwca 2014, 17:31
Oczywiśce gdy kiedyś PIS być może wygra jakieś wybory, to również konsekwentnie złozy protest wyborczy z żadaniem uniewaznienia wyborów.
H
hmm
2 czerwca 2014, 18:03
Jakim trzeba być sfanatyzowanym wyznawcą POlszewii i Tuska aby nie zdawać sobie sprawy, że jakiekolwiek fałszowanie wyborów, niezależnie w którą stronę, jest całkowitym zaprzeczeniem systemu demokratycznego i jego najbardziej fundamentalnych zasad. "Wybory odbyły się z naruszeniem przepisów europejskich i krajowych, przeprowadzone zostały w niechlujny sposób, urągający dobrym praktykom, bez szacunku dla wyborców oraz członków obwodowych komisji wyborczych i mężów zaufania - powiedziała Sikora dziennikarzom w Sejmie. PiS przypomina m.in. zdarzenie z obwodowej komisji wyborczej w Warszawie, której członkowie opuścili lokal bez wywieszenia na drzwiach protokołu z głosowania. Takich przypadków - jak powiedziała Sikora - było więcej. Podobna sytuacja, jej zdaniem, miała miejsce w ok. 40 komisjach, w powiecie krakowskim, w Żywcu i Kętrzynie. Przytoczyła inne nieprawidłowości - m.in. otwarte urny w niektórych lokalach wyborczych." http://niezalezna.pl/55950-pis-chce-uniewaznienia-wyborow-do-pe
2 czerwca 2014, 18:15
Jestem wręcz przekonany, iz w swietle tak powaznych zarzutów, PIS równiez żądał by uniewaznienia wyborów, gdyby dostał 25 tys. głosów więcej.
H
hmm
2 czerwca 2014, 18:36
Ja również, uczciwość procesu wyborczego powinna być absolutnie poza wszelkim podejrzeniem. Zawsze.
2 czerwca 2014, 18:50
Zawsze, to i np. w 2005 roku, kiedy niektóre protesty zostały przez SN uznane za uzasadnione?
C
cm
2 czerwca 2014, 19:21
Cytuj niezależnych ekspertów, a nie partyjnych aparatczyków. Co z tego, że Pani Poseł, członkini PiS, powiedziała coś w Sejmie? Skończmy z tym partyjniactwem. 
H
hmm
2 czerwca 2014, 19:49
A jacy to niezależni eksperci pilnowali uczciwości wyborów?
C
cm
2 czerwca 2014, 17:08
Ponad 75% wyborców dobitnie powiedziało co sądzi o politykach wszelkiej maści. Temat jest zręcznie podjudzany przez Gazetę Polską. A i na fora wsyłane zostały tabuny ujadaczy, co widać chociażby po forum Deonu. Na szczęście wiekszość ludzi nie dała się zatruć politykom i pseudogazetom. Trzeba odpartyjnić Polskę. 
.
...
2 czerwca 2014, 16:45
Nareszcie coś konkretnego, najwyższy czas. POlszewia będzie fałszować wybory dotąd aż ktoś tego ukróci - ci ludzie mają tyle na sumieniu, że podkręcenie wyników głosowania to przy tym pikuś. Sprawa tuskowych "cudów nad urną" powinna być też możliwie jak najbardziej nagłośniona na forum europejskim bo na krajowym podwórku, przy rozgrzanych sądach i usłużnych mediach, można sobie protestować do woli i nic to nie da.
M
Marcin
2 czerwca 2014, 16:06
PiS chce unieważnić mój ważny głos, który na nich oddałem. To jest kpina z wyborców.  Drugim razem dwa razy się zastanowie.
J
jp
2 czerwca 2014, 15:55
oczywiście że wybory sfałszowała POstkomuna. Pytanie czy jest jeszcze możliwe legalne rozliczenie i zmiana władzy ? Bo jesli nie to trzeba zacząć się zbroić.
C
cm
2 czerwca 2014, 17:16
Jeśli "oczywiście" sfałszowałą, to oczywiście byłeś już w prokuraturze wypełniając obywatelski obowiązek zawiadamiania o przestępstwie. I mam nadzieję, że jako dowód nie podałeś bełkotu Gazety Polskiej tylko to co "oczywiście" widziałeś.