PKW: po 18 informacja, kto przekroczył próg wyborczy

(fot. PAP / Jakub Kamiński)
PAP / ml

Do PKW zaczęły spływać pierwsze protokoły głosowania w niedzielnych wyborach parlamentarnych - poinformował w poniedziałek szef PKW Wojciech Hermeliński. Podtrzymał zapowiedź, że najwcześniej o godz. 18 PKW ogłosi, które komitety przekroczyły prób wyborczy.

- Do PKW zaczęły spływać pierwsze protokoły składane prze okręgowe komisje wyborcze. Dotarły już trzy protokoły z trzech komisji - Częstochowy, Piły i Torunia. PKW sprawdza wyniki zawarte w tych protokołach - poinformował Hermeliński na briefingu prasowym. Zaznaczył, że chodzi o dwa rodzaje protokołów.

- Jeden to jest protokół przesyłany PKW drogą elektroniczną, jako zwykły skan protokołu papierowego, który sporządziła okręgowa komisja wyborcza w oparciu o protokołu obwodowych komisji. Dostajemy także drugi protokół, przesłany także drogą elektroniczną, ale jest to protokół na prawach oryginału, bo jest to protokół z podpisami elektronicznymi - wyjaśnił szef PKW.

DEON.PL POLECA

Jak dodał, PKW porównuje oba protokoły, przeliczając poszczególne rubryki z każdego protokołu, sumując je, sprawdzając, czy nie popełniony został błąd matematyczny. - Również sprawdzamy te protokoły pod względem formalno-technicznym, czy posiadają wszystkie wymagane podpisy, czy są pieczęcie, czy spełniają wymogi zawarte w Kodeksie wyborczym - powiedział Hermeliński.

- Następnie te protokoły akceptujemy, jeżeli nie dopatrzymy się żadnych błędów - jak na razie nie dopatrzyliśmy się - i informujemy o tym okręgowe komisje wyborcze, które w oparciu o naszą decyzję akceptującą będą przystępowały do sporządzenia wykazów posłów i senatorów - tłumaczył przewodniczący PKW.

Jak dodał, okręgowe komisje będą mogły sporządzić te wykazy dopiero, gdy wszystkie protokoły wyborcze wpłyną do PKW i ta ustali, które komitety przekroczyły progi wyborcze - 5 proc. dla partii i 8 proc. dla koalicji wyborczych.

Zaznaczył, że PKW będzie mogła podać, które komitety wyborcze przekroczyły progi wyborcze i w jakiej wysokości, dopiero pod wieczór, nie wcześniej niż po godz. 18. - Dopiero wtedy okręgowe komisje wyborcze przystąpią do dzielenia mandatów; dopiero jutro przywiozą nam już ostateczne protokoły papierowe i dopiero w oparciu o te protokoły będziemy mogli podać ostateczne wyniki wyborów do Sejmu i do Senatu - powiedział Hermeliński.

Zapewniał również, że system informatyczny działa do tej pory bez zarzutu.

Według sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News, w niedzielnych wyborach zwyciężyło PiS z poparciem 37,7 proc. wyborców. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandatów w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd. PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik - 8,7 proc. - osiągnął ruch Kukiz'15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL - 5,2 proc. (18 posłów). Jeden mandat w Sejmie przypadnie mniejszości niemieckiej. Według sondażu frekwencja wyniosła 51 proc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PKW: po 18 informacja, kto przekroczył próg wyborczy
Komentarze (2)
WDR .
26 października 2015, 15:43
Komisja nie podaje, ale w internecie, niezależnie podawane są wyniki cząstkowe i komuniści zbliżają się do progu. Pewnie zaczęli się modlić ;-)
jazmig jazmig
26 października 2015, 12:55
Normalna wiocha. Komisje obwodowe sporządzają protokoły, które są wpisywane do programu PKW. Jeżeli wszystko się zgadza matematycznie, to protokół jest drukowany, a komisja po sprawdzeniu liczb podpisuje 3 egzemplarze, z których jeden idzie do wywieszenia przed lokalem, a 2 idą do komisji okręgowej. W chwili, gdy przewodniczący komisji swoim podpisem elektronicznym potwierdził protokół, PKW ma ten protokół  na swoich serwerach. Zamiast ślęczeć nad skanami i elektronicznymi protokołami okręgów, wystarczy zsumować wyniki z komisji obwodowych i porównać z elektronicznymi wynikami okręgów, co potrafi zrobić dość prosty program. Nie wiem, po co sobie komisja dodaje niepotrzebnej i głupiej pracy.